Wysłany: 08 Maj 06 21:19 • Temat postu: Farmer - odczucia i refleksje
Wiele razy zasiadamy przy komputerach lub przy naszych konsolach by oglądać i przeżywać dalsze losy naszego ukochanego bohatera,farmera Jacka!Całymi rodzinami i osiedlami codziennie odczuwamy problemy i myśli naszego ulubieńca.Ten temat powstał dla prawdziwych fanów serii HM,którzy chcą pogłębić psychikę i główny tok myślenia naszego Jacka,którego osobowość jest niezwykle złożona w serii HM.Porozmawiajmy też o tych wydrach które on niby podrywa,tych żmijach co jedynie czychają na jego majątek,ktory sam dzień w dzień zbierał własnymi rękoma,męcząc się z rzepą czy cebulą ]:-> ]:-> ]:-> ]:-> ]:-> ]:-> Zwierzątka na farmie też mają swoje problemy.Na przykład kura "Ścięta" ostatnio miała wielki dyleat w życiu, który decydował o całym jej istnieniu, dylemat którego nie mogła rozwiązać sama...przejść na drugą strone ulicy,czy nie?Naprawde,jakże dzielnei zachowała się w przypadku takiego stresu psychicznego, możemy ją tylko podziwiać za to że nie poddała się i zrezygnowała, skazując się na wieczną emocjonalną zagłade jej biednej kurzej psychiki.Jej osobowość i kurzy instynkt zwyciężyły, i przeszła na drugą strone! Niosąc dziób do góry,chwalebnie szła przed siebie nie patrząc na wszystkie przeciwności losu! JAKA ONA DZIELNA!! Komentujcie i dyskutujcie o całej familli Jacka,także o jakże ważnych zwierzętach z tak złożonymi osobowościami i problemami.
POZDROO
:* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
Nie róbcie sobie żartów z tak poważnego tematu :[ to trzeba przedyskutować i przeanalizować na spokojnie i na serio,a nie przyjdą takie niewychowane wypłosze i nie-wiadomo-co!! WYPOWIADAĆ SIĘ!
Cóż, raczej jeśli chodzi o osobowość Jacka to nie ma pojęcia jaki jest on naprawdę, z powodu że kontrolujemy każdy jego ruch...Przypomniało mi się jak w BTN mój piesio o nazwie Don Ogoras miał bardzo ciekawą osobowośc..Miał obsesje na punkcie gonienia krów i owiec, a więc widzimy! Gra jest tak dokładnie zrobiona że zwierzęta mają uczucia!!. Jeśli chodzi o bohaterów to ciekawy charakter ma ten koleś od Popuri, jest bardzo pewny siebie i że tak powiem "zawiadacki"
Hmm.. Tak to bardzo ciekawe... Musimy nauczyć się, że ten koń, którego pociskamy od tylca, żeby wlazł do tej stajni też ma uczucia. Może on sobie myśli "zostaw mój zgrabny tyłek debilu". Grając JAckiem(czy tam w przypadku dziewczyn tą blondisią ) powinniśmy nie lekceważyć uczuć innych. Np. Taka May(mówiętu głownie o HM BTN) ... Nie możemy jej zachowania traktować jak debilizm. To jest piękne, że taka mała dziewczynka darzy Jacka uczuciem. Cały HM, to nie tylko tracenie szklarni przez głupi huragan. NAuczmy się dostrzegać uczucia Popuri, która próbuje być niedostępna lub Karen, która ma dupe na baterie i pije jabole pod tajemniczą monopolką Duke.
PS: Eloo... Pięknie ująłeś tą sprawę z kurą... Pewnie niektórzy powiedzą "W HM NIE MA ULIC !". Ale nie !! Są, tylko wy ich nie dostrzegacie, bo gra to dla was gra. A eloo... Bardziej odczuł tą grę i dostrzega te rzeczy, których niektórzy(uważający się za fanów HM) nie dostrzegają.. I to jest piękne...
Dziękuje ci blondi za te niezwykłe słowa wsparcia ;(
Tak,dramat popuri której matka jest chora jest naprawde straszny,czy nikt z was się naprawde nie przejął matką popuri która mimo że gramy 255 lat nigdy nie umiera?!
Jack też musi przechodzić niezwykły emocjonalny stres,bo ile czasu możemy przeżywać jego przygody,może i nawet 255 lat,ale Jack się nie starzeje, i nie może udać się na wieczny odpoczynek!To okropne! ;(