Ann nie podrywalam, ale podrywalam Elli i wiem, ze to nie jest do niczego. Nic z tm nie zrobisz, to taka jakby pamiatka, ktora kazda dziewczyna daje (np. Karen daje wino, Mary ksiazke, Elli zasuszonego kwiatka, Popuri to nie wiem co , a Ann to pudelko).