Wysłany: 26 Wrz 05 16:50 • Temat postu: 3 sezon HNP
Chyba nic nie musze tlumaczyc, zas odcinek 3x01 startuje takze w konkursie na najlepszy fick, wiec trzymajcie kciuki ^^
3x01 - Fun with Beer
Przyjedzcie do Harvset North Park, tutaj miło spędzisz czas
-Kilo wagi ,statku wrak, dużo wódki, seksu brak! -elg & Bln
Przyjedzcie do Miasteczka, do stracenia nie masz nic
-Dajcie wódki, dajcie szluga, bo tu ciągle jest rozróba! -Blt
Przyjedzcie do Miasteczka, i odreaguj jak się da
-Fgnmm ghmmaka gmhmmm fhgnmmm ghna ghnnmnmmaga!! -Crs
Przyjedzcie do Miasteczka, tutaj parę kumpli mam!
<HNP, szkoła, godz. 11:45, przerwa>
-Eh, dasz mi tego kołacza czy nie?! -elg
-Fge. <Nie.> -Crs
-No kurwa mać, nie sęp się!! -elg
-Fghne, fgha, fhgnn mfmgmmm fmghnhn mfhgnmnm gmhm, gnhm ngmh ndfhnmmm!! <No co, kurwa, ja go kupiłem za ciężko zarobione pieniądze i wogóle spierdalaj!!> -Crs
-DAWAJ! -elg
[próbuje wyrwać kołacza, zbliża sie wujek_kołacz]
-Co tu do jasnej cholery się dzieje?! -wjk_kłcz
-On nie chce mi dać kołacza!! -elg
-Fgh fgne! <To moje!> -Crs
-Ooo za takie spory następnym razem doleje wam kwasu solnego do zupy! -wjk_kłcz
[odchodzi]
-Wielkie dzięki Crash! Gdybyś mi dał tego kołacza, to by nie zdarzyło się to, co zdarzyło! -elg
-Ffhesz too gnhm fgha ghfp!! <Chesz to sobie kurwa kup!!> -Crs
-To tylko kawłek pierdolonego upieczonego ciasta a ty histeryzujesz jakbym Ci krzywdził rodzine! -elg
[dryńńń - dzwonek]
<w klasie>
-No dobra dzieci a teraz otwórzcie podręczniki na stronie... -Ern
<Blount ciągle niecierpliwie patrzy na zegarek>
-Ekhm..Blount, co ci jest? -Ern
-Co...aaa....niccc... -Blt
-Eeee....co tobie? -Bln
-No a jak myślisz? Czekam na wypełnienie PIT'a?? -Blt
<CHALST!>
-Nie pyskuj!! -Bln
-Po prostu kurwa czekam na koniec lekcji a na co?!?! -Blt
-Ej zaraz...przecież Hentai'e to była twoja ulubiona lekcja a teraz tak czekasz na dzwonek?! -elg
-Mam swoje powody... -Blt
-Coś ty taki kurwa tajemniczy? -elg
-... -Blt <spogląda raz jeszcze na zegarek>
-Ekhm!! Eloo! Mam dość twojego gadania z Blountem! Przesiadaj się do Zsakuła! -Ern
-Nie! Proszę! Tylko nie to!! -elg
...
<po chwili>
-Jeee...jak fajjnie ..z..z....e tu usiadłeźźźźź!!! -zsk
-Kurwa..... -elg
-No więc powróćmy do zajęć.. -Ern
<puk puk puk>
-Otwarte! -Ern
-[szept]...zamknięte!... -elg
-Kto to powiedział?! -Ern
-[szept]...Crash!... -Blt
-Gdzie on jest?! -Ern
-[szept]...fghnoolił...<....spierolił...> -Crs
-KTO TO POWIEDZIAŁ? -Ern
-[szept]....Blondi.... -Bln
-Co? Gdzie on..czy ona...jest?! -Ern
-[szept]...poszła na piwo... -Blt
-NO DOBRA!! CAŁA KLASA DOSTAJE PAŁY!! A teraz proszę wejść!! -Ern
<właźi Buli>
-No tak tak więc ja ja chcę uświadomić wam wam...deeee.... -Buli
-Przestań się kurwa denerwować i mów!! -Ern
-Nooo....koncern HMT organizuje konkurs na najlepsze opowiadanie! Kto wygra dostanie puchar i malutki wiatraczek!! -Buli
-WOOOOOOW!! MUSZĘ WYGRAĆ TEN WIATRACZEK!! -elg
-Nieźle nie?! Startujemy? -Bln
-Beze mnie. -Blt
-Fghu? <Czemu?> -elg
-Stary, jesteś mózg operacji! Bez Ciebie nic nie wypali! -Bln
-Przykro mi, ale muszę waś opuścić, bowiem mam swoje powody jako młody i... -Blt
-...stary, czy przypadkiem dziś rano nie spierdoliłeś się ze schodów? -elg
[dryyyyń]
-No wybaczcie ale muszę iść! -Blt
<migiem ucieka>
-Co jemu jest?! -Bln
-Śledzimy go? -elg
-Fghne fghe. Fghn mfhgnng mfnhmhm fnhmgmm nfgmnmh mgmhm! <Lepiej nie. Jak będziemy go śledzić to nie zdążymy zrobić ficka.> -Crs
-Albo zrobimy tak!: Ja i Crash napiszemy ficka a Eloo będzie śledził Blounta! -Bln
-Ale czemu ja?!?! -elg
-Bo ja tak chcę! -Bln
-A spierda.... -elg
<CHLAST!!!!>
-...no dobra... -elg
[ulica HNP, wjk_kłcz jedzie Kołacz Mobilem, gdy nagle widzi Blounta i Eloo'sa który go śledzi. W tle leci motyw z "Misson Impossible".]
-What the Fuck? -wjk_kłcz
-...tu agent eloo, godzina 14:42, śledzę już Blounta cholernie długo, bo już aż dwie minuty! Ani grad, ani mróz ani deszcz nie przeszkodzą agentowi "e" w swojej misji!! Muahahahaha! -elg
[nagle eloo dostaje belką w "twarz", która pochodzi z konstrukcji, umieszczonej wyżej]
-Eeee....uwaga....! -Pracownik
-Kurwa mać!! To boli!!! Ah...kurwa!! Blount mi gdzieś spierolił!! -elg
-Eh dzieci, dzieci....[odjeżdza] -wjk_kłcz
-Gdzie on polazł?! ....aaa ...widze go!! Widze go!! ...gdzie on idzie? Przecież to plac konstrukcyjny! -elg
<czytelnia miejska>
-No dobra a więc fick nazwiemy "Przygody Ziomowatej Babci!" -Bln
-Fghe fhgnme fhgak? <Ale czemu tak?> -Crs
-Hmmm...bo mi sie podoba? -Bln
-Fge...ghm fgha....<Eh...no dobra> -Crs
[pisu, pisu]
-Fgo fghhej? <Co dalej?> -Crs
-No nie wiem...ziomowata babcia zbierała poziomki dla ziomów? -Bln
-...fghne fhgnnm fhg nfmgm memngem? <...czy to opowaidanie ma być z sensem?> -Crs
-Hmmm....<patrzy w kartę wymagań> ...nie! -Bln
-Fge ghmnone... <To dobrze...> -Crs
-No dobra pisz dalej! A więc...eee....co dalej? -Bln
-fghnm fhgnm mfhgnmmm hdgfhgnmm gnhmmm ngmhmhmm ngmhmhmhmmmn mm. Fgmgmmm? <...i wtedy zgasło swiatło, bo ktos zajebał żarówke. Koniec.> -Crs
-Nie no, takie coś raczej nie wygra... -Bln
-... -Crs
<plac budowlany, agent "e" nadal śledzi Blounta>
-....15:23, już dość wielki kawał czasu śledzę Blounta i nadal nic nie wskórałem, zresztą on też nie. Ciągle kręci się przy starej śćianie i na coś się gapi... -elg
-!!...jest tu kto?? -Blt
-O kurwa! Kamuflaż! -elg
[wskakuje w kupę piachu]
-Hmm? Uff... a już myślałem... -Blt
[-nie wytrzymam już tu dłużej...Blount, być tak miły i się kurwa ODSUŃ!!-elg]
[Blount podchodzi do ściany, eloo wyłaźi z piasku]
-Nigdy...ufff...więcej... -elg
-O tu będzie dobrze! -Blt
[-Co będzie dobrze? -elg]
<Blount bierze wiertarkę i zaczyna wiercić]
-????? -elg
<czytelnia>
-...no i wtedy...noo....babcia poszła i zrobiła sok z ziomojagód no i wogóle była zajawka no iiii....-Bln
-Elo ziomy! Za takiego ficka to normalnie, ja bym Nobela dał, bez kita! I wogóle joł! -Fnt
-Fgheee...fhgn fhgnmm fhgnmemn hfnhmmmło....<Niee...jeszcze tego tu brakowało....> -Crs
-No co ziom? Mi to tam pasi! I wogóle daj bucha! -Fnt
-Fghe, ghnm fhgnm fhnfmdnfh ngmhmh hfngmm hfnmgh mfngnm mfmgmhnmf!! <Nie, nic nie dostaniesz, nie umiesz i wogóle spierdalaj!> -Crs
-Aaa tam wy ziomy nie znacie sie na fristajlingu! -Fnt [odchodzi]
-No dobra pisz dalej! ...i potem na zajawce babcia dostała bucha...no...i.... -Bln
<plac budowlany>
-.....Boże, 17:49....zaraz nadejdzie noc a ja tu stoje jak taki człon i oglądam Blounta jak wierci... -elg
-MUHAHAHAHAHAH! SKOŃCZONE! -Blt
-Ale co? -elg
[Blount wchodzi do środka]
-Hmmm chyba nie zaszkodzi zajrzeć? -elg
[eloo też wchodzi]
-[patrzy]........O MÓJ BOŻE!! -elg [wyjmuje komórkę i dzwoni]
<czytelnia>
-...no i wtedy babcie zgwałcili i ich...no ...rozstrzelali...i ...no dobra, koniec! -Bln
-Gfhnamesie!! <Nareszcie!!> -Crs
[dzwoni komórka]
-...ghe gnhm fhgnm ghon... <...to nie mój fon...> -Crs
-Ojej...-Bln [odbiera]
-Tu agent "e" na linii!! Musicie to zobaczyć!! -elg
-Ale co? Gdzie? Jak? I co z Blountem? -Bln
-Dowiecie się wszystkiego na miejscu! Pakujcie dupę w troki i jazda na plac budowlany!! -elg
-Ale czemu...*klik*...kurwa..rozłączył się... -Bln
-Fghna, ghdfnnm. Fhgnm fhngmn fhgnm "e" gnhmmmył...<Dobra, chodź. Cieakwe co takiego agent "e" odkrył...> -Crs
<plac budowlany>
-No dobra, po co nas tu przywokłeś? -Bln
-Wejdźcie do środka! -elg
[Blondi wchodzi i przyapdkowo porusza dźwignię, która porusza blok z cementu. Owy blok rozprasowuje Crasha, zostawiając śćieżkę krwii.]
-OH MY GOD! THEY KILLED CRASH! -Bln
-YOU BASTARD!! ....dobra chodź!! -elg
-Idę!! -Bln
-Nareszcie! A już myslałem że formalnośćiom nie będzie końca!! -elg
[wchodzą]
-Wooo...w....to jest piękne.... -Bln
[widzą dwa ogromne zbiorniki z piwem - 25%]
-I to wszystko odkrył Blount!! -elg
-YEEE!! JUPIII!! YAAAY!! JAHOOOO!!! ŁIIII!!! 15.000 HEKTOLITRÓW PIWA MOOOOJE!!! MOOOOOOOJE!!! MWHAHAHAHA!! -Blt
-O kur..czę.... ten to ma nosa...-elg
-No....! -Bln
[nagle wszyscy widzą Gnyska w kamuflażu]
-Ale...co....
-Ciiicho!! I uciszcie tego debila, bo.... -Gns
[nagle światła się zapalają]
-MAMY CIĘ!! -Policja
-DAMMIT!!! -Gns
-Ale...o co chodzi?? -elg
-No nie wiesz kurwa?? W jednym pojemniku był ukryty Metal Gear!! -Gns
[skuwają Gnyska]
-Hahaha, a jutro wam też ucieknę!! -Gns
[odjeżdzają]
-No dobra....czyli jeden zbiornik odpada.....czyli....YEEE!! JUPIII!!! 7.500 HEKTOLITRÓW PIWA MOOOJE!! MWHAHAHAHAHA!!! -Blt
-Ta fajnie......[patrzy na zegarek]....o kurwa!! Już 21:30!! A o 22:00 kończy się termin dawania ficków!! Szybko, do biura HMT!!!! -Bln
<biuro HMT, godz 21:59>
-...a więc zdobyliśmy 3 opowiadania więc możemy zamk... -wjk_kłcz
[nagle wpada Blondi]
-STOOOOP!! JESZCZE MY!!! -Bln
-No w samą porę [bierze fick]...a teraz proszę zajmijcie miejsca, bowiem będziemy oceniać opowaidania! -wjk_kłcz
[bierze pierwsze opowiadanie]
-Opowaiadanie nr. 1 - "Przygoda Zsakuła" - "Był sobie zsakuł, który poszedł kupić mleko. Kiedy kupił mleko, wrócił do domu i podrapał się po zwieraczu. Koniec." -wjk_kłcz
[jedynie jedna osoba <domyślcie się kto> klaskał]
-Opowiadanie nr. 2 - O ogórkach i ciałach zielonych....aaa [przedziera kartkę na pół]...ja chciałem ficki a nie prace magisterskie! -wjk_kłcz
-AAAH!! Moja zemsta wkrótce was dośięgnie! -Karino [wyskakuje przez okno]
-Opowiadanie nr. 3 - "O wujku kołaczu, który upr....[przerywa].....to jest antyreklama!! [rozdziera pracę] -wjk_kłcz
-Ojejku...konkurencja jest straszna!! -Bln
-No i opowiadanie nr. 4 - "O ziomowatej babci!" <zaczyna czytać> -wjk_kłcz
-Trzymajcie kciuki!! -Bln
<30 minut później>
-..."no i ziomowatą babcię zgwałcili huligani na imprezce, których potem i tak rozstrzelano a babcia urodziła małego ziomalka. I tak obydwaj żyli długo i szcześliwie!" -wjk_kłcz
<dziki aplauz>
-To najbardziej wyciskający łzy dramat, jaki kiedykolwiek czytałem, chlip, chlip!! -Kuki
-Straszne, jak ktoś tak młody może napisać takie arcydzieło!! -Ryży
-Chcę na podstawie tego nakręcić film!! -Buli
-..no więc podsumujmy wyniki! ...aha! Wygrał fick pdo tytułem..."Przygoda zsakuła!" -wjk_kłcz
-COOOOO? -Bln
-COOOOO? -Blt [pije piwo]
-COOOOO? -elg [żre orzeszki]
-Haha żartuję! Zwycięzcą jest fick "O ziomowatej babci!!" Gratulacje dla Crasha i Blondi!! -wjk_kłcz
-Ekhm...Crash is dead...-Bln
-Aha...wobec tego gratulacje dla Blondi!! -wjk_kłcz
-Chlip, chlip...to pierwsze moje wygrane trofeum w życiu...chlip...aż nie wiem co powiedzieć...duma aż ściska za tyłek... -Bln
-To może ja coś powiem? POLAĆ WYPIĆ? Darmowe piwo for all!!! -Blt
-Jeeee!! -All
EXECUTIVE PRODUCER:
CRASH
INPUT-OUTPUT PRODUCER:
CRASH
TEXT WRITER:
CRASH
COMPLATION PRODUCER:
CRASH
TXT FORM PRODUCER:
NOTEPAD.EXE
MOTIVATION MANAGMENT:
BEER
VISIT HTTP://HMT.GRY-ONLINE.PL/
AND HTTP://KIRBY.GRY-ONLINE.PL/
FOR MORE INFO
(C) 2005 ALL RIGHTS (OR NOT ALL) RESERVED.
Wysłany: 25 Wrz 05 20:08 • Temat postu: Konkurs na najlepszego Ficka
Haha, jak ja bym nie dal tego, to musialbym naprawde nienormalny być xD:
Oto przed panstwem moj fick na konkurs i zarazem ROZPOCZECIE 3 SEZONU HNP!!
3x01 - Fun with Beer
Przyjedzcie do Harvset North Park, tutaj miło spędzisz czas
-Kilo wagi ,statku wrak, dużo wódki, seksu brak! -elg & Bln
Przyjedzcie do Miasteczka, do stracenia nie masz nic
-Dajcie wódki, dajcie szluga, bo tu ciągle jest rozróba! -Blt
Przyjedzcie do Miasteczka, i odreaguj jak się da
-Fgnmm ghmmaka gmhmmm fhgnmmm ghna ghnnmnmmaga!! -Crs
Przyjedzcie do Miasteczka, tutaj parę kumpli mam!
<HNP, szkoła, godz. 11:45, przerwa>
-Eh, dasz mi tego kołacza czy nie?! -elg
-Fge. <Nie.> -Crs
-No kurwa mać, nie sęp się!! -elg
-Fghne, fgha, fhgnn mfmgmmm fmghnhn mfhgnmnm gmhm, gnhm ngmh ndfhnmmm!! <No co, kurwa, ja go kupiłem za ciężko zarobione pieniądze i wogóle spierdalaj!!> -Crs
-DAWAJ! -elg
[próbuje wyrwać kołacza, zbliża sie wujek_kołacz]
-Co tu do jasnej cholery się dzieje?! -wjk_kłcz
-On nie chce mi dać kołacza!! -elg
-Fgh fgne! <To moje!> -Crs
-Ooo za takie spory następnym razem doleje wam kwasu solnego do zupy! -wjk_kłcz
[odchodzi]
-Wielkie dzięki Crash! Gdybyś mi dał tego kołacza, to by nie zdarzyło się to, co zdarzyło! -elg
-Ffhesz too gnhm fgha ghfp!! <Chesz to sobie kurwa kup!!> -Crs
-To tylko kawłek pierdolonego upieczonego ciasta a ty histeryzujesz jakbym Ci krzywdził rodzine! -elg
[dryńńń - dzwonek]
<w klasie>
-No dobra dzieci a teraz otwórzcie podręczniki na stronie... -Ern
<Blount ciągle niecierpliwie patrzy na zegarek>
-Ekhm..Blount, co ci jest? -Ern
-Co...aaa....niccc... -Blt
-Eeee....co tobie? -Bln
-No a jak myślisz? Czekam na wypełnienie PIT'a?? -Blt
<CHALST!>
-Nie pyskuj!! -Bln
-Po prostu kurwa czekam na koniec lekcji a na co?!?! -Blt
-Ej zaraz...przecież Hentai'e to była twoja ulubiona lekcja a teraz tak czekasz na dzwonek?! -elg
-Mam swoje powody... -Blt
-Coś ty taki kurwa tajemniczy? -elg
-... -Blt <spogląda raz jeszcze na zegarek>
-Ekhm!! Eloo! Mam dość twojego gadania z Blountem! Przesiadaj się do Zsakuła! -Ern
-Nie! Proszę! Tylko nie to!! -elg
...
<po chwili>
-Jeee...jak fajjnie ..z..z....e tu usiadłeźźźźź!!! -zsk
-Kurwa..... -elg
-No więc powróćmy do zajęć.. -Ern
<puk puk puk>
-Otwarte! -Ern
-[szept]...zamknięte!... -elg
-Kto to powiedział?! -Ern
-[szept]...Crash!... -Blt
-Gdzie on jest?! -Ern
-[szept]...fghnoolił...<....spierolił...> -Crs
-KTO TO POWIEDZIAŁ? -Ern
-[szept]....Blondi.... -Bln
-Co? Gdzie on..czy ona...jest?! -Ern
-[szept]...poszła na piwo... -Blt
-NO DOBRA!! CAŁA KLASA DOSTAJE PAŁY!! A teraz proszę wejść!! -Ern
<właźi Buli>
-No tak tak więc ja ja chcę uświadomić wam wam...deeee.... -Buli
-Przestań się kurwa denerwować i mów!! -Ern
-Nooo....koncern HMT organizuje konkurs na najlepsze opowiadanie! Kto wygra dostanie puchar i malutki wiatraczek!! -Buli
-WOOOOOOW!! MUSZĘ WYGRAĆ TEN WIATRACZEK!! -elg
-Nieźle nie?! Startujemy? -Bln
-Beze mnie. -Blt
-Fghu? <Czemu?> -elg
-Stary, jesteś mózg operacji! Bez Ciebie nic nie wypali! -Bln
-Przykro mi, ale muszę waś opuścić, bowiem mam swoje powody jako młody i... -Blt
-...stary, czy przypadkiem dziś rano nie spierdoliłeś się ze schodów? -elg
[dryyyyń]
-No wybaczcie ale muszę iść! -Blt
<migiem ucieka>
-Co jemu jest?! -Bln
-Śledzimy go? -elg
-Fghne fghe. Fghn mfhgnng mfnhmhm fnhmgmm nfgmnmh mgmhm! <Lepiej nie. Jak będziemy go śledzić to nie zdążymy zrobić ficka.> -Crs
-Albo zrobimy tak!: Ja i Crash napiszemy ficka a Eloo będzie śledził Blounta! -Bln
-Ale czemu ja?!?! -elg
-Bo ja tak chcę! -Bln
-A spierda.... -elg
<CHLAST!!!!>
-...no dobra... -elg
[ulica HNP, wjk_kłcz jedzie Kołacz Mobilem, gdy nagle widzi Blounta i Eloo'sa który go śledzi. W tle leci motyw z "Misson Impossible".]
-What the Fuck? -wjk_kłcz
-...tu agent eloo, godzina 14:42, śledzę już Blounta cholernie długo, bo już aż dwie minuty! Ani grad, ani mróz ani deszcz nie przeszkodzą agentowi "e" w swojej misji!! Muahahahaha! -elg
[nagle eloo dostaje belką w "twarz", która pochodzi z konstrukcji, umieszczonej wyżej]
-Eeee....uwaga....! -Pracownik
-Kurwa mać!! To boli!!! Ah...kurwa!! Blount mi gdzieś spierolił!! -elg
-Eh dzieci, dzieci....[odjeżdza] -wjk_kłcz
-Gdzie on polazł?! ....aaa ...widze go!! Widze go!! ...gdzie on idzie? Przecież to plac konstrukcyjny! -elg
<czytelnia miejska>
-No dobra a więc fick nazwiemy "Przygody Ziomowatej Babci!" -Bln
-Fghe fhgnme fhgak? <Ale czemu tak?> -Crs
-Hmmm...bo mi sie podoba? -Bln
-Fge...ghm fgha....<Eh...no dobra> -Crs
[pisu, pisu]
-Fgo fghhej? <Co dalej?> -Crs
-No nie wiem...ziomowata babcia zbierała poziomki dla ziomów? -Bln
-...fghne fhgnnm fhg nfmgm memngem? <...czy to opowaidanie ma być z sensem?> -Crs
-Hmmm....<patrzy w kartę wymagań> ...nie! -Bln
-Fge ghmnone... <To dobrze...> -Crs
-No dobra pisz dalej! A więc...eee....co dalej? -Bln
-fghnm fhgnm mfhgnmmm hdgfhgnmm gnhmmm ngmhmhmm ngmhmhmhmmmn mm. Fgmgmmm? <...i wtedy zgasło swiatło, bo ktos zajebał żarówke. Koniec.> -Crs
-Nie no, takie coś raczej nie wygra... -Bln
-... -Crs
<plac budowlany, agent "e" nadal śledzi Blounta>
-....15:23, już dość wielki kawał czasu śledzę Blounta i nadal nic nie wskórałem, zresztą on też nie. Ciągle kręci się przy starej śćianie i na coś się gapi... -elg
-!!...jest tu kto?? -Blt
-O kurwa! Kamuflaż! -elg
[wskakuje w kupę piachu]
-Hmm? Uff... a już myślałem... -Blt
[-nie wytrzymam już tu dłużej...Blount, być tak miły i się kurwa ODSUŃ!!-elg]
[Blount podchodzi do ściany, eloo wyłaźi z piasku]
-Nigdy...ufff...więcej... -elg
-O tu będzie dobrze! -Blt
[-Co będzie dobrze? -elg]
<Blount bierze wiertarkę i zaczyna wiercić]
-????? -elg
<czytelnia>
-...no i wtedy...noo....babcia poszła i zrobiła sok z ziomojagód no i wogóle była zajawka no iiii....-Bln
-Elo ziomy! Za takiego ficka to normalnie, ja bym Nobela dał, bez kita! I wogóle joł! -Fnt
-Fgheee...fhgn fhgnmm fhgnmemn hfnhmmmło....<Niee...jeszcze tego tu brakowało....> -Crs
-No co ziom? Mi to tam pasi! I wogóle daj bucha! -Fnt
-Fghe, ghnm fhgnm fhnfmdnfh ngmhmh hfngmm hfnmgh mfngnm mfmgmhnmf!! <Nie, nic nie dostaniesz, nie umiesz i wogóle spierdalaj!> -Crs
-Aaa tam wy ziomy nie znacie sie na fristajlingu! -Fnt [odchodzi]
-No dobra pisz dalej! ...i potem na zajawce babcia dostała bucha...no...i.... -Bln
<plac budowlany>
-.....Boże, 17:49....zaraz nadejdzie noc a ja tu stoje jak taki człon i oglądam Blounta jak wierci... -elg
-MUHAHAHAHAHAH! SKOŃCZONE! -Blt
-Ale co? -elg
[Blount wchodzi do środka]
-Hmmm chyba nie zaszkodzi zajrzeć? -elg
[eloo też wchodzi]
-[patrzy]........O MÓJ BOŻE!! -elg [wyjmuje komórkę i dzwoni]
<czytelnia>
-...no i wtedy babcie zgwałcili i ich...no ...rozstrzelali...i ...no dobra, koniec! -Bln
-Gfhnamesie!! <Nareszcie!!> -Crs
[dzwoni komórka]
-...ghe gnhm fhgnm ghon... <...to nie mój fon...> -Crs
-Ojej...-Bln [odbiera]
-Tu agent "e" na linii!! Musicie to zobaczyć!! -elg
-Ale co? Gdzie? Jak? I co z Blountem? -Bln
-Dowiecie się wszystkiego na miejscu! Pakujcie dupę w troki i jazda na plac budowlany!! -elg
-Ale czemu...*klik*...kurwa..rozłączył się... -Bln
-Fghna, ghdfnnm. Fhgnm fhngmn fhgnm "e" gnhmmmył...<Dobra, chodź. Cieakwe co takiego agent "e" odkrył...> -Crs
<plac budowlany>
-No dobra, po co nas tu przywokłeś? -Bln
-Wejdźcie do środka! -elg
[Blondi wchodzi i przyapdkowo porusza dźwignię, która porusza blok z cementu. Owy blok rozprasowuje Crasha, zostawiając śćieżkę krwii.]
-OH MY GOD! THEY KILLED CRASH! -Bln
-YOU BASTARD!! ....dobra chodź!! -elg
-Idę!! -Bln
-Nareszcie! A już myslałem że formalnośćiom nie będzie końca!! -elg
[wchodzą]
-Wooo...w....to jest piękne.... -Bln
[widzą dwa ogromne zbiorniki z piwem - 25%]
-I to wszystko odkrył Blount!! -elg
-YEEE!! JUPIII!! YAAAY!! JAHOOOO!!! ŁIIII!!! 15.000 HEKTOLITRÓW PIWA MOOOOJE!!! MOOOOOOOJE!!! MWHAHAHAHA!! -Blt
-O kur..czę.... ten to ma nosa...-elg
-No....! -Bln
[nagle wszyscy widzą Gnyska w kamuflażu]
-Ale...co....
-Ciiicho!! I uciszcie tego debila, bo.... -Gns
[nagle światła się zapalają]
-MAMY CIĘ!! -Policja
-DAMMIT!!! -Gns
-Ale...o co chodzi?? -elg
-No nie wiesz kurwa?? W jednym pojemniku był ukryty Metal Gear!! -Gns
[skuwają Gnyska]
-Hahaha, a jutro wam też ucieknę!! -Gns
[odjeżdzają]
-No dobra....czyli jeden zbiornik odpada.....czyli....YEEE!! JUPIII!!! 7.500 HEKTOLITRÓW PIWA MOOOJE!! MWHAHAHAHAHA!!! -Blt
-Ta fajnie......[patrzy na zegarek]....o kurwa!! Już 21:30!! A o 22:00 kończy się termin dawania ficków!! Szybko, do biura HMT!!!! -Bln
<biuro HMT, godz 21:59>
-...a więc zdobyliśmy 3 opowiadania więc możemy zamk... -wjk_kłcz
[nagle wpada Blondi]
-STOOOOP!! JESZCZE MY!!! -Bln
-No w samą porę [bierze fick]...a teraz proszę zajmijcie miejsca, bowiem będziemy oceniać opowaidania! -wjk_kłcz
[bierze pierwsze opowiadanie]
-Opowaiadanie nr. 1 - "Przygoda Zsakuła" - "Był sobie zsakuł, który poszedł kupić mleko. Kiedy kupił mleko, wrócił do domu i podrapał się po zwieraczu. Koniec." -wjk_kłcz
[jedynie jedna osoba <domyślcie się kto> klaskał]
-Opowiadanie nr. 2 - O ogórkach i ciałach zielonych....aaa [przedziera kartkę na pół]...ja chciałem ficki a nie prace magisterskie! -wjk_kłcz
-AAAH!! Moja zemsta wkrótce was dośięgnie! -Karino [wyskakuje przez okno]
-Opowiadanie nr. 3 - "O wujku kołaczu, który upr....[przerywa].....to jest antyreklama!! [rozdziera pracę] -wjk_kłcz
-Ojejku...konkurencja jest straszna!! -Bln
-No i opowiadanie nr. 4 - "O ziomowatej babci!" <zaczyna czytać> -wjk_kłcz
-Trzymajcie kciuki!! -Bln
<30 minut później>
-..."no i ziomowatą babcię zgwałcili huligani na imprezce, których potem i tak rozstrzelano a babcia urodziła małego ziomalka. I tak obydwaj żyli długo i szcześliwie!" -wjk_kłcz
<dziki aplauz>
-To najbardziej wyciskający łzy dramat, jaki kiedykolwiek czytałem, chlip, chlip!! -Kuki
-Straszne, jak ktoś tak młody może napisać takie arcydzieło!! -Ryży
-Chcę na podstawie tego nakręcić film!! -Buli
-..no więc podsumujmy wyniki! ...aha! Wygrał fick pdo tytułem..."Przygoda zsakuła!" -wjk_kłcz
-COOOOO? -Bln
-COOOOO? -Blt [pije piwo]
-COOOOO? -elg [żre orzeszki]
-Haha żartuję! Zwycięzcą jest fick "O ziomowatej babci!!" Gratulacje dla Crasha i Blondi!! -wjk_kłcz
-Ekhm...Crash is dead...-Bln
-Aha...wobec tego gratulacje dla Blondi!! -wjk_kłcz
-Chlip, chlip...to pierwsze moje wygrane trofeum w życiu...chlip...aż nie wiem co powiedzieć...duma aż ściska za tyłek... -Bln
-To może ja coś powiem? POLAĆ WYPIĆ? Darmowe piwo for all!!! -Blt
-Jeeee!! -All
EXECUTIVE PRODUCER:
CRASH
INPUT-OUTPUT PRODUCER:
CRASH
TEXT WRITER:
CRASH
COMPLATION PRODUCER:
CRASH
TXT FORM PRODUCER:
NOTEPAD.EXE
MOTIVATION MANAGMENT:
BEER
VISIT HTTP://HMT.GRY-ONLINE.PL/
AND HTTP://KIRBY.GRY-ONLINE.PL/
FOR MORE INFO
(C) 2005 ALL RIGHTS (OR NOT ALL) RESERVED
Wysłany: 24 Wrz 05 16:12 • Temat postu: Problem z kupowaniem!!!
Po prostu jak podchodzi do lady to zamiast gadac z sprzedajacym pojawia sie zamiast tego slowo "Counter".
Hum tak sie pokazuje tylko wtedy kiedy sklep jest zamkniety (ale dom otwarty).
Na pewno zawsze Ci sie tak dzieje? Mozliwe ze rom skopany masz, ale to tylko hipoteza.
Wysłany: 22 Wrz 05 15:49 • Temat postu: Cieeekaweee.....
wujek_kolacz napisał(a):
co tu dużo mówić Kirby opanuje świat niedługo będzie wszedzie powinniśmy się pilnowac :kiler:
Haha, moze tak zle nie bedzie, co do tej "wiadomosci" sadze, ze moze tylko w kolejnych czesciach rozowego bedzie jakis egg z MGS, np. do przejecia moc "Solid Snake", czy "Metal Gear" itp.
Wysłany: 21 Wrz 05 18:09 • Temat postu: Cieeekaweee.....
No coz, majac na mysli "Kirby jest wszedzie" na serio mysle ze "Kirby jest wszedzie". Czytajcie jednego newsa z MetalGearSolid.pl
Kod:
Podczas gdy oświadczenie dotyczące powyższej nowinki wygłaszane było przez Kojime zupełnie serio, jako żart należy przyjąć zapowiedź zastąpienia Hideo przez Masahiro Sakurai'ego, twórcę Kirby'ego. Choć mocno wątpliwym jest fakt zajęcia przez Sakurai'ego czołowego miejsca przy produkcji kolejnych części Metal Gear Solid, prawdopodobnym jest jego udział w ich produkcji w tej czy innej formie (jest on zadeklarowanym fanem sagi, oraz cieszy sie szacunkiem ojca serii, który określił Masahiro w następujący sposób: "jeden z niewielu wielkich designerów gier, którzy pozostali w Japonii").