×

Tak jakoś mnie na przemyślenia wzięło na temat płci przeciwnej... Napisałem takie słowa:

Płaczesz gdy kogoś brak. Lubisz się tulić, gdy Ci smutno. Śnisz o pocałunku z nim. Zamykasz oczy gdy całujesz. Czerwienisz się gdy on Cię łapie za rękę. Gdy usłyszysz, że on lubi jak dziewczyny mają dwa warkoczyki po bokach to następnego dnia takie sobie robisz. Tak bardzo się cieszysz gdy on je zauważy. Tak miło wspominasz gdy on przytulił, by po prostu pocieszyć bo płakałaś. Tak pożądliwie patrzysz na jego usta. Tak często Ci się wydaje, że nie kocha gdy od rana nie daje znaku życia, gdy tymczasem jemu po prostu wysiadł telefon. Tak bardzo przeżywasz całą noc dzisiejszy wieczór, gdy on zabrał Cię na molo i pokazywał zachód słońca, a potem księżyc, a na końcu opowiadał o gwiazdach. Tak bardzo się dziwisz, że aby poszedł, a Ty już za nim tęsknisz. Tak gorzko płaczesz gdy zostawił i tak cicho marzysz o prawdziwej miłości - takiej jaką widzisz gdy dwoje staruszków idą przez park i trzymają się czule za ręce... Eh Dziewczyno - jesteś tak kochaną istotą... Tak szybko się smucisz i tak szybko odzyskujesz nadzieję.

Mam nadzieję, że rozkręcę tu jakiś temat, bo chciałbym... kiedyś robiłem takie tematy, że w 3 dni było 100 postów Pamiętacie?

Ostatnio edytowany Piątek, 23 Lutego 2007, w całości zmieniany 1 raz(y).

A napisze i ja ;] też wiem dużo o płci przeciwnej hi hi ^^ nauczyłem się najwięcej na mojej Blondisi ;) wiem kiedy cierpi i wiem kiedy jest radosna itd.. można by było bardzo dużo takich przykładów pisać jak Ty właśnie napisałeś, wiadomo każda kobieta się różni od siebie ale coś w nich można znaleźć wspólnego ;) w końcu wiele z nich marzy o ślubie od dziecka (potem ta myśl może zanikać ) mówią"faceci to świnie" ale czy to jest uzasadnione? nie bardzo bo ja nie jestem świnią ani w charakterze ani w wyglądzie raczej taki stereotyp kobiety utworzył się już dawno...delikatne, namiętne, pełne uczuć które tylko czekają na wylanie się na takiego "szczęściarza" myślę, że powoli on zanika (patrząc na niektóre dziewczyny naszych czasów) albo ta"płeć piękna" ;) - skąd to stwierdzenie? tak jakby brzydkich kobiet nie było ^^ kobiety nie można opisać jednak jednym zdaniem czy wyrazem... ;) mogą mieć jedynie wspólne cechy ale każda jest wyjątkowa ... przede wszystkim jak już poruszyłeś taki temat muszę powiedzieć jedno ;) nigdy nie spojrzał bym na dziewczynę ze względu tylko na urodę ;) dla mnie liczy się uroda którą kobieta ma w środku to co ma w sercu jest dla mnie najważniejsze ;) gdy już się to zrozumie...są pewne myśli...które nachodzą nas powoli ..i po jakimś czasie się po prostu zakochujemy ^^ gdy tak już się stanie nic dookoła się nie liczy ;) pisze o tym, żeby pokazać , ze mężczyzna też potrafi tak myśleć ;P dla każdego prawdziwa kobieta ma pewnie inny charakter^^ w charakterze mojej dziewczyny cenię najbardziej poczucie humoru, romantyczność , inteligencje,nie ukrywanie uczuć, ufność, wierność i staranie się zrozumieć drugiej strony (czyli mnie) - dla Blondi nie jest to trudne gdyż jestem pewien, że doskonale wie kiedy mi coś dolega ;) zawsze gdy jestem smutny lub coś jest nie tak ona wie o tym pierwsza...nasze serca jakby oddziałują na siebie ;) to jest dla mnie właśnie prawdziwa kobieta czyli potrafiąca kochać całą duszą i całym sercem ;) każdy chłopak znajdzie w swojej dziewczynie taki ideał ;) ja znalazłem to w Agniesi i poza nią nic/nikogo innego nie widze...na koniec Blount - znalazła by się pewnie też taka kobieta która, by w ogóle nie pasowała do tych słów które napisałeś Ty i które napisałem ja , albo by taka nie była, albo by to ukrywała ;) tajemniczość też jest ważną cechą, z tym, że nie wiem czy pozytywną czy negatywną ;) tak czy inaczej nie ma reguły na kobietę , tak samo jest z miłością, dla każdego inna ;)

w moim przypadku zgadzam się w połowie ;]
Nie płakałam z tego powodu, że kogoś nie miałam może i byłam samotna ale staram się nie dołować i mysleć pozytywnie ;] ale to dwuznaczne zdanie. Więc jeżeli chodzi o to, że ktoś umarł i już go nie ma, no to przyznam się, że jak wspominam takie osoby, to często zdarza mi się płakać A co dopiero gdyby (tfuu) umarłby mi kuki.. Wtedy to nie wiem czy bym się pozbierała ;]
Nie tylko wtedy ^^ tulić to ja się lubię zawsze. Jak jest mi wesoło, smutno i w ogóle. Fakt, że chyba każdy (nie tylko dziewczyna) ma ochotę się wtedy przytulić do tej jedynej osoby ;) poczuć te ciepło ;)
tak ;D szczególnie jak dzieli mnie od Kukiego 210 km ;] brakuje mi tego strasznie
nie no co jakiś czas otwieram by zobaczyć czy Piotrek też zamyka xDD ale lubie się też wpatrywać w jego śliczne oczy ^^
może z początku chyba każdy na początku jest trochę nieśmiały ja miałam niezłe drgawy xD
hmm.. xD zależy xD ja akurat ze śląska to by mi pasowało xD Chociaż zalezy jakbym wyglądała.. xD Ale nie no.. trzeba się przyznać xD Kuki powiedział, ze lubi loki (taa a ja włosy prościutkie xD) to na następny dzień w lokach wywaliłam xD Ale to wszystko dla tego, że dla niego zrobię ze sobą wszystko ^^
Uhm ;D miło jak docenia to co dla niego robie ^^
Jak już mówiłam.. uwielbiam czuć, że ktoś wspiera mnie i jest ze mną bez względu na wszystko ^^ wszystko staje się wtedy lepsze, bardziej kolorowe ^^
ojj tak xD kilka dni w miesiącu to dla mnie zdecydowanie za mało ;] Zawsze mnie pociągają ;D Szkoda, że nie mogę ich mieć na co dzień przy sobie ;]
Bez przesady ;] wiem jakie jest życie xD A po drugie wiem kiedy mnie ktoś kocha a kiedy nie xD nie tka jak moje kumpele "ON NIE PISZE ! MA MNIE W DUPIE ! NO TO dOBRA" robią kolesiowi wykład a on "kasy nie mam na telefonie" to potem strasznie przepraszają xD dla mnie to śmieszne ale ok xD
Przeżywam każdą chwile, którą spędziłam z Kukim ;)
Ojjj.. Ostatnio jak wsiadłam w tego PKS'a to szkoda gadać.. W Piotrkowie Trybunalskim dopiero przestałam płakać ;) Co jak co ale przez ten ostatni tydzień tak się przyzwyczaiłam do niego, że jak przyjechałam do domu, to pierwszy raz czułam się jak w jakimś obcym miejscu i chciałam wracać. "Zasrane kilometry" ;]
Mnie tam jeszcze nikt nie zostawił xD Ale jakby (tfuu) to i tak pewnie nie znalazłabym drugiej tkaiej osoby, z którą byłoby mi tak dobrze ;) kiedyś sobie powiedziałam, że nie będę angażowała się w związki bez przyszłości. Dlatego też Kuks jest moim pierwszym i jedynym chłopakiem ;) nie zamierzam mieć innego ;)
baaa :king:

Każda kobieta jest inna, ale ja starałem się napisać coś co je łączy... Bo w sumie... wszyscy ludzie to jedna rasa.... Mężczyźni nie okazują tego, ale miewają podobne stany jak kobiety... Najprościej zrozumieć ludzi, gdy rozumie się samego siebie...

Mężczyźni też to okazują ;) wiem to z własnego doświadczenia, nie lubię udawać jakiegoś twardziela, wole wszystko z siebie wyrzucić, każde uczucie, smutek, gniew,żal ! Bo wtedy pokazuje jak bardzo Kocham Agniesie ;) a tajemniczość,eeee..to nie dla mnie^^