×

czuję... niedosyt.... hum...

do tego: w zapasach w kisielu Blondi nie dałaby mi szans :> ... ... ... ...hum ... ... ... chociaż nie wiem... jakby się zastanowić, to widziałam nagrania jej walk jeszcze sprzed 3 lat... może tak jak Rocky ostatkiem sił zrobiłaby Draw? .... albo knockout... O_o... muszę pogadać z moim menadżerem ^^

2x10 - Baka People

Przyjedzcie do Harvset North Park, tutaj miło spędzisz czas
-Kilo wagi ,statku wrak, dużo wódki, seksu brak! -elg & Bln
Przyjedzcie do Miasteczka, do stracenia nie masz nic
-Dajcie wódki, dajcie szluga, bo tu ciągle jest rozróba! -Blt
Przyjedzcie do Miasteczka, i odreaguj jak się da
-Fghnm fhgnmm gdhfgh fngmhnn dgfhsd fmngmmm fgdhnfmm, fhgnm! -Crs
Przyjedzcie do Miasteczka, tutaj parę kumpli mam!

<Tokio, biuro Manga Corp.>
-Ależ panie Sonofkondo Niemakuta!! Nie może pan tak po prostu tego zrobić!! -Flx
-Alesh moghe!! -Sonofkondo Niemakuta <dla ułatwienia - SN>
-Nie może pan usunąć z Księgarni Tomów Mangi "Baka People"!! -Flx
-Jush 3 mieshiąc zaleghasz z wydhanie nowego thomu!! Daję Ci tydzhień!! Inaczej jestheś zwolniona!!! -SN
-Ale...ale....nie ma już takich idiotów na świecie, żebym mogła ich opisać...no chyba że pan się zgodzi...-Flx
-Sphierdhalać!!! Robhić ten tom, ale jush!!! -SN
<rzuca wazonem>
<Flx wyskakuje przez okno, unikając dostania wazonem>
<HNP, szkoła>
-Blount, żesz przestań tak panikować -Bln
<Blount cały biały, z zjeżonymi włosami stoi bez ruchu>
-On ma jakiś poważny kryzys!! -elg
-Fghn fhgnnm fnghhmn gha fhgnmmmmmgi fhgas. <On się po prostu wyłączył na dłuuuuuugi czas.> -crs
-Boże, to nie ma co robić.....-elg
-Ech....-Bln
-...-Blt
-Dalej, ruszcie dupksa, bo lekcja jest! -Ern
-D-bra....elg
<elg dostaje w pysk od Ern)
-NIE MÓW TAKIM TONEM DO MNIE!!! -Ern
<Ern odchodzi>
-Taa.....2-metrowy *uj ci w dupe...-elg
-Blount? -Ern
-...<zero jakichkolwiek reakcji życia>
-The hell with you....-Ern
<w klasie>
-ZABIĆ!! MORDOWAĆ!! KASTROWAĆ!! GWAŁCIĆ!! PALIĆ!! -Kuki
-Zamknij ryj ciasteczkowy!! -elg
-Ekhm....dzieci, teraz lekcja muzyki, więc tradycyjnie posłuchamy dzieł Mozarta....-elg
-Fg no!!! Fgo mpnhu fgheski tghego fhgoefggnego fhghcia!!! <Oh no!! To znowu piosenki tego pojebanego gośćia!!!> -crs
-No ale nie!!! Dziś będzie wersja hip-hop!!! -elg
<włącza jakąś płytke>
O kur*a...radośći no i spokoju
Kwiecie jebanych elizejskich pól
Święta na twym pieprzonym progu
Nikt się ku*wa nie cieszy wcale
Bo to ku*wa nie jset śmieszne
Wszędzie polityka wybiera kase
Nawet robal obrabowany jest
Więc ześlij pięknego jasnego groma
Żeby przypierdolił w tych gnoji z parlamentu
Wtedy radość prawdziwa będzie
No i wogóle fajnie jest
Wtedy zmiejsz jeszcze tego VAT-a
A będzie zajebioooocha!!!
-Yeah! -crs
-No i to jest to!! -Bln
-...-Blt
-Dobra, wyłączcie to, teraz potrenujemy śpiewanie w chórze! -Ern
-Noooooo!!! -reszta
<wszyscy zakładają obciachowe zielone sukienki, Blount pozostaje w milczeniu>
-Boże...czuję się jak totalny człon -elg
-O weź przestań, może to dlatego, że wygladasz jak totalny człon! -Bln
-Skopie ci dupsko!! -elg
-Próbuj szcześcia!! -Bln
-Cicho bo śpiewamy..-Ern
-*nuj fgi fgmeee fghne..!!! <*uj ci w dupęęęęęę..!!!> -crs
<Ern włącza bumboxa>
-Yooo...ziom...co my będziemy tutaj fristajlować?? -Fnt
<słychać jakieś chorały gregoriańskie>
-NoOoOoOoOoOOoooooo.......-reszta
-Śpiewamy, wy plemniki niedorobione!!! -Ern
-Wal się na ryj cieciu, ja nie śpiewam żadnych gejowskich piosenek!!! -elg
-Morda psie!! Pała albo śpiewasz!! -Ern
-To straszne...-Bln
If you're goin' to San Francisco be....AAAAAAAAAAA!!!!!
-HNMP?? <WTF??> -crs
-POŻAR!!!! -Mtz
-Zatkaj mordę idioto!! To tylko zapalniczka!! -Gns
-Zginiemy wszyscy!!! <wyskakuje przez okno> -Mtz
<Felixa przechodzi obok klasy>
-Huh? -Flx
<spoglada do wnętrza klasy>
<widzi Matiza wyskakującego przez okno, Gnyska straszącego go zapalniczką, i resztę, która fałszuje gorzej niż najebany kot.>
-LALALALALALaaaaa!!!! -elg
<nagle na twarzy Felixi pojawia się uśmieszek>
-TABLE FIGHT!!(*) -elg
-FGHNE FGHAT!!! <TABLE FIGHT!!!>- crs
-TABLE FIGHT!!! -Bln
-Co moja tutaj robić? -Królik
<nagle wszyscy wskakują między stoliki, i zaczynają się rzucać krzesłami>
-Yaaa!!!! Wrrrr!! Kamikadze Chair!! <rzuca krzesłem z dynamitem i zskaułem przywiązanym do niego> -elg
<JEBBBUUUUUT>
-Yeah!! -elg
-You Missed!!! Ha! -Bln
-Dammit!! -elg
<Felixa zaciera rączki>
-Yay!! Jednak powstanie kolejny tom Baka People!! -Flx
<Flx wpada do klasy niczym huragan, wszystkich wprost wymiata>
-Ej ludzie, nie chcielibyśćie wystąpić w sesji zdjęciowej?? -Flx
-NIE! -wszyscy
-...za 20$/godzinę -Flx
<elg podbiega szybciej niz wiatr>
-Ja mogę być pierwszy <poprawiając fryz> -elg
-Ale ja hcę wszystkich!!! -Flx
-YaY!!!!! -reszta
-Widzisz Blount, dostaniesz 20 dolarów za pstrykanie zdjęć!! -elg
-...-Blt
<wielka biała sala, po prawej Felixa wygladająca jak reżyser, po lewej kręci się gość z fotografem, u góry dwaj faceci coś kombinują przy lampie.>
-No dobra!!! Teraz wyjdzcie w tych kostiumach, które dostaliśćie!! -Flx
<elg wychodzi ubrany jak wielki burak, Blondi wygląda jak wielkie jabłko, Crasha ubrali jak marchew, a Blount jest przebrany za Ducha (KKK MEMBER - WHITE POWER!:]:]:])
-No dobra, tylko wy czterej idi....wielcy ludzie przedostali się poprzez casting....-Flx
-No to do cholery możesz zacząć pstrykaćte zdjęcia?? Czuję się jak *uj w tym kostiumie!! I ja chce moje 20$!!!!!! -elg
-No chwila, po co te nerwy....-Flx
-...Blount? <macha ręką> -Bln
-...-Blt
-Fghn fhgnmm fngmhpp anfmgnna fhhgngmm fhgnali? <Ale ta lampa to nie spadnie?> -crs
-No co ty - ona była montowana przez dwóch fachowców!! <wskazuje na Fenthicka (-Joł ziomy!!) i Matiza (-Na lampie jest gaśnica, jakby wybuchł pożar!!)> -Flx
-...-Blt
-Dobra, to zaczynamy wg. planu! -Flx
-Ech....dobra, byle by szybko!!! -elg
-KAMERA....EKSZYN, znaczy się SZTART TEJKIN' PIKCZERS!! -Flx
<nagle elg się przewraca po podłodze, jakby ktoś mu wyładował kopa w jajca, Crash przyjął pozycję embrionalną i coś mamrocze, zaś Blondi się "toczy" po pokoju w swoim stroju...Blount nadal milczy>
-Tak!! Tak!!!! To jest to!! To będzie najlepszy tom "Baka People!!" -Flx
-People..co????? -Bln
-Eeeeeee.."Famous People..." -Flx
-Ech...no dobra...-Bln
<wraca do zajęć, jw.>
<pierwsza linka się urywa na lampie>
-Uuuhhh....-crs
-No co tak stoisz??? Rżnij głupa!! Za co ci płacę?? -Flx
-Fgnk ghu! <F*ck you!> -crs
-Tank you!! -Flx
<Blount się odwraca>
-Yeah! Blount is not dead! -Bln
-Huni...<Jupi> -crs
-No i jak to wygląda? -Flx
-Co wygląda? -Gość z aparatem (GZA)
-Noo...zdjęcia które zrobiłeś...-Flx
-Ja nie robiłem zdjęć...a miałem robić? -GZA
-#@^%#$^$TAK$#@$@#%#^%#!!!!!!! -Flx
-Aha...będę pamiętał na przyszłość...-GZA
-...rzygać mi się chce....-Flx
<nagle druga linka się urywa>
<lampa spada na Crasha>
-Umhp!!! -crs
-Oh My God!! They killed...-Bln
-Gh...ghi ndfm,ie ans...<No...I'm fine and...> -crs
<nagle na Crasha spada gaśnica, która była przymocowana do lampy>
-!! -Bln
-You Bastards!! -Blt
-BLOUNT?? -Bln
-What the hell are you doing here???? -elg
-Co....ja chcę piwa..zaschło mi w gardle...e??? <Patrzy na swój kostium>....WTF is this???? -Blt
-Noo...występujemy jako modele, aby zarobić 20$ i...-Bln
-Co? Screw it!! I'm goin' home!! -Blt
<idzie>
<wraca się, zabiera butelkę wódki i odchodzi ponownie>
-Noo...a co z wami? -Flx
-Screw it, I say - screw..-elg
<odchodzą>
-Wrrr!!! Ku*wa jego mać!!! No i kto będzie mi służył jako model???? -Flx
-Mam pomysła...-GZA
<szkoła, dzień później>
-It's great to have you back Blount! -elg
-No wiecie...częściowy kryzys...ale i z tym da się żyć! -Blt
-GHNZHSMNSMAMM, HMNMHNZN? -Czubakka jako GFO
-Spierdalaj GFO, nie dostaniesz deseru! -elg
-GRNBUUKA!! -GFO
-COOO?? Wypierdalaj od tego deseru, ani pieprzonej łyżeczki nie dostaniesz!!!!! -elg
-Ghnuj!!! -GFO
<odchodzi>
-No, jednego problemu mniej....-elg
-Zabieraj te łapy od mojego deseru!! Swoje już zeżarłeś!!! -Bln
-Eee...a co wogóle jest na deser? -Blt
<Tokio, Biuro Manga Corp.>
-Noo!! I tho shie mi podobha!! Dosthajesz podwyżkhe!! Takiego numeru od dawnha nie widziałem!! -Pan SN
-Ooo...dzienks ^^ -Flx
<zbilżenie na najnowszy tom - na okładce ZDJĘCIE ZSAKUŁA, OWCASHA, PUMY I FARMERA>

MAIN DIRECTOR:
ŁUKASZ M.
JUNIOR ADMIN ON K4E:
PIOTR K.
A GUY, WHO DRINKS VODKA:
KAROL X.
A WOMAN, WHO LOVES GUY, WHO DRINKS VODKA:
AGNIESZKA X.
USED TEXTS OF:
CRASH
ELOO_GOSCIU
BLOUNT
BLONDI
EERION
CAŁA KLASA 9Z
FELIXA
PAN SONOFKONDO NIEMAKUTA
GZA
GFO
DESER
POMOC DUCHOWNA:
KTO? NIKT....
UDŹWIĘKOWIENIE:
DIRECT SOUND
GRAFIKA:
CZCIONKA JAKAŚ TAM
REŻYSERIA:
JA, ZNACZY SIĘ "CRASH"

(* - TABLE FIGHT - rodzaj gry w HNP, który polega na rzucaniu krzesłami w stół przeciwnika, tak aby ten się rozwalił. Kto zostanie przy życiu jako ostatni i ze stolikiem w jednym kawałku - wygrywa. Komisja myśli nad dodaniem tej gry do Dyscyplin Olimpijskich)

OH-MY-GOD! (zbiera sie po szoku) Ale ja tutaj jestem niesamowicie NORMALNA!! O_o!!

nawt crash się nabrał na pozory ;) (słucha wewnętrznych głosów) nie... no... tego... eee... nie! żadnych orgii z żelkowo-szpinakowych indyków! .... jak? gdzie? mój filcowy kaloryfer z melodyjką?.... !! NIEEEEE!!!! Bunny-chaaan! Łaaaaaa!

Odcinek 02x11 "Pomarańczowy kapturek"

<gdzieś w szkole>
-Słuchać wiara.Pani Głupińska robi przedstawienie pt. Czerwony kapturek i szuka ochotników!!-ern
-Właśnie dzieci.Nasze przedstawienie bedzie na żywo w szkolnej auli.Ktoś chętny??-P.Głupińska
<dzwonek,wszyscy wyleźli ale została tylko nasza czwórka xD>
-No prosze moi...eee...ulubieni uczniowie sie zgłosili...-ern
<szeptem do pani głupińskiej>
-Ja bym radził zrobić od nowa wybory...tych czworo...moim zdaniem nie nadają sie...-ern
-Ależ oczywiście że sie nadają!!Prosze,macie tu kartki z tekstem i jak sie nauczycie dobrze do sie do mnie zgłoście!!A teraz do widzenia.-P.Głup.
<ern i głupińska wychodzą>
-O co im w ogóle chodziło??-elg
-Czerwony kapturek??WTF??-bln
-Fhohno fghhas!!<Wrobiono nas!!>-crs
-Iyaaa...ciekawe co będziemy tam robić...-blt
<po paru dniach,scena,aula cała pełna ludzi,pojawia sie napis OBSADA>
OBSADA
Pomarańczowy kapturek (zmienione by crash) - crs
Zły wilk - elg
Leśniczy - blt
Babcia - bln
Mama pomarańczowego kaptura - FLX (rola 2 planowa )
<nagle władowywują sie na scene jakieś dekoracje,włazi crash i flx>
-Słucha no tu dzieciorze,idź zanieś tą bombe babci bo mam jej do cholery dośc z tym jej ględzoleniem o placek codziennie.Powiedz że to extra placek!!-flx
-Ghme...ghhobma...<eeee...dobra>-crs
<nagle pojawia sie dekoracja lasu,włazi crash i elg>
-ghmahlalhlalhlalhalhal...hghemgem huhhma ghghoemany fghkauterl...ghaallala...<llalallalalalal jestem kurwa pojebany kapturek...lallalal>-crs
-Witam cie niedorozwinięte dziecko.A gdzie zmieżasz...z tą bojową bombą chemiczną??-elg
-ghom ghneanej ghhjamci<ide do pierdolonej babci>-crs
-Hmmm...ta bomba by pomogła mi w opanowaniu świata...hm...dziecino głupia z naiwną główką może byśdała mi tą bombe??lepiej oszczędzić babcie...-elg
-Ghhme!!ghmama ghgala ghgmi ghjecgnie i ghyghnowam hhhje!!<Nie!!Mama dałą mi zlecenie i wykonam je!!>-crs
-TO SPIERDALAJ JAK NIE CHCESZ!!-elg
<w czasie pojawiania sie kolejnych dekoracji eerion do głupińskiej>
-Ekhm mamy jeszcze czas by sie wycofać...-ern
-Oh prosze sie nie zniechęcać...widać małe...potknięcia ale napewno później będzie lepiej...-P.Głp
<pojawia sie dekoracja domku,widać elg rozwalonego w łóżku i crasha oraz podskakująca szafe>
-Ghmme...thimaj kghumo...ghhamy ghhamiu...ghgham gfhezent ghgma ghgemie...<Eeeee...witaj kurwo...znaczy babciu...mam prezent dla ciebie>-crs
-Wyrażaj sie członie!!Ekhm...witam cie moje rozjebnane dziecko podobne do zsakuła...cóż to za prezent który pożądam tam masz??-elg
-Ghghome ghgasghoego ghfaheznia...ghghehany fggezent fhghf fghfay...<Bombe masowego rażenia...specjalny prezent od mamy>-crs
-Jak miło...a teraz krwa dawaj tą bombe i spierdalaj-elg
-Ghgohma ghale ghgham ghahe ghygyhtan<Dobra ale mam pare pytań>-crs
-Mów i dawaj tą bombe a potem wypierdalaj kwiątki wąchać-elg
-Ghghome ghiec gfhgua...ghhachego,ghgaciu gfhgahh hgahe ghihehe ghoghy??<No więc kurwa...dlaczego,babciu masz takie wielkie oczy??>-crs
-Bo sie kurwa naćpałem...eee znaczy by cie lepiej widzieć-elg
-Ghhma ghaczego fhghasz fghfgyao ghhg ghebie??<A dlaczego masz cygaro w gębie??>-crs
-Kurwa naprawde??..o żesz ty...ee...bo to polepsza wizerunek??-elg
-Gha ghhaczego ghhasz ghhazoke ghgod fhguzkiem??<A dlaczego masz bazooke pod łóżkiem??>
-O krwa zapomniałem ukryć...bo to pamiątka bo dziadku-elg
-Gha gfhhaczeo ghhha sdhaha fghfhe ghghesie??<A dlaczego ta szafa sie trzęsie??>-crs
-Bo ma padaczke i jest znerwicowana-elg
<nagle z szafy wypada blondi,całkowicie związana łańcuchami,podczas gdy głupińska zaczyna mieć duszności ,ern próboje ucieca publicznośc sie niepokoi>
-MORDERCA!!Wpadł tu do chaty z oddziałem komandosów,zaczął robić rewizje i brutalnie mnie związał!!-bln
-Och tak mi przykro..-elg
<elg w myślach>
-Mam nadzieje że strzelba leśniczego nie wypali..jest nałądowana...-elg
<na żywo,blount za kulisami cały schllany z petem w ryju>
-Ghghon!!ghahej!!<blount!!dalej>-crs
<widać wytaczającego sie blounta ze strzelbą który próbuje ucelować w elga ale niechcący trafia z bardzo bliska śruten w crasha,jego twarz zostaje razem z tułowiem rozpierdzielona,krew pryska na publiczność,widać jak pogotowie zabiera głupińską bo osłabła,eeriona który utknął w oknie,zemdlałą publiczność i grupke death-metalowców wrzeszczących "BLOOD!!MOORE!!" a 3 pozostałych przy życiu kłania sie i odchodzi>

Edytowany przez: eloo_gosciu 2005-04-15 14:46:32

<Sorx za taką długąprzerwę, ale wiecie -szkołaszkołaszkoła.....ale juzwracam do formy, i wogóle co ja będę dużo gadał - DO CZYTANIA!!>



2x12 - Crash's Treasure...?

Przyjedzcie do Harvset North Park, tutaj miło spędzisz czas
-Kilo wagi ,statku wrak, dużo wódki, seksu brak! -elg & Bln
Przyjedzcie do Miasteczka, do stracenia nie masz nic
-Dajcie wódki, dajcie szluga, bo tu ciągle jest rozróba! -Blt
Przyjedzcie do Miasteczka, i odreaguj jak się da
-Fghnm fhgnmm gdhfgh fngmhnn dgfhsd fmngmmm fgdhnfmm, fhgnm! -Crs
Przyjedzcie do Miasteczka, tutaj parę kumpli mam!

<coś około 12:00, stołówka>
-Hello there children! -wjk_kłcz
-Hey Uncle Kołacz -children
-Co dziś na obiad? -elg
-Dziś będzie chlebek z żurkiem i kanapka z owsianką -wjk
-Starrry....-Bln
-Daj żyć!! Dawaj kielicha!! -Blt
-A dać ci w pysk?? I tak masz szlaban na kompa za to, że nauczyciela częstowałeś wódką!! -wjk
-Ale to nie ja!! na serio!!! -Blt
-Ta...jasne...a kto podpalił gaśnice, że ta wyjebała w powietrze i spadła na placówkę konserwatora? -elg
-No bynajmniej mamy lepszego konserwatora!! -Blt
-No też prawda...-Bln
-Ty to wszystko kurwa umiesz pięknie zrobić...-elg
-Nooo!! Co to za słownictwo??? -wjk
-Aaa...nic, więc...pyszny ten obiad? -elg
<podchodzi Fnt>
-A właśnie, Wujku co to jest "onanizowanie"??
-Oż wy mielone niedorobione!! Co raz jak macie "dziwne" pytanie, to musicie z nim przychodzić do mnie?? "Wujku, co to jest orgazm??", "Wujku co to jest erekcja??"...A później to ja dostaje objazd od dyrektorki, bo rozprowadzam pornograficzne treśći!! -wjk
-No ale Fenthick napisał taką Książkę i chcemy wiedzieć co to jest...-elg
-Ech....to będzie ostatni raz!! -wjk
-Tak więc...<bierze łyżeczkę i "przykładowo" zaczyna się onaniozwać> ...kapujecie? -wjk
-Fhe...<Nie...> -Crs
<wchodzi dyrektorka i widzi co się dzieje>
-...to nie ja!! To naprawdę nie ja!! ...te dzieciaki mnie podpuśćiły!!!!!!! -wjk
<ulica główna>
-Stary no to co.....polać, wypić? -Blt
-Cicho, myślę!!....-elg
-Uwaga, bo zostaniesz mścicielem!! -Blt
-O ty kurwa pierdolona pało!!!! Zabiję cię!! -elg
-No spróbój!! -Blt
<zaczynają się prać po gębach>
<słychać odgłosy w stylu JEB, DUP, BUM>
-A tobie co? -Bln
-Fgmhnmm ghnfmgnhn pfmgnhmmm nnfhgnmhmmm ngfnmhmm nfhgnmm, gnhmfdn fmmmm gnmhmpmgmhm......<Popuri ma jutro urodziny, a ja nadal nie mam pomysłu na prezent......> -crs
-Spox, cośwymyśle..-Bln
-Fglhy?? Fgnks!! <Serio?? Dzienks!!> -crs
<crs odchodzi>
<crs idzie, nagle podjerzdza czarna limuzyna>
-Abdul aghal bubla dupens abolla!! <co w wolnym tłumaczeniu z arabskiego oznacza: "To jest ten święty kaptur o którym wspominał Machomet!!> -gość z limuzyny
-Abluua bubello musso macioo!! <To naprawdę to, muszę mieć!!> -Sułtan Abdull Aghalikari <dla uproszczenia: AA>
<z limuzyny wysiada dwóch gośći, jeden z wielkim szytletem, drugi z turbanem na głowie>
-Moja nie znać dobrze Polski ale....-AA
-..Fgik? <Królik?> -crs
-Ja chcieć ten kaptur, ja ci dać co tylko zechcesz!! -AA
-Fguj ghnatur? <Mój kaptur?>
<drugi gość otwiera Księgę>
-Ekhm...to święty kaptur, który dawno, dawno temu zesłał Allach na ziemię w celu wytępienia Saracenów!! Potrzebujemy go, aby wytępić Ameryk..znaczy się "Heretyków" -drugi gość
-Fghn fhgnmm fhgnmm ahfngmh? <To znaczy że mam wam oddać całą moją kurtkę?>
-Ja wol..znaczy się "o tak!" -gość
-...ghjj ahfngmm ahfngmp!! Mhpmpmghnm fhgmhp fghgmm ghhm!!! <...was chyba pojebało i to dokumentnie!! Nikomu nie oddaję moich rzeczy!!!>
-Ala...ale....alo....-gość
-Fghnm fhgm, fhgmm 2 hfnmm fhgnm! Fgnm fngmfngmm nmdngc!! <Dom handlowy, 2 piętro po prawej - sklep z kurtkami! A teraz spierdalać!!> -crs
<crs odchodzi>
-....dfanio fagasso golummo fantso!! <...gruby błąd, że nie oddałeś kaptura!!> -AA
<najutrz, szkoła>
-Fgh ghfas!! Afhgnm fhgnm hfngm gpnmne!! <Hey guys!! nawet nie uwierzycie kogo wczoraj spotkałem!!> -crs
-No kogo? -Blt
-Ghgmalem....ghn, ghnma ngmhnm pdmhnmcie! <Spotkałem...ech, nie mówie wam, bo i tak mi nie uwierzycie> -crs
<wchodzi Bln>
-O, Crash, masz to - <daje mu zapakowaną paczkę> -Bln
-Fgh gho? <Co to?> -crs
-Zobaczysz, idealny prezent! -Bln
-Dfgonza <Zajebioza> -crs
-No dobrze dzieciarnia, usiądzmy... -Ern
<w oknie widać dwóch irakijczyków>
-Człowieku, czego ci gośćie chcą? -elg
-Nie wiem...może to akwizytorzy? -Blt
-No nie!! Pieprzeni irakijczycy!! Juz ja wam dam napadanie na szkoły!! <naciska przycisk w szczelinie biurka> -Ern
<z szafy wyskakuje U.S. ARMY, która łapie i rozstrzeliwuje za całokształt irakijczyków>
-I dobrze im tak!! Niech spierdalają!! POLSKA RZĄDZI!! -Ern
-Stary, o co im chodziło? -elg
-...-crs
-Hej..ja tego gośćia w turbanie gdzieś widziałem!! <kieruje palec na sprzątaczkę>....chyba w telewizji -elg
-Zamknijjo mordo algazir!! -Gość
-Hej!! I do tego gada łamaną polszczyzną!! To na pewno on!! -elg
-No nie!! Mam tego dosyć!! <wyjmuje miotacz ognia i spala gośćia>...jeszcze jeden ze wschodu i normalnie wparuje do Iraku tak że wszyscy tymi krzywymi ryjami będą rowy ozdabiać!! -Ern
-Man...something's weird...-Blt
<po szkole, nasza czwórka wraca do domu rowerami (autobus wysadzili -dop. Autor)>
<nagle Blt wpada na hydrant>
-Auu!! Moje...jaja!! -Blt
-Jedździć kurwa to ty umiesz też pięknie...-elg
-Ale chwila...tego hydrantu tu nie było...-Bln
<nagle z hydrantu wyskakuje dwóch gosći ze szytletami>
-AHA! -dwaj gośćie
<nagle dwóch gośći rozjeżdza ciężarówka z bobrzym mlekiem>
-Może to ci "łowcy gwiazd"? -Blt
-Albo redaktorzy naczelni... -elg
-Albo zdesperowani maklerzy...-Bln
-Dobra, jakoś się dokulamy do domu...-Blt
-...-crs
<dom Crasha, podwórko>
<Crash stawai rower obok drzewa i idzie otworzyć drzwi, gdy nagle zza drzewa wyłaźi gośćiu ze sztyletem, jednak potyka się o rower i przebija sobie głowę sztyletem. W domu Crs zostawia paczkę i idzie na górę. Tuż przed oknem stoi zaczajony arabski wojownik jednak Crs otwierając drzwi na 1 piętro domu popycha go tak, że ten wypada przez okno i skręca sobie kark. Ostatecznie przed pokojem Crasha stoi drugi arabski wojownik który zbilżając siędo odwróconego Crasha potyka się o piłkę do baseballa i dzieli los swego kumpla (śmierć jw.). Ostatecznie Crash wychodz z paczką z domu i zmierza do miasta>
<centrala Iraq Center>
-To niemożlwe!! Pozabijał wszystkich naszych najlepszych wojowników!! -Sekrzetarz generalny Iraku i Arabii z sekty K.R.E.T.Y.N.I (Kreatywni Redaktorzy Emanulujący Typowych Yeti Niepozbawionych Igieł)
-Abdunio dnalinno danio danone kretynno abdull baka abdall! <Czas abym wziął sprawy i jogurcik w swoje ręce> - <zaczyna jeść jogurt "Danio" od Danona> -AA
-Aaabonio...? -Saddam Hussein
-MÓJ JOGRURT!! SPIERDALAJ!! NIE DOSTANIESZ!! -AA
<HNP, ulica główna>
<Crash idzie ulicą, w oddali spada helikopter Arabski, zestrzelony przez wojsko.>
-Huh? -crs
-Abdulaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....<JEBUT> -Gość z helikoptera
-WTF?? -crs
<Crs ie przejmując się tym idzie dalej>
<nagle czarna limuzyna powoli posuwa się za Crs'em>
-?? -crs
<Crs staje, limuzyna także staje>
<Crs nieco szybciej zaczyna iść>
<także i limuzyna przyspiesza>
<Crs idzie przyspieszonym krokiem>
<limuzyna także jedzie szybciej>
<w końcu Crs zaczyna biec>
<limuzyna daje po garach>
<z okna wychyla się gośći zaczyna strzelać, jednak nie zauważył słupa telegraficznego i mu łeb urwało>
<w końcu Crs wpada do domu Popuri>
<limuzyna staje i ze środka wyłazi trzech gośći>
-Ghnnn....ghnm fghnmdnesgo, fhgmm fogmhm, dghfgngmia...<Ufff...wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, szczęścia> -crs
-Oh dziękuję!! A jednak pamiętałeś...-Ppr
<nagle do domu wapdają trzej gośćie>
-..fhgi fnm fhgnmn hfngmego!! <..no i wogóle wszystkiego dobrego!!>
<jeden gość wbija dwa szytlety w głowę Crasha, kolejny dwa sztylety w ciało, zaś trzeci rzuca szytletem i przybija Crasha do śćiany>
<nagle z szafy wychodzą Bln, elg i Blt>
-Oh my God!! Iraqian Wa...<słychać głośne CHLAST> -elg
-TO moja kwestia gnoju!!...Oh My God!! Iraqian Warriors killed Crash!! -Bln
-You Bastards!! -Blt
<wpada AA>
-Oh noł!! Allacha krettinno debilo idioten abdulla aldul assaj kapturro da Allacho! <Oh nie!! Wy kretyni debile i idioci!! Uszkodziliśćie świety kaptur Allacha!! To już koniec!!>
<wychodzą>
-<spoglądając na śćianę na to, co zostalo z Crs'a> A więc o to chodziło...-Bln
-Ty masz urodziny? <patrząc na Ppr> ...aaa...Sto lat, niech żyje i tak dalej...idę się napić -Blt
-No ja też już się zmywam...-elg
<główna ulica, dzień później>
<widać w oddali Fenthicka i AA>
-Jamanno babbu abdulla czappen da Allacho!! Fannu glamour carrefour gimmido!! <Toż to Święta Czapka Allacha!! Oddaj mi ją chłopcze, jak nie chce podzielić losu innego chłopaka!!> -AA
-Elo ziom, czego ode mnie chcesz? Przyjebałeś sięmnie od samego rana i same robaki fristajlujesz!! Joł, Wypierdaj kurwa z drogi, i poszukaj zapomogi!! -Fnt
<oddalenie, przybliżenie na naszą TRÓJKĘ>
-No więc co??....-Bln
-Aaaa...nie wiem...-elg
-No to może polać, wyp...<JEBUT> <Blt walnął w latarnię> -Blt
-O matko...łazisz jak ta kurwa szmata, co do ryja bierze bata -elg
-Zaraz cię pierdolnę za te wierszyki!! -Blt
-Mwhaha!! Kończąc zjebie wierszyk krótki, zdupcaj członie ty malutki!! -elg


MAIN DIRECTOR:
ŁUKASZ M.
JUNIOR ADMIN ON K4E:
PIOTR K.
A GUY, WHO DRINKS VODKA:
KAROL X.
A WOMAN, WHO LOVES GUY, WHO DRINKS VODKA:
AGNIESZKA X.
USED TEXTS OF:
CRASH
ELOO_GOSCIU
BLOUNT
BLONDI
EERION
IRAQIAN WARRIORS
POPURI
AA
SADDAM HUSSEIN
I PARĘ INNYCH...
POMOC DUCHOWNA:
KTO? NIKT....
UDŹWIĘKOWIENIE:
DIRECT SOUND
GRAFIKA:
CZCIONKA JAKAŚ TAM
REŻYSERIA:
JA, ZNACZY SIĘ "CRASH"

Odcinki super...zarówno Crasha jak i eloo! Szkoda, że taka długa przerwa była(troche czekaliśmy na Was) ale w końcu można się znowu pośmiać przed monitorem...ja np wole Harvest North Park niż jakieś kawały co ich mnóstwo w necie...polecam każdemu kto się nudzi!!! Pozdro!

PS:Coś dawno komenta nie było z mojej strony

Pare pytań:

1. (odcinek 2x10) WHo The Fuck is ''Baka People''?? :wow: ?? .....??....czytałem odcinek ale wyszło mi tylko na to że Baa....ww. grupa to zgromadzenie ludzi z zespołem downa .......czy trafiłem??
2. (odcinek 2x11) Czy eutanazja jest legalna w HNP?? .......najwyraźniej tak......
3. (odcinek 2x11) W jaki sposób bomba (jakaśtam) przeznaczona dla babci Crash'a (czyt. w tym wypadku Blondi) mogłaby pomuc eloo'wi w zapanowaniu nad światem?? .......czyżby planował sterroryzować biały dom i podobne mijescówki?? ......
4. (odcinek....eeee...ogólnie...) Zauważyłem że Crash w 'napisach końcowych' pisze:
.......that's bullshit!! Ja naprzykład mogę stwierdzić że z koncentracją godną pomidora w puszce wspomagam duchowo produkcję HNP (założe się że stali czytelnicy tegoż tak zgrabnie napisanego ficka również)!! ......
5. Kto mi na to wszystko odpowie??
6. Eeee.......czy jak nacisnę "Zapisz" u dołu strony to komputer zawiesi się niefartownie i wszystko co napisałem pójdzie się je.......zjeść coś pójdzie??.....

HAHA!! WAŁ!! TERAZ GIŃ!!
A wyszło na jaw, ze jednak NIE czytacie odcinkow dokladnie, bowiem "Baka People" to zwykle tomiki mangi, tworzone przez Felixie, o ludziach mądrych "inaczej". Wszystko bylo wyjasnione w 2x01.
Jah :]
Nie tylko, planowal drugi atak nuklearny na Hiroszime i Nagasaki, ale mu sie nie udalo....teraz sie msci w HNP...
BUUUU....Chipsy mi się skończyły ;(

Nie bo chickenshit!!!
Zauwaz takze, ze klasa 9Z to cale f00rum, no i nie napiszesz mi ze "hej!! Mnie w tym odcinku nie bylo!!" to sie mylisz...byles, ale duchowo . Zreszta nie jestem jakims stuknietym islamskim feudalista zeby wierzyc w duchy....
Jka mnie nie zabiją to choćby że - ja.
Dopoki bedziesz to robil srodkową ręką, kierujac ja w kierunku wschodnio-polnocnym, prosto na poludnik 361 stopnii, majac na kompie skore ze zdechlego kota BCM (do kupienia na Allegro), i przy okazji jedzac pizze z roku 1999, to jest szansa ze wykasuja ci sie wazne dla ciebie save'y z twoich ulubionych gier!! Po za tym wkrotce cie zhackuje!! ...jak zaczne odrozniac klawaiture od myszy, no i monitor od drukarki...

Edytowany przez: Crash 2005-04-16 10:01:47

co do pytania 1:
taaaaaa.....a ja myślałem że jedyną książką godną uwagi w HNP było (bodajże)''1001 sposobów onaznizowania się'' autorstwa.....eeee.....Fenthicka.....ale to nieważne bo trafiłem odpowiedź na pytanie od razu.......ee......rozumiecie?? .......a nie chodzi o to że czytałem niedokładnie tylko poprostu w odstępach czasowych (dosyć sporych) co mogło.......eeeeee......zztentegować moją pamięć......tyle....
co do pytania 4:
ja nigdy nie mówiłem, że ''eeeee....mnie nie ma w hNP!!'' (mniejwięcej) ....ale żeby od razu 9z??....a może to i lepiej....
co do pytania 6:
Stary, nic z tego nie kumam........ale jesteś wyjątkowy....... otworzyłeś się i ujęło mnie to za serce......(centralnie= ) ale to nieważne bo najwyraźniej się wysłało i wszystko (prawie wszystko...) jest w porzo.....
co do pytania 7 którego nie było:
nie musisz odpisywać na ten post, ale jak odpiszesz to bede.......eeeee......'odpowiedzialny' (??) .......mniejsza z tym./.......

O wy głupki!!HNP ma już we wszystkich miejscach bomby!!Cały waszyngton jest zabombowany!!WSZYSTKIE STOLICE DZIĘKI MOIM ODDZIAŁOM KOTÓW NINJA SĄ ZABOMBOWANE!!Ta bomba by służyła jako pamiątka...a teraz...2893568293698165912357826217856872103560982173687216582163597216359021659061293569128356912365982356981623598216986219586129835698215698102563892163956123985628913569823659826359821659821635982165982169-721653916235721635781268795123987 dni do odpalenia bomby...start...

Kiedyś już to ktoś powiedział......
To jest pojebane w dobrym tego słowa znaczeniu

heheh - ja mam jedną uwagę co do ostatniego odcinka. To o tym, że częstowałem wychowawcę wódka jest PRAWDĄ!!! znaczy się ja go osobiście nie częstowałem, ale ten se coś ujebał i tak mojej matce nagadał na wywiadówce, przez co miałęm przejewalone

Będzie C.D ??

Jasne tylko na razie mam troche duzo roboty, ale CD bedzie na 200%!!

2x13 - Clubhouse
SPECIAL GUEST!!: SEWI & KUKI in "The Nice Sewi 'n Kuki Show!"

Przyjedzcie do Harvset North Park, tutaj miło spędzisz czas
-Kilo wagi ,statku wrak, dużo wódki, seksu brak! -elg & Bln
Przyjedzcie do Miasteczka, do stracenia nie masz nic
-Dajcie wódki, dajcie szluga, bo tu ciągle jest rozróba! -Blt
Przyjedzcie do Miasteczka, i odreaguj jak się da
-Fghnm fhgnmm gdhfgh fngmhnn dgfhsd fmngmmm fgdhnfmm, fhgnm! -Crs
Przyjedzcie do Miasteczka, tutaj parę kumpli mam!

<przystanek>
-Gdzie do cholery jest eloo_gosc?? Zaraz przyjedzie autobus, a jego jeszcze nie ma!! -Bln
-Czy to się mogło zdarzyć?? Na eloosa spadł meteoryt...??? -Blt
<nagle z oddali słychać wrzask:>
-YOU GUYYYS!!! -elg
-Fgh fhg fhgnm fhg dmfngmmm... <No i masz ten swój meteoryt...> -Crs
-I rox, U sUx!! -elg
-Co ty pierdolisz?? -Blt
-Sami chodzcie zobaczyć!! -elg
-??? -reszta
<dom elg>
-Erm....co to?? -Bln
-Ha!! najnowszy, 52-calowy plazmowy telewizor SŁONY z wbudowanym odtwarzaczem i nagrywarką HD-ROM, modemem 512 GB/s, darmowym dostępem do internetu i oczywiśćie małym wiatraczkiem!! PlayStation 3 dołożyli gratis!! -elg
-Stary....zajebiste!! -Blt
-Fghnetmhe!! Fhgm hgnmm hgngm fhgnmyć?? <Konkretne!! Kiedy będziemy mogli go użyć??> -Crs
-Ha!! Dziś po szkole!! -elg
<szkoła>
-Kuuuuuuuuuuuuuuuurwa..!!! Czemu ta lekcja tak długo trwa?? -elg
-Ja chce do domu!! -Bln
-No to jak?? Zdupcamy z reszty lekcji?? -elg
-Stary, to JEST ostatnia lekcja! -Blt
-Nieeeee!! -elg
<patrzą na tablicę>
(2x + 4y - (6 + 3z)) = (2y - 3z + 2)
2x + 4y - 6 - 3z = 2y - 3z + 2
2x + 4y - 6 = 2y + 2
2x + 4y - 6 + 6 - 2y = 2y + 2 + 6 - 2y
2x + (4y - 2y) + (6 - 6) = (2y - 2y) + (2 + 6)
2x + 2y = 8
x + y = 4
y = -x + 4
y=chuja dostaniesz nie wynik!!
-Stary, ja nienawidzę matematyki! -Blt
-Argh.....jeszcze pół godziny....-elg
-No dobrze....a teraz do tablicy podejdzie....-Ern
<eloo sie modli>
-Dobry Boże, a nasz Panie - spraw by fajki były tanie!! -elg
<Blount dokańcza:>
-...bo ani Pepsi, ani Cola nie zastąpią mi jabola!! -Blt
-No to pójdzie....Fenthick!! -Ern
-Stary!! Zajawka na maksa!! Szacun, co mi tu wyjeżdzasz z ziomalskimi zadankami! Opcja na maxa!! Nie ide!! -Fnt
-No to...eloo! -Ern
-GODDAMMIT!! -elg
<podchodzi do tablicy>
-No dobrze eloo, teraz przeczytasz całej klasnie swój referat o ostatnio czytanej książce! -Ern
<w myślach: "Co?? Co on pierdoli?? Jak referat??......aaaa....to zadanie.......>
-No więc....tak....erm....moją ostatnią książką, którą czytałem było....eee...."Giertych i Stalin w ...e..e....Afryce!!"...czytał to Pan?? -elg
-No...raczej nie...-Ern
-No to dobrze! No więc tak....historia opowiada o tym, jak młodzi hobbici "Giertych" i "Stalin" wyruszają do Afryki, aby zdobyć Świętego Gralla....no i...tak idą przez 3 rozdziały...aż dochodzą no i ....wogóle....-elg
-No dobrze eloo, dziś dostajesz jedynkę z plusem. -Ern
-Kurwa jego jebana mać!! -elg
-...i nagannę z zachowania! -Ern
-Tak tak....<w myślach: "Pierdol się fagasie!"> -elg
<wraca na miejsce>
-<do Blounta> Ile jeszcze?? -elg
-Hm.....25 minut...-Blt
-Nieee.....-elg
-To może teraz....kwadrans śpiewu? -Ern
-NIEEEE!!!!! -elg
<wszyscy znowu zakładają głupie i gejowskie sukienki>
-FG fghe fgo fghu...<Ja chcę do domu...> -Crs
-Ratujcie nas!! -Blt
-Dziś coś z techno! -Ern
<wkłada płytę gramofonową)
ŁUP CUP DUP JEB
BUM BACH BOX
DUP DUP DUP
JEB JEB JEB
DUP CAP BUM BACH BOX
-Dobra starczy...-Ern
-No to było wyjątkowo krótkie....-Blt
-Gha gfgnmeshie! <Na szczęśćie!> -Crs
-Erm....no to co teraz? -Bln
-Polać, wypić? -Blt
<CHLAST>
-Proponuję czekać na dzwonek...-elg
-...jak na zbawienie...-Blt
-A!! Ile jeszcze??
-Umm...10 minut....-Blt
-No kurwa, chyba tak długo nie czeka się na dzwonek?? -elg
-No jak widać trzeba....-Bln
-No dzieci, a teraz przez ostatnie 10 minut pooglądamy telewizję i "The Nice Sewi 'n Kuki Show"! -Ern
-Co to ejst te"Nice pojeb-wyjeb cośtam??" -Blt
-Nie wiem...-elg
<włącza telewizor>
-Hey, hey, hey!! Co tam śłychać chłopaki?? -Sewi
-O stary, idziemy do ciebie pograc! -Kuki
-Co?? Co ty kurwa sobie wyobrażasz?? Chesz kurwa do mnie iść pogać?? A chuja dostanesz, kurwa!! Kurwa!! Ale jestem wkurwiony!! Kurwa!! -Sewi
-WHOA DUDE!!! -elg
-Stary, ta bajka jest zajebista!! -Bln
-Coooo??? O ty kurwa!! Ja ci kurwa dam!! Co ty sobie kurwa myślisz co?? Chuj!! Idę do ciebie grać i koniec!! -Kuki
-Oooooo ty kurwa dziadzie!!
<zaczyna się batalia na kije baseballowe>
-Ghaaa!! Ja chcę do domu!! -elg
<po szkole, dom elg>
-Oto i to...Panie i Panowie...przedstawiam wam mój nowy nabytek.......-elg
-Dobra!! Spierdalaj z tymi swoimi gadkami!! Ja chcę zagrać!! -Blt
<zaczynają grać>
<16:20>
....
....
....
<05:42>
-Oooo...stary...już nie mam siły.....ooohh....-elg
-Konkretnie....graliśmy przez całą noc....-Blt
-No to idziemy....Crash...Crash? -Bln
-A jego...gdzie wcięło?? -Blt
<spoglądają na tył kanapy i widzą Crasha z rozwaloną czaszką, wypłyniętymi kawałkami mózgu i oczywiśćie w kałuży krwii>
-Oh....my God....who killed Crash?? -Bln
-You...bastards! -Blt
-Dobra, oglądamy dalej! -elg
<05:45>
...
...
...
<12:34>
-Dobra...myślę, że starczy na dziś...-elg
-O t..tak! -Blt
-Ten telewizor jest taki zajebisty...a może....ergh...może założymy klub telewidza?? -elg
-Hey! Dobry pomysł! Teraz każdy mógłby mieć taki TV w domu! -Bln
-No to idziemy! -elg
-Gdzie? -Blt
-Do dupy, chodź i się nie pytaj! -elg
<centrum miasteczka>
-Hej gośćie!! Zakładamy klub telewidza!! Kto się chce załapać?? -elg
<nikt nie podchodzi>
-Kurwa!! -elg
-Może jakieśpromocje....-Blt
-DLA KAŻDEGO WIATRACZEK GRATIS! -elg
<kupa ludzi taranuje stanoswisko eloosa>
-Ha!! To działa! -elg
<dzień później>
-Jako prezez zarządu telemaniaków zarządzam, aby każdy kupił sobie telewizor 52-calowy plazmowy SŁONY z wbudowanym odtwarzaczem i nagrywarką HD-ROM, modemem 512 GB/s, darmowym dostępem do internetu i oczywiśćie małym wiatraczkiem!! -elg
-Sup! -Blt
-Ej!! A kiedy dostaniemy mały wiatraczek?? -Ktoś z tłumu
-Ech...już za niedługo...-elg
-No!! <wszyszcy wychodzą do sklepu>
-Ha!! No i tak kurwa jest dobrze!! -elg
-Dobra, to wracamy do oglądania! -Bln
-Tak jest!! -elg
<dzień najutrz>
-O kurwa!! Ale.....nigdy tak pięknie nie oglądałem telewizji...-elg
-To jest kuuul!! -Blt
-O wiadomośći! Pogłoś, bo nie słyszę! -Bln
-W innych wiadomośćiach:
Fala zgonów przechodzi przez Harvest North Park - zgony są spowodowane wybuchem mózgu i otworem czaszki...policja interweniuje w tej sprawie, choć na razie nie ma żadnej sensownej przyczyny.
-Hej...co jest?? -Blt
-To tak samo jak zginął Crash..? -Bln
-Ojej...<otrząsa się> co jest..?....ergh....-elg
-Eloo?? -Blt
-Ghraaa......ghnnnnn...braaaa...in!! -elg
<zaczyna dobierać sie do Bln z mysłą zjedzenia mózgu>
-Ej no co ty...gdzie z łapami...!!...<CHLAST!!!>
<eloo goscia fala uderzeniowa rzuca do drugiego pokoju>
-Au....co jest...? -elg
-Ty zboczeńcu pierdolony!! -Bln
-Co?? A ja teraz nie spałem?? -elg
-NIE!! -Bln
-O....chyba wiem!! Olśniło mnie!! <wypija kielicha> gulp...przyczyną jest....TELEWIZOR!! -Blt
-Ta.......-elg
-No patrz co teraz pisze na ekranie! -Blt
I'm my future!! All beong to me!! Now my warriors!! Kill them all!! Rule the world!!
-A masz!! <Blt rzuca wazonem w telewizor>-Blt
<trzask!!!!>
-Blount....NOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!! -elg
-Ha!! I po *hic*...problemie!! -Blt
-My pressssiousss....why??? -elg
<najutrz>
Grupa młodocianych osób rozstrzyga aferę z telewizorami i zgonami
-Ha!! I co?? Maiłem rację?? -Blt
-No tak jakby....-Bln
-Dobra, pierdolić telewizor!! Została jeszcze PS3!! -elg
-O tak!! To idziemy grać!! A medale do szafy! -Bln
<idą>
<nagle zza krzaków wychodzi połatany Crs>
-Braaaaaaa...in.....-Crs



MAIN DIRECTOR:
ŁUKASZ M.
JUNIOR ADMIN ON KPF:
PIOTR K.
A GUY, WHO DRINKS VODKA:
KAROL ?.*
A WOMAN, WHO LOVES GUY, WHO DRINKS VODKA:
AGNIESZKA ?.*
USED TEXTS OF:
ZA DUŻO ŻEBY WYMIENIAĆ...
POMOC DUCHOWNA:
KTO? NIKT....
UDŹWIĘKOWIENIE:
DIRECT SOUND
GRAFIKA:
CZCIONKA JAKAŚ TAM
REŻYSERIA:
JA, ZNACZY SIĘ "CRASH"

(* - dane poufne (czyt. "nie chcieli podać ))

Hehehe to było dobre. Kolejny super odcinek. Troszke krótki, ale i tak bardzo sie mi podobał... mam nadzieje, ze pokaże się jeszcze w jakimś odcinku(nie tylko w telewizji) Ciesze się także, że było coś o SONY czyli PS3! Tak przy okazji to możecie sobie zobaczyć PlayStation 3. Tu macie obrazek. Ciekawe czy Crash specjalnie dał PS3 do ficka żeby pokazać że zbliża się jush premiera tej wspaniałej konsoli czy zrobił to dla mnie(wie jak ja lubie PlayStation)

Edytowany przez: Kuki 2005-05-20 22:54:37

krutkie słabe i coś Crash wypadłeś z formy miałem odczycie czytając to że napisałeś to tylko po to by coś napisać bo dawno niebyło nowego odcinka poprostu na odwal się hh: