×

Jeśli chodzi o czekoladę sam sobie odpowiedziałeś, a to specjalne jabłko czasami (czyt. bardzo rzadko) proponuje ci do kupienia Won, który przychodzi na twoją farmę [kosztuje 500G, a sprzedaje się tak jak zwykłe jabłko czyli za 50G]. Ja na swoim obecnym sejwie nie miałem okazji spotkać się z nim w tej sprawie, a minęło już 6 lat o.O

W każdym bądź razie nie jest to równy rok tylko trochę więcej ;)

Nie, jestem prawie pewien, ze leci caly dzien w sobote.

Dziwne metody - jedna druga, jedna trzecia, kawałek zaoranego pola? ;/ Czy to aby na pewno pomaga, czy przez to są szczęśliwsze? Ja zawsze siałem trawe na całym zaoranym polu przeznaczonym dla kur i nigdy nic im nie było. W pierwszym roku zawsze cięzko jest wygrać festiwal kur, bo ciężko na niego przygotować mistrzynię.

Może jak najdzie mnie ochota napiszę jakiś poradnik. Zdało by się też poprzerabiać trochę te artykuły na stronie - mają już swoje lata; np. przetłumaczyć konfesjonał, co kiedyś chyba zrobiłem ale gdzieś to się zagubiło na forum (to z BTN). Kiedyś tłumaczyłem obszerniejszy poradnik do AWL-SE ale porzuciłem :S

A ja z kolei słyszałem że 20 woreczków trawy, czyli 180 małych kawałków; w każdym bądź razie chyba za mało trawy posiałeś. A co do samego konia to nie brałem go nigdy od razu bo wtedy jeszcze nie miałem kasy na szczotkę, kupowałem ją dopiero gdy uzbierałem, scenka zawsze się włączała; pierwsze słyszę o czymś takim (błędzie X?).

Aaa... no przecież zapomniałem o nim, rzeczywiście, a wydawało mi się że nic o tym nie było; te artykuły są dosyć stare

No po prostu dawaj im to co najlepiej lubią. Jeśli nie wiesz co to albo poszukaj gdzieś w internecie albo posprawdzaj na nich różne itemy. Właśnie przydałby się artykuł co kto lubi i nie lubi.

To jest na pewno słodki ziemniak. Wystarczy, że wpiszesz sobie w angielskiej wikipedii yam i tam będzie pisało że też się nazywają sweet potato.

Wino najlepiej, czyli to co najbardziej lubi.

Mi się właśnie wydaje, że jeśli utworzymy sejw z dnia przed wichurą to gdy będziemy wczytywać go to nic to nie da. Trzeb zrobić zapis z co najmniej dwudniowym wyprzedzeniem, wtedy jest szansa na zmianę, ale wtedy nie wiadomo czy dojdzie do wichury ;p

Pozwolę sobie tutaj zadać pytanie, które mnie zawsze nurtowało, bo nie chce mi się zakładać nowego tematu specjalnie:
A więc mi się wydaje, że jeśli zatrudniliśmy krasnali do np. opieki nad zwierzętami, to podczas wichury one nic nie robią, ponieważ wtedy nie da się wyjść z domu. A one dopiero "uruchamiają się" tzn. zaczynają pracować kiedy wyjdziemy z naszego domu, więc zbędne czekanie w środku nie ma sensu. Po prostu ma się wtedy pecha - przykład [czekałem pół godziny, aby krasnale pomogły podczas wichury, a oczywiście na drugi dzień wszystkim spadły serca]. A więc, czy to prawda?


Ostatnio edytowany Poniedziałek, 12 Kwietnia 2010, w całości zmieniany 1 raz(y).

To nie jest skuteczne w 100%.

yam = sweet potato, czyli słodki ziemniak, czy jak wolisz batat

Bez przesady, 20 powinno wystarczyć, pamiętam, że właśnie tyle zasiałem i oddał mi konia.

Ty nie musisz pamiętać o dziewczynach w tym dniu i nic się nie stanie, natomiast one zawsze ci przyniosą czekoladę / ciasto

Mi się wydaje, że u konia po pierwszym roku nie można "wyhodować" dziesięciu serc. Trzeba chyba jeszcze wiosnę poświęcić kolejną.