Wysłany: 01 Mar 05 21:27 • Temat postu: Czego uczą na lekji polskiego...
Cytat z ksiązki:
Cytat:
[..]Młody rycerz dziękuje i przypasuje (.*.) tak, aby zwisał nieco luźniej. Potem dobywa nagiego i przytrzymawszy chwilę w dłoni wkłada spowrotem do pochwy. Wiedzcie, iż pieknie mu z mieczem u boku, a jeszcze piekniej - z mieczem w dłoni. I naprawdę zdawał się mężem, który potrafi władać nim, jak przystało na prawdziwego barona.[...]
to były tylko fragmenty, uczyliśmy się wtedy o średniowieczu
W książce więcej było takich fragmentów, ale w końcu nie tylko w panu tadeuszu były kutasy.... (sznurki jak ktoś nie wie)
Nam pani tłumaczyła jak obrażać Szwedów, by się tego nie domyślali:
Uśmieszek na twarzy, miły akcent i "Ty kutasiku"
Na innej lekcji gdy kolega zapytał jak siem robi dzieci, ona nam wszystko szczegółowo wytłumaczyła.
Takich wypowiedzi na naszych lekcjach jest pełno.
____________________
~Tidus_ (gość)
Wysłany: 05 Mar 05 22:56 • Temat postu:
Dla mnie najpiękniej było jak mojej wychowawczyni zadzwoniła komórka i usłyszeliśmy myzyczke "jesteś szalona..."...
raz nasza facetka od polskiego znalazła kartkę na której pisało......"PRĄCIE"......tylko tak wulgarnie przez H....... a ona przeczytała to i powieedziała:
co za mózg takie rzzeczy pisze?? i to do tego jeszcze z błędem.....
gnysek czyli ma się rozumieć, że czasem można przeklnąć na forum?chodzi mi oczywiście o takie mocniejsze przekleństwo nie jakieś kurde, kurcze, fuck czy zajebiste
____________________
Nobody i nie zmienia się nic.
~Tidus_ (gość)
Wysłany: 10 Mar 05 20:38 • Temat postu:
Eh ! My jako redakcja nie podlegamy regulaminowi i możemy robić co chcemy, ale ty jako użytkownik podgalasz regulaminowi i niestety nie możesz sobie na to pozwolić !
No ale redaktorzy powinni dawać dobry przykłąd nieprawdaż :> no bo jak sami będą przeklinać i sie rozbestwiać to pewnie że userzy też zaczną :] aahaha nie ma tak łątwo pani(e) redaktor!!