Chciałem żebyście opisali najlepsza grę w jaką graliście poprostu hit waszego dotychczasowego życia
Moją taką grą jest czy raczej był Resident Evil 3 poprostu przeszedłem tas grę chyba z 10000 razy najlepsza gra jaka do tej pory wyszła i jaka ukazała się na świecie
postaram sie napisac co nieco bo odwiedzilem was znów;
Mafia hmm co tu duzo mowic odkad ja pierwszy raz ujzalem odrazu wciagnal mnie klimat ameryki z roku II wojny świaytowej (1939-1942) ameryka brudne kluby kawiarnie gangsterzy w garniakach i brudna robota co tu duzo mowic przeszedlem ją 5 razy i wracam co jakis czas. Moim zdaniem przewyzsza nawet najnowsze czesci GTA
O ja mam duzo takich gier. Na pewno będzie to Medal of Honor i Medal of Honor Underground. Na granie w obie poświęciłem tyle czasu co i na Harvest Moona. Będzie to również Metal Gear Solid i Metal Gear Solid 3, bo w te gry również grałem setki razy, do tego mają niesamowitą fabułę i taki "filmowy klimat", oraz chyba najdłuższe przerywniki w grach video. Przez pewien czas dużo grałem też w Digimon World 2 (fajna gierka, takie RPG z nabijaniem EXP itp. jak w Final Fantasy, tyle że w klimacie gorszym ), albo Tenchu 2 (o tak, tworzenie mapek ). Lubię też Crasha i Spyro, to są po prostu kultowe gry i dziesiątki tysięcy graczy posiadających PlayStation na nich się wychodowało.
Natomiast gra, która miała największy wpły na moje życie, to Terra Incognita. Jest to gierka na playstation, z serii Net Yarooze - gier, które za pomocą specjalnej konsoli PlayStation One były tworzone przez amatorów. Nad gierką pracowało raptem 3 ludzi (grafik, muzyk i programista) i pomimo, że nie jest zbyt długa, to jak na domową produkcję posiada niesamowitą grafikę i klimat. I to właśnie grając w tą grę, postanowiłem, że sam zajmę się kiedyś tworzeniem gierek, i stworzę coś takiego. Coprawda w trzecim wymiarze narazie nie mam zbyt wiele do powiedzenia, nie mniej jednak programistą zostałem a i gry tworzę... i myślę, że pomimo, że grę przechodzi się 10 minut, a cała mieści się w 2Mb pamięci ram konsoli, to właśnie tę pozycję należy uznać za grę życia.
Dla mnie grą życia jest seria GTA. GTA 2 to była pierwsza gra w jaką grałem odkąd kupiłem sobie kompa (w I i london też grałem) a wersje w 3D były dla mnie pop prostu boskie :king: I takto właśnie GTAIII na 100% (4 razy) a Vice City 100% (6 razy !! ) Po prostu mogłem w to grać dzień i noc. Teraz niestety nie mam już tyle wolnego czasu co kiedyś, więc nie gram zbyt często, ale VC mam cały czas zainstalowane i czasami popykam. A jeżeli chodzi o San Andreas to niestety mam żałobe, gdyż mój komp nie pociągnie jej :cry: Grałem w to pare razy u kumpla i jak tylko dorobie się nowego kompa to będzie pierwsza gra którą na nim odpale.
Moją życiową grą był Golden sun . Pierwsza część była trafieniem w dziesiątkę i zakończeniem poszukiwań gry idealnej.Grałem w nią chyba z 20 razy i nadal mi się nie nudzi. Druga część może troszeczke przeładowana ale też przez 3 miesiące trzymała mnie przed komputerem.
A moją życiową grą jest Diablo II.Gdy pierwszy raz w nią grałem odrazu się w niej zakochałem :serce: .Drugą grą są wszystkie części Pokemon'ów.Myślicie zapewne,że to głupie,ale te gry wcziągają.Następne gry to oczywiście...Harvest Moon,wszystkie części uwielbiam,a najbardziej HMSnes(Bo jedyna się nie tnie)
Moze pomyslicie ze jestem dziwny ale dla mnie jedna z najlepszych gier w jakie gralem sa wormsy. Najlepsze klimat maja armageddon i world party, te 3d nie maja juz tego czegos . Inna gra w ktora bardzo lubie grac jest Call of duty 1 jak i 2
jedna z najlepszych gier w jakie gralem sa wormsy. Najlepsze klimat maja armageddon i world party, te 3d nie maja juz tego czegos .
Szczegółnie gdy ktoś (ja) ma taki monitor że za ciula nie widział co jest w jednej misji (bo była za ciemna) i musiał przestać grać w połowie -.-'.Dla mnie gra życia...hmmm....napewno Kingstom Hearts:CoM i HM:FoMT,Megaman Zero,Mario World.Następne gry które okażą się takie dobre że nie przestane w nie grać aż nie będe miał dość(megamam=14 przejść całej gry) chyba nie znajde.Mam nadzieje że zostane wyprowadzony z błędu ;p
Ostatnio edytowany Wtorek, 31 Października 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
Gra życia No jasne że to przećiesz serje Gotika! 1,2 a teraz dochodzi 3 !!
Cytat:
Co ty gadasz Gothic 3 już jest tylko se nie popykasz pewnie, nawet ekipa Hypera mimo swego sprzętu miała niski fps podczas grania...tak to już jest gdy niemcą się nie chce kodu gry z optymalizować.
Życze ći więcej ramu ale już po świętach
Ostatnio edytowany Czwartek, 28 Grudnia 2006, w całości zmieniany 1 raz(y).
____________________
Mój stary poradnik do HM:AWL-SE "https://hmt.pl/viewtopic.php?t=2942"
Co ty gadasz Gothic 3 już jest tylko se nie popykasz pewnie, nawet ekipa Hypera mimo swego sprzętu miała niski fps podczas grania...tak to już jest gdy niemcą się nie chce kodu gry z optymalizować.
Dla mnie grą, w którą mógłbym grać cały czas są herosy II, starcraft i might and magic VI. A ostatnio gram w Obliviona i przechodzę go 10 raz, to chyba też się liczy .
Ostatnio edytowany Wtorek, 06 Marca 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
Gra życia ?? ło jezu ile tego było
1.Metal Gear Solid 1 (i cała seria)(PSX)
2.Harvest Moon FoMt
3.Diablo 2 (z dodatkiem oczywiście)
4.Crash (cała seria z PSX'a)
MGS - najlepsza gra typu Stealth czyli skradanka na długo utkwiła mi w pamięci a ostatnio nawet braciszek ^^ zalatwil mi ja na PC MmM poprostu uwielbiam w tą gre grać i pewnie nie tylko ja
HM FoMt - Jedyny symulator "życia" który mi przypadł do gustu grałem w tą gre ok 2 lat na Emulatorze a niedawno kupiłem se konsolke wraz z grą i ciesze się nią do dziś
D2 LoD - Nie lubie za bardzo gier RPG ale gdy tą gre uwidziałem u kuzynka to normalnie zrzucał mnie z kompa ok 3 godzin xD a to było 3-4 lata temu teraz mam oryginał i gram z całą Europą po 5godzin dziennie
Crash - Ta seria najmniej mi utkwiła w pamięci chociaż zagrał bym w nią jeszcze raz gdybym miał PSX'a gdy miałem 10lat
to 2 konsolki na niej rozwaliłem xD
Ostatnio edytowany Środa, 07 Marca 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
____________________
I zapłoną piekielnym ogniem wasze serwery, gdyż zabezpieczenia ich wątłe a podatność na buffer overflowy ogromna I zaprzestaną działania wasze routery a wasze niewiasty nosić będą pakiety w kubłach a tam będzie płacz zgrzytanie zębów 404 i request timeout
1. Harvest Moon Fomt
2. Age of empires (III i II bodajże, bo w I nie grałam )
3. Settlersi
3. Zeus Pan Olimpu (Jak byłam mała xD Tak grałam, że mi się nagle zaczęła zacinać. Trudno. Grałam dalej. Potem otworzyłam stację CD a tam płytka porozłupywana na malutkie kawałeczki xD Nie wiem jak to się mogło stać... A ciągle grałam z tą "płytką"!)
4. Heroes of Might and Magic
To tylko kilka No ale nie ma sensu wymieniać całej listy... Bo pamiętam jeszcze gry z dzieciństwa [Crock (chyba tak to się nazywało Taki zielony smoczek na PS1), Kirby (na GBC) itd ]
Ostatnio edytowany Piątek, 08 Czerwca 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).
Hm... Moja gra zycia jest seria kingdom hearts (oprocz COM)co prawda 2 byla dla mnie najlepsza .
No i musze jeszce wspomniec o najlepszej seri jrpg,Final fantasy najlepsza wedlug mnie to 10