Artykuł zawiera niedociągnięcia
Ten artykuł został napisany więcej niż 5 lat temu, w czasach, gdy redaktorzy byli jeszcze młodzieńcami :)
Informacje w nim zawarte mogą być niekompletne, a gramatyka i stylistyka niekoniecznie najlepsze.
W miarę wolnego czasu artykuły na stronie są poprawiane, niestety ten wciąż czeka w kolejce.
SPECIAL GUEST(S): WHOLE NEW HMT REDACTION!
gns/Ern/Bln/Blt/Crs/elg - wiadomo ;) <errata - Crs nie należy do redakcji>
wujek_kolacz - wjk - NewBreadMan ;P
Matizo - zdesperowany strażak, panicznie boi się....ognia (!) -Mtz
Tidus - "Malarz - artysta ;)" -Tds
Fenthick - ziom z blokowiska, autor (dennej) Książki "1001 Sposobów Onanizowania się", podaje się za syna Tolkiena <choć i
tak nim nie jest> -Fnt
Felixa - Jedyna zdrowa psychicznie osoba w Miasteczku, autorka tomów mangi "BAKA People" -Flx
Tomaż Bi-Ti-En - t_btn - Zimny glina, bez skrupółów, brat Maksa Painta.
Venice - Kobieta, która uważa, że jest winna zatopienia Wenecji po raz 13.... -V13
<szkoła, przeddzień Sylwestra>
-Jutro Sylwester?...-elg
-No tak...-Blt
-No i jutro zabawa, tak? -elg
-Taaak....-Blt
-No to co my robimy w szkole?? -elg
-Nie wiem...uczymy się?? -Blt
-Czego?? -elg
-Gówna psiego, przestań mnie wypytywać jak Komisja Śledcza -Blt
<wchodzi Ern> -Witajcie Dzieci, jak wieie jutro jest Sylwester...-Ern
-<bez entuzjazmu> Noo......-wszyscy
-I dlatego z tej okazji wielkie przedsiębiorstwo HARVEST MOON TEAM zaprosiło nas na Bal Sylwestrowy!! -Ern
-Zajebiście!! -wszyscy
-Dlatego proszę, abyśmy sie spotkali jutro, przed szkołą, ładnie ubrani, no i wogóle....-Ern
-Zajebiocha!! Super, cool, extra!! -wszyscy
-Ale zaraz....przecież gnysek chce zapłaty 200 zł, za wejśćie do budynku firmy HMT...-Bln
-Fghmn Ghnii! ghndmf fhgndmg dfgnmmm dnfgmm dgfnsmfm fmgmnmpdmfg....<Spox Blondi! gnysek nie pobiera zapłaty, za specialne okazje....> -crs
-A no, może i tak....-Bln
-A wjecie gdzje jezd morze fibrator?? -Farmer
-Gfh hmn, gmhn fgnhmm fth fgneef...<No nie...znowu ten zjeb...> -crs
-Idź do Zsakuła i Owcasha, oni mają parę, może ci jeden dadzą...-elg
-Afa, dzjenkóję fam ża jnformadzję -Farmer
-Fgmhmn fhgndmf gnhmfng pgmhnnn fmgndmgnn dgfbrmgnmm fggnmmm dgfnsmdnn fmgnmm, nfmgn mphmn.....<Populacja zjebów na 1m kwadratowy, w naszym miasteczku przekroczyła wszelkie normy Unijne.....> -crs
-Ale zaraz.....przecierz w gazetach pisali, że gnyesk sprzątnął jednym strzałem Farmera.....-Blt
-A tam...pewnie źle zaprogramował broń zwaną "IP_BAN"....-elg
-No możliwe.....-Blt
<przystanek HNP>
-No więć proponuję.....-Blt
<przychodzi Fenthick>
-Eloo ziomale!! Poczujcie to!! <wyjmuje swoją denną książkę> Nie wychylać mi się tu!!! Wogóle to ja mam stajla, no i wogóle Joł 4all!! -Fnt
-Fghnaaj Fghjik, dfhg ghfhg thmdgh ghjssnmi!! <Spierdalaj Fantik, z tymi dennymi książkami!!> -crs
-Dennymi?? Sam jesteś denny!! Ja, syn wielkiego Tolkiena ci to powiem!! -Fnt
-Fenthick, możesz mnie uszczęśliwić? -Bln
-No jasne sztuka! Dla lasek wszystko! -Ftn
-To ty teraz spierdolisz stąd z szybkośćią światła w próżni, i nie wrócisz....-Bln
-Dobra joł! -Fnt
<Fenthick ucieka, ale i tak wypierdala się na ryj, bowiem elg podstawia mu haka>
-Auuu...jeszcze tu wrócę!! -Fnt
-FGHNY! <NIGDY!> -crs
-No dobra ,jeden problem rozwiązany...-Bln
-Więć proponuję polać, wypić -Blt
<wyjmuje cztery kieliszki, i butelkę domowej wódki 120%>
<polali, wypili>
-Urgh...mocne....dobra....a tak wogóle, to kto będzie DJ-em na Balu?? -elg
-Hmmm?? Chyba...o nie!! To DJ Cebulowe Bity! -Bln
-Co?? Nie mają innego?? -elg
-Pewnie nie...-Blt
-To straszne, przecież ona nawet nie wie co to konsola mixowania!! -elg
-I znowu puśći z płyty gramofonowej......."ZŁOTE PRZEBOJE KRAWCZYKA!!" -Bln
<nagle nastała muzyka z horroru, zagrzmiał grzmot, i zawył wilk>
-NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <wszyscy>
-Gf gmhnne!! <To straszne!!> -crs
-Nie możemy do tego dopuścić!! -Bln
-Trzeba uratować wszystkich od zagłady!! -Blt
-Jakiej? -elg
-Srakiej, przestań się tak pytać! -Blt
-No to co teraz zrobimy? -Bln
-Proponuję wpaść do mnie, aby uknuć plan uratowania wszystkich od muzyki Krawczyka! -Blt
<Dom Blounta, coś około godziny 16:00>
-No to co teraz? -elg
-Prpopnuję polać, wypić -Blt
<polali, wypili>
-Erp....no więc..ja proponuję akcję w stylu "Operacja Pustynna Burza"! -elg
-Ale tam nie ma piasku, ty ci*lu!! -Bln
-E? To się nasypie!! -elg
-F ghm ghy ghnfmg gdhfngm Bfghny? <No, a co ty proponujesz Blount?>
-Ja? Polać, wypić! -Blt
<polali, wypili>
-Ergh......gm.......no więc ja proponuję....po prostu tam wejść, i zastrzelić DJ-a! -Blt
-Hic.....ale przecież kur#@ mać, uszkodzisz DJ-a, a nie płytę...-Bln
-A no fakt...-Blt
-No to co zrobimy? -elg
-No jak to co? ..hic..Polać, wypić! -Blt
<polali, wypili>
-Hep.....no więc....hep....proponuję ukraść jej tą płytę...-Bln
-Ale...hep...przecież nikt nie wie....hep...gdzie ona ją trz...hep...trzyma! -elg
-No to jest...hep...źle...-Bln
-No to co...hep....do jasnej cholery...hep...zrobimy?? -elg
-Naturalnie...hep..pol...hep..polać, wypić!! -Blt
<polali, wypili>
-Hic...a...hep...co ty...hep..Crash...hep...proponuj....hep...proponuj....heep.....propp...oo...nujesz?? -Bln
-Fghn...hp....hmf fhgn...hp...fngh dhfngm....hp...dgdfh....dfghnmfn dhngnm <No...ep...proponuję akcję w stylu...ep...Metal...ep...Gear Soli....Soli...HIC....Solid...> -crs
-O...i...ep...to jest myśl.....je...jesteśmy...hic...uratowani!! -Bln
-No to za...ep...to...trzeba...hep...polać, wy...ep...wypić...-Blt
<polali, wypili>
<ok. godziny 18:00, droga do budynku HMT>
-Dzieci, a co wam się stało?? -Ern
<widać całą czworkę, z termoforami na głowach, widać, że skacowani jak cholera>
-PROSZĘ...nie...tak...głośno....-Blt
-Fghmn...hfnghmh....fhgn...dhfngmmo.... <Blount...nie...tup...tak...głośno...> -crs
<godzina 20:00, szklany dach budynku HMT>
-Dobra, tabletki 2Kc były dobre, już czuję się lepiej...-Bln
-No dobra, to co z planem? -elg
<nagle kamera się przenosi do wnętrza budynku>
-Szybciej wy dziady kalwaryjskie!! Pracować!! And never forget WHO IS THE BOSS OF YOU?? ME!! I AM THE BOSS OF YOU! I AM THE BOSS OF YOU!!!!! -gns
<szeptem na dachu>-Czego on tak ryja drze? -elg
-Fgh fhgn fmgnh, ghfngm dfghh sgfhgfnmy...<Nie wiem, może ma jakieś kompleksy...> -crs
<kamera po raz kolejny przenosi się do wnętrza budynku>
-A może ktoś chce chlebek? -wjk
-A nie zapali się?? -Mtz
-No na pewno nie, spokojna twoja rozczochrana, i pusta w środku! -wjk
-A to na pewno orginalny chleb? -t_btn
-No co ty!! Mnie podejrzewać o handel nielegalnym towarem?? U mnie chlebek zawsze pełnoziarnisty i czysty!! -wjk
-Ta....a kiedyś zrobię Ci wjazd na chatę, i siępoliczy te pirackie chlebki! -t_btn
-A co ja tu robię?? -Fnt
-Tą chwilę trzeba uwiecznić pędzlem na płótnie! -Tds <zaczyna malować czy tam rysować, jeden *uj..>
-A zakreciliście krany?? Bo jak nie, to nas zatopi!!!!!! AAAA!! -V13
-A mnie się wydaję, że mam koncepcję na nowy tom "BAKA People" -Flx
-Zaraz tu mnie haja chwyci!! -t_btn
-Tylko nie rozpierdol bufetu. -gns
<akcja się przenosi na dach>
-Dobra, to według planu ja spuszczam Crasha na linie, a on zabiera płyte i...-elg
-Dfghaaj!! Fgahsg dgfh adgh!! <Spierdalaj!!!! Sam się spuść!!> -crs
-Ale to ma być według planu, więc....-elg
-Fghaaj fhe!! <Jebaj się!!> -crs
-Ech....no dobra, dobra, weźmiemy Blounta, bo on jest najspokojniejszy ze wszytkich tu nas zebranych. -elg
<nagle widzimy Blounta najebanego jak murzyn po weselu, ze szlugiem w jednym ręku, i pustą butelką po wódce w drugiej>
-Sz....szła....dzie...dzie...ep...weczka.....do...ep...las...eczk....a....do...ep...zie...hic!....zielonego...ep..-Blt
-Dobra, to ja go przywiązę wokół pasa, a ty go przypniesz. -elg
<nagle Blount wstaje, i ostatkiem sił wlecze się po dachu>
-Ale...ep...co to?...hic...koniec...imprezki?? -Blt
<nagle się potyka o własne długie włosy, i spada przez szklany dach, do wnętrza budynku>
-Dfg na?? Fhgjhm fhj gmgnfmfnf!! <Ale co?? Jeszcze go nie przywiązałem!!> -crs
<w środku budynku>
-ALARM!! SZPIEG!!! SOUND THE ALARM!! DAJCIE MI BROŃ I...<wypija głębszy kieliszek wódki>....I...WOGÓLE UCIEKAĆ!! -gns
<nagle w prawym górnym rogu ekranu pojawia się prostokącik migający na czerwono, z liczbą "999" i napisem "ALERT">
-E...co...koniec imprezki? -Blt
<Gnysek przybiera kamuflaż drzewa, wyjmuje radio, i kontaktuje sie z bazą, Matizo panikuje, jakby wybuchł tu pożar i nie wie co zrobić ze sobą, Tomek_BTN łyka środki przeciwbólowe (painkilles :]), poprawia sobie krawat, i z twardą miną wyjmuje 2 Golden Desert Eagles, Tidusowi wisi to, co dookoła się dzieje, i maluje dalej, Fenthick piśćił bąka ze strachu, i się głupio rechocze, Wujek_Kołacz wskoczył za swój stragan z chlebem, wyjął bagietkę, i trzymając ją w ręce krzyczy: "ZIEMII OBRONIM, TO NASZ RÓD!!", zaś Felixa i Venice jako jedyne kobiety przybrały bardziej partyzancki rodzaj akcji - wyskoczyły przez okno ;P (zapomniały, że to nie parter...)>
-Boże...co tam się dzieje?? -elg
-Masakra na maxa! -Bln
-Idź Crash, uratuj Blounta!! -elg
<nagle elg wypycha Crasha, tak że ten spadł przez dach obok Blounta>
-JESZCZE JEDEN AGENT!! BASE, BASE - GRY-ONLINE.PL, WE NEED BACKUP!! -gns
-Fgh fhgdg dgfhh dgfhh sgfhfhfhgnmm!!<Jestem tu, żeby uratować Blounta!!> -Crs
<nagle wychodzi gnysek z CKM, i cały czas pakuje w Crasha>
-DIE YOU F**KING, DIRTY BASTARD!! -gns
-! Oh My God!! Gnysek Killed Crash!!! -Bln
<nagle wstaje Blount, i jakoś wybącza z siebie:>
-Y...ou....ba....star...d..s!!!! -Bln
-HEJ!! Tam jest więcej agentów!!!! -gns
-STAĆ!! -Farmer?
-Farmer.....-gns
-Nie udało Ci się mnie zabić za poprzednim razem, więc teraz to JA cie zabiję!! -Farmer
-Nigdy nie przejmiesz HMT!! -gns
-Haha....już za chwilę HMT bedzie moje, i bede mogl tam pisac tyle glupich postow, ile JA chce!! -Farmer
<nagle kula wystrzelona przez Tomka_BTN przeszywa głowę Farmera, ten w bullet time'ie spada na podłogę>
-Escape everynoe, I'll take them all!! -t_btn
-Uh oh...-Bln
-Ja też!! -gns
<gnysek wskakuje do okopu, zakłada hełm na łep, i wyjmuje DWA CKM-y>
<nagle podjerzdza policja>
-Stop! You are complettly surrounded!! -Policja
-Co się stało?? -gns
-Ciele oknem wyleciało! MAMY CIĘ GNYSEK!! Zresztąinnych szpiegów też! -Policja
-DAMMIT!! -gns
-DAMMIT!! -reszta
<skuwają gns, Bln, Blt, i elg, i wloką ich do radiowozu>
-Panowie, papieorsy zostawiłem!! -elg
-Zajebisty sylwester...-Bln
-Ale zaraz!!! Musimy uratować wszystkich!! DJ Cebulowe Bity zajebie na stojąco wszystkich tą kocią muzyką, i .....-elg
-Co? DJ Cebulowe Bity jest chora, i zastąpi ją DJ Abba! -Policja
-WHAT???? ELOO, ZAJEBIĘ CIĘ!!!!! -Bln
-DAMMIIT, DAMMIT, DAMMMMMMITTT!!!!!! -elg
-Co? -gns
<najutrz>
-No, dzięki Bogu, że nam uwierzyli, i nas wypuśćili!! -Bln
-A tak wogólę to co się działo wczoraj? Bo jakoś nic nie pamietam....-Blt
-Tak.....był zajebisty sylwester...wódka lała się strumieniami, a szlugi wyrstały z podłogi...-Bln
-O KUR#@!! Musiałem się wczoraj napić?? -Blt
-W końcu nie skończyło sietak źle...odkryliśmy spisek HMT, co zapobiegło narodowej katastrofie....-elg
-Cieszysz się?? No i co teraz niby mamy zrobić???? -Bln
-Jak to co?? POLAĆ, WYPIĆ!!!! -Blt
<słychać głośne i charakterystyczne CHLAST>
MAIN DIRECTOR:
ŁUKASZ M.
JUNIOR ADMIN ON K4E:
PIOTR K.
A GUY, WHO DRINKS VODKA:
KAROL X.
A WOMAN, WHO LOVES GUY, WHO DRINKS VODKA:
AGNIESZKA X.
USED TEXTS OF:
AGNIESZKA X.
KAROL X.
PIOTR K.
ŁUKASZ M.
POLICJA
EERION
WUJEK_KOŁACZ
MATIZO
TIDUS
GNYSEK
FELIXA
VENICE
TOMEK_BTN
FENTHICK
FARMER
POMOC DUCHOWNA:
KTO? NIKT....
UDŹWIĘKOWIENIE:
DIRECT SOUND
GRAFIKA:
CZCIONKA JAKAŚ TAM
REŻYSERIA:
JA, ZNACZY SIĘ "CRASH!!"