Niestety, tłumaczenie totalnie stanęło, chociaż zrobione jest 99%.
Zacytuję z forum grajpopolsku:
Cytat:
Wykruszyła się ekipa odpowiedzialna za testy i korektę, głównie ze względów zawodowych i osobistych. Nie rozmawiałem z nimi od miesięcy. Jest też parę upierdliwych crashy, na których rozwiązanie miałem pomysł, ale brak czasu. O ile pamiętam dotyczyły one konfesjonału, wyścigów, a czasami zdrobnienia, jakiego używa żona. W dużym skrócie moja kompresja działa znakomicie w 99% przypadków, ale parę ekranów używa innego sposobu ładowania tekstu. Paradoksalnie z dialogami jest praktycznie zero problemów, nie licząc tego zdrobnienia. Problemy są tylko z tekstami zaszytymi bezpośrednio w binarce. Najczęściej kombinacja kompresji i relokacji działa, poza wspomnianymi powyżej sytuacjami. Chciałbym, żeby to ruszyło, ale sam nie będę robił korekty i testów, bo czas nie pozwala. Szkoda, że jak zwykle, gdy przychodzi co do czego, większość ochotników do testów okazuje się mało wiarygodna. Jedyne osoby, które miały widoczny wkład w projekt, to Elenorsar, Czupur (korekta, testy) i Thavox (testy).
Ja już całkiem odpuściłem. Za dużo było sytuacji, które mnie zdemotywowały do pracy nad tym projektem. Rozczarowujące jest dla mnie to, że najpierw 30%-50% tłumaczenia jest moje (może mniej, to było pare lat temu), potem się okazuje, że jednak do gry wchodzą tłumaczenia przypadkowych osób zamiast moich. Później dowiaduje się, że w fazie testów zgłaszam na siłę za dużo błędów. Na końcu jeszcze nie jestem wymieniony przez mziaba jako ktoś kto miał wkład w projekt No to sie chyba odechciewa, nie?
Wiem, mam żenujący ból dupy. Ale to proces, który trwał latami. Teraz gdy nie ma to już większego znaczenia dobrze wylać żale ;)
Cóż mogę dodać. Jakość tłumaczenia jakością, ale nieważne jaka ona by nie była, całość ostatecznie i tak rozbija się o to, że trzy czy cztery słowa które gracz wybiera po ślubie psują wszystko co zrobiliśmy... a faktycznie jest sporo osób, które włożyły w to niemało roboty. W tym mziab, bo przecież kto wyciągnął avatary postaci, czy znalazł możliwość podmiany niektórych grafik?
Są jeszcze osoby, które chodź się nie udzielają to nadal czekają na spolszczenie BtN. Taką osobą jestem ja. Za każdym razem co wchodzę na forum sprawdzić postęp to doświadczam zawodu. Z tego co rozumiem trafiliście na przeszkodzę nie do przeskoczenia i nie zanosi się na to że w najbliższym czasie ją przeskoczycie.
Gnysek, czy nie mógłbyś dla takich osób, które szczerze czekają na patcha, po prostu go udostępnić w wersji takiej jaka obecnie jest? W świecie oprogramowania jest chyba takie nazewnictwo jak wersje prealpha, alpha, beta, release candidate, stable itd. Jakbyś wydał taki patch i nazwał go Alfa, to nikt nie będzie miał za złe, że gra się zawiesza albo na jakimś etapie jest kompletnie niegrywalna.
Osoby które się wychowały na Back to Nature są już dorosłe i zazwyczaj nadmiar obowiązków zjada im wolny czas, którego zostaje bardzo mało. Teraz weź ten czas podziel na wszystkie pasje albo zobowiązania. Do czego zmierzam? Ano do tego, że pewnie większość ludzi nawet nie dojdzie do Wiosny drugiego roku w grze. Tylko prawdziwi hardcorowcy przejdą całą grę, a takich jeśli podliczyć to będzie to pewnie garstka. Normiki i pokolenie Stardew Valley, które przypadkiem znajdzie wzmiankę o patchu na Wykopie czy innym portalu pogra kilkadz godzin i wróci do nowości na PS5/Xbox.
Co o tym sądzisz? Mógłbyś nam forumowiczom udostępnić alphę a miarę wolnego czasu i możliwości wydać za X czasu wersję 1.0?
Jeśli nie masz na to czasu, to czy wyrażasz zgodę aby skontaktować się prywatnie z ludźmi zaangażowanymi w projekt jak np: Buli i wziąć od nich ostatnią grywalną wersję testową?
Wydawałoby się, że fanów BTN jest na tyle, że znajdzie się co najmniej jedna osoba, która ma i czas i umiejętności, żeby porządnie przetestować spolszczenie, ale cóż... Według mojego doświadczenia wydanie publicznej bety i liczenie na konkretny odzew jest raczej naiwne. Na ogół ludzie zadowolą się czymkolwiek, byle było z grubsza po polsku, a niewielu zechce się cokolwiek zgłosić. Niemniej jeśli ten temat będzie się dłużył, opcja wydania bety też istnieje. Dużo lepiej byłoby jednak, gdyby zgłosił się ktoś solidny do testów.
mziab, wyżej zacytowałem Twój post sprzed prawie 2 lat. Czy taki okres podpada pod "dłużący się temat"?
Jeśli tak, to czy można liczyć na jakąś publiczną betę? A jeśli nie publiczną, to przynajmniej dla zainteresowanych?
Piszę tutaj, bo na GPP ostatni post o spolszczeniu BTN ma ponad 7 miesięcy. Myślę, że tutejszy wątek jest bardziej aktywny.
Rozważ proszę patcha w wersji beta. Jest parę osób, które na to czekają. Jest nas mało, ale nadal tutaj jesteśmy...
Widząc, że nikt z osób zaangażowanych w projekt nie ma już czasu nad nim pracować, uznałem, że równie dobrze można wydać betę. W ostatniej chwili cofnąłem tylko tłumaczenia garści tekstów z menu, by usunąć crashe.
Stare save'y na karcie pamięci z angielskiej wersji powinny być kompatybilne.
Emulatorowe quicksave'y nie będą z powodu zmian w kodzie gry.
ZNANE PROBLEMY
- Część tekstów w menu została pozostawiona po angielsku z powodu problemów z nową kompresją. Dotyczy to: wyścigów, konfesjonału, menu skrzatów oraz zdrobnienia używanego przez żonę. Poza tym gra powinna być całkowicie po polsku.
- Wersja beta może zawierać dodatkowe crashe i błędy, o których nie wiemy. Prosimy o zgłaszanie problemów tutaj.
Wielkie dzięki! Mnóstwo osób na pewno się ucieszy.
Jakiś tam kamień spadł mi dziś z serca, bo chociaż od 2017 roku już niewiele w temacie zrobiłem, to mimo wszystko... spadła mi dziś rzecz z bucketlisty. Co ciekawe, ostatnio udało mi się też zrzucić parę innych rzeczy, więc bardzo poprawiło mi to nastrój.
Tłumaczenie trwało tak długo, że nawet nie wiem gdzie mam PSXa, ale w wolnej chwili pewnie spróbuję chociaż jakieś ePSXe (czy co tam dziś jest modne) załączyć
Wyrazy uznania dla wszystkich, którym chciało się poświęcić swój czas na dołożenie cegiełki do tego projektu.
Swoją drogą spolszczone BTN to trochę taka wisienka na torcie tego uniwersum. Chyba nie ma osoby na tym forum, która za małolata nie wklepywałaby w wyszukiwarkę "harvest moon back to nature pl download"
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 27 Marca 2023, w całości zmieniany 1 raz(y).
Swoją drogą spolszczone BTN to trochę taka wisienka na torcie tego uniwersum.
Zdecydowanie. Ja w HM zagrywam się już od 22 lat, a stronę zacząłem przygotowywać 20 lat temu (14 czerwca będzie 20 lat od publikacji w sieci), więc to jest wisienka przeogromnego tortu.
Co ciekawe, wyszukiwanie "harvest moon pl" jest dopiero na 20 miejscu słów po których strona jest wyszukiwana, a najpopularniejsze jest... "harvest moon back to nature poradnik".
Nie oszukujmy się, że mimo, że całość była zrobiona społecznościowo, to największą (a już na pewno najtrudniejszą) robotę wykonał mziab, bo jeśli dobrze pamiętam, to właśnie on podesłał mi wyeksportowane do pliku .csv teksty postaci, czy po kilku latach avatary, dzięki czemu udało się wypowiedzi przyporządkować do danych osób i poprawić formy męskie/żeńskie w tekstach. Nie mówiąc już o ponownym wrzuceniu tego w grę z polskimi znakami, oraz z inną długością tekstów niż oryginał, czy nawet podmianą grafik w menu czy na budynkach.
Zgłaszam błąd, niestety w scence końcowej na placu, podczas wypowiedzi Popuri gra się zawiesza (testowałem kilkukrotnie).
W sensie w scence która jest po 3 roku gry? Czy Popuri jest w tym save Twoją żoną? Bo właśnie przez rozmowy z żoną i słowo którego używa wobec nas (Honey, Darling itp.) były problemy. Zaczynam się zastanawiać, czy to słowo lub jego offset nie jest zapisywane w save gry i stąd problem? Bo obstawiam, że zagraliście na starych zapisach gry.
Z tego co pamiętam, podczas testów w tym miejscu gra się freezowała i nie szło nic dalej zrobić. Czy wynika to z podmiany zapisów, czy z błędu w samym spolszczeniu tego nie wiem, ale obstawiam to drugie.