Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

#stop killing dogs
girl23 Użytkownik jest offline
Postów: 673
Ostrzeżenia: 0%  
girl23
41753 Wysłany: 25 Lip 09 01:00 • Temat postu: #stop killing dogs
Wiem, że tak jakby to jest reklama i nie do konca może to jest zgodne z regulaminem, no ale... Kto mnie zna ten wie, że widząc nawet najbardziej zaślinionego i brudnego czworonoga reaguję: !!!!!!!!!!!!!!!!!! jaaaaaaaaki słoooodki ^^^.... " etc. Mam tak od dzieciństwa i cóż pozostało do dzisiaj.. xD Dlatego kiedy znalazłam to, to po prostu... Jak ktoś jest naprawdę wrażliwy, to nie radzę oglądać video.

http://pl.unitedcats.com/stopkillingdogs/

Pierwsza reakcja:
Madz (17-07-2009 18:26)
dorwałabym takiego to tez bym go kur** podpaliła, podłączyła pod prąd, poćwiartowała, specjalnie zostawiła przy życiu na 24 h żeby sobie cierpiał a na końcu powiesiłabym na drzewie, następnie go usmażyła i sprzedała w taniej chińskiej restauracji, a w karcie menu wisiałby jako PSIE MIĘSO.

Wiem, że jest dużo ludzi wrażliwych na krzywdę tych słabszych, tych którzy sami tak naprawdę nie mają jak obronić się przed okrucieństwem człowieka. Mówi się, że człowiek ma rozum, a zwierze - nie, ale powiedzcie mi, czy TAK zachowuje się istota ROZUMNA, która wie co to ból?
Dlatego proszę tylko o podpis. Nie trzeba tam wiele się w to bawić, wystarczy napisać swoje imię nazwisko, mail i zaznaczyć, które z wybranych zwierząt to pies. Każdy może pomóc, każdy jeden głos, a potrzebny jest 1 milion takich. Wszystkie informacje zamieszczone są na stronie.To nic nie kosztuje, a możemy dać szansę biednym czworonogom. Pomóżmy!
Poza tym, dyskutujcie, co myślicie na temat tego typu aktach okrucieństwa na zwierzętach oraz akcjach przeciwko nim? Może ktoś pamięta jak w Polsce była taka akcja przeciwko zabijaniu lisów ?

P.S. może być problem z logowaniem... ale po którymś razie przyjmie. Przynajmniej ja po 10 razem zostawiłam to, ale jak teraz widzę w skrzynce dostałam podziekowanie, więc trochę cierpliwości.

____________________

Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Reklamy
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
41754 Wysłany: 25 Lip 09 01:33 • Temat postu:
pff... A czym różni się pies od świni, kurczaka czy jakiegokolwiek innego zwierzęcia, które my zjadamy?
Niczym. Banda hipokrytów chce ratować pieski czy kotki przed zjadaniem, w międzyczasie sami jedząc (lub nie zwracając uwagi) inne zwierzęta, które się od tych piesków czy kotków niczym nie różnią. Wielki sentyment do ukochanych zwierzaków? Nie rozśmieszajcie mnie.
Nie ma dla mnie różnicy czy mięso, które jem jest z psa, kota, kurczaka, świni czy czegokolwiek innego. I gdy będę mieć okazje na pewno sprawdze jak smakuje pies/kot (I sprawdzę w ten sposób, czy u nas w lokalnych chińskich knajpkach naprawdę podają kurczaka ;) )
Tyle na ten temat. Petycji nie podpiszę bo nie widzę powodu by popierać tak bezsensowne akcje.

Ale powtórzeń naklepałem. Przynajmniej nie będzie problemu ze zrozumieniem podmiotu
darkgandzi Użytkownik jest offline
Postów: 82
Ostrzeżenia: 20%  
darkgandzi
41758 Wysłany: 25 Lip 09 10:30 • Temat postu:
Eer!On,według mnie masz sentyment do psowatych,można to poznać po avatarze więc nie mów żebyś spróbował psa bo tego byś nie zrobił;D.Większość fanatyków zwierząt nie broni kotów oni raczej się starają zapewnić im rodzinę,jeżeli chodzi o fanatyków to są tacy,ale oni bardziej interesują się wymarłym gatunkiem,a nie dachowcami

____________________

[obrazek]
Only the strongest will survive...
http://www.youtube.com/watch?v=K300LPSducA
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
41760 Wysłany: 25 Lip 09 11:48 • Temat postu:
Mam w avatarze wilka.
W domu miałem masę kotów (jeden zmarł w lutym po 15 latach bycia w mojej rodzinie). Miałem psa.
Uwierz, że bym spróbował psa. Dla mnie nie ma znaczenia jakie oswojone zwierze to jest - można jeść.
Mam rodzine na wsi, oni hodują m.in. świnie. I uwierz - świniaka da się wychować jak każde zwierze. Dlaczego je jemy a nie psy?
Odpowiedź jest prosta - psy w naszej kulturze służył do pomocy w polowaniu - jako zwierzęta mięsożerne (drapieżniki) nie trzeba było ich uczyć wiele w tej dziedzinie.
Koty służyły do tępienia szkodników, zatem też ich nie zabijano bo był przydatne (też drapieżnik).
A kury, krowy, świnie, itd? Roślinożercy (/wszystkożerne). I tyle. W innych kulturach po prostu wszystko co ludzie oswoili szło na pokarm - i tyle.
A no i darkgandzi - uwierz w jedno. Jeśli nadejdzie wojna i zaczną się naprawdę ciężkie czasy głodu - sam zjesz swoje zwierzęta. Ludzkość stara się być miła i cywilizowana gdy są do tego warunki. Gdy ich nie ma... Wtedy wychodzi nasza prawdziwa natura.
A no i pasztet z konia
BigBang Użytkownik jest offline
Postów: 463
Ostrzeżenia: 10%  
BigBang
41761 Wysłany: 25 Lip 09 12:46 • Temat postu:
Cytat:
dorwałabym takiego to tez bym go kur** podpaliła, podłączyła pod prąd, poćwiartowała, specjalnie zostawiła przy życiu na 24 h żeby sobie cierpiał a na końcu powiesiłabym na drzewie, następnie go usmażyła i sprzedała w taniej chińskiej restauracji, a w karcie menu wisiałby jako PSIE MIĘSO.

Jeżeli takie osobniki biorą udział w tej petycji, to ja się w życiu tam nie podpiszę, co to za gestapowskie poczucie prawa?!

Jedzenie psów w Korei to ponad 2000 lat tradycji, a tu nagle w dobie internetu obudziły się jakieś durne dzieciaki i posługując się wyciętymi skądś kadrami niejako manipulują szarą głupotą, to tak jakby nagle jacyś Chińczycy wprowadzili akcję "Stop Zabijaniu Karpia- w Polsce każdego roku zabijane są miliony tych wspaniałych stworzeń, często hodowanych w nieodpowiednich warunkach, w ciasnocie. Podczas odłowów ryby często są kaleczone, a potem trzymane w ciasnych pojemnikach po kilkaset sztuk naraz, duża część dusi się z braku tlenu, itd..."'
Koreańczycy uważają jedzenie psów za część swojej tożsamości kulturowej, w większości przypadków psy są hodowane i zabijane tak, jak u nas świnie czy drób, więc jakie my mamy prawo, żeby wchodzić do ich domów w brudnych buciorach? Przedstawione zdjęcia są oczywistą manipulacją, nie pokazują obrazu rzeczywistości, na każde "okrutne" zdjęcie obrońców psów ja znajdę 50 przedstawiających okrucieństwa, jakie się zdarzają w Polsce przy hodowli trzody.
W afryce każdego dnia giną kobiety i dzieci posądzone o uprawianie czarów, często okrutną śmiercią, więc ja się pytam, gdzie są ci Obrońcy Psów Kapitana Ameryki? Moim osobistym zdaniem ta petycja jest kolejną próbą wywarcia nacisków na Koreę ze strony zachodu, tanie próby szykanowania w postaci durnych petycji, wszyscy wiedzą, że ta petycja nie zmieni losu psów, ale jej zadanie zostało spełnione.
girl23 Użytkownik jest offline
Postów: 673
Ostrzeżenia: 0%  
girl23
41762 Wysłany: 25 Lip 09 15:03 • Temat postu:
Cytat:

Jeżeli takie osobniki biorą udział w tej petycji, to ja się w życiu tam nie podpiszę, co to za gestapowskie poczucie prawa?!
Napisałam, pierwsza reakcja, co nie znaczy, że tak bym postąpiła...
Wiecie z tym że te wasze świnki, krówki i karpie nie biegają wam po domu i nie są waszymi przyjaciółmi tak jak psy. Ja mam w domu 2 psy i na myśl, że któryś z nich mógłby tak skończyć po prostu coś od środka mnie chwyta. Jeśli dla was to tylko marna manipulacja ze strony zachodu - ok wasze zdanie, ale ja jestem skłonna wierzyć, że nawet jeśli ta petycja nie wiele zmieni, to chociaż rzuci trochę światła na to co tam się dzieje, bo jak wiadomo w Korei chyba od zawsze był 'syf'.
Co do tych zachowań kulturalnych i tego odniesienia do Afryki... w Afryce dziewczęta w wieku dojrzewania, a nawet krótko i przed są poddawane obrzezaniu przez tępe, prymitywne narzędzia i u nich to też jest częścią ich kultury i co, też mamy to akceptować? Fakt, że to chodzi o człowieka, ale działa na tej samej zasadzie.

____________________

Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
darkgandzi Użytkownik jest offline
Postów: 82
Ostrzeżenia: 20%  
darkgandzi
41763 Wysłany: 25 Lip 09 15:40 • Temat postu:
Eer!on...:] Próbowałem psa,i do 15 roku życia bylem przekonany,że to było carry.
Przyjechałem tylko na 2 tygodnie do Warszawy,mój tata(niech Bóg ma go w swojej opiece) wpadł na pomysł,żeby zjeść chińszczyznę.Okazało się 6 miesięcy później,ze właśnie ta knajpa z chińszczyzną została zamknięta,gdyż szef kuchni w lodówce miał ciała psów a obroże były pochowane po szafkach.Według sekcji wyszło.ze Nasze "Przyjaciele"były obrywane ze skóry na żywca,więc to nie jest normalne.
"A smakowało jak kurczak"

____________________

[obrazek]
Only the strongest will survive...
http://www.youtube.com/watch?v=K300LPSducA
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
41765 Wysłany: 25 Lip 09 16:18 • Temat postu:
Cytat:
Wiecie z tym że te wasze świnki, krówki i karpie nie biegają wam po domu
No i?
Cytat:
nie są waszymi przyjaciółmi tak jak psy.
Wielcy mi przyjaciele. A i bym zapomniał. U nich też nie są to przyjaciele. To jedzenie i zwierze do patrolowania. Straszne? Może dla ciebie, nie dla nich. Są u nas przypadki, że ludzie hodują świnie niczym my psy. I co oni mają powiedzieć?
Cytat:
Ja mam w domu 2 psy i na myśl, że któryś z nich mógłby tak skończyć po prostu coś od środka mnie chwyta.
Z moim (ostatnim ocalałym kotem) - powiem tak. Smutno mi będzie, że stracę kota (przedwcześnie bądź co bądź), ale jeśli mam porównać np. potrącenie przez samochód, a wylądowanie w garnku - dla mnie żadna różnica. No chyba, że przypadkiem będę miał okazje własnego kotka wszamać, no to wtedy będzie różnica. Choć... I tak nie będę o tym wiedział to fakt, że nie będzie różnicy.
Cytat:
Jeśli dla was to tylko marna manipulacja ze strony zachodu - ok wasze zdanie, ale ja jestem skłonna wierzyć, że nawet jeśli ta petycja nie wiele zmieni, to chociaż rzuci trochę światła na to co tam się dzieje, bo jak wiadomo w Korei chyba od zawsze był syf.
Psy także były jedzone w chinach - cywilizacji, przy której nasza jest niczym wieża z piasku do wieżowca. Więc prawda jest odrobine inna jeśli chodzi o ten "burdel". Poza tym to "jak wiadomo w Korei chyba od zawsze był syf." skąd masz takie niesamowite i konkretne informacje? Oczywiście jest tam gorzej niż np. w Japonii, ale...
Jak chcesz poczytaj o takich rzeczach jak wożenie zwierząt na ubój, czy traktowanie konii idących na pasztet, itd. Ten burdel wcale nie jest mniejszy od tym o którym ty mówisz xD
Cytat:

Co do tych zachowań kulturalnych i tego odniesienia do Afryki... w Afryce dziewczęta w wieku dojrzewania, a nawet krótko i przed są poddawane obrzezaniu przez tępe, prymitywne narzędzia i u nich to też jest częścią ich kultury i co, też mamy to akceptować? Fakt, że to chodzi o człowieka, ale działa na tej samej zasadzie.
Ależ oczywiście. Kto daje ci prawo ingerowania w czyjąś sytuację? Jak tam się komuś nie spodoba to podniesie burdę. I albo się uda albo bunt zostanie stłumiony i wszystko wróci do normy. Nie zachowuj się jak stara dewotka próbująca naprawić cały świat. A sorka - nie naprawić, tylko przerobić go tak, żeby to tobie pasowało. Bo ty przecież nie bierzesz pod uwagę tych ludzi. Chcesz od razu zmieniać to nawet się nie pytając ich o zdanie. I uwierz - większość z nich nie powie ci "nie chcemy tego co jest teraz". Więc zostaw w spokoju ich kulturę i zajmij się tym co masz wokół siebie, bo tutaj wcale nie jest lepiej. Ogólnie - nie wtrącaj się w życie innych ludzi. Jeśli im to nie pasuje i mają wystarczająco odwagi to się wyrwą. Jak nie - to będą ponosić konsekwencje własnego tchórzostwa i zrezygnowania.
Jednak niezależnie co oni wybiorą - to ich decyzja, ich życie i tobie nic do tego.

@Dark
Cytat:
Eer!on...:] Próbowałem psa,i do 15 roku życia bylem przekonany,że to było carry.
Mówisz, smaczne?
Cytat:

Przyjechałem tylko na 2 tygodnie do Warszawy,mój tata(niech Bóg ma go w swojej opiece) wpadł na pomysł,żeby zjeść chińszczyznę.Okazało się 6 miesięcy później,ze właśnie ta knajpa z chińszczyzną została zamknięta,gdyż szef kuchni w lodówce miał ciała psów a obroże były pochowane po szafkach.Według sekcji wyszło.ze Nasze "Przyjaciele"były obrywane ze skóry na żywca,więc to nie jest normalne.
Przesadne bestialstwo mające na celu przyspieszenie przygotowania zwierzęcia do przerobienia na potrawkę. Kwestia akceptowalności takiego zachowania zależy od człowieka, ale według badań, mięso zwierzęcia, które nie wie, ze umrze (czyt. wzięte z zaskoczenia) jest smaczniejsze, więc na pewno można by to lepiej rozegrać.
Ja osobiście bym żywcem nie obrywał ze skóry, ponieważ nie chciałbym żeby mi tak ktoś/coś zrobił/o (więc sam tak nie robie).
Cytat:
"A smakowało jak kurczak"
Czyli dobre białe mięsko.
BigBang Użytkownik jest offline
Postów: 463
Ostrzeżenia: 10%  
BigBang
41766 Wysłany: 25 Lip 09 17:02 • Temat postu:
Czyli podsumowując petycję Korea ma znieść 2000 letnią tradycję tylko dlatego, że banda dzieciaków z zachodu ma w domu psy i doszli do wniosku, że nie chcą, aby gdziekolwiek były hodowane dla mięsa, więc niech rząd Korei zakaże swoim obywatelom jedzenia psiego mięsa. Ale wy nie jesteście pępkiem świata, wasze zachcianki nie zmienią kultury żadnego narodu, kolejną sprawą jest postrzeganie Korei przez okularki, jakie w wasze niedojrzałe oczka wciska Wujek Sam, "w Korei jest syf to my tam zrobimy porządek", oczywiście jest to kompletna bzdura, to państwo posiada bogatą historię i kulturę włączając jedzenie psiego mięsa, czego wy nie rozumiecie i nie potraficie uszanować, wszystko co wykracza poza wąskie granice waszego pojmowania najchętniej byście zlikwidowali. Weźcie pod uwagę, że my hodujemy w nie lepszych warunkach świnie, drób i inne zwierzaki, gdzie również zdarzają się akty bestialstwa, nawet na większą skalę niż w Korei (gdyż skala hodowli jest nieporównywalnie większa).
girl23 Użytkownik jest offline
Postów: 673
Ostrzeżenia: 0%  
girl23
41767 Wysłany: 25 Lip 09 17:32 • Temat postu:
Pisząc, że w Korei od chyba zawsze był syf miałam na myśli całokształt, ze tam ogólnie za dobrze się nie dzieje.
Cytat:
Ależ oczywiście. Kto daje ci prawo ingerowania w czyjąś sytuację? Jak tam się komuś nie spodoba to podniesie burdę. I albo się uda albo bunt zostanie stłumiony i wszystko wróci do normy. Nie zachowuj się jak stara dewotka próbująca naprawić cały świat. A sorka - nie naprawić, tylko przerobić go tak, żeby to tobie pasowało. Bo ty przecież nie bierzesz pod uwagę tych ludzi. Chcesz od razu zmieniać to nawet się nie pytając ich o zdanie. I uwierz - większość z nich nie powie ci "nie chcemy tego co jest teraz". Więc zostaw w spokoju ich kulturę i zajmij się tym co masz wokół siebie, bo tutaj wcale nie jest lepiej. Ogólnie - nie wtrącaj się w życie innych ludzi. Jeśli im to nie pasuje i mają wystarczająco odwagi to się wyrwą. Jak nie - to będą ponosić konsekwencje własnego tchórzostwa i zrezygnowania.
Jednak niezależnie co oni wybiorą - to ich decyzja, ich życie i tobie nic do tego.

Eee...no tak, z tym że oparłam się na artykule, który przeczytałam ja wiem... miesiąc, czy dwa miesiące temu i było w nim o tym jak ileś tam set dziewczyn w tym wieku po prostu ucieka stamtąd, bo bez obrzezania byłyby przeklęte, a chcą normalnie żyć. Więc przestań wyjeżdżać od razu z tą dewotką która chce zmieniać pod siebie świat, wierz mi, że gdyby im rzeczywiście było z tym dobrze to nawet bym o tym nie wspomniała. Po prostu - nie oceniaj bezpodstawnie... To, że interesuje mnie los tych zwierząt to kwestia tego, ze jestem wrażliwa na czyjąś krzywdę. Jak było głośno o koniach wywożonych gdzieś do Włoszech na mięso w strasznych warunkach to też mnie to obchodziło. Jak była akcja przeciwko wybijaniu lisów na futra to tez mnie ruszało, dlatego kiedy znowu coś takiego słyszę chcę znać opinię innych. A jeśli chodzi o to co mamy w okół, to akurat trochę się orientuję, pracowałam dłuższy czas w PCK i wiele rzeczy już widziałam.

____________________

Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
41768 Wysłany: 25 Lip 09 18:39 • Temat postu:
Cytat:
Eee...no tak, z tym że oparłam się na artykule, który przeczytałam ja wiem... miesiąc, czy dwa miesiące temu i było w nim o tym jak ileś tam set dziewczyn w tym wieku po prostu ucieka stamtąd, bo bez obrzezania byłyby przeklęte, a chcą normalnie żyć. Więc przestań wyjeżdżać od razu z tą dewotką która chce zmieniać pod siebie świat, wierz mi, że gdyby im rzeczywiście było z tym dobrze to nawet bym o tym nie wspomniała.
No i dobrze - nie pasuje im tamta kultura to uciekają gdzie indziej. Zauważ, że nie wszyscy uciekają, a kilkaset dziewczyn to marny odsetek tam. Dokładnie tak jak napisałem w poprzednim poście.
Cytat:
Po prostu - nie oceniaj bezpodstawnie...
Nie oceniam bezpodstawnie. Po prostu dalej nie widzę powodu, byś nawet próbowała ingernować w inną kulturę, jej tradycje i rytuały. To taki sam absurd jak w dzisiejszej Polsce - ktoś mi mówi, czy ja omeg popełnić eutanazję, czy nie. To jest moje życie i moja decyzja. I reszcie kij do tego. Nie będzie mi nikt kazał siedzieć, męczyć się, cierpieć/lecić na przeciwbólówkach i czuć jak opuszczają mnie resztki sił bo KOMUŚ się tak zachciewa. Sorka
Cytat:
To, że interesuje mnie los tych zwierząt to kwestia tego, ze jestem wrażliwa na czyjąś krzywdę.
Twój problem. Zacznij się rozglądać za krzywdą zwierząt/osób naokoło i im pomagać. A nie rób naskoki na rzeczy na drugim końcu świata, którym ci nic do tego. Jeśli ktoś zaakceptuje twoją pomoc - wspaniale. Możesz się wykazać wrażliwością. Jeśli boli cie sytuacja psów w Korei - możesz ubolewać nad tym. Ale nie każ im niczego zmieniać.
Cytat:
ak było głośno o koniach wywożonych gdzieś do Włoszech na mięso w strasznych warunkach to też mnie to obchodziło. Jak była akcja przeciwko wybijaniu lisów na futra to tez mnie ruszało, dlatego kiedy znowu coś takiego słyszę chcę znać opinię innych.
No i znasz naszą opinię - nie obchodzi mnie to.
Rzezi na wielką skalę - bywa. Nasz konsumpcyjny świat musi w jakiś sposób być zaspokajany przez dostawców i to są jego efekty. Na tym już jest zbudowana nasza cywilizacja - na eksploatacji. A jak komuś nie pasuje - syberia wciąż dzika . Tylko jak tam zamieszkasz to już nigdy nie będziesz mieć czasu by zajmować się takimi rzeczami jak problemy psów w Korei. Ba, nawet nie usłyszysz o tym. Bo coś za coś.
Feniks Użytkownik jest offline
Postów: 782
Ostrzeżenia: 0%  
Feniks
41769 Wysłany: 25 Lip 09 19:29 • Temat postu:
Ja mogę się co najwyżej podpisać pod petycją przeciwko znęcaniu się nad zwierzętami, bo wiem że zwierzęta zawsze były i będą zabijane. W końcu ludzie coś muszą jeść. Ale jeżeli już te zwierzęta mają być zabijane, to przynajmniej w normalny ludzki sposób, a nie jakieś obdzieranie ze skóry na żywca.

____________________

[obrazek]
[obrazek]


Czupur Użytkownik jest offline
Postów: 735
Ostrzeżenia: 30%  
Czupur
41775 Wysłany: 26 Lip 09 13:47 • Temat postu:
Ja wam powiem tylko jedno- dla nich to jest normalne, dla nas stanowi tabu.

Edit:
Cytat:
Ależ oczywiście. Kto daje ci prawo ingerowania w czyjąś sytuację? Jak tam się komuś nie spodoba to podniesie burdę. I albo się uda albo bunt zostanie stłumiony i wszystko wróci do normy. Nie zachowuj się jak stara dewotka próbująca naprawić cały świat. A sorka - nie naprawić, tylko przerobić go tak, żeby to tobie pasowało. Bo ty przecież nie bierzesz pod uwagę tych ludzi. Chcesz od razu zmieniać to nawet się nie pytając ich o zdanie. I uwierz - większość z nich nie powie ci "nie chcemy tego co jest teraz". Więc zostaw w spokoju ich kulturę i zajmij się tym co masz wokół siebie, bo tutaj wcale nie jest lepiej. Ogólnie - nie wtrącaj się w życie innych ludzi. Jeśli im to nie pasuje i mają wystarczająco odwagi to się wyrwą. Jak nie - to będą ponosić konsekwencje własnego tchórzostwa i zrezygnowania.
Jednak niezależnie co oni wybiorą - to ich decyzja, ich życie i tobie nic do tego.
Dlaczego ja nie umiem się tak wypowiedzieć, chodź to samo mam na myśli?

Ostatnio edytowany Niedziela, 26 Lipca 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
paulina7 Użytkownik jest offline
Postów: 84
Ostrzeżenia: 10%  
paulina7
41777 Wysłany: 26 Lip 09 16:26 • Temat postu:
Ja się podpisałam tą petycję sama mam psa i bym wolała umrzeć niż go zjeść , A tak poza tym przecież jest inne jedzenie niż mięso jakoś wegetrianie żyją bez mięsa. Nie wiem czy to jest dla nich "normalne".One są dla nas oddane przecież często tak bywa ,że właśnie psy ratują życie ludzi a my co jak tyranie zabijamy je dla mięsa. Przecież "pies to najlepszy I najwierniejszy przyjaciel człowieka" Te psy myślą rozumią najpierw je wychowujesz a potem zabijasz ...

____________________

...life is a state of mind...
Mariossjex: Użytkownik jest offline
Postów: 3184
Ostrzeżenia: 20%  
Mariossjex:
41782 Wysłany: 26 Lip 09 19:30 • Temat postu:
Więc zostaje do rozstrzygnięcia kwestia czym ten pies różni się od reszty zwierząt ? ;f Albo całkowity wegetarianizm,albo nie.Ja nie widze sensu w jedzeniu zwierząt których nie lubimy i nie jedzeniu tych które lubimy.A nawet jak ktoś już tak robi,to zmuszanie innych by robili tak samo jest conajmniej żałosne.To smutne,ale pisanie,że nie jemy psów,za to jemy inne zwierzęta to tylko bezsensowne usprawiedliwianie siebie.Czy ma sens płakanie nad losem jedzonych psów,gdy samemu wpieprzyło się mase świń które wcale nie są gorsze.Zgadzam się z paroma częściami tej petycji,m.in"Torturowanie zwierząt powinno być nielegalne w każdej formie i we wszystkich krajach." ale nie podpisuje.
BigBang Użytkownik jest offline
Postów: 463
Ostrzeżenia: 10%  
BigBang
41785 Wysłany: 26 Lip 09 19:56 • Temat postu:
Rozumijesz pewnie tylko ty, co widać po twoim toku myślenia, psy natomiast rozumieją.
Nie podpisuj więcej takich petycji, bo nie wiesz co mówisz, twoim argumentem jest fakt, że psy ratują życie? Jeżeli zjadłaś kiedykolwiek wieprzowinę nie różnisz się niczym, kompletnie niczym od Koreańczyków jedzących psy, a nawet jesteś gorszym tyranem, niż skośnoocy bracia z Azji, dlaczego?
Świnie uratowały miliony razy więcej żyć, i każdego dnia ratują miliony kolejnych ludzi, najpewniej uratowały życie także tobie i/lub twojej rodzinie wielokrotnie, gdyż na nich testowane są wszelakie lekarstwa, sposoby leczenia, choroby, w ich ciałach powstają tak ważne dla życia ludzi substancje jak insulina (do niedawna pozyskiwana tylko od zwierząt), dzięki świniom powstało już wiele szczepionek, a jeszcze więcej powstanie, cały czas odkrywamy nowe sposoby, pozwalające na wykorzystywaniu świń w celach leczniczych.
Jakby tego było mało udowodniono, że świnie są inteligentniejsze od psów, więc wyobraź sobie, jeżeli psy rozumieją że czeka je śmierć, to co musi czuć taka świnka idąca na obój.
Tylko ty w swoim cieplutkim domku tego nie dostrzegasz, widzisz tylko to, co chcesz widzieć.
Feniks Użytkownik jest offline
Postów: 782
Ostrzeżenia: 0%  
Feniks
41818 Wysłany: 27 Lip 09 14:30 • Temat postu:
"Mariossjex:" napisał(a):
Więc zostaje do rozstrzygnięcia kwestia czym ten pies różni się od reszty zwierząt ? ;f ...



No akurat różni się. Nie wiem jak fachowo wygląda ten podział, ale psy, koty itp. to tzw. zwierzęta domowe. A świnie, kury itp. to zwierzęta hodowlane. Jest jakiś przepis który reguluje kwestię zabijania tych zwierząt, ale niestety Ja go nie znam.

____________________

[obrazek]
[obrazek]


Mariossjex: Użytkownik jest offline
Postów: 3184
Ostrzeżenia: 20%  
Mariossjex:
41822 Wysłany: 27 Lip 09 15:29 • Temat postu:
Możliwe, że jest jak mówisz, ale po prostu dla mnie podział na zwierzęta które mogą żyć i te które można zjeść jest dosyć dziwny.Wiesz,przepisy przepisami ,ale tak naprawdę świnie jak napisał Bigbang są od psów inteligentniejsze i nie widze powodów by stawiać je przed psami.My jemy świnie,tak się już przyjęło i nie ma sensu tego zmieniać,ale jeżeli w innym kraju to psy się je, to nie powinniśmy im tego zabraniać.
paulina7 Użytkownik jest offline
Postów: 84
Ostrzeżenia: 10%  
paulina7
41829 Wysłany: 27 Lip 09 18:44 • Temat postu:
Jak Koreańczycy lubią jeść psy niech jedzą , ale to ich nie usprawiedliwia od tortur .Nasze świnie nie są głodzone i torturowane są w dobrych warunkach.

____________________

...life is a state of mind...
Mariossjex: Użytkownik jest offline
Postów: 3184
Ostrzeżenia: 20%  
Mariossjex:
41830 Wysłany: 27 Lip 09 18:48 • Temat postu:
I to jest część petycji w której myśle, że każdy ma takie samo zdanie.Nikt nie ma prawo torturować zwierząt.
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.