Wysłany: 28 Paź 09 11:40 • Temat postu: [BTN] Kury i jajka
Nie wiem czy to jest jakaś rewolucja,może już wszyscy wiedzą ale grając wczoraj w BTN zauważyłem pewien śmieszny błąd.Otóż ktoś na tej stronie pisał że kury jajek poza kurnikiem nie znoszą.A mi wczoraj kura jajko zniosła.A śmieszny błąd?Otóż kura była na zewnątrz przez całą noc ale mimo wszystko karme i tak jej włożyłem w kurniku.Więc jakimś magicznym sposobem ona sobie w nocy weszła do kurnika,wpier... karme,wyszła i zniosła jajko.MAGIA...ale może to i dobrze.Bo festiwal kur wygrywają kury trzymane na dworzu więc przynajmniej nie tracimy tych jajek ;) Pozdrawiam
Przecież w BtN kury trzymane na podwórku same znajdują pożywienie ( jak prawdziwe kury) i znoszą jajka na dworze, więc co Ty, pepe345 o jakimś traceniu jajek piszesz?
Oooooo...dzięki Muscat.Ja myślałem że kury tzrymane na dworzu nie znoszą jajek.Jeszcze dzisiaj to sprawdze bo nie wierze.To ja kase wydaje na karme...ehhh
Muscat ma na 100% rację. A festiwal kur nie wygrywają tylko kury trzymane na dworzu tylko te co mają dużo serc. Mój osobisty rekord to wygrany festiwal kur z 5 sercami u kuraka. A odnośnie znikającej w magiczny sposób karmy... Ona zawsze znika przez noc nawet jak nie ma w niej kur. To samo dotyczy krów i owiec. Jednak na przyszłość lepiej pepe345 nie trzymaj kur na dworzu przez noc. Istnieje zawsze zagrożenie przed "złym wilkiem z lasu" opisanym dokładniej w artykułach.
To jest dziki pies, a nie wilk! Oj, jak się go zawsze boję! Ale on się pojawia tylko, jak bohater JEST na swoim podwórku - jak śpi, albo załatwia coś w okolicy, to dziki pies "nie działa" jakby. Problem polega na tym, żeby go "nie zobaczyć"
ja robie tak... gdy kury wystawiam na podworko (pole na kury musi byc ogrodzone) to tam gdzie mam kury to chowam tez psa... dziki pies juz nic nie zrobi ;)
Jak chcecie mieć absolutną pewność, że zwierzęta nie będą straszone i podgryzane przez dzikiego psa, to zróbcie podwójne ogrodzenie - tego nikt nie przeskoczy, a bohater sobie usunie jedną sztachet, jak będzie musiał wejść.
Nie! Przez ogrodzenie z pieńków drzewnych (lumber) nie przejdzie na pewno! Sęk w tym, że niektórzy robią ogrodzenia z kamieni lub patyków wyłowionych w rzece - te są nic nie warte!
Natomiast pysk może przez te sztachety (lumber) wsadzić i kurę kąsać, ale tylko jak ona siedzi tuż przy płocie, a z reguły tak jest, bo kury głupie są i tyle. Dlatego proponuję dwa rzędy lumber dla pewności.
Ale najlepiej wytrenować psa na maksa; nie tylko serca, ale piłkę mu rzucać codziennie (zimą nie ma wiele do roboty, więc można psu poświęcić dodatkową uwagę) i gwizdać na niego, żeby biegł za bohaterem. Wtedy pies mądry jest i sam dzikusa przegania na naszych oczach.
Wow szczerość. Ale wracając do tematu to ja robię tak, że tego psa albo tłukę młotkiem, albo wychodzę z farmy i wtedy on znika a kury całe To chyba jakiś błąd bo kuzyn mi mówił, że jak go ten pies atakuje to on z farmy ne może wyjść.