na pół litra piwa, dwa kilo chmielu, to jest piwo a nie tam taka mamałyga Reds, że aż pysk wykrzywia, może jeszcze kawowe karmi? I wcale nie chodzi mi tu o procenty, a o smak. Reds przez te posranye smaki jest wręcz obrzydliwe...Ale kwestia gustu, popieram wujka
Udało mi się, spróbowałem "oldschoolowego" piwa, baardzo polecam, podczas gdy zwykłe piwo na szeloką skale to gorzka woda od co, to takie piwo robione jak za dawnych czasów, jest że tak powiem "miękkie", syci bardzo i jest nawet nawet gęste.
Trochę trzeba sie namęczyć aby znaleźć, ale warte trudu.