×

Zaćpaj się ;f Ew. Prozak

Potrzebujesz czegoś na rozluźnienie Gomez.

Polecam 10 mg Pavulonu
Od razu poczujesz się luźniej

Luźniej?? Nie pierdol.

ech... Niech ktoś mu da bana to będzie spokój... :/

Ostatnio edytowany Sobota, 22 Marca 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).

Popieram

Nie powiedziałem że nie słucham Rocka, wszystko, to wszystko xD

Nie mogę zbanować Gomeza, zostałem zabroniony ;<

Czas żebym ją się wypowiedział.
Gomez, jeżeli masz takie problemy to łyknij się whiskacza (i nie mam na mysli zarcia dla kotów) przed wyjsciem i problem z głowy.
A co do dziewczyn, patrząc na średnią inteligencje młodzieży, drogi Gomezie, wystarczy że udasz sie z nia spacer, kup jej jakieś durne kwiatki i spytaj sie czy chciałaby z Tobą być, a jakby pytała się czemu tak szybko sie pytasz to powiedz ze to uczucie od 1 wejrzenia blabla. A jak będzie "głupia" to sie zgodzi od razu bez ceregieli
A jak zagadać ee..Zależy czy już się znacie, jeżeli znasz tylko imię to "podbausujesz" do Niej z pytaniem "Czy to aby Ty nie jesteś <wstaw imię dziewczyny>? Słyszałem o Tobie coś miłego" A jak spyta się co i od kogo, wymyśl coś ; p byleby komplement.
Potem ściągnij gadulca albo nr telefonu (nie cierpię tego) i tak z nią rozmawiaj, przez gg pewnie bardziej sie osmielisz rozmawiać, ale ja Ci polecam abyś tego nie robił, praktyka gadania w cztery oczy zawsze się przyda.

Znam tą dziewczyne od przedszkola, nie jest głupia, nie zgodzi, się ze mną chodzić na 100% i nie będe w wieku 12 lat pił wisky.
A po za tym na spacer?? Kórde!!!! Ona mieszka 30 km. od mojej chaty!!!! I mam jej powiedzieć " czy to ty aby nie jesteś Sandra, dziewczyna, która dostała szóstke z Polaka" ???? Do jasnej cholery!!!! chodzimy do tej samej klasy!!!! Więc powiedzenie takiej bredni będzie bezsensu!!!!

Whisky jest dobre niezależnie od wieku ;d
Jesteś głupi,piszesz za dużo wykrzykników,źle interpretujesz,skąd wiesz czy nie będzie chodzić,skoro się nie zapytałeś,to ile mieszka od ciebie jest nieważne i to czy chodzi z tobą do klasy w sumie też.Reszta się zgadza

Gomez uspokój się, doceć to że w ogóle stwierdziłem że podziele się z Tobą moją niewyczerpaną wiedzą!
Twoja odpowiedź powinna wyglądać tak:
"Przepraszam Panie Ryży, doceniam chcęci, ale niestety sytuacja wygląda tak:blablabla, byłbym wdzięczny jakbyś jednak coś doradził"

Zero szacunku dla starszych i mądrzejszyf, pfff!
Masz jednak szczęście że mam dużo ciasta.
A więć skoro koleżanka z klasy to jeeeszczee faaajnieeej, przynajmniej punkt 1 jak zapoznanie się masz już z głowy, a uwierz mi że to dla "kowbojów" najtrudniejsze. Możesz ją wziążć na "A Sandra, pomogłabyś mi z nauką?"
Przy czym zapraszamy delikwentke do siebie, gdzie ją bliżej poznajemy i tak w ogóle wszystko zaczynamy, ale ja Ci tego nie polecam bo to niczym z komedii romantycznej albo amerykanskiego badziewia o nastolatkach więc..I na dodatek sam tego nie robiłem.
Ja sam gdy podobała mi się dziewczyna z klasy to po prostu pytałem się czy by nie chciała spotkać się poza szkołą tak sami i tyle i wymyśl, coś, a skoro mieszkasz 30 km od Niej (swoją drogą 30 km to dużo? nie mam dobrych zdolności nawigacyjnych..;D) To wracajcie razem? Najwyżej nadwerężysz droge, ale czego się nie robi z miłości.
Jakieś niejasności Gomuś?

Kurfa -_- Sex Talk, jak nie umie niech cierpi, ja jebie

Jak się nie zgodzi, to po jaką cholerę się użalasz?

Jeżeli uważasz, że cassanova Ryzy nie ma racji, to lepiej zwal sobie w rogu pokoju, bo i tak nikt ci nie pomoże ;f

I później takie motywy jak na forum gmclanu "Mam 12 lat, miałem trzy dziewczyny, i z jedną nawet się raz lizałem" -_- Kota sobie kup lepiej, na dobre ci wyjdzie, chociaż możesz go zagłodzić i i tak będzie spał z tobą.

Gomez, Ty wez sie nie odzywaj... Moj chlopak mieszka 170 km ode mnie... I jakos nie przeszkodzilo to w niczym.

"Przepraszam Panie Ryży, doceniam chcęci, ale niestety sytuacja wygląda tak:blablabla, byłbym wdzięczny jakbyś jednak coś doradził"

Sorka nerwa, ale po prostu, sam już nie wiem.
Ryzy. Sory. Rady spoko, ale nie pomogą za wiele.
Alaizabel. Nich sobie mieszka gdzie chce.
Ryzy. Jak dla mnie 30 km. to dużo.
Mariossjex. (Nich Ci do głowy nie strzeli że Ci coś każe) Wykrzykniki może są (i to nie mało) ale robie posty jakie chce.
Matizo. Nie obaź się, ale wkurza mnie gdy piszesz te swoje posty obraźliwe.
Mariossjex. Whiski i tak nie wypije.
Ryzy. Staszy i mądrzejszy może tak ale... No nie ważne. Ale ciasto? Po co mi to??

Gomez . Szczerze sra mnie to co cię wkurza, witamy w moim królestwie

Matizo - a na pewno nie da się znieść tego zakazu bonowania ? xD Bo mnie już krew zalewa jak czytam co on miejscami pisze..........

Ryzy - Może to ci pomorze na co głupszą, ale z normalną dziewczyną to ci nic nie da A potem cię tylko wszystkie będą nienawidziły... Taka filozofia to nie na długo jest dobra, a jak jeszcze dochodzi ranienie "bo co mnie ona obchodzi, będę miał inną", to już w ogóle jest źle... I nie mów że tak nie jest, bo ja swoje wiem ;P Ty już masz przechlapane... xD (ekhem jakaś mała aluzja? )

Gomez - Jak widzisz wyżej, lepiej tej techniki nie stosuj. Oj nie polecam. Bo nawet jak ci się uda, to raczej będzie to dziewczyna typu "o boshe! Nie mam 10 warstw makijażu! Przecież nie wyjdę z tobą w takim stanie do sklepu na rogu!". Itd. Albo gorzej. Jak to niektórzy mówią na prawdziwą miłość trzeba poczekać. I warto. (patrz np. Blondi i Kuki ^^)

Co do odległości to raczej żaden problem... Są przecież rowery, tramwaje itd. Jakby to było pół polski, to byłby problem. A i niekoniecznie. (znów patrz Blondi i Kuki ^^ xD)

Amen.

Lecimy
Nie pomaga ? Nie umiesz wykorzystać tej Elitarnej Wiedzy Pana Ryża
Co z pyskiem do Alaizabel ? ;f Jej chłopak mieszka zaledwie 170 km od Niej,a twoja "dziewczyna" aż 30 km ta ?
Dla ciebie 30 km to dużo ? A dla mnie ty jesteś głupi ;o [nie nie mogłęm ;f]
Robisz posty jakie chcesz ?Pamiętaj że na swoją opinie SAM pracujesz
Matizo może pisać co chce,przykro mi ;f
Whiski nie wypijesz ? Czemu ? :>
A co do ciasta-obejrzyj Amerikan Pie ;p

Nie daję mu aż tak draniowatych porad, nie mówilem mu zeby rzucał
Uwzględniam wiek jego i jego panny.
Poza tym, daję mu rady ogólnie żeby miał jakąkolwiek podpore, bo z doświadczenia wiem ze nawet majac w głowie jakiś głupi tekst na podryw którego moze i tak sie nie wykorzysta, facet jest pewniejszy.
Jakbym znał o wiele dokładniej sytuacje, wymyślilbym coś, więc daję Ci rady bardziej uniwesalne.
I nie prawda, moje rady nie są na podryw TAKICH panienek.
Chodzi o to że ja mam ciasto i dobry humor...

A wracając, Gomez, skoro 30 km to dużo i najpewniej spotykacie się najpewniej w szkole więc to będzie raczej związek czysto szkolny. Który jesteś rocznik? A i tutaj najlepiej byłoby wyciągać ją od koleżanek-nie wstydź się!, klucz to odwaga(ale nie na każdej przerwie! Dziewczyna to dziewczyna musi pobywać z koleżankami) i znajdź jakieś "miejsce" w szkole gdzie byś mógl ją zabierać. Wspominałes że jest z Tobą w klasie więc.. Wyślij jej jakąs karteczke że chcialbys porozmawiac na przerwie i wypytaj ją najpierw o głupoty lekkie zebys sie rozkrecil a potem o sprawy "ważniejsze" dla Ciebie wiec typ chłopaka, co lubi robić blablaba, to jak będzie odpowiadała to pokaże jakie jest jej nastawienie od Ciebie, jak będzie odpowiadała nieśmiało albo nieśmialo sie nie zgodzi to dobrze. A jak sie nie zgodzi oburzona to..Kiepsko.

Dzięki "Panie Ryzy". Jakoś spróbuje. :cool: :cool: :cool: :cool: :cool:

...biedna dziewczyna

Biedaczysko...