Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

BimBolo ADVENTURES
Adamsonek Użytkownik jest offline
Postów: 198
Ostrzeżenia: 0%  
Adamsonek
8845 Wysłany: 21 Gru 05 14:39 • Temat postu: BimBolo ADVENTURES
Oto moja 1 książka!! Jest to tylko 1 rozdzaił ale z każdym dniem będe się starał dodawać corac więcej. Może ktoś z was pomógł by mi zrobić fjną okładkę to opowieści?? Jakby co to pisać do mnie na gg7551436 albo na maila absadam@wp.pl . A więc oto opowieść (1 rozdział). Aha!! Ta opwieśc nie ma być śmieszna tylko fantastyczna więc nie piszczie że nie jest śmieszna a więć oto ona (proszę o komentarze)

BimBolo
ADVENTURES

Rozdział 1
Wielkie odwiedziny

Za górami, za lasami mieszkał sobie pewien zwykły chłopak o imieniu BimBolo. Jednak nie był on zwykłym dzieciakiem. Był bardzo silny. Nie wiadomo skąd pochodziła jego nadludzka siła. Bim też tego nie wiedział. Mieszkał na odludziu niedaleko gór zwanych "Wichrowymi Górami". Pewnego dnia BimBolo wybrał się nałowy. Idąc zastanawiał się:
- Co by tu se złapać?? - zastanawiał sie - Czego dawno nie jadłem...?? Już wim!!
Rybki dawno nie jadłem!!
Nagle Bim wskoczył do pobliskiego jeziora i wyłowił kilka karpi. Idąc w stronę domu zauważył pewną grupkę ludzi w dziwnych ubraniach...
- Co to za buce?? -pomyślał.
Nie zastanawiając się ani chwili więcej ruszył w stronę swojego domku. Kiedy już doszedł rozpalił ognisko i zaczął jeść. Po chwili Bim zauwarzył tą samą grupkę ludzi którą widział wcześniej zmierzającą najprawdopodobniej do jego chaty. Wstał. Pomyślał że może chcą oni go ograbić, a więc przygotował się do ataku. Jednak ci ludzie dalej sobie szli w strone BimBola. Nie czekając ani chwili więcej rozpoczął atak.
Kiedy nabrał rozpędu i wyskoczył aby zadać cios poczył że jakaś siłe go przed uderzeniem podtrzymuje. Jakby ktoś przejął kontrolę nad jego ciałem!! Nagle poczuł że upada na ziemię. Wstał i ponownie rozpoczął atak lecz ludzie powiedzieli:
- Przybywamy w pokoju, zaprzestaj ataku. Jam jest jest magik z góry nadzieji. Zwą mnie, Baltazar!! HAHAHAHAHA!!
- Co ty gadasz?? - odrzekł Bim.
- Mówie że jestem Baltazar, a to są moi przyjaciele: Pir, Slir, Wir i Bzzil.
Jak już mówiłem przybywamy w pokoju. Mamy ci bardzo ważną misje do powierzenia!!
- Taaaaa, a o jakiej misji mowa?? - rzekł Bim.
- To misja uratowania świata!! - odpwowiedzaił mu Baltazar - Ale może wpuścisz nas na mału poczęstunek?? Zgłodnieliśmy podczas podróży.
- Nie - odrzekł BimBolo.
- Co?! - krzyknął Bzzil.
- Nie znam was, a mama zawsze mi mówiła żeby nie ufać nie znajomym.A co do tej misji, to się zastanowie... Przyjdzcie tutaj jutro o wrzasku, a ja wam wtedy to powiem, OKI??
- No dobra...Ale gdzie my się zatrymamy?? I naprawdę nie dasz nam nic do szamania?? - rzekł Baltazar.
- Nie obchodzi mnie to, idzcie gdzie chcecie. A tak wogle... To co to za misja?? - powiedział Bim.
- Aahhh, tak myslałem że o to się spytasz... - odpowiedzaił Baltazar.
- Myslałeś że mnie zrobisz w Bambucha?? Nie ze mną te numery!! Dobra ale co to za misja?! - rzekł Bim.
- A więc... Na pewnej górże która zwie się "Górą Zapomnienia" znajduje się pewnien kamień... Ten ów kamień daje siłę tak potężną że aż starch!! Słyszałeś może legendę o potworze żyjącym w lesie??
- Nie - odpowiedział Bim.
- Ten potwór mieszka daleko na zachód z tąd. Terroryzuje okoliczne wsie i nikt nie może go pokonać... Tylko dzięki temu kamieniowi uda się go pokonać - odrzekł Baltazar.
- Dobra chłopcy, narq. Idę spać i jutro dam wam odpowiedź. - powiedział.
- Dobrze - odwpowiedziała kampania Baltazara i z tymi słowami nagle rozpłyneli się w powietrzu. BimBolo wiedząc że jutro odwiedzą oni go ponownie zaczął się zastanawiać co by tu uczynić... Po chwili zastanowienia poszedł spać do swojego domku oświetlonego blaskiem księżyca.



Edytowany przez: Adamsonek 2005-12-21 15:28:59

____________________



[obrazek]
Reklamy
girl23 Użytkownik jest offline
Postów: 673
Ostrzeżenia: 0%  
girl23
8846 Wysłany: 21 Gru 05 18:33 • Temat postu: Re:
Wiem że to jest pierwszy rozdział ale nie podobało mi się za bardzo.
1.Za mało opisów
2.Akcja baaaaaardzo szybko się potoczyła(bez żadnego chociazby małego wprowadzenia)- ja poprostu takich książek nie lubię
3.Dialogi moim zdaniem były kiepskie.
4.Ahh znowu dziwne skojarzenie z inną książką
No cóż pczekam na kolejny rozdział może będzie lepszy :/

P.S. Nie przejmuj się bo to tylko moj zdanie ;)

____________________

Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Maggie Użytkownik jest offline
Postów: 389
Ostrzeżenia: 0%  
Maggiehttp://irenne.blog.interia.pl
8847 Wysłany: 21 Gru 05 18:59 • Temat postu: Re:
Dobra, teraz moja ocena (ostrzegam, że surowa!!). Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to język. W życiu nie widziałam, żeby ktoś w książce pisał "se" zamiast sobie i inne tego typu zwroty. Jeśli chcesz wprowadzić taki styl w pisarstwie, to od razu Ci mówię, że nic z tego nie będzie. Nawet dzisiejsza literatura współczesna nie wytrzymałaby takiej zmiany... Po drugie gramatyka, ortografia i interpunkcja. Zły szyk wyrazów w zdaniu, błędy... zresztą, co będę się rozpisywać, wiadomo o co chodzi. Dalej: za dużo wykrzykników, pytajników itp. Kolejna rzecz: akcja za szybko się toczy, brak jakichkolwiek opisów, wstępu, czegoś porządnie wprowadzającego, jak już moja poprzedniczka wspomniała. Wszystko jest suche i takie jakieś... bezbarwne.
- Bleble? - zapytał Ten
- Bleble - odpowiedział Tamten.
- Blebleble - powiedział Ten.
- Ble - potwierził Tamten.
Itd, itp... Może by jakieś urozmajcenie zrobić, co?
Postaraj się poprawić, to może kogoś zainteresujesz... I nie myśl o okładce, kiedy piszesz pierwszy rozdział, bo gwarantuję Ci, ze nic z tego nie będzie. Żaden szanujący się pisarz tego nie robi. To tyle ode mnie. Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, miałam na celu tylko dobro twoje i ogółu.

____________________

Nie no lol :P
Jestem lekko szurnięta. Lekko.
Buli Użytkownik jest offline
Postów: 1695
Ostrzeżenia: 0%  
Buli
8848 Wysłany: 21 Gru 05 19:24 • Temat postu: Re:
chciałem to skomentować ale po poście Maggie nie mam nic do dodania ^^ Może tylko to że ta fabuła oklepana. Takie coś było już tysiące razy. No i nie wiem czy ktokolwiek miałby ochotę publikować twoją książke. No chyba że ją poprawisz ale to tak solidnie
irish Użytkownik jest offline
Postów: 662
Ostrzeżenia: 0%  
irishhttp://www.aveiro.republika.pl
8849 Wysłany: 21 Gru 05 21:22 • Temat postu: Re:
Teraz nie opłaca się publikowac ksiązek, bo nie warto i tak ludzie ich nie kupują(chyba, że lektury...), lepiej zajmij sie innymi rzeczami, bo szkoda czasu jak dla mnie

____________________

[obrazek]
Viva Palestina Libre!
Tidus Użytkownik jest offline
Postów: 671
Ostrzeżenia: 0%  
Tidus
8850 Wysłany: 22 Gru 05 10:51 • Temat postu: Re:
Moje zdanie jest podobne do przedmówców... Popraw się!

A teraz:

Kai napisał(a):
Teraz nie opłaca się publikowac ksiązek, bo nie warto i tak ludzie ich nie kupują(chyba, że lektury...), lepiej zajmij sie innymi rzeczami, bo szkoda czasu jak dla mnie

Uważasz, że ludzie w dzisiejszych czasach nie czytają książek (z wyjątkiem lektur) ? Kai musze Cię zaskoczyć dużo osób czyta książki, no oczywiście nie mówi o lumpach, skinach i reszcie marginesów społecznych. Wiesz ja zazwyczaj przeczytam sobie fragment książki, który dają zawsze na zachętę i jak mi się spodoba to kupuje! Tak właśnie zakupiłem wspaniałą książkę Anny Brzezińskiej "Opowieści z Wilrzyńskiej Doliny" - polecam wam tę książkę jest to fantasy z morałem, świetnie pokazuję życie w małych wioskach w średniowieczu i co najważniejsze, mimo że jest poważna to jest również bardzo humorystyczna! Po prostu takiego MIXu jeszcze nie widzieliście .
Dużo osób kupuję też podręczniki do D&D! Praktycznie cały czas ktoś ma jakąś książkę na oku .

Edytowany przez: Tidus 2005-12-22 10:53:32
irish Użytkownik jest offline
Postów: 662
Ostrzeżenia: 0%  
irishhttp://www.aveiro.republika.pl
8851 Wysłany: 22 Gru 05 17:50 • Temat postu: Re:
Tidus napisał(a):
Moje zdanie jest podobne do przedmówców... Popraw się!

A teraz:

Uważasz, że ludzie w dzisiejszych czasach nie czytają książek (z wyjątkiem lektur) ? Kai musze Cię zaskoczyć dużo osób czyta książki, no oczywiście nie mówi o lumpach, skinach i reszcie marginesów społecznych

Powiem krótko, ludzie w dzisiejszych czasach poprostu nie maja czasu, ani cierpliwości na książki, taka jest prawda, co tu dużo ukrywac. Sam powiedź co wolisz robisz w wolnym czasie, czytac ksiązki, czy ogladac telewizje albo siedziec w komputerze. No nie mówię są ludzie, którzy naprawde lubią czytac ksiazki, ale bez obrazy jest naprawde nie wielu.. Ja bardzo nie lubie czytac książek, ale to nie znaczy że ci co nie czytają ksiązek są zaraz lumpami, czy jak to nazwałeś marginesem społecznym.. Każdy dzisiaj szuka prostej ( nie chciałem użyc słowa prostackiej ) rozrywki, która potrzebuje mało wysiłku,
a czytanie książek jest nieco uciążliwe, (ja lubie czytac gazety i czasopisma, ale lektur i takich ksiązek nie za bardzo)

____________________

[obrazek]
Viva Palestina Libre!
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
8852 Wysłany: 22 Gru 05 20:38 • Temat postu: Re:
Bo Książka to zazwyczaj coś dla ludzi ambitnych - nie szczypmy isę, a młodzież raczej nie ma ku temu pociagu.
No oczywiście są jeszcze takie pierdoły bez przesłań które się czyta dla relaksu - kategorii Harry Potter, czy Kod Leonarda da Vinci (to jest po prostu kicz) i inne tego typu pierdoły.
Niestety- ludzie prości szukają prostych ksiażek dlatego m.in. wyżej wymieniane książki są bestselerami...
PS - nie obrażam osób które to czytają - bo w tym że się to przeczyta nie musi być grzech, ale jak się czyta tylko pierdoły no to...
Buli Użytkownik jest offline
Postów: 1695
Ostrzeżenia: 0%  
Buli
8853 Wysłany: 24 Gru 05 00:54 • Temat postu: Re:
Tjaa ja też od czasu do czasu coś cobie przeczytam i to nie tylko lektury. Może nie za częto ale czasami. No i nie gadajmy już o książkach bo to jest raczej o opowiadaniu więc komentujcie.
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.