Wysłany: 26 Sty 10 20:29 • Temat postu: [BTN]Bug z sianem
Cytat:
1. Grałeś na kodach? One bardzo psują roma.
2. Jeśli nie grałeś to coś jest ogólnie spieprzone. Najlepiej ściągnij roma z jakiejś innej strony. I po sprawie
Cytat:
Krótko zwięźle i na temat. Albo grasz na cheatach w Harvest moona, a one z reguły chrzanią grę na emulatorze, albo masz felernego roma(Polecam ze stronki www.hmt.pl ;) )
Pozdrawiam
Co do typa - jeżeli to nie wina cela, to nie wiem jak grasz [czy na płytce wypalonej, czy na ISO z dysku), ale skoro twierdzisz, że po paru wejściach/wyjściach wszystko działa, może być drobny problem z wczytywaniem lokacji. Pierwsze co, to zmień metodę odpalania gry (jeśli odpalasz z płytki to odpal z ISO i vice versa). Jak to zawiedzie to spróbuj zmienić plugin cd-rom'u [a nuż tam tkwi problem?] W ostateczności możesz się przenieść na inny emulator [i użyć PSX Memory Card Manager'a, żeby problemów z save'em nie mieć] Jeżeli problem się powtórzy, skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
DOBRA, DOŚĆ, zróbmy tak, jak mówi Ninja666 - wg. niego Buli, Rail i Marian nic nie robią, nic nie umieją, krytykują, demotywują, są brzydcy, z ryja im jedzie, są be, innymi słowy - nie znają się i w ogóle nie powinni zabierać głosu. Ok, zatem teraz ja wypowiem się, a ostrzegam, że będę wyjątkowo nieskromny (działałem już kiedyś m.in. w RPG Maker'rze, AGS'ie, obecnie programuję w Javie, czasem w C++/C#, grafika nie jest dla mnie najważniejsza, choć fajnie jest, gdy jest ładna.) Zacznijmy od samego engine'u, czyli od game maker'a - zauważ, że jest już dość leciwy, i ogranicza cię w każdym stopniu, a brak jakiegokolwiek edytoru kodu tym bardziej go dobija. Grafika - jak wspomniał towarzysz ignorant Buli - 4 kwadraty, brzydkie 'n stuff. Nie chcę skrytykować grafiki, bo czasem 4 kwadraty wyglądają lepiej niż broń złożona z 4 polygonów na krzyż. Chcę skrytykować twoje lenistwo - tutaj GM nie ograniczał cię, i mogłeś zrobić naprawdę fajną wektorową broń, a zdecydowałeś się użyć ..no tego. Naprawdę - jeżeli chcesz, aby twoja gra (nawet jeśli jest FPS'em, tworzonym w RGM) spodobała się większemu gronu użytkowników niż ty sam to zaufaj mi, naprawdę trzeba nad nią trzeba trochę posiedzieć. I przede wszystkim - dopuść do siebie krytykę. Żaden dobry (i samotny) twórca gier nie nastawia się, że niemal wszystkim użytkownikom spodoba się gra - tym bardziej - jest gotowy na falę krytyki i ma otwarty umysł i sporo wolnego czasu, aby szlifować swoje dzieło, by ostatecznie wydać coś, na czego widok facetom będą spodnie spadać, a dziewczyny tracić będą dziewictwo. Pamiętaj - nie muszę być Peterem Monyleux'em czy Cliffem Bleszinski'm aby stwierdzić że gra jest słaba. Nie chcę cię w żaden sposób demotywować - to twój wybór co robisz - ale najlepiej jak zrobisz mały kroczek do przodu, niż dwa kroki do tyłu. Bo według mnie ta gra jest słabsza, niż ostatni twój wyczyn w RPG Makerz'e.
Geez, to już mówiłem nie raz - w (prawie) każdym game makerz'e możesz zrobić świetną grę. Warunkiem jest tylko swoboda poruszania się i działania w kodzie (i aby takowy istniał, duh) ,bo w designerze zawsze będziesz jakoś ograniczony.
Idealnym przykładem jest tutaj AGS (który imo jest jednym z lepszych makero-studiów w jakim pracowałem). Na pierwszy rzut oka - ot, jakiśtam game maker. Błąd. Bez choć post-podstawowej wiedzy o skryptowaniu w ichniejszej hybrydzie Javy i C# nawet głównego menu nie zrobisz.
Ostatnio edytowany Czwartek, 07 Stycznia 2010, w całości zmieniany 1 raz(y).
Ściągnąłem ten maker co go nindżjasześcsześćsześć używa do tworzenia swych arcydzieł. Odpalając go zatkało mnie. Żadnego edytora kodu, żadnego edytora skryptów, nawet najprostszych, NIC. Po prostu nic. Porównując to do RPG Makera, ten powinien zwać się RPG Development Studio. Szczerze? Jednak serio wróć do tego RPG Mejkera. Tam chociaż Ruby/RGSS2 jest - jakąś kontrolę chociaż masz, a takie skrypty powinieneś opanować.
EDIT: argh, Marian mnie wyprzedził. :<
Ostatnio edytowany Czwartek, 07 Stycznia 2010, w całości zmieniany 1 raz(y).
Wysłany: 29 Gru 09 16:00 • Temat postu: Teraźniejsze zabezpieczenia antypirackie a oryginalne gry
Większe baty zebrał StarForce, a raczej StarFail. Teoretycznie miał uniemożliwiać kopiowanie płytek CD, tudzież odpalanie gier z takich kopii. Szlachetne. Ale to w teorii. W praktyce okazał się ukrytym sterownikiem instalowanym bez wiedzy użytkownika, który nie tylko w większości przypadków powodował niestabilność kompa i częste zawieszenia przy odpalaniu (oryginalnych!) gier. Jednak jeżeli wierzyć plotkom i ploteczkom* (bo szczerze to nie spotkałem się jeszcze z tym), to SF mógł nawet uszkodzić napęd CD/DVD - każda utrata pakietu podczas odczytywania CD/DVD'ka była traktowana jako błąd, i powodowała zmniejszenie prędkości IDE - w pewnym momencie prędkość tak zmalała, że napęd przestawiał się na 16-bitowy tryb kompatybilności, co powodowało jego całkowitą bezużyteczność. Sporo developerów, którzy wydali swoje dzieła z owym zabezpieczeniem, wkrótce wydali je ponownie - jednak z wykarczowanym SF.
* - ponąć, bo nawet sami twórcy SF kiedyś ogłosili "konkurs" - jeżeli ktoś rzeczywiście pokaże zepsuty przez SF napęd CD/DVD, dostanie 3 tysiące zielonych.