×

Chcesz się czegoś nauczyć? Od patrzenia na rysunki umiejętności ci nie przybędzie, rysowanie to rzemiosło, nie sztuka. Parę wskazówek? Rysowanie ludzi jest najtrudniejsze, problem leży w symetrii brwi i oczu, sprawia to wiele kłopotu początkującym rysownikom. Nie uczcie się rysować z mangi, kreska mangowa jest durna i nic dobrego z tego nie przyjdzie. Prawie każdy mangaka zanim zabrał się do rysowania mang, najpierw uczył się rysować realistycznie. Rysując zawsze zaczynaj od głowy, tam robisz prostopadle linie okalające obwód głowy, z tym, że poziomą na wysokości 2/3, wyznaczy ona linię krawędzi żuchwy. Całość dzielimy na poszczególne segmenty, których miarą jest wielkość głowy, u poszczególnych płci różnią się proporcje długości nóg do torsu. Mężczyźni mają 1:1, a kobiety 1,2:1 (rzeczywista), choć ja proponuję 1,5:1 (takie się stosuje w mangach), wyglądają bardziej seksownie. Poćwicz rysowanie dłoni i stóp, zajmie to sporo czasu, ale w końcu załapiesz o co biega. Tu też wszystko można rysować linijką, długość palców = długości śródręcza, pamiętaj jednak, żeby rysować palce cieńsze, niż początkowo mógłby się wydawać i robić odstępy między nimi. Jeżeli rysujesz palce przylegające do siebie w mangowych sposób, to w mojej opinii lepiej wyglądają wyłącznie z konturami, bez obrysowania "środków". Nic nie wrzucę, bo skaner leży ugorem, nie chce mi się ściągać sterowników, mam kilka prostych artów w grafice wektorowej, ale to rysunek właściwie komputerowy.

Po pierwsze, nie jestem wredny, tylko stwierdzam fakty, a że prawda się nie podoba, to nie mój problem.
Po drugie jeżeli jakaś osoba "przeoczyła" kilka tysięcy wyników w wyszukiwarce, a do tego nie potrafi używać poprawnej pisowni, to jak nazwiesz taką postawę? Ja i tak użyłem delikatnego synonimu. Jeśli piszesz do kogoś list, to też tak niedbale? Nie. Ponieważ brak dbałości o poprawną pisownię świadczy o braku szacunku dla odbiorcy, w tym przypadku forumowiczów.

Google twoim przyjacielem, czasem po prostu dobija mnie bezmyślność ludzi. Zamiast wyszukać w googlach coś, co jest łatwe do znalezienia, to marnujecie swój czas na pisanie postów na dodatek niezgodnych z zasadami pisowni, nie wiem, jak inaczej mogę to nazwać.
Żeby nie był to bezsensowny post wrzucam linki i daję wskazówkę do wszystkiego na przyszłość -> www.google.com

Wersja JAP- http://freakshare.net/files/ns9nmhe8/0525.rar
Wersja USA- http://freakshare.net/files/8z0sq2yq/1329.rar
Wersja EU http://freakshare.net/files/6mflchcp/3443.rar

Czas potrzebny na znalezienie: ~2,3 sek. (2 sekundy wpisywania frazy i 0,28 sek. na realizację zapytania).

Jak chcesz grać np. w HM: AWL, to musisz kupić PS2, na szczęście ta konsola jest już na tyle tania, że nie będzie to żaden problem, a na rynku wtórnym możesz kupić już zmodowaną za grosze, aczkolwiek proponowałbym dołożyć i kupić PSP.
Odnośnie działających emulatorów to wiadomo- PSX (HM:BTN) albo równie popularne emulatorki GBA (HM:FOMT), tudzież GBC (HM:GBC 1-2-3), ewentualnie SNES (HM: SNES).
Ogromy, jednakże niedoceniany potencjał Harvest Moon'owy leży w emulatorach NDS, które działają już ze 100% sprawnością, a nawet 200%, gdyż możemy powiększyć i poprawić obraz za pomocą rozmaitych filtrów, save w każdym momencie i wiele innych przydatnych dupereli. Na NDS'a masz mnóstwo Harvest Moonów, od HM: SS, przez takie cudeńka, jak RF (Harvest Moon: Rune Factory), RF2 (RF3 już w drodze), mamy jeszcze HM: IoH (polecam) i inne, które albo są w fazie produkcji, albo jeszcze nie zostały wydane na zachodzie.

Co do PSP, to jest przydatna, gdyż możesz grać w HM: BTN, prócz tego na przerobionej możesz grać w HM'y z GBA, GBC, SNES. Jakby tego było mało, to wkrótce pojawi się nowa gra z serii HM na PSP, być może obok AWL (z wersji na GC) pierwszy godny następca nieśmiertelnego BTN.