Wysłany: 28 Paź 09 20:10 • Temat postu: Popkultura
Chcę napisac o tym co mnie boli
*ekhu* *ekhu*
a chodzi mi o Chylińską, która rozwaliła mnie tym co zrobiła z nową płytą. Straciłam autorytet i czuje się z tym źleeeeee ;< Boli mnie jak cholera ze z rockowej babki przeszła na takie ' zuo' jak dance. Niby u Majewskiego się wytłumaczyła, ale... mam nadzieje, ze to z jej strony taki tylko żarcik. No i To samo nowa płyta Hey. Czy ktoś to słyszał? praktycznie kilka riffów gitarowych na krzyż. Teksty są b. dobre, ale muzyka już dawno nie ta.. co się dzieje ? Czy polski rock powoli się przejada i nastaje nowa era techno ? Ogólnie sama wiem, że nie, bo wystarczy popatrzeć na underground, ale i tak to co się dzieje na rynku muzycznym zaczyna być niepokojące. Jeśli Chylińską puszcza eska, to znacz że to jest naprawdę źle... Teraz jest ogólnie tkaie bum na nowe płyty
nie wiem czy ktos tutaj tak jestem poje<pii> na punkcie muzyki jak ja ale xD Co o tym wszystkim sądzicie ?
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Kiedyś mój muzycznie wykształcony kolega wytłumaczył mi, że wszystkie harmonijne kombinacje słyszalnych dla ucha dźwięków (melodie) wyczerpano już w dziewiętnastym wieku. Od tej pory muzyka jest jednym wielkim remiksem. Czego Wy od tych ludzi chcecie? Kiedy wszystko zaczyna zależeć już tylko od aranżacji (nie od kompozycji), to już nie sam muzyk to robi tylko cały zespół ludzi. A ponieważ w polskim showbiznesie są to zawsze ci sami ludzie, toteż utwory upodabniają się do siebie. Tak to widzę na dziś.
Po prostu trzeba czekać na perełkę aranżacji, co czasem jeszcze się zdarza.
Może i, ale chodzi mi nie tylko o samą muzykę, a to co ona sobą chce przekazać, czyli również tekst. I szczerze? można wymagać, można dalej tworzyć. Rozumiem, że artyści 'dorastają' artystycznie w pewien sposób, ale to się wszystko po prostu zmienia pod to co się najbardziej w tej chwili sprzeda, a komercja to zuooo ;P Fakt ze Hey sie skonczyło na piosence ' teksański' to już trochę inna sprawa, ale mimo wszystko to co ostatnio sie dzieje z muzyką przechodzi ludzkie pojęcie.. ;p
Cytat:
Kiedyś mój muzycznie wykształcony kolega wytłumaczył mi, że wszystkie harmonijne kombinacje słyszalnych dla ucha dźwięków (melodie) wyczerpano już w dziewiętnastym wieku. Od tej pory muzyka jest jednym wielkim remiksem.
Nie do końca się zgadzam zgadzam się z Tobą, Muscat, ale to głównie z tą drugą częścią wypowiedzi. Może nie uczęszczałam do szkoły muzycznej, żeby posiąść taaaką wiedzą na temat muzyki, ale wiem, że jest coś takiego, tak jakby ee.. zależności między dźwiękami, ze jedne ze sobą współgrają a inne nie i odpowiednio kilka dźwięków ze sobą połączonych dają czyste brzmienie i to by się wtedy zgadzało, jednakże można tworzyć różne kombinacje, byle żeby brzmienie było ok. Melodii można wiele tworzyć, często są dość podobne, ale mimo wszystko gdyby wszystko rzeczywiście było remixem, to w tej chwili nic nowego nie powstawałoby ;P
wracając do tematu chodzi mi po prostu o to, ze niektóre osoby, do których po prostu miało się pewien szacunek przez to, co sobą reprezentują i co pozostawili po sobie, a teraz ' idąc z duchem czasu' robią z siebie jako artystów takie... coś ;P
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Taaaak, a Doda się kreuje na metala bo chodzi z wokalistą Behemotha, świat się wali. Mnie denerwuje właśnie to, że zespoły, które miały kiedyś genialne, gitarowe brzmienie powoli zaczynają przechodzić na elektronikę, właśnie taki Hey chociażby. Rozumiem, może ludzie to lubią, ale mi osobiście takie coś się w ogóle nie podoba. I jedno słowo - komercja. Może to za mocne żeby opisać rock, bo jeszcze AŻ tak źle z tym gatunkiem nie jest, ale jeśli chodzi o inne gatunki to szkoda gadać..
A co eska nie puszczała Chylińskiej? A "Kiedy powiem sobie dość" z ONA? Słyszałem to setki razy, nie wspominając o eReMeFie. Urodziła dziecko, dojrzała, nie bawi jej już bunt tylko po to żeby się buntować, bo to jest fajne, stała się normalnym przeciętnym człowiekiem i tak też zaśpiewała. Ja uważam, że dobrze zrobiła, bo co udawać całe życie kogoś kim się nie jest.
A co eska nie puszczała Chylińskiej? A "Kiedy powiem sobie dość" z ONA? Słyszałem to setki razy, nie wspominając o eReMeFie. Urodziła dziecko, dojrzała, nie bawi jej już bunt tylko po to żeby się buntować, bo to jest fajne, stała się normalnym przeciętnym człowiekiem i tak też zaśpiewała. Ja uważam, że dobrze zrobiła, bo co udawać całe życie kogoś kim się nie jest.
Bo kiedyś eska była inna, dzisiaj leci na niej najgorszy syf, z tą malutką różnicą ;) Może źle się wczesniej wyraziłam pisząc o dorzałości artystycznej, nie chodzilo mi o to zeby wciąz była zbuntowaną nastolatką itd. ale chodziło mi o to, ze mogła pozostać mimo wszystko w klimatach rocku, a rzuciła się na coś zupełnie innego. I w sumie i strasznie jestem zawiedziona i bardzo ją podziwiam, za odwagę. A Doda to już osobny temat xD umie śpiewać, ma pomysł na siebie ale kiedyś się zestarzeje i pozostaną jej tylko hot 12 które jej słuchają ;p
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Ale wokalista Behemota z Dodą wcale nie chodzi tak jak wyglada na koncercie, a jest normalnie ubrany, jak przeciętny człowiek, więc to nie jest jakiś tam super lans. Pomijając że sama Doda śmierdzi szajsem równie bardzo co połowa towaru importowanego z Chin.
nie jest powiedziane, że rzuciła całkowicie rocka. To była taka odskocznia od tego co robi cały czas. No a, że ma teraz udane życie z facetem i fajnego syna to chciała sobie napisac tekst o miłości o Zresztą zawsze zaskakiwała swoja osobą i to jets chyba fajne ;P Ja tam do tej płyty nic nie mam osobiście bo w sumie lubie każdy typ muzyki od discopolo po metal Ale nie powiem, jak brat mi puścił ten teledysk to szczena mi opadła do ziemi ;P Tak czy siak z charakteru się dużo nie zmieniła, wewnątrz dalej jest tą starą Chylińską tylko sobie zrobiła eksperyment. Patrząc po moim bracie, który będąc w kilku zespołach często zmieniał klimaty - z jakiś tam ballad rockowych do metalu a później ot już w ogóle nie wiem co xD nie znam się na tych wszystkich odmianach Jedno jest pewne - artyści lubią sobie stawiać wyzwania, eksperymentować. Po prostu ich ciągnie do róznych rzeczy no ^^ Ale to moje zdanie ;P widziałam, ze opinie fanów sa podzielone i kazdy ma prawo do swojego zdania
Zupełnie nie znam muzyki Chylińskiej, ale domniemuję, że ona może być osobą, która tak sobie "przymierza" różne style szukając image pasującego do niej aktualnie. Po czym to wnoszę? Otóż (nie śmiejcie się) oglądam ją sobie w programie "Mam talent" i widzę, co pani Agnieszka pozwala ze sobą zrobić styliście/charakteryzatorowi: raz wygląda jak elegancka, na wieczorowo ubrana kobieta, innym razem jak zwykła nastolatka, potem jak mangowa panienka, to znowu trochę bardziej jak ktoś z rockowej sceny... Niesamowite, co da się zrobić z jej włosami, twarzą (makijaż!) i ubierając ją w różne stroje; mam wrażenie, że styliści bawią się nią jak dollsem z kissa To sygnał, że ona sama szuka aktualnej formuły na siebie. Może to dotyczyć też jej tekstów i muzyki - wiedzieć tego na pewno nie mogę - takie gdybanie.
Co do schyłku gitary i ekspansji klawiszy: przeżyliśmy to (no, nie Wy, przecież) w latach 80tych, a potem gitara wróciła. I znowu wróci. Może musi odpocząć?
Co do tego, że wszystkim rządzą pieniądze: przykro mi, ale tak jest. I nawet trudno się o to wściekać. Artyści też jedzą i płacą za prąd. Michał Anioł też brał kasę za Pietę i Dawida i parę innych rzeczy