To Muscat teraz czekamy tylko na twoje zdjęcie, raczej nie masz się czego obawiać
A po cholerę Wam zdjęcie starej grubej kobiety, co?
A jeśli już ktoś musi mnie obejrzeć, to w galerii goblikon.org jest mnóstwo moich zdjęć i to w zabawnych przebraniach (goblin-ufoludek, trollijska wieśniaczaka itp.); możecie sobie oglądać do woli! Niestety strasznie niefotogeniczna jestem, co mnie całe życie wkurza.
To Muscat teraz czekamy tylko na twoje zdjęcie, raczej nie masz się czego obawiać
A po cholerę Wam zdjęcie starej grubej kobiety, co?
A jeśli już ktoś musi mnie obejrzeć, to w galerii goblikon.org jest mnóstwo moich zdjęć i to w zabawnych przebraniach (goblin-ufoludek, trollijska wieśniaczaka itp.); możecie sobie oglądać do woli! Niestety strasznie niefotogeniczna jestem, co mnie całe życie wkurza.
Aha! Znalazłem. Według mnie to całkiem normalnie wychodzisz na tych zdjęciach. Ale widzę, że na tym waszym Goblikonie to nawet jedzenie macie xD
"Normalnie"? Czy jesteś pewny, że obejrzałeś moje zdjęcie?
Jedzenie jest na tradycyjnym Live Action Role Play, który tylko u nas, na naszym konwencie ma ten realistyczny element, jakim jest prawdziwe żarcie (gotowane przeze mnie, rzecz jasna).
Sądząc po opisie, który przedstawiłaś, raczej nie mam wątpliwości, że te zdjęcia były Twoje. Nosisz okulary prawda? ^^ Więc w sumie nie widziałem tam nic nienaturalnego. Owszem parę fotek było dosyć zabawnych ale nic poza tym
A z tym żarciem to chyba niezły problem musiał być. Chociaż to zależy od ilości osób. Nagotować dla tylu ludzi to z pewnością nie lada kłopot.
Owszem, na LARPach bywa ok. 20 osób. Ale i tak jedzenie jeszcze zostawało i rozdzielało się je ponmiędzy głodnych (ochroniarze, konwentowicze, kto tam chciał)