No i następnego dnia spotykają eloo w swoim domku jak robi przenośną bazooke i musi ja wybprubować...mariossj spierdala w podskokach(jak to mario) ,wujek kołacz topi sie w beczce z piwa,blondi ogląda sie w lusterku więc pozostał crash.Eloo wycelował swoją mini bazooke w crasha i jebut!!Crash rozpierdala sie na milion kawałków by ponownie sie pojawićw innym odcinku a blondi skrzeczy "Oh my god he killed Crash!!Again!!",wujek nadal topi sie w poł pełnej beczce piwa a mario powraca w podskokach robiąc typowe "yahoo" i wrzeszcząc że musi odnaleść księżniczke
____________________
~Crash Bandicoot (gość)
Wysłany: 26 Lut 05 10:34 • Temat postu:
@Eloo - to nie jest pelne, bo zapomniales dodac, ze zza beczki z piwem wychyla sie Blount krzyczac <znowu> "YOU BASTARDS!!"
"3 - eloo_gosciu jest wkurzony, bo mu modem pyskuje, gdy w tym czasie marianssj uwaza za swoja Xsiężniczke Karino, ktora na niego bluzga i go olewa. Max. wkurzony eloo idzie na Mother's Hill, aby przywiazac modem do skaly, i go zrzucic na dol, jednoczesnie pozbywajac sie klopotow. Jednak nie przewidzial, ze na dole nasza 4-osobowa gromadka <Gnysio ,Crash, Blondi i Blount> robi sobie piknik. W efekcie lancuchowym wielki glaz spada na Crasha, a Blondi znowu wyglasza swoja kwestie <Oh my God!! They killed Crash!!>, a Blount jedzac ciastko, i popijając herbatą dodaje YOU BASTARDS!! Wszystko konczy sie tym jak eloo cicho mruczy "whoooops...", i powoli sie oddala "
Eloo bez żadnych wyrzutów w następnym odcinku zabija crasha,gdyż chciał swój modem naprawić uderzając w niego czymś(w tym przypadku to był crash).Wział Crasha za giry i zaczął walić jego głową w modem...nie podziałało...
-Hmm maybe modem need bateries??-rzekł eloo i zaczął myśleć że idealnym układem rozruchowym będzie jego ciało...
-Crash...i need something...can you sit there??
-Yup...but what are you doing??
-I AM KILLING YOU!!A SACRIFICE FOR MY MODEM!!MWAHAHAH!!-rzekł eloo i zaczął (bez znieczulenia) operować crasha i w miejsce serca wsadził modem...
-Yeess...that must working...Me,Dr.Eloostain have a working modem!!-powiedział eloo ale nagle modem uległ autodestrukcji oblewając cały pokuj jego (i crasha) częściami...Blondi wynurzając sie zza cienia powiedziała "Oh my god,jesus and another saints!!He killed crash!!" a w tym czasie blount wynurzył się pijany również z cienia mówiąć "YOU...hiccup...BASTARDS...i drunk.."
____________________
~.::[ BLoNDi ]::. (gość)
Wysłany: 26 Lut 05 15:03 • Temat postu:
Hehehe Puźniej mógłby być taki festiwal śpiewania gdzie Blondi i Crash tworzyliby duaet.. Gdzie Blondi śpiewałaby " piejo kury piejo " a Crash -o-sole-mio. Blount grał by na perce, Tidus na gitarce prowadzącej, Eloo na basie, Eerion na gitarce solowej Fajny taki festiwal A potem crash zacznie popisywać się na gitarce i eloo sie zdenerwuje I wyciągnie z pokrowca na swój bas colta i rozstrzela crasha.. wtedy Blondi krzykneła by do mikrofonu " Oh my god!! He killed crash !!" A Blount zza perkusji krzyczy " You BASTARDS !! "
Colta??ty mnie kobieto ośmieszasz!!Najwyżej jakiś miotacz ogni albo przenosny zestaw artyleryjski!!Ostatecznie przyczepił bym do niego plastik i kaboom
przemyśl też użycie rakiety powietrze-ziemia typu ''pershing''
____________________
B3B4IT'S2L8
~Jacqo (gość)
Wysłany: 06 Mar 05 11:22 • Temat postu:
a moze kupcie sobie simsy ?? wiem ze w niektorych mozna role uprawiac a tam macie duzo z rzeczy kture chcecie
a tak na temat Gnysek plisss zxrub troche smaczków bo one muszą być(najbardfzie w hm mi sie podobalo jak w zimie major przychodził jako mikołaj m ale pomyslmy tesh troche o pracy na farmie w koncu to jest ssens tej gry;) zeby sie inaczej jakos role u[prawiało zeby to nie był Harvest moon tylko Farmer fran
~Jaceczeq:P (gość)
Wysłany: 06 Mar 05 11:51 • Temat postu:
mam pomysł ! ww koncu to polska gra wiec taki smaczek np. ze spotykamy rodzine kiepskich i w czasie gry jak jush sie nauczysz wytwarzac piwo(trza zrobic taka maszyne i bedziemy chmiwl chodowac czy jakos tak) to on ci daje jakis special przedmiot