Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1995 Wysłany: 01 Maj 05 11:32 • Temat postu: popuri's art!
YaY!!
Na serio, jak na Painta - bardzo ladne
Czekam na wiecej!!
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
2109 Wysłany: 01 Maj 05 10:11 • Temat postu: Microsoft utopił polskę
OMFG!! Microsoft nie lubi Polski?? A to dziady!! Na stos z Gejtsem!!
Jakbyscie nie wierzyli Piotrowi () to macie dowod na autentycznosc ode mnie:
http://img70.echo.cx/my.php?image=omg1hc.png


Edytowany przez: Crash 2005-05-01 10:11:36
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
2063 Wysłany: 01 Maj 05 10:04 • Temat postu: MANGA
Erm...czytane?? Argh...wolalbym ogladane...ale co tam - turlam sie po swiecie, ogladajac czasem SonicX, raz obejrzalem Kirby: Right Back At Ya!, ogladam tez Hellsign i czasem Beyblade, oraz Ghost In The Shell, wczesniej Yo-gurt-Oha!
Co do czytanych to jeszcze zadnej :cry:
Na Karbiu nie ma zadnej pozadnej Xiegarnii ani Empika....
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
2046 Wysłany: 01 Maj 05 10:00 • Temat postu: eloo\'s art
Dude!! Swietny Kirby!! Zaraz go wsadze do Fan Arta na KPF! <ale tego pierwszego :]>
Co do tego programu - to dżinius. Pamietasz stronke ze sprite'ami?? Bedziemy mogli wlasne gify robic
Co do popuri - jak tak lubisz te rozowe to zapraszam na www.kirby.7u.pl


Ha - i widzicie jaki to skarb miec takiego grafika na stronie?? ;P;P;P

Edytowany przez: Crash 2005-05-01 10:01:23
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1962 Wysłany: 30 Kwi 05 15:21 • Temat postu: LOOOOOL!!
Hahaha
Krzywo sie na niego spojrzysz, a on juz bedzie plakal "prosze!! Nie bij!!"
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1960 Wysłany: 30 Kwi 05 15:17 • Temat postu: LOOOOOL!!
I o to chodzi!! Bedziemy cie dopingowac w walce :serce2:
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1898 Wysłany: 29 Kwi 05 12:32 • Temat postu: PS3 vs. Xbox 360 vs. Revolution
Juz moge wywrozyc to:
PS3 jak zawsze na topie, bowiem najwiecej mistrzow gatunku (Square, Polyphony, Namco itp.) skupi sie przy tej konsoli ze swoimi grami.
X-Beton - specyficzna konstrukcja, specyficzne gry, specyficzna sprzedarz.
NR - czarno widze - Nintendo oprocz NES'a i SNES'a nie mialo szczescia do skrzynek podlaczanych do TV. Czy tym razem bedzie inaczej?? Zreszta na NR spodziewajmy sie Mariana i paczki, Linka, Kirby'ego i Harvest Moona. To nieodlaczne elementy kazdej konsoli spod znaku N.
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1891 Wysłany: 29 Kwi 05 12:26 • Temat postu: Pierwszy raz crasha,czyli jak po raz pierwszy ZDECHŁ!!
Nooo..prawie ze prawda, tylko 2 razace bledy:
1.) NIE ALLACH!! Allach sucks! ZEUS!!
2.) Papier lawendowy, miekki jak axamit xD
Tak to sie zgadza xD
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1894 Wysłany: 28 Kwi 05 18:31 • Temat postu: O co chodzi??
Ekhm...gdy chcę zainstalować forum phpBB modi. By Przemo wyskakuje mi taki farmazon:

You can not install the forum because some files have wrong content, if you edit some file, maybe contain error, if you do not edit any files thats mean some problems with FTP upload on the server, try again.

Details:
portal.php - Wrong content ! Checksum: [ 36deb49c6b49f5fec79689c571042a6a ]

O co chodzi?? Zamienialem juz portal.php i nadal nic ;(
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1858 Wysłany: 27 Kwi 05 17:56 • Temat postu: The Quest Of The Holy Żarówka!!
THE QUEST OF THE HOLY ŻARÓWKA!
Czyli przygody Pana D'arka w świecie Jarzeniówek Phillipsa!

(Dsc. eloo_ziom mnie do tego zainspirowal, jak gadal na gg cos o rozlamie, i jakies texty rodem z dramatow dawal, wiec gdyby nie ON, to by tego opowiadania tu by nie bylo...)

PROLOG, czy jakoś tak...
Pan D'ark siedział cicho w swoim wygodnym, obitym blachą fotelu. Jego oczy ciągle latały od lewej do prawej, naśladując wielkie wahadło zegara. D'ark nie wiedząc, co ze sobą zrobić ostatecznie chwycił za flaszkę Sake i opróżnił jąco do dna. Będąc w stanie embrionalniczym, Pan D'ark powoli obsunął się na kanapę, bowiem jego śniadanie nie wytrzymało w żołądku i koniecznie chciało ujrzeć światło dzienne. Wypróżniając mało pożywne resztki wczorajszej pizzy i Heinekena, D'ark poczuł że mu lepiej. Jedym ruchem ręki złapał za gazetę i zaczął czytać pierwszą stronę. Litery wprost krzyczały "RATUNKU! ŚWIĘTA ŻARÓWKA SKRADZIONA!". D'ark mając jeszcze resztki rozumu, które skrycie ukrywały mózg, pomyślał że takie sprawy warto zostawić zawodowcom, zaś on sam wpieprzył się na łóżko i popadł w błogi sen....
...tak na 10 minut.
Skrzeczący ton alarmu, w jego Nokii 0700 od razu postawił D'arka na nogi, który oszołomiony zwrotem akcji w lewo, zapierdolił w komodę, która była jedyną pamiątką po ojcu, Jasnosławie. "No cóż, pamiątki kiedyś się psują" - pomyślał D'ark i zdecydowaną ręką sięgnął po telefon.
-Halo? -odpowiedział D'ark
-Witam Panie D'ark!
D'arka wprost oszołomiło - toż to głos jego starego i niedobrego przyjaciela - Lorda Pół'Mroka! Oszołomiony D'ark spytał:
-Czego chcesz?
-No cóż, może wpadniesz dziś wieczorem na partyjkę elektrycznego pokera? -orzekł Lord Pół'Mrok.
-Ale czemu?
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-No dobra, wpadnę do Ciebie. -tymi słowami D'ark zakończył rozmowę.
D'ark czując, że coś jest nie tak - w końcu Pół'Mrok nie odzywał się przez 15 lat - chwycił za swój jedwabno-wełniany płaszcz, latarkę w przypadku ociemnienia totalnego oraz słoik ogórków kiszonych. Ostatecznie D'ark wyszedł z domu i skierował swe kroki ku nieoświetlonej uliczce.

ROZDZIAŁ 1 - OCIEMNIENIE
D'ark trzymając się kroku a wprost stepując jakoś się dokulał do willi Lorda Pół'Mroka. Szybki rzut lewym okiem na wille przypomniał Panowi D'arkowi wszelkie wspomnienia związane z Lordem. Nie zastanawiając się więcej, D'ark zapukał umownie 153 razy. Echo pukania rozlegało się mocniej niż bity w najnowszym Winampie 7.2a. Nagle drzwi się otworzyły a w nich zaistniała znajoma postać.
-Witam Panie D'ark...
D'arka wprost ociemniło, ale szybka interwencja latarki sprowadziła go do ludzkiego poziomu. To przecież Pan Li'ght, jeden z członków klanu D.Z.I.A.D.Y. (Działający Zarząd Interwencji Aparatów Do Yellowstone). -Czy możemy przejść do salonu?
-Eee...dobra..-ostatnim tchem oznajmił D'ark.
-Proszę zdjąć płaszcz...-orzekł Li'ght, po czym szybko wrzucił go do pieca.
-Ale..dlaczego to zrobiłeś??
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
Kończąć tą filozoficzną rozmowę o sprawach paranormalnych, D'ark przeszedł do salonu.
-Gdzie jest Lord Pół'Mrok? -odrzekł D'ark
-Kto? Przepraszam pana, ale nie znam go...to przecież willa Barona Buff'ona! -zdecydowanym głosem odrzekł Li'ght
-Jak to?????
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
D'ark ostatecznie wszedł do wielkiej komnaty z jeszcze większymi organami, na których siedział jakiś mały, garbaty gość.
-Eee...Baron Buff'on? -odpowiedział niepewnie D'ark.
-Tak, to ja! -odrzekł Mu Baron Buff'on.
-Co się stało z Lordem Pół'Mrokiem?
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-Proszę mi wybaczyć, ale nie znam żadnego Lorda Pół'Mroka...
D'ark szybkim ruchem ręki odebrał kwiaty z rąk Barona i odrzekł:
-Wybaczam Ci, a teraz pozwól że odejdę... -odpowiediał D'ark
W końcu D'ark wyszedł z willi, ciągle walcząc na kije i łuki z myślami, czemu Lord Pół'Mrok do niego zadzwonił? Całą akcję przerwał znajomy już nam głos telefonu Pana D'arka.
-Halo?
-Przepraszam, pomyłka.
Tak więc D'ark schował telefon do kieszenii i szybkim krokiem ruszyłw stronę pobliskiego baru...

ROZDZIAŁ 1b. - AMNEZJA
Wstępując do baru, D'ark był świadomy tego, iż może zostać upity, obrabowany, przecięty, powieszony, nabity itp. D'ark wziął głęboki oddech i z kopa zawalił w drzwi od baru.
-No i co wy..???? -Na pół zdania D'ark przerwał swoją wypowiedź, gdy się dowiedział ze pomylił drzwi...-Aa...przepraszam państwa....
Pan D'ark na pożegnanie dostając wazonem z grubego szkła w tył głowy, zdołał wykrztusić "-Jeszcze raz przepraszam, pokryje wszelkie koszty za drzwiiiii!!!!". Wazon niestety był na tyle gruby, że spotkanie jego z tylną częśćią głowy D'arka spowodowało utratę kontaktu ze światem zewnętrznym D'arka.
..............co??
D'ark odzyskując resztki przytomnośći, starał się być panem sytuacji i orzekł że ściany mają przestać się kołysać. Kiedy już określił swoją pozycję w terenie i rzeczywistośći, okazało się że D'ark jest w swoim domu, na swoim ulubionym, wygodnym, obitym blachą fotelu, i czyta swoją ulubioną gazetę, znaną także jako "The Bulb Bulietyn". Oszołomiony D'ark starał się pozbierać do kupy i przypomnieć sobie wszelkie deltale dotyczące ostatnich wydarzeń, lecz guz powstały od wazonu tylko utrudniał mu to zadanie. Jego myślenie, które i tak sprawia mu straszny ból, przerwał skrzeczący dzwonek w jego telefonie komórkowym.
-Halo? -odrzekł D'ark
-Follow the wazon of the grube szkło. -Odpowiedział tajemniczy głos w słuchawce, który z niczym się D'arkowi nie kojarzył
-Halo, kto tam?
-To ja, Li'ght, ty debilu!
-Aha, o co chodzi?
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-No więc co mam robić??
-Odwróć się...-odpowiedział Li'ght
Odwracając się Pan D'ark zauważył jakąś postać w kominiarce, dresie cztero-paskowym, oraz kijem do gry w baseballa, z napisem "BULBS - MY LOVE!!".
-W czym mogę Panu pomóc? -odrzekł D'ark.
-Chcesz kopa w dupę?? -opdowiedział mu gość w dresie
-Nie.
Na to Pan Dres z wyrzutem odpowiedział:
-Czemu??
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-No to chcesz w ryja?
-Nie.
Z jeszcze większym wyrzutem i skłonnośćią do płaczu Pan Dres odrzekł:
-Chlip...CZEMU NIE??
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
Pan Dres usiadł na kanapie i zaczął płakać. Problem w tym, że jego płacz przypominał pieśń konającego bawoła.
-BUUUU!! NIKT MNIE NIE LUBI!!
-Och, daj spokój...co mogędla ciebie zrobić, żeby Cię rozweselić?
-Nie wiem....
-OOOO!! Ja wiem!! Usiądę tutaj a ty mi zapierdolisz tym baseballem, OK?
-Jesteś pewnien?
-Jasne! Uwielbiam pomagać dżentelmenom!
Pan Dres w tej chwili wziął potężny rozmach, i tak zapierdolił Pan D'arkowi w ryj, że aż baseballa połamał.
D'ark obracając się wykrztusił z siebie trzy zęby oraz słowa "S...strza..ł...za..t...rzy...pu...nkty..eeee...", po czym posunął się powoli na ziemię. Pan Dres wziął D'arka za nogi i wywlókł go do ogródka.

Jak wam się podoba wstęp do historia Pana D'ARKa?
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1747 Wysłany: 27 Kwi 05 13:34 • Temat postu: Farmer Fran
Waaaaaaaaaa....
To po prostu gra tworzona przez naszego admina (gnyska)...
...moze wkrotce wyjdzie pelna wersja ^^
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1079 Wysłany: 26 Kwi 05 16:38 • Temat postu: ARTYKUŁ!! **Glitche w Harvest Moon: Back To Nature by Crash**
Cytat:
to tak samo jak ty piszesz że równie dobrze może się komuś prąd podczas zapisywania wyłączyć...
Ja tu mowie o biedakach, ktorzy takiego pecha maja (np. tj. ja) ktorym w polowie Final Rush'a z Sonic Advneture 2 wylacza prad, i trzeba jeszcze raz grac

Cytat:
\"No chyba to wiedzą, nie?\" - nie chcę tu nikogo z góry osądzać ale nie wiem czy by się domyślili. Oczywiście bez obrazy nie piszę tego do wszystkich
Dlatego napisalem - "chyba "

Cytat:
\"Nie trzeba - wystarczy ze kupisz wczesna wersje PAL gry i masz blad jak na talerzu\" - nie rozumiem przecież ja opisałem jak zapobiec tmu błedowi jak juz kupisz wadliwa wersje... o co ci chodzilo??
Najlepszym rozwiazaniem bedzie zaopatrzenie sie w wersje BTN'a z tej strony. Po za tym cos mi spadlo na lep (czyt. naprawialem pada do Dreamcasta) ze takie cos napisalem.

Cytat:
jak sam piszesz u pechowców, poza tym można zapisywać codziennie
No a jak :]

Cytat:
Cytat:
14.) Nie będziesz złodziejem - całkowita racja. Nie da się kraść mleka i wełny. Tylko jak się ma Gamesharka to sa odpowiednie kody ale tylko wtedy.
Cytat:
\"Zauwaz ze sa tam N/A wiec jest to rzecz normalna.\" - ale ja tego nie neguję.
<kacik zlosliwosci Crasha>- to NEGUJ!! MWHAHAHAHAHA!! <koniec kącika zlosliwosci Crasha>






Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1723 Wysłany: 26 Kwi 05 15:53 • Temat postu: wielka poezja iwani
No juz ci mowilem eloo ze ty tu sie marnujesz!! - juz masz napisac wiersz, i wydac poemik wierszy, zeby stac sie slawnym, a ty nic....
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1077 Wysłany: 26 Kwi 05 15:30 • Temat postu: ARTYKUŁ!! **Glitche w Harvest Moon: Back To Nature by Crash**
Wyjasniamy panowie, wyjasniamy

Bolec napisał(a):

1.) Invicible Man! - co do tego to są dwie możliwości. W żadnym wypadku nie jest to wina Natsume ani tym podobnych. Albo grasz z kodami z Gamesharka albo masz źle przegraną płytę. Jesli grasz na emu to możliwe że masz kopnięty rom.
Hmmm....w sumie 80% racji - To tez, ale mozna wyroznic tez taka sytuuacje, ze save'ujesz i nagle ci prad wysiadzie (to chyba prawdziwy pechowiec ^^) - w najlepszym przypadku chlopek ci sie nie wczyta, w najgorszym masz uszkodzony save, albo bloki.

Cytat:
3.) Drzwiana pułapka - zgadzam się całkowicie ale jeśli podbiegniesz do samych drzwi, tak że postać się zatrzyma to niemożliwe żeby pies się "przyciął". Takie cos dzieje się tylko gdy wciśniesz X za szubko tzn nie dobiegłeś do końca korytarza itp czyli do samych drzwi.
No i widzisz, sam sobie odpowiedziales, wiec po co komus cos narzucac?

Cytat:
4.) Nie dostaniesz czekoladki, bo była...zła pogoda? - nie jest to niedopatrzenie ze strony Natsume. Pogoda jest ładna tylko na festwale publiczne tzn rozgrywające się na Rose Square albo na plaży a w inne święta działa normalnie generator pogody.
Cytat:
w inne święta działa normalnie generator pogody.
Bronisz, ale i tak zawalili - o ten kawalek zdania wlasnie mi chodzi!! Jesli masz pecha, no to ci wygeneruje burze sniezna i basta, nie masz czekolady!!


Cytat:
5.) Prosta Kasa - bez zarzutu ale łowić można kiedy się chce, nawet po festynie. Aha i jeśli grasz na emu ePSXe wersji niższej niż 1,5 to kosz zniknie po festynie i go stracisz.
N osorry, nei wiedzlaem o tym...bynajmniej w wersji 1.6 NIE znika
Cytat:
Wypraktykowałem gdyż grałem na PSX i na emu. A jeśli masz z trzy Power Berrys to możesz łowić nawet 50 ryb i sie nie zmachasz.
To byla zwykla formalnosc o pisaniu o zmeczeniu - bo niektorzy moga sie o to rzucac.

Cytat:
6.) Nie śpij, bo zdechnie - za to gratulacje bo ja bym tego lepiej nie ujął jesli miałbym opisywac ten trick.
Ło, dzieki za qmplement

Cytat:
7.) Uwaga na piłki! - tu ostrzeżenie. Da się tego uniknąć. Rzucaj piłki na wolnej przestrzeni - nie w domu itp. najlepiej na polu.
No chyba to wiedzą, nie?

Cytat:
8.) Klonowanie Piłek - również gratki mi tez sie udało o tym jako o piewszej z opisanych rzeczy nie wiedziałem
To wyproboj

Cytat:
9.) Zwalone wesele - słyszałem że jesli ktos ma PODŁĄCZANEGO A NIE NA CD Gamesharka to wtedy trzeba wpisać jakiś kod żeby się odblokowało. Ale nie sprawdzone bo ja mam Gamesharka na cd :/
Nie trzeba - wystarczy ze kupisz wczesna wersje PAL gry i masz blad jak na talerzu

Cytat:
11.) Uwaga na piłki cz. 2 - muszę wypróbować


Cytat:
12.) Trzymasz? To trzymaj - a co do tego to daję radę. Jeżeli brakuje ci serc u psa lub innego zwierzęcia które można trzymać (tylko qra zostraje ) to chodź z nimi spac właśnie w opisany sposób a będziesz szybciej zdobywał serca
Male ryzyko: u pechowcow obudzisz sie bez psa/kury i erm...zniknie? Ale to zdarza sie w przypadkach 1:1000000

Cytat:
14.) Nie będziesz złodziejem - całkowita racja. Nie da się kraść mleka i wełny. Tylko jak się ma Gamesharka to sa odpowiednie kody ale tylko wtedy.
Zauwaz ze sa tam N/A wiec jest to rzecz normalna.

Cytat:
15.) Pogoda dała ciała - tutaj cytat 2 linijki niżej "b.) Dziwne, ale kłamstwo" no i to na tyle o do tego.
PS: jesli piszesz że kłamstwo to po co dodajesz "no i straciłem możliwosć uczestniczenia w Konkursie Pływania"??
Chodzilo mi o klamstwo w sensie ze pogoda klamie, a festyn to juz nie....typowy blad skladni, bo nie wiedzialem ze tak to zinterpretujesz.

Cytat:
17.) Eat This 'n Die - można też wrzucić kurę albo psa (!) nie wiem co się dzieje z psem jak przyjdziesz na miejsce festiwalu i gwiżdzesz to go słychać ale nie przybiega... podobnie jak z glitchem w lato pierwszego roku. Po zapisaniu gry możesz się obudzić bez psa na rękach :/
1: Kombinuj z czym sie da ;)
2: A to sie zdarza, jak masz pecha ;P


Cytat:
poczytaj najpierw inne fora albo pograj dłużej bo niektóre to nie glitche tylko zwykłe normalne zjawiska
No stary, to chyba normalne, ze nie zmienie kodu zrodlowego gry, i nie dodam wlasnego glitcha, co nie?? Wyjasniam: przy N/A glitch nie jest do konca glitchem, a normalna rzeczą!

Edytowany przez: Crash 2005-04-26 15:34:27
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
1700 Wysłany: 25 Kwi 05 15:47 • Temat postu: Coś dla znających angielski....
Cośdla anglikow, jak i dla polaków, czyli slowniczek kultury podworkowej, czy tzw. norweskiego metalu
http://www.insultmonger.com/swearing/polish.htm
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.