Wysłany: 03 Maj 10 20:35 • Temat postu: Problem Harvest Moon Hero of Leaf Valley
Jak idziesz do kopalni, to ten facet daje tymczasową pracę i wyjaśnia jak się nimi bawić. Tymczasową pracę daje też Zack(?) (sprzedaje krowy), czy Woody (drwal) ale trzeba pogadać bezpośrednio z tą osobą, a nie z kartką od sprzedaży.
Przypominam też o sztuczce z jajkiem - żeby mieć kurę wystarczy kupić jajko o Rolanda i wsadzić je do inkubatora, zamiast kupować kurczaka.
Wysłany: 03 Maj 10 14:06 • Temat postu: pomocy (css)
Po pierwsze, ten dział to dział o grze Harvest Moon na PlayStation, więc temat jest w złym dziale i za samo to powinieneś dostać otrzeżenie.
Po drugie, dla mnie CSS to kaskadowy arkusz stylów.
Po trzecie counter strike source a nie to co Ty napisałeś.
Wysłany: 30 Kwi 10 17:55 • Temat postu: Tworzenie gry
Grę można napisać w dowolnym edytorze tekstowym (notatnik, word itp.) lub specjalistycznym IDE dla danego języka. Na koniec wystarczy przepuścić kod przez kompilator konkretnego języka i mamy grę. Większość produkcji powstaje w C/C++ przy udziale Assemblera.
Ustalmy co i jak. Ja mam teraz sesję, nie mam czasu, po godzinach zajmuję się tworzeniem trzech stron ( nowa wersja HMT.pl, nowa wersja GMCLAN.org, serwis o grach + sklep) i gry (Almora Online), ale jeśli zajdzie taka potrzeba, to może znajdę jeszcze chwilkę czasu, żeby napisać jakieś narzędzia do tłumaczenia (programuję od 9 lat w kilku językach, może nie w każdym jestem PRO, ale wiedzę posiadam i wiem czym jest wskaźnik (pointer) ).
Rozumiem, że takie dobrze napisane narzędzie po puszczeniu przez ISO powinno samo do pliku TXY wywalić wszystkie dialogi i teksty linijka pod linijką, a potem pozostaje kwestia zaimportowania zmieniając pointery (tutaj przyznam się, nie za bardzo wiem jak to wygląda w takiej grze, wiem czym jest wskaźnik/pointer pisząc w C++). Zdecydujcie co dalej robicie, ja mogę pomyśleć ew. później nad jakimiś prostymi narzędziami ułatwiającymi tłumaczenie, skoro pepe345 nie ma ochoty. Ja nikogo zmuszał nie będę, mi tłumaczenie BTN też nie jest do życia niezbędne (raz, że znam jako tako angielski, dwa, że w BTN już z 5-6 lat nie gram).
@Mariossjex: masz w sumie rację, bo co komuś przeszkadza, że tłumaczymy nie do końca profesjonalnie. Ważne, że ktoś w końcu to robi.