Wysłany: 02 Maj 05 16:22 • Temat postu: The Quest Of The Holy Żarówka!!
ROZDZIAŁ 1c. - PIES OGRODNIKA
Po raz kolejny z wiekim bólem w dolnej częśći twarzy, D'ark budząc się starał sobie przypomnieć co właśćiwie się stało. "Kurde...pamiętam tego dresa no i...kurde, piździ jak cholera!!" -pomyślał D'ark, po czym zwinął się w kulkę, bowiem było mu zimno w tyłów. Powoli mijały kolejne godziny, zaś D'ark składając swoje myśli, złożone z puzzli 1000 kawałkowych, starał się dowiedzieć konkretów. Ostatecznie układankę zburzył znajomy głos:
-Co ty tutaj robisz?? -odpowiedziała postać.
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
D'ark mając latarkę użył jej, aby odkryć tożsamość dziwnego osobnika. Doznał szoku, gdy dowiedział się, że to Lord Pół'Mrok. D'ark obudził się w szpitalu pod respiratorem.
-Co...co się stało?? -wykrztusił z siebie D'ark.
-No cóż... -odpowiedział mu Lord.
-AAAAAA!! -krzyknął D'ark, i po raz kolejny doznał szoku.
Lord wiedząc, że z D'arkiem nie pogada po prostu zostawił jego rzeczy u sprzątaczki i powiedział, że mu spadło takie wielkie pudło na głowę. Lord ostatecznie wyszedł, zaś D'ark obudził się po dwóch godzinach.
-Gdzie...gdzie ja jestem??? -odpowiedział wolnym głosem D'ark.
-Jest pan w szpitalu. -odrzekł nieznany głos.
-C..o?... -wykrztusił z siebie D'ark, po czym spojrzał na swoją prawą - toż to doktor Jaśnie'Oświecony!
-Jak ja się tu znalazłem? -kontynuował D'ark
-No cóż, pański przyjaciel przywlókł tu Pana i powiedział, że spadło Panu na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
-Zaraz....jaki przyjaciel??
-No, taki facet w czarnym garniturze, niebieskiej pelerynie i srebrnej masce (jeśli wiesz do kogo ja tu nawiązuję, to możesz sobie pogratulować -dop. Autor)
-Nie znam nikogo takiego!!
-Przykro mi.
-Mi też.
-To mogę już wyjść?
-Nie, bowiem czeka jeszcze Pana badania moczu.
I tak po prau upojnych chwilach w toalecie...z wiadrem...Pan D'ark wyszedł ze szpitala z wynikem F-. Oczywiśćie Pan D'ark jest mądry i ma przy sobie podręcznik dla normalnych ludzi pt. "Jak mieć wszystkich w dupie." więc teraz się zastosował do punktu pierwszego, owego podręcznika - "Jak coś się stanie, to idź do domu i to olej." Tak więc Pan D'ark to olał i poszedł do domu. Po drodze, D'ark spotkał Pana Li'ghta.
-Co ty tu robisz?? -nerwowo odpowiedział Li'ght
-Idę do domu. -odrzekł mu D'ark
-Ale jak..czemu...???? -zmieszanie odpowiadał Li'ght
-Nie wiem, spadło mi na głowę takie wielkie pudło...
-Przykro mi.
-Mi też.
D'ark nie wiedząc co się dzieje po prostu olał wodą mineralną "Nałęczowianka" Li'ghta i ruszył do domu. Myśli jednak ciagle biły i kopały jego sumienie - "Czemu Li'ght był tak zdenerwowany, jak mnie zauważył??" -myślał D'ark. Poprzez zamyślenie, D'ark jebnął w bramę od swojego domostwa. Kilka ruchów kluczem i już nasz bohater był w swoim domku. D'ark zaświecając światło strasznie się wystraszył, bowiem na kanapie siedziała jakaś postać!
-Ktoś ty???? -krzyknął D'ark
-To ja, Pan Dres -odrzekła mu postać
-Aha...potrzeba czegoś? Kawy? Herbaty? A może palto?
-Nie dzięki, nie pada.
-No "FAK"t.
-To co ja mam zrobić?
-No nie wiem...a tak wogóle, to co ty tu robisz??
-A wiesz, Pan Li'ght mi zapłacił i kazał obrabować jakiegoś Pana D'arka. Ale że nie mogłem się włamać, a na dworze było zimno to otworzyłem drzwi i weszłem do środka, i ogrzewając się pomyślałem, że włamię się później. A że jużmi lepiej to teraz się włamię.
Zmieszany D'ark tylko patrzał jak Pan Dres wyszedł z domu, kultularnie zamknał drzwi, aby zaraz w nie rypnąć z kopa z okrzykiem na ustach "AAAUUUAAAUAUAUAUAUA!!". W afekcie Pan D'ark dostał znowu baseballem w ryj. Pan Dres pozbierał wszystkie kosztownośći, wsadził je do wielkiego wora, i wyszedł, zamykając drzwi do przedpokoju i gasząc światło, bowiem był dobrze wychowany. Pan D'ark przebudzając się dostrzegł, że jego cenne rzeczy zostały zrabowane! Od tamtej pory zaczął kombinować, czemu Li'ghtowi tak bardzo zależało na jego rzeczach...
Wysłany: 02 Maj 05 16:12 • Temat postu: Kolejny dzień
Hahaha!! Niezly kaffalek o mnie!! Zapewne rewanz za kawalek znanego kazdemu forumowego opowiadanka:
Kod:
<coś około 12:00, stołówka>
-Hello there children! -wjk_kłcz
-Hey Uncle Kołacz -children
-Co dziś na obiad? -elg
-Dziś będzie chlebek z żurkiem i kanapka z owsianką -wjk
-Starrry....-Bln
-Daj żyć!! Dawaj kielicha!! -Blt
-A dać ci w pysk?? I tak masz szlaban na kompa za to, że nauczyciela częstowałeś wódką!! -wjk
-Ale to nie ja!! na serio!!! -Blt
-Ta...jasne...a kto podpalił gaśnice, że ta wyjebała w powietrze i spadła na placówkę konserwatora? -elg
-No bynajmniej mamy lepszego konserwatora!! -Blt
-No też prawda...-Bln
-Ty to wszystko kurwa umiesz pięknie zrobić...-elg
-Nooo!! Co to za słownictwo??? -wjk
-Aaa...nic, więc...pyszny ten obiad? -elg
<podchodzi Fnt>
-A właśnie, Wujku co to jest "onanizowanie"??
-Oż wy mielone niedorobione!! Co raz jak macie "dziwne" pytanie, to musicie z nim przychodzić do mnie?? "Wujku, co to jest orgazm??", "Wujku co to jest erekcja??"...A później to ja dostaje objazd od dyrektorki, bo rozprowadzam pornograficzne treśći!! -wjk
-No ale Fenthick napisał taką Książkę i chcemy wiedzieć co to jest...-elg
-Ech....to będzie ostatni raz!! -wjk
-Tak więc...<bierze łyżeczkę i "przykładowo" zaczyna się onaniozwać> ...kapujecie? -wjk
-Fhe...<Nie...> -Crs
<wchodzi dyrektorka i widzi co się dzieje>
-...to nie ja!! To naprawdę nie ja!! ...te dzieciaki mnie podpuśćiły!!!!!!! -wjk
Kysiu dziekujemy za informacje, ale nastepnym razem staraj sie edytowac posty, bo 3 posty pod rzad tego samego usera nie wygladaja zbyt...eee...estetycznie....
Wysłany: 02 Maj 05 09:27 • Temat postu: eloo\'s art
wujek_kolacz napisał(a):
eloo wymiękasz myślałem że narysujesz tam jakiegoś potwora coś strasznego kogoś z obciętą głową a tu takie coś niepowiem fajne i ładne ale jakoś mi do cibie nie pasuje
Starrry...sorx, ale on tez jest "main grafikiem" na KPF, wiec cos takiego tez musi umiec rysowac ;P
Wysłany: 01 Maj 05 21:32 • Temat postu: Najlepszy komiks świata z Kirbym :]
Wiesz co? Zeby zachowac jakies etyczne maniery, i zachowac sie od bana lepiej tego nie tlumacz xD. Niech kazdy sobie przetluamczy we wlasnym interesie ;P