×

Być może nie powinienem tego pisać na tym forum, poniewarz to nie jest forum o tym, ale jako kibic rajdów samochodowych musze to napisać:
Richard Burns nie żyje :cry: To bardzo wielka strata dla sportów samochodowych na świecie. Zmarł dokładnie w 4 rocznice zdobycia mistrzostwa świata. Po Michaelu Parku doskonałym pilocie rajdowym, On pożegnał się z życiem :cry: Przegrał walke z chorobą...


[*]

Hmm.
Czy to dziwne, że nawet nie słyszałem o gościu?

Tak, bardzo dziwne.

BTW, szkoda mi człoieka, fajne gry miał, i jeździł fajnie...
A na co był chory?? Rak, czy jakiś nowotwór??

nowotwór mózgu :bad: szkoda, ale i tak długo walczył z tą chorobą...

No nawet gra o jego nazwisku jest o ile wiem.

tak zgadza się jest taka gra nazwy dokładnie niepamiętam ale to był jeden z lepszych kierowców rajdowych

A to niby młodzi nic nie wiedzą XD
RCR czyli Richard Burns Rally

wyscigi na kompie nigdy mnie niepociagaly wle sobie na zywo pojeździć :kiler: :szacunek: