Drogi Eerionie, dziękuję, że w końcu napisałeś coś z sensem nie wyzywając wszystkich od idiotów. Doceniam. I krytykę też doceniam, zwłaszcza jak jest wyrażona w taki sposób, a nie że wszyscy są do bani tak jak to prezentuje Ryzy. I właśnie głównie o to mi chodzi, kiedy o nim mówię. Ale co do tej szarej masy nie zgodzę się z jednego powodu - jak masz rozpoznać np. mnie po postach, skoro prawie w ogóle mnie nie znasz? Ja cię przynajmniej nie znam. Więc to trochę nie trafione jest A co do tego warna to nie dostał tego po tej kłótni, czego może nie widać w polu warnów, ale po 3 kolejnych kiedy już na prawdę przesadzał i obrażał już większość modów, nie tylko mnie. Nie ma dla nas żadnego szacunku, a przyznasz chyba że chociaż to by wypadało jako user. Na tym polega hierarchia. Więc jednak warto czegoś się dowiedzieć, zanim się napisze coś na ten temat Ale i tak dziękuję.
Ach, jeszcze kłótnia w shoucie. Jakby kto chciał przeczytać jeszcze raz, to by zauważył, że przez pierwsze 2 moje wypowiedzi zwróciłam po prostu uwagę, że mogli by to choć trochę zrozumieć poświęcenie Gnyska. Wręcz próbowałam załagodzic sytuację. Ale nie wytrzymałam w momencie, kiedy zaczął się mnie bezpodstawnie czepiać. Jak się nie che wam szukać, moge dac cytaty. Choć to i tak bez sensu, bo już jestem "tą złą" która śmiała skrytykować biednego Ryza. Trudno. Faktycznie źle zrobiłam, bo trzeba było chyba tylko zignorowac jego zachowanie. I chyba tak trzeba zacząć robić, bo inaczej się nie da. On całą swoją postawą namawia do kłótni, nawet jak człowiek tego nie chce. słowem - zaczepia, żeby potem móc pokazać, jaki to on biedny. I tylko to mi się w nim nie podoba i o tym mówiłam przez cały czas. I nie Kara, nie chodzi o rzeczy z przesżłości, które rzekomo mnie nie dotyczą [choć to nie prawda, bo Magdę nazywam swoją przyjaciółką więc wszystko co dotyczy ją dotyczy też mnie], bo jakbyś nie zauważyła nie wspomniałam o tym ani razu. Jedyne co widzę, to to że przyznajesz że czasem nie zgadzasz się z Ryzem lub niepodoba ci się jego zachowanie (co sama mi powiedziałaś), ale nic nie mówisz "bo to nie ma sensu". A to jest właśnie błąd. Nie chcesz nic mówić bo nie chcesz żeby cię zjechał lub przestał lubić? To jest naiwne. I właśnie nie powinno tak być, że ludzie nie wyrażają swojego zdania, bo jeszcze Ryż coś im powie. To jest koleja rzecz, która mnie bardzo denerwuje. I na koneic ta atmosfera, która panuje teraz na forum. Lub jej brak. Może nie wszyscy to widzą, ale przez te wszystkie wyzwiska i kłótnie straciliśmy bardzo cenną rzecz. I dalej ją tracimy, i tracić będziemy jeśli Ryży nie skończy ze swoim podejściem skłócania wszystych ze sobą, tak jak to powiedział Eerion. o to tylko proszę, bo na prawdę dla mnie przynajmniej ta strona to coś więcej niż tylko miejsce gdzie różni ludzi piszą. Żal mi jej i tak samo żal mi Gnyska, który tak się napracował dla nas, a my mu odpłacamy wiecznymi pretensjami.
I w zasadzie o to jestem na niego najbardziej wściekła. teraz to w sumie do mnie dotarło. Że przez swoje zachowanie, tak jak to zresztą powiedział Eerion, psuje jakąś cząstkę forum. Psuje to wszystko, na co pracowaliśmy przez tyle lat. I niestety mam wrażenie, że bezpowrotnie. To jest po prostu... smutne. Możecie się ze mnie śmiać, droga wolna, ale mi na prawdę chcę się czasem płakac jak myślę, że tego, co Ryzy bądź co bądź popsuł swoją może i szczerą chęcią pomocy, już się nigdy nie naprawi. I Kara o to chodziło Blondi, jak mówiła że pewnych rzeczy nie rozumiecie bo jesteście za krótko. Właśnie TYCH rzeczy. Pewnie właśnie nie wiesz o czym ja gadam, o jakimś uczuciu. I właśnie o to chodzi, że jesteś za krótko żeby to poczuć w takim stopniu jak my. Ten... magnes. Który każe ci wracać i wracać i wracać... Nikt cię nie chciał obrazić, choć ty zaczęłaś obrażać nas.
Echh pewnie i tak nikt tego nie przeczyta i powiedza że jestem głupia XD Trudno, już się z tym pogodziłam. Ale zostanęz tego samego powodu co girl i ona wi o co chodzi
Ale co do tej szarej masy nie zgodzę się z jednego powodu - jak masz rozpoznać np. mnie po postach, skoro prawie w ogóle mnie nie znasz?
Widzisz. Nie mówię, że znajomość nie jest potrzebna, tylko to o co powiedziałaś to odrobinę inna płaszczyzna. Taki zarzut byłby trafiony, gdybym ci powiedział, że jesteś pusta.
Powiedziałem? Nie? To zły argument
Mówiłem, że jesteście szare i niewyraźne. Nie eksponujecie swojej osobowości. Jaka jest. A zresztą, co się będę znowu produkował. Pisałem o tym w pierwszym poście
Eerionie, [jak to brzmi XD]
Ty może i nie napisałeś, że jesteśmy puste, ale Ryż już i owszem. I to wg ciebie nie jest obrażanie? Bo dla mnie to:
Rizen,Ryży 18:05:24
dziewczynki z hmt są takie niewinne bez charakteru i pikanterii, żal czytać te wypociny
Ja 18:05:43
Litości,oczekujesz "pikanterii" na forum o farmerze ?
Rizen,Ryży 18:06:03
chodzi mi to że niczym się od siebie nie różnią
Rizen,Ryży 18:06:11
gdyby nie nicki nie wiedziałbym która co pisze
Rizen,Ryży 18:06:31
poza tym, piszą takie oczywiste i wiadome bzdury ze ja jako intelektualista czuję się urażony czytając to
Znaczy dokładnie to, że jesteśmy puste idiotki, wybacz. A ja się z tym z oczywistych powodów zgodzić nie mogę i z jeszcze oczywistrzych [dla czepiarskich - specjalnie błąd stylistyczny ], nie pozwolę, żeby mnie obrażano, bo dzień nie ten. Jest coś takiego jak szacunek dla samego siebie. Dlatego właśnie uważam, że Ryż nawet jak próbował "rozruszać" forum [nie będę już mówić nawet, że zabrał się za to w całkiem zły sposób, bo to bez sensu], to grubo przesadził. I powinien przeprosić, ot co. Ale że on się będzie trzymać przy swoim, to nie widzę powodu, dla którego miałabym myśleć o nim inaczej niż myślę. Tyle. I wielkiemu fan klubowi Ryża się to może nawet nie podobać, ale skoro niby chcą wolnego słowa, to czemu odbierają go innym? Bo jak na razie to każdy im pozwala mówić co chcą, i zawsze pozwalaliśmy, a oni zabraniają nam powiedzieć cokolwiek na Ryża. I gdzie tu sprawiedliwość?
jesli chodzi o brak wyrazistosci, nie mowie tu o nikim konkretnym, ale o zasadzie jaka wyznaje, lepiej niech nikt nie poznaje moich postow, ale wole pozostac soba. po co na sile ktos ma udawac oszalamiajaca i nieszablonowa osobowosc skoro taki nie jest? nie kazdy musi byc super oryginalny i porwac tlumy, byc ultra charakterystyczny. lepiej byc soba niz udawac np awanturnika, badz kogos innego, gdyz wtedy ludzie nie polubia go jako jego samego, ale poze ktora utworzyl.
a moze osobowosc jest eksponowana, a nie potrafi ktos jej dostrzec?
jest duzo mozliwosci
i brak pikanterii... na boga 17latek wymaga pikanterii??? porntube funkcjonuje, tam jest przesycenie erotyzmem. dajcie powod do bycia pikantnym, i do dawania cietych ripost, a zapewniam ze beda dane od wiekszosci... popyt powoduje wytworzenie przedmiotu popytowego a no i zawsze myslalam ze intelektualista to osoba, ktora nie musi znizac sie do obrazania kogokolwiek i ma dosc klasy, by tego nie robic;)
a i takie male PS: ktos chcial byc slawny i by o nim mowiono, prawda? nie wazne jak sie mowi, wazne ze sie mowi;)
Ostatnio edytowany Środa, 03 Grudnia 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
____________________
You're missing piece I need, the song inside of me...
... Lub nie chce jej dostrzec. Zgadzam się w 100 % ^^
Prawda, po co wyróżniać się na siłę? Żeby zadowolić jednego faceta? Nie, dziękuję, wolę być jaka jestem i nikomu nic do tego.
Ale to nie zmienia faktu, że jest to po prostu nie fair.
Isabelle mówiłam już o tym wcześniej, że intelektualista nie czerpie przyjemności z obrażania innych, więc jaki z niego intelektualista, ale zostałam za to oczywiście zjechana, bo się czepiam biednego Ryza Nigdy nie powiedziałam niczego na jego temat, co by nie było uzasadnione. Ale i tak jestem zła i nie dobra
zrobmy wybory kto jest ten najgorszy, zacznijmy od konkurencji zjadania larw ochotki... ;)
tez niezla metoda by zdobyc fanow, intelektem sie nie da to robimy z siebie emocjonalna kaleke;) ciekawe czy ktos faktycznie to robi, bo jako swiezy user nie jestem w stanie tego stwierdzic;) jedynie wyrazam zdanie ze, skoro nie ma dla kogo ukazywac wyjatkowosci mojego charakteru, to tego nie robie;)
____________________
You're missing piece I need, the song inside of me...
I wielkiemu fan klubowi Ryża się to może nawet nie podobać, ale skoro niby chcą wolnego słowa, to czemu odbierają go innym? Bo jak na razie to każdy im pozwala mówić co chcą, i zawsze pozwalaliśmy, a oni zabraniają nam powiedzieć cokolwiek na Ryża. I gdzie tu sprawiedliwość?
To dobrze że pozwalają nam mówić bo o to chodziło ^^" Ale i tak założe sie ż nikt nie jest w pełni szczery bo dostanie osta
Jakto zabraniamy? Cały czas mówicie coś na Ryza, cały czas go komentujecie w taki i sraki sposób a my go tylko bronimy, zabronione?
jesli chodzi o brak wyrazistosci, nie mowie tu o nikim konkretnym, ale o zasadzie jaka wyznaje, lepiej niech nikt nie poznaje moich postow, ale wole pozostac soba. po co na sile ktos ma udawac oszalamiajaca i nieszablonowa osobowosc skoro taki nie jest? nie kazdy musi byc super oryginalny i porwac tlumy, byc ultra charakterystyczny. lepiej byc soba niz udawac np awanturnika, badz kogos innego, gdyz wtedy ludzie nie polubia go jako jego samego, ale poze ktora utworzyl.
Zgadzam sie, lepiej być niewyrazistym niż udawać pedała żeby odrózniali twoje posty ^^
Jeszcze nie skleciłem przeprosin, chyba że wolisz takie na odwal.
Mimo że wiem że zwykłe przepraszam by wam wystarczyło,
ale jednak mam większe wymagania od siebie.
Co do wypowiedzi Ryża - On jest w wieku dojrzewania, a zarzut pikanterii by wyrzucił dopiero, jakbyście mu podesłały rozbierane zdjęcia, więc..
Cytat:
Znaczy dokładnie to, że jesteśmy puste idiotki,
Jeśli mam być szczery, to dla mnie to nadinterpretacja, bo ja takiego przekazu stamtąd nie wyczytuje. Ale troszku agresywny on jest.
Cytat:
lepiej niech nikt nie poznaje moich postow, ale wole pozostac soba. po co na sile ktos ma udawac oszalamiajaca i nieszablonowa osobowosc skoro taki nie jest? nie kazdy musi byc super oryginalny i porwac tlumy, byc ultra charakterystyczny. lepiej byc soba niz udawac np awanturnika, badz kogos innego, gdyz wtedy ludzie nie polubia go jako jego samego, ale poze ktora utworzyl.
Z jednej strony masz racje. Lecz tutaj to co prezentujesz to pójście (przegięcie) w drugą stronę - próbowanie bycia oryginalnym na siłę. To także jest negatywne. Jak we wszystkim - chodzi o szukanie "złotego środka"
Cytat:
a moze osobowosc jest eksponowana, a nie potrafi ktos jej dostrzec?
jest duzo mozliwosci
I jest taka możliwość.
Wszak jestem człowiekiem, a jakby nie patrzeć - moje wypowiedzi opierają się na moim punkcie widzenia
Cytat:
i brak pikanterii... na boga 17latek wymaga pikanterii???
Takie czasy
Cytat:
Prawda, po co wyróżniać się na siłę? Żeby zadowolić jednego faceta? Nie, dziękuję, wolę być jaka jestem i nikomu nic do tego.
Ale to nie zmienia faktu, że jest to po prostu nie fair.
Ja wiem, że po argumencie Isabelle, najfajniej powiedzieć "bo ja po prostu taka jestem. To nie, że ja jestem jak szara masa, to inni po prostu są w ramach, które są moimi". Jednak, w którą stronę nie patrzeć - bardzo często to wiąże się także z bardzo defensywnym podejściem to wszystkiego. I nie - to bardzo rzadko cecha charakteru. W większości zaś rzecz wpojona.
A. I jak patrzę na cześć wypowiedzi (głównie z tych dyskusji), to nie widzę, żeby to były jakieś specjalnie ciche myszki (kłócić się potraficie), więc nie wygadujcie mi, że to akurat wasz charakter ;)
Cytat:
Isabelle mówiłam już o tym wcześniej, że intelektualista nie czerpie przyjemności z obrażania innych, więc jaki z niego intelektualista, ale zostałam za to oczywiście zjechana, bo się czepiam biednego Ryza Nigdy nie powiedziałam niczego na jego temat, co by nie było uzasadnione. Ale i tak jestem zła i nie dobra
Bo to dupa, a nie intelektualiści. Równie dobrze ja jestem specjalistą do spraw zachowania zwierząt syberyjskich w warunkach krytycznych.
Cytat:
jesli chodzi o brak wyrazistosci, nie mowie tu o nikim konkretnym, ale o zasadzie jaka wyznaje, lepiej niech nikt nie poznaje moich postow, ale wole pozostac soba. po co na sile ktos ma udawac oszalamiajaca i nieszablonowa osobowosc skoro taki nie jest?
Gdzieś już coś podobnego czytałem... O_o
Co do tematu wyrazistości - tak jeszcze mogę dodać, że nikt nie musi się zmieniać. Bo każdy się zmienia, tylko gdy sam tego chce. Jednak w takim wypadku nie ma co się bulwersować także na taki zarzut.
Ja naprawdę jestem cichą myszką, ale do momentu, aż ktoś mi, że tak powiem, nie nadepnie na odcisk. W życiu też ;D Ot, po co się kłócić, jak nie ma powodu? Ale jak jest już dość poważny powód, to fakt, nie jest ze mną łatwo ^^"
Taaak patrz opinie pobocznych osób:
kolega z klasy - "Dominika ma charakter, nie pozwoli nikomu wchodzić jej na głowę" ....taaak uśmiałam się jak to usłyszałam ;D
wychowawca do rodziców - "wasza córka jest strasznie nonszalancka odnośnie do nauczycieli!" [ciekawe, czy wie co to znaczy =o]. A zresztą to nie prawda, tylko do kochanej pani Ch. od Angielskiego. Ona mnie nienawidzi, ja ją nienawidzę i dobrze jest
Więc.... Ja na prawdę jestem miłą pacyfistką, ale do pewnego momentu, jak ktoś na prawdę mnie zdenerwuje... I wybacz Ryzy, ale po usilnych próbach w końcu ci się udało ^^'
Em, nie żebym za bardzo mówił ale
Rizen,Ryży 18:05:24
dziewczynki z hmt są takie niewinne bez charakteru i pikanterii, żal czytać te wypociny
Ja 18:05:43
Litości,oczekujesz "pikanterii" na forum o farmerze ?
Rizen,Ryży 18:06:03
chodzi mi to że niczym się od siebie nie różnią
Rizen,Ryży 18:06:11
gdyby nie nicki nie wiedziałbym która co pisze
Rizen,Ryży 18:06:31
poza tym, piszą takie oczywiste i wiadome bzdury ze ja jako intelektualista czuję się urażony czytając to
Wyjasniłem tutaj że nie chodzi mi o pikanterie zboczeństwo tylko użylem takiego określenia żeby się nie powtarzać co widać w.
Rizen,Ryży 18:06:03
chodzi mi to że niczym się od siebie nie różnią
Mówiąc pikanteria miałem na myśli coś ciekawego.
Heh, tez ostatnio usłyszałem że jestem nonszalancki a to podobno przez ton głosu i w pozycji jakiej siedziałem.
Chociaż wcale mi o to nie chodziło ; ).
Co powiecie na przepraszająca piosenke? To byłoby słodkie.
Ostatnio edytowany Środa, 03 Grudnia 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Karo,
Wybacz, że użyję wyrażenia Ryza, ale głupoty piszesz.
Ryż dostał osta nie dlatego, że wyrażał własne zdanie, bo wtedy faktycznie inny też powinni je dostać. Tak, jak pisałam już w innym temacie, dostał go za wyraźne łamanie regulaminu, dokładnie pkt B 12. I nie była to jakaś decyzja pod wpływem emocji, bo wtedy dostałby go dużo wcześniej, a po parokrotnym obrażeniu !kilku! [nie tylko mnie] modów. I za ogólny brak szacunku, a samą przyzwoitością jest chociaż słuchanie moda [i nie mówię tu o sobie, bo fakt, jestem nim jeszcze krótko], a nie wiecznie mu pyskować.
Więc to, że boicie się wyrazić własne zdanie, co zresztą pewnie mówisz za samą siebie bo nie możesz wejść w umysły innych, jest tylko przejawem niepotrzebnej hipokryzji (Hipokryzja - przeczenie sobie; zjawisko, w toku którego człowiek przeczy własnej teorii, kilkukrotnie zmienia zdanie lub sam siebie wprowadza w błąd). Nikt nigdy na tym forum nie dostał warna za własne zdanie.
A to, że mówiliśmy coś na Ryza, zawsze było czymś spowodowane, a nie ot tak z powietrza. Zasłużył sobie, ot co. Jak się poprawi - przestaniemy mówić. Taka jest kolej rzeczy. Nie zauważyłaś może, że jeszcze ani razu nikt na niego do tej pory nic nie powiedział, bo zaczął w końcu pisać z sensem? Ach fakt, nie zauważyłaś. Trudno, bo to i nie o to chodzi.
Nawet nie wiesz jaką mam ochotę to brutalnie skomentować.
Nie krępuj sie ^^
Domko,
wybacz że użyje wyrażenia Ryża, ale pieprzysz.
1. Tak wiem że dostał to za obrażanie ale mnie głównie zbulwersowało to że w tej kłótni pisałas coś w stylu "Jego nawet nie obchodzi ten shoutbox, chce tylko na coś ponarzekać" - masakra. Czyli już nie wolno powiedzieć że coś Ci sie nie podoba, bo odrazu podejrzenia że kłamiesz, wcale Cie to nie obchodzi itp.itd i to jest wolnosć słowa? Litosci...
2. Boimy, gdybym mówiła tylko za siebie to bym nie pisała w liczbie mnogiej, tak sie składa że rozmawiałam o tym z pewna wspaniałą osobą:* i ona podziela to zdanie, co do Ryża to niewiem, ale ona napewno tak więc nie mów że tu chodzi tylko o mnie.
3. Zwykle to Ty mowisz coś na Ryża i zwykle masz powód ale jest jakaś granica obrazania, bo rozumiem że obraził, wkurzył i upominanie jest no ale bez przesady, że przy sprawie zwykłego narzekania( w końcu on na samym początku łagodnie powiedział że sb mu sie poprostu nie podoba) obróciliscie to w takie piekło i podzielenie na grupy.Bo jakby nie patrzeć to Ryz i Ty jestescie głównymi sprawcami tej kłótni.
Wybacz Domka ze to powiem, tym bardziej ze ciebie nie znam ( co czyni mnie dobrym obserwatorem ) - ale widac ze jestes mlodym modem. Jezeli uwazasz ze ost/warn byl dany dobrze, to nie powinno byc takiej dyskusji. Moze nie zauwazyliscie, ale taka zapalona dyskusja rujnujecie forum. Nie tylko przez to ze ekipa moze sie poprztykac (coz, moim zdaniem ranga niema nic do tego czy sie do "ekipy" nalezy, a Ryzy sie do niej zalicza for sure), ale glownie dlatego ze ludzie widza co sie swieci. Nie dosc ze forum ma problemy samo w sobie, nie dokladajcie kolejnych.
btw. Ofc jest to calkowicie neutralna odpowiedz, bez zadnych atakow. Nie jestem modem od dzis (nie tu ^^), i tylko przedstawiam moje zdanie.
ps. Aby odeprzec przyszly atak - netykieta nie neguje ludzi ktorzy nie stosuja polskich znakow piszac na necie, a ja do takowych naleze.
Ostatnio edytowany Czwartek, 04 Grudnia 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
To, że ty i Alaizabel tak myślicie [nie krępuj się, wiadomo o kogo chodzi =.=], czyni z was tylko 3. A to forum miało o wiele więcej użytkowników, zanim ryzy zaczął je "naprawiać" z wiadomym skutkiem. Tak samo mogę powiedzieć, że rozmawiałam o tym z pewnymi wspaniałymi osobami;* i one wszystkie popierają to zdanie. A jest ich co najmniej 3, a nie wy dwie, które postanowiłyście sobie zrobić rewolucję tam, gdzie jej nie potrzeba. Ale tak nie powiem, bo to jest żałosne w swoim brzmieniu. Na razie osobą, która napędza kłótnię, jesteś ty. Tak, wiem że my to zaczęliśmy, dlatego właśnie powinno się to skończyć między nami, a nie że wy się wtrącacie tam, gdzie w ogóle nie jesteście potrzebni.
A i tak, prawda, napisałam tak, w momencie, kiedy zaczął się czepiać wszystkiego i wszystkich dookoła, tylko po to, żeby się czepiać. Bo i piszę to co myślę. Więc teraz ty mnie oskarżasz o moje zdanie, którego, jak sama mówisz, nie powinnaś negować.
Więc skończmy już to bezsensowne gadanie, dobrze? Bo dla mnie się to już robi nudne i głupie i bez sensu ;/
Nawet nie wiesz jaką mam ochotę to brutalnie skomentować.
to skomentuj a nie sie chwalisz
Cytat:
ale pieprzysz.
do jasnej ^%^$%^^ strasznie mnie draznia te wszystkie panie lekkich obyczajow i inne mieso na forum. zaraz bedzie ze to nie bluznierstwo. ale jest to wyrazenie uznawane przez wiekszosc spoleczenstwa za obrazliwe, pierwszy raz sie spotykam z tym zeby bluzgi lecialy na forum... sama rzucam miesem, jak kazdy ale nie w slowie pisanym na forum... zlitujcie sie, to wcale nie jest mile do czytania, jak w kazdym temacie, ktos ukazuje zatrwazajacy poziom i wygarnia co lepsze epitety... prywatnie mozecie mowic przecinkami, ale sadze ze tu jednak mozna sobie nie robic tego... przepraszam, ale poczytalam troszke innycch tematow i mnie niektore powalily bukietem slownictwa...
Cytat:
Tak, wiem że my to zaczęliśmy, dlatego właśnie powinno się to skończyć między nami, a nie że wy się wtrącacie tam, gdzie w ogóle nie jesteście potrzebni.
ok no to sie juz nie wypowiadam;)
Domka - Wiesz, ale tutaj już doszło do takiej hipokryzji, że nie mogę jej ukarać warnem, bo pół forum się rzuci że nie ma wolności słowa =.= I o to w tym wszystkim chodzi. Całkowity brak szacunku do kogokolwiek. Już nawet nie mówię do mnie, bo już na prawdę mam tego dość. Jeszcze jestem spokojna i próbuję im tłumaczyć, ale ile to może trwać?
____________________
You're missing piece I need, the song inside of me...
Nie skomentuję mimo że bardzo bym chciał chociaż i tak nic to by nie dało, ale jak teraz przeczytalem to co napisaliście to jestem zszokowany do jakiego stanu was doprowadziłem zwłaszcza Ciebie Domko, cóż, nie spodziewałem się że tak głęboko sięgnie moja manipulacja ; )
Zresztą, Isabelle, też teraz ględzisz bo najpierw prowokujesz mnie żebym się nie chwalil a skomentowałem a troszkę niżej że masz dośc tych wulgaryzmów i epitetów.
Ostatnio edytowany Czwartek, 04 Grudnia 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
a, moj maly mozdzek doszedl do twierdzenia ze bez bluznierstw nie dasz rady skomentowac? oO
Domka - Może nie bez bluzg jako takich, ale bez obrażanie nie jest w stanie. Przynajmniej tak było do tej pory, nie wiem czy teraz spróbuje normalnie rozmawiać... Mam przynajmniej nadzieję.
____________________
You're missing piece I need, the song inside of me...