A gdzie rzuciłeś ta piłkę? Dziwne trochę ;) Może wpadła do kosza na warzywa, bo ja tak kiedyś zrobiłam i przepadła potem jak kamień w wodę ;)
Jesli nie będziesz mógł jej nigdzie znaleźć, tzn jesli znikła, to wkrótce powinien p[rzyjść ten naciągacz Won i sprzedać Ci nową ;)
A mi się stał kiedyś taki wielki LOL! Zaniosłem psa do domu, bo obgądałem pogodę i na następny dzień miał padać deszcz. Wzięłem psa do domu, poszedłem po piłkę i rzuciłem, bo inaczej bym się jej nie pozbył. Miałem rozbudowaną chatę i piłka wpadła koło stołu, na ten zielony dywan. Pies jej nie mógł wydostać. Pomyślałem, no trudno! I poszedłem spać. Na następny dzień patrzę, a tu nie ma piłki! Na jeszcze następny dzień przychodzi Won i sprzedaje mi piłkę!
Nie prawda że w domu piłka zawsze znika,u mnie zawsze spokojnie leży na dywanie,po prostu w domu łatwo ją wrzucić w miejsce z,którego pużniej nie można jej wydostać trzeba uważać
Mi nigdy nie znikała, tylko wtedy jak wpadła na dywal koło stołu, bo na ten dywan już nie można wejść. A tak wogóle to jak można nie mieć 100g w ten czas kiedy on ci chce sprzedać piłkę? Ja już wtedy miałem rozbudowaną chałupe na 100% i jeszcze 20tys. w kieszeni (za zbiory można dużo dostać :])