Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

Filmy, na które czekamy (pełnometrażowe i seriale)
Muscat Użytkownik jest offline
Postów: 689
Ostrzeżenia: 0%  
Muscat
48192 Wysłany: 12 Sty 11 19:51 • Temat postu: Filmy, na które czekamy (pełnometrażowe i seriale)
Nie mogę się już doczekać na tę wspaniałą sagę:
http://www.youtube.com/watch?v=43LW7a_NKMk&feature=player_embedded

Czytał ktoś książkę, a raczej cykl książek G. M. Martina? Są wciągające jak spacer po bagnie, a po serialu spodziewam się tego samego - w końcu producent ten sam, co mojego uwielbianego "Rzymu".

____________________

W Internecie ortografia jest twoim ubraniem!
Reklamy
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
48195 Wysłany: 13 Sty 11 00:51 • Temat postu:
O żesz ty... w końcu wydają grę o tron!
Jak serial będzie choć w połowie tak dobry jak książki to odniesie pełny sukces!
Muscat Użytkownik jest offline
Postów: 689
Ostrzeżenia: 0%  
Muscat
48196 Wysłany: 13 Sty 11 08:25 • Temat postu:
Zapowiada się dobrze: aktorzy wydają się wiekiem i typem urody pasować do ról (szczegóły, jak kolor włosów, się przecież zmienia, dojdzie jeszcze charakteryzacja i kostium).

Czyli lubisz Martina?

Ostatnio edytowany Czwartek, 13 Stycznia 2011, w całości zmieniany 1 raz(y).

____________________

W Internecie ortografia jest twoim ubraniem!
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
48199 Wysłany: 13 Sty 11 09:30 • Temat postu:
Lubie to mało powiedziane
Koleś jest mistrzem.
Ale focha za to co robi ze Starkami to mam ciągle >.>
Muscat Użytkownik jest offline
Postów: 689
Ostrzeżenia: 0%  
Muscat
48201 Wysłany: 13 Sty 11 13:42 • Temat postu:
A ja nie lubię Starków - to obłudnicy i dość głupio się zachowują przeważnie, a zwłaszcza stara - zazdrośnica. Porządny jest tylko John Snow.

Za to lubię Tyriona i trochę Jamiego Lannistera za jego ... (nie wiem, jak daleko doczytałeś, więc nie chcę spojlerować).

Ostatnio edytowany Czwartek, 13 Stycznia 2011, w całości zmieniany 1 raz(y).

____________________

W Internecie ortografia jest twoim ubraniem!
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
48206 Wysłany: 13 Sty 11 15:07 • Temat postu:
Jestem na bieżąco
I Starkowie zachowują się dość honorowo, czego o Lannisterach w żadnym stopniu nie da się powiedzieć. Tyrion jest jeszcze w miare w porządku, za to Jamie po utracie ręki zrobił się znośniejszy.
Ale fakt - Sansa Stark jest słaba.
Muscat Użytkownik jest offline
Postów: 689
Ostrzeżenia: 0%  
Muscat
48211 Wysłany: 14 Sty 11 10:43 • Temat postu:
"Eer!0n" napisał(a):
Jestem na bieżąco
I Starkowie zachowują się dość honorowo, czego o Lannisterach w żadnym stopniu nie da się powiedzieć. Tyrion jest jeszcze w miare w porządku, za to Jamie po utracie ręki zrobił się znośniejszy.
Ale fakt - Sansa Stark jest słaba.

UWAGA UWAGA SPOJLERYYYYYYYYY!!!! Nie czytać, kto nie chce!

Sansa jest po prostu durna, a jej siostra w zasadzie też, tylko taką inną durnością, jakby chłopięcą, i to samo prezentują sobą ich bracia. Honor tej rodziny jest jakimś skostniałym konserwatyzmem i nie podpiera go zrozumienie ani współczucie do innych ludzi. Żona starka na przykład zachowuje się jak moher durny i kieruje swoją nienawiść do Johna Snow (i jego matki) jakby nie rozumiała, że to jej mąż postąpił niehonorowo zostawiając kochankę z dzieckiem (kobietę, która go kochała, być może mocniej niż Katlyn Stark jest w stanie kochać kogokolwiek). Katlyn (o ile nie pomyliłam imienia) nie jest w stanie też zrozumieć swoich córek ani najmłodszego syna - nie jest dobrą matką. Nie rozumie też ambicji męża - dobrą żoną więc też nie jest.
A Stark? Obłudnie zasłania swoje pragnienie kariery przy boku króla gadaniem o dobru kraju; jest zakłamany tak głęboko, że chyba oszukał nawet sam siebie A to, jak postępuje z Johnem jest wręcz obrzydliwe.

Lanisterowie są obrzydliwym złem, ale nie tak jednoznacznie. Siostrzyczce Jamiego można nawet współczuć, choć jest paskudna z charakteru, ale przecież została z całej siły wdrożona do takiego zachowania i pojęcia o świecie, podobnie jej brat. A jednak oboje dojrzewają i mądrzeją w ciągu fabuły i z przyjemnością śledzi się ich przemianę. Jamie jest typem zła, któremu się współczuje, coś jak Heatcliff z "Wichrowych Wzgórz" Emile Bronte albo Sefiroth z FF7. Mnie się wydaje, że on zaczął się zmieniać już wcześniej i szukał wyzwolenia spod wpływu ojca, a później siostry. On też jest samotny w pewnym sensie. A jego brat Tyrion to przecież jest zwykły człowiek, ani dobry, ani zły, tylko nieszczęśliwy, bo kaleki i niekochany. Kibicowałam mu od pierwszej chwili do głęboko satysfakcjonującego mnie ojcobójstwa.

Jedną z osób, ktrych najbardziej nienawidzę jest Rycerz Kwiatów - obłudny przystojniak wykorzystujący kobiety, a najokrutniej tę brzydulę, która tak go kochała.
To fajna dziewczyna zresztą choć też głuptaska - tak się dać omotać przystojnemu ale pustemu mężczyźnie!

Sympatyczną, choć okrutna (ale sprawiedliwie) jest Danerys - ona jest naprawdę bajeczna tzn. taka "fantasy" a nie "historical fiction" jak reszta

Poza tym, ten poparzony, młodszy z braci, co mają psa w herbie, jest normalnym człowiekiem, można go zrozumieć.

Ogólnie wiele postaci takich Prawdziwych, jak w życiu.

____________________

W Internecie ortografia jest twoim ubraniem!
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.