Wysłany: 24 Sie 05 14:28 • Temat postu: Życie po śmierci,religia
Siema, zastanawialiście się kiedyś co jest po śmierci? Czy to jest koniec? A może początek? Czy wierzycie w duchy, może widzieliście kiedyś? Czy wierzycie w reinkarnacje, wędrówkę dusz, życie takie samo jak to tylko w innym wymiarze, nicość a może w zmartwychwstanie? Jaki wpływ mają na to wasze własne przemyślenia a jaki wyznawana religia, opinie rodziców, komenatze w telewizji? Czy myśleliście kiedyś o tym?
Bo ja czasami miewam myśli o smierci, często na cmenatrzu, czasem jak zasypiam. Zastanawiam się czy spotkam kiedyś tych ludzi z którymi ponoć pożegnałem się ostatni raz. Dużo się słyszało ostatnio ,że życie ludzkie nie kończy się ale się zmienia. Ja w to wierze, bo to daje ludziom sens życia i ochotę na pracę nad sobą, że wszytsko co inwestuje w swój charakter i ducha będe miał zawsze. Z doktryn eschatologicznych (czyli pośmiertnych) wierzę w zmartwychwstanie i powrót na Lepszą Ziemię w Lepszej formie. To tyle. Napiszcie co wy o tym myślicie.
Ja nie wiem co mnie będzie czekało po śmierci, będzie co być ma, ale ja dowiesz się tego wtedy gdy już będzie na to pora... Póki co korzystam z tego co mam, musze walczyć o swoje zbyt często, ale jest to wynagradzane... Według mnie stratą czasu jest myślenie o tym co będzie po śmierci skoro jeszcze żyjemy! Powinniśmy myśleć co możemy zrobić za życia, a śmierć przyjdzie tak czy siak...
mnie też również zastanawia,co sie dzieje po śmierci?
Czy poprostu umieramy,bez duszy,zostając zapomnieni przez świat a sami jesteśmy tylko ciałem?
Czy może idziemy do świata gdzie żyje sie po śmierci jako "dusza"?
Może jednak odradzamy sie jako zwierze/owad/nowy człowiek?
Tak sobie czasem myślałem,umre i co sie stanie?Pójde do nieba/piekła () jakoś nie mogłem sobie wyobrazić tego...ale ludzie w to wierzą...no cóż,może jestem jeszcze za młody by to zrozumieć?
Ja uwazam ze po smierci nic nie ma,rzadnego nieba ani piekla to sa tylko brednie stworzone przez ludzi po to by nie bac sie smierci. A wg mnie smierc bedzie wygladac tak jak bysmy spali niesniac o niczym i nie wiedzac juz niczego co sie wokol nas dzieje. Ludzie maja tylko cialo ktore pracuje tylko dzieki pracy mozgu,a duszy nie ma podobnie jak duchow itd. Zastanawialam sie kiedys nad swoim istnieniem i doszlam do wniosku ze ludzie sa tylko troszke madrzejszymi zwierzetami wiec dlaczego to niby LUDZIE maja isc do jakiegos wymyslonego boga a nie zwierzeta,ktore wcale sie tak bardzo od nas nie roznia,a nawet sa lepsze? To tyle jesli chodzi o mnie.
a może to bedzie coś takiego że gdy umżemy odrodzimy sie na nowo a to życie poprzednie zapomnimy i tak w kółko. ale wydaje mi sie że to bedzie coś takiego że idzie sie do nieba normalnie. Tam nie ma wojen kłótni itp. Ale skoro jeszcze żyje to ciesze sie życiem a o śmierci nie myśle. jak umre to zobacze co będzie . A i co myślicie o ludziach którzy "niby" przeżyli śmierć kliniczną. Widzieli światło w tunelu itp. Wszystkie wypowiedzi takich ludzi które słyszałem sa mniejwięcej podobne więc może mówią prawde??
Mój stary przeżył śmierć kliniczną i też mówił że niby widział jakieś światełko w tunelu,a ja myślę że to są zwykłe pierdoły Bo wg mnie tak tak wygląda koniec pracy mózgu,widzimy jeszcze resztki obrazu ,który nasz mózg wytwarza a potem z nami koniec. A im się wydaje że idą do nieba,pozatym kto chciałby żyć wiecznie ?? Nie dość że trzeba się męczyć na ziemi to jeszcze potem w jakimś raju.
Mój stary przeżył śmierć kliniczną i też mówił że niby widział jakieś światełko w tunelu,a ja myślę że to są zwykłe pierdoły Bo wg mnie tak tak wygląda koniec pracy mózgu,widzimy jeszcze resztki obrazu ,który nasz mózg wytwarza a potem z nami koniec. A im się wydaje że idą do nieba,pozatym kto chciałby żyć wiecznie ?? Nie dość że trzeba się męczyć na ziemi to jeszcze potem w jakimś raju.
W biblii masz napisane, że człowiek w raju się nie męczy... chociaż ja co do życia po śmierci podchodzę również w pewnym stopniu z lekkim niedowierzaniem, ale raczej staram się trzymac tej teorii, bo sam do końca nie wiem jak to jest, ale z drugiej strony czy Biblia mogłaby kłamac ?? Wiara, która jest potwierdzona i wieczna miałaby głosic błędne słowa ?? Chyba jednak nie...
Lol potem w jakimś raju? To teraz jeszcze mi powiedz że wolałabyś umrzeć i nie robic nic tak jakbyś spała i nigdy sie nie obudzić niż iść do nieba, nie mieć żadnych zmartwień, cieszyć się życiem(a raczej śmiercią ) robić co ci sie podoba itp.
Nicość...myśle, że właśnie to nas czeka po śmierci...po prostu tak jakbyśmy cały czas spali...tylko, że nic nie śnimy...a może właśnie to całe życie to sen...my jesteśmy snami...wcześniej zgineliśmy...a odradzając się powstaje nowa przygoda...czy jako człowiek czy zwierze będziemy ciągle śnili...często o tym myśle ale mam różne myśli...może to być "nic" albo sen-czyli życie... wolałbym to drugie ale nie wiadomo co nas czeka...nikt tego nie wie... Od Blondi: Mi się dzisiaj śnił sylwester Od Eloo: Kuki,ty za dużo w FFX grałeś,znowu ci sie tidus(z gry) i yuna przypomnieli?
Ja nie wierzę ani w boga ani w nic innego. A tak pozatym to skąd my wiemy że cos takiego jak raj wogóle istnieje,ktoś napisał jakąś głupią biblię,zmyślił wszystko i kazał nam w to wierzyć,a raczej chciał abyśmy w to wierzyli. Ja tam wolę umrzeć i nie wiedzieć o niczym. Zresztą tak naprawdę to jest mi wszystko jedno co będzie po śmierci.
Ja nie wierzę ani w boga ani w nic innego. A tak pozatym to skąd my
wiemy że cos takiego jak raj wogóle istnieje,ktoś napisał jakąś głupią biblię,zmyślił wszystko i kazał nam w to wierzyć,
Jeśli ty jesteś niewierząca to nie musisz obrażac obyczajów, w które my wierzymy !! !! Ani obrażac Świętej Księgi, którą jest Biblia !! !! Bo to już moim zdaniem jest czymś gorzszym od łamanaia regulaminu.
P.S. Obrażając naszą wiarę obrażasz tym samym nas.
popuri,nazywanie symbolu religijnego w którego wierzy 50% ludzkości na ziemi(reszta to inne wiary jak judaizm i hinduizm) jakim jest bibla głupim,jest wyjątkowym nietaktem,muzułmanie za obraze swojej wiary mogą zabić :/ więc uważaj na swoje słowa :/
____________________
~Gfo (gość)
Wysłany: 26 Sie 05 11:29 • Temat postu: Re:
W biblie wierzy nie 50% a 33% z czego katolików jest tylko 20% a reszta religi to przedewszytskim islam a dopiero póżniej religie wschodu.
W biblie wierzy nie 50% a 33% z czego katolików jest tylko 20% a reszta religi to przedewszytskim islam a dopiero póżniej religie wschodu.
Całkiem możliwe, że jest tylko tylu Katolików, albo nawet może byc ich mniej, bo wielu ludzi się za Nich uwarza, a w Kościele są tylko raz na rok... Miejmy nadzieje, że to się zmieni, choc niestety się na to nie zanosi... Napewno, gdyby wybuchła jakaś wojna to ludzie zaczęli by się nawracac i chodzic do Kościoła, bo jest powiedzenia "Jak trwoga to do Boga" i to jest prawdą.
____________________
Viva Palestina Libre!
~Gfo (gość)
Wysłany: 26 Sie 05 13:24 • Temat postu: Re:
Z drugiej strony jednak w Boga Ojca (Jahwe, Allach) wierzy ponad 50% ludzkości (33% chrześcijan + 20% muzułmanów + 2% zydów). Jak nie wierzycie poczytajcie koran allach to ten sam Bóg co dał Mojżeszowi przykazania.
Robiecie offtop troche. O wierze sie nie rozmawia bo szybko może dojść do jakiejś kłutni więc rozmawiajmy o zyciu po śmierci. Więc wyrażajcie swoje zdanie.
Jeżeli obraziłam Ciebie i innych to przepraszam,ale ja wyrażam tylko swoje zdanie.
Jest granica w wyrażaniu swojego słowa, to tak samo jakbym powiedziac na ciebie ty k*&%$ jeb&^$ su*& piiii... i na koniec dodał "ja tylko wyrażam swoje zdanie" no to to by było z lekka śmieszne.
...LUDZIE !! !! uuuussssaaaa...spokojnie. Buli ma racje porozmawiajmy na TEMAT
Ja osobiście tak jak Popuri nie wierze w Boga,ale Biblie można przeczytać i ja tak zrobiłam-z ciekawości
szczerze to nie wiem czy coś jest po śmierci...fajnie by było gdyby coś było (ale napisałam) bo ja sie BARDZO boję śmierci i tego co potem...
...robaki ?? czy coś więcej ??