Zawsze myślałem, że są to synonimy, w każdym razie nie powinno się wnikać w takie detale, ani tym bardziej komuś innemu wypominać, inaczej niż w przypadku kogoś, kto często łamie zasady pisowni.
W języku polskim ogólnie nie ma zakazów, ani nakazów dotyczących tego zagadnienia, wszystko zależy od indywidualnych upodobań, przykładowo ja podzielam zdanie prof. Miodka, który twierdzi, że "wielka litera" może może dotyczyć takich miejsc jak plakaty, bilbordy, ale w przypadku gazet, czy książek powinniśmy pisać "dużą literą". Drogi darkgandzi nie możesz narzucać mi swoich błędnych przekonań, ogólnie rzecz biorąc wyrażenia te są równie popularnie używane od czasów międzywojennych.
Cytat:
się mówi z WIELKIEJ
Nie jest to poważna sprawa, ale mówi się "wielką literą", a nie "z wielkiej litery", tak samo mówimy "małą/duża literą" zamiast "z małej/dużej litery", jak za szybko piszę, to także popełniam błędy w tej kwestii, oczywiście nie są to rażące błędy językowe, większość ludzi ich nie zauważa, ale przynajmniej nie pouczam nikogo w takich kwestiach, samemu nie mając racji.
Jak widzisz myli się każdy z nas, ale lepiej wziąłbyś się za edukację prawdziwych "internetowych analfabetów patentowanych", zamiast pouczać ludzi, którzy dbają o "higienę" swoich wypowiedzi.
Masz w 100% racje nauczmy wszystkich jak pisać poprawnie.
Nie chciałem,żeby to wyglądało jak edukacja Ciebie bo Ty szkołę masz już prawie za sobą jeśli studiujesz oczywiście. ;D