Wygląda na to, że do tej pory nie mieliśmy pełnego obrazu problemu. Ale od początku. Jak pewnie wiecie, Natsume od lat wydawało na amerykańskim rynku gry z serii Harvest Moon, będące tak naprawdę tłumaczeniami serii Bokujou Monogatari, tworzonymi przez Marvelous (znanym też wcześniej jako MMV-I i Victor Software). W zeszłym roku okazało się jednak, że najnowsza gra z serii - HM: The Lost Valley jest produkcją własną Natsume, a nie kolejnym tłumaczeniem japońskiej serii, a tamta zostanie wydana przez XSeeD pod tytułem Story of Seasons. Dopiero nowy artykuł Siloconery rzuca nowe światło na sprawę - to MMV-I wypowiedziało trzy lata temu umowę Natsume i zdecydowało się niejako "samo" wydawać Bokujou pod nową nazwą poza Japonią. Dlaczego zdecydowano się na taki ruch, skoro HM jest mimo wszystko znaną i mocną marką? Nie wiadomo, ale Natsume znając wartość tej marki i mając w perspektywie zamknięcie studia, oraz posiadając prawa do znaku towarowgo HM powołało własne studio i stworzyli nową grę korzystając z wyrobionej przez siebie marki. Wiemy też, że mają już w planach nową grę, która poza aspektem farmy skupi się na mieście i mieszkańcach, zgodnie z prośbami fanów. No cóż, każdy z nas wie, że BTN był pod tym względem najlepszy i wszyscy czekamy na grę na tym poziomie :) I mamy też nadzieję na wydanie na coś więcej niż tylko 3DS - PS Vita czy PS3/PS4 wciąż czekają na "swoje" Harvest Moony.
Marvelous, zajmujący się tworzeniem "japońskich" Harvest Moonów (czyli obecnie serii Farm Story) zapowiedział nową grę z serii. PoPoLoCrois Farm Story ma być skrzyżowaniem gry PoPoLoCrois (gra wyszła na PSP, w Japonii wyszło też 5 części na PSX). Wygląda więc na to, że dostaniemy coś w stylu Rune Factory ale osadzonego w świecie bardziej znanego w JP anime o tym samym tytule. Gra wyjdzie na 3DS w czerwcu, więc pewnie szybciej niż w 2016 nie ujrzymy jej na naszym kontynencie. A jeszcze bardziej szkoda, że nie na PS Vita lub PS4.
O tej serii na łamach HMT jeszcze nie pisaliśmy, ale ten "następca" Pokemonów jest w Japonii niezwykle popularny (6,5 miliona sprzedanych gier!) i aż dziw bierze, że do dziś nie ma wersji angielskiej. W grze polujemy na duchy-stworki zamieszkujące okolicę i tak samo jak w Pokemonach wystawiamy je potem do walki. Jeśli graliście w Ni No Kuni to zapewne zauważycie pewne podobieństwo i do tej gry, gdyż za jej stworzenie odpowiada Level 5 (Dark Cloud, White Knight Chronicles, Professor Layton). Hasbro podpisało z L-5 umowę na wydanie zabawek z Yokai Watch od 2016 roku, a jak wiadomo, bez gier i bajek sprzedaż zabawek nie będzie mieć sensu, więc muszą one trafić na rynek w podobnym terminie. Trzymajcie kciuki i ewentualnie odkładajcie na 3DSa, bo lista gier dla których warto go mieć szybko rośnie - niestety w przeciwieństwie do PS Vita.
Poniżej krótki film z systemem walki w Yokai Watch:
W ostatnim styczniowym Nintendo Direct pojawił się trailer Story of Seasons, czyli najnowszego "oryginalnego" japońskiego Harvest Moona. Nie przedstawia zbyt dużo gameplayu, ogólnie jest też takiej sobie jakości, ale pozwala stwierdzić, że w przeciwieństwie do "Lost Valley" które tylko udaje HMa, w SoS czuć duch oryginału. Gra przypomina trochę skrzyżowanie Hero of Leaf Valley z Innocent Life (głównie graficznie) - co akurat jest fajne, bo obie gry miały swoje zalety mimo pewnych wad. Jeśli tęsknicie za sadzeniem warzyw, hodowaniem zwierząt i szukaniem żon, oraz posiadacie 3DSa, to pilnujcie newsów na stronie, premiera w USA w marcu i mam nadzieję, że u nas niedługo później.
W lutym tego roku pisałem o anulowaniu Europejskiego wydania Rune Factory 4 na 3DS. Wspominałem też wtedy, że to bardzo dziwna sprawa, bo wersję amerykańską można by wydać u nas w wersji cyfrowej praktycznie bez ponoszenia kosztów (pudełka itp.). XSeeD wraz z Marvelous po 10 miesiącach doszły chyba do tego samego wniosku - od 11 grudnia gra będzie dostępna w Nintendo eShop w cenie 30 euro :) Jeśli jesteście fanami serii, no to już wiecie o co prosić Mikołaja ;)