×

kurcze niechce tu mówić jak stary dziad albo was do złego namawiać ale jak słysze co wy tu piszecie to mi się wydaję że ja 100 lat temu do skzoły chodziłem w mojej podstawówce to rugor może był ale na wagary jak się chodziło tak chodziło i nic z tego niebyło w technikum to juz byłi dwa światy każdy mógł do szkoły wejść każdy wyjść kiedy się tylko podobało i kiedy miało na to ochote i nikogo to nieobchodziło tylko za faki gonili i trzeba było uciekać przed dyrektorem ale jak złapał to nic wielkiego nierobiłtylko trzeba było kiepy zbierać kiedyś jak babka niechciała iść z nami do kina to sobie na placu szkolnym w noge graliśmy dopiero jak nas przyszła i prosiła abyśmy do szkoły poszli to się zlitowaliśmy i poszliśmy potem już zrozumiała że inaczej się nieda i zamiast na wagary to nas do swojej sali wołała zebyśmy się po mieście nieszlajali i niepili nawet herbatkę robiła a na studiach to jużcałkiem inna bajka jak się niechodzi to to nikogo nieobchodizi poprostu niechodzisz niezdajesz olewasz niemasz zaliczenia ale tu to już trzeba być cwaniakiem !!! a będzie wam w rzyciu dobrze

Kiedys to byly czasy......dzis o takim czyms mozesz tylko pomarzyc.
Chyba jedyna cywilizowana osoba jest dyrektorka - dzis mielismy miec laczone lekcje z IIIA - ale wszyscy z tej klasy zwiali, a nas zostalo tylko 3 <lacznie ze mną>, no i dyrektorka puscila nas do domu.
A z wagarami tez jest problem - predzej czy pozniej i tak sie wychowawca dowie, no i sa starzy wzywani do szkoly, i basta.

A u mnie jest bardzo fajnie podobnie jak miał wujek, ale troche rygoru mamy - jednak nie tak jak wy. No, ale wy mieszkacie w mieście, a my w małej dzielnicy małego miasteczka zwanego Trzebinią. Przeprowadzcie się do mnie na osiedla Gaj, będziemy razem do school na nogach 2 km chodzili ! :hm1:

Masz szczescie - ja na nowe osiedle zasuwam (0,9 km) - fajnie sie idzie po miescie, obok sklepow i 2 kioskow, czasem gazetke jakas sie kupi, zeby poczytac na fizyce czy chemii :lol:, a to sie do sklepu wstapi, po sniadanie

Hmmm czy chodzi ci o osiedle wieczorka ?? Czy osiedle w Bytku ?? Jak cos to zawsze mozesz chodzić do mnie do szkoły Do gimn. 3 i tam nie ma żądnych kamer, strażników teksasu czy innych środków bezpieczeństwa. Jak chcesz palisz w kiblu.. troche źle jak cię chycom ale jakoś kumpeli nie chycili jeszcze. No u nas to luziiiik. Ino najgorsze w szkole jest to że trzeba sie uczyć...

Nie - tzw. Nowy Karb - tam niedaleko, obok wiezowcow jest straszny budynek - Szpital dla chorych umysłowo, Wesołe Pudło, Więźienie Haus - GIMNAZJUM NR. 8!! <jak to wypowiadam, to mi zyly same sie podcinają > Ino najlepsze tam je to ze na lekcjach infy czesto gramy w multiplayera na Solider Of Fortune 2, albo w GTA 2 :]
<-"Ile ich sfragowałeś?" -"7" -"No to dostajesz 4+, a ty ile?" -"12" -"No to dostajesz 5 ">

ale zauważ, że kamera nie pokazuje obrazu dookulnie koleś stanął z niewidocznej strony i poprostu urwał kabel w relacji kamera ściana

Tylko jest maly problemik :]
1.) Sa na poczatku szybow wentylacyjnych, a ta zelazna siatke trudno wyrwac :]
2.) <gorsze> WIRELESS ;( <skad oni takie kamery wytrzasnieli??>

A u mnie to ja nie wiem po co w szkole są te kamery jak i tak one nic nie dają. Ostatnio kolesie sie elegancko lali całą długa przerwę i to centralnie na przeciw kamery i nic im nie zrobili, nikt nie wyszedł z nauczycieli żeby im przeszkodzić. A jeśli chodzi o palenie to tak czy siak ucznie palą w kiblach bo tam przecież kamer nie ma
PS: Ja z okna mojego bloku widze szkołe do której chodze a drogi to mam jakieś 2-3 min

U nas tez pala w kiblach, nawet na "niestrzezonych" korytarzach, a potem biorą WINTERFRESHA, albo ORBITA
A co do lania, to na pewno ktos u nas strzeli z ucha, ze sie bija, ze by dodac pikanterii ;)
A u nas kamery sa skuteczne - wandalizm znizyl sie o <uwaga!>...6%!! Duzo, no nie?
<zawsze to cos....>

Odpowiedź jest prosta - jak cię okradną, to wtedy sprawdzą co się działo na przerwie i kto był w okolicy. Chciałbyś siedzieć cały dzień 8 godzin gapić się na klika monitorów i ogldać naraz 20 kamer ?? Chyba nie. Kamery służą do tego, że w razie jakiegoś incydentu można się dowiedzieć kto to. A jak się leją - ich sprawa - jak jest to niebezpieczne to koledzy powinni zareagować Jak nauczyciela nie ma w poblizu - nie przyjdzie - porztym, że jest kamera nie dzieje się nic więcej. Ba! nawet udało nam sie niedawno rzucić w szkole 2 petardy ! i to jedną w gimnazjalistów Kamery w szkole nie słóżą dyrekcji do robienia wielkiego brata (wtedy by je dyrektor zamontował w muszlach w damskiej toalecie, tak aby nań sikały, albo zrobil salę z ukrytą kamerą gdzie nigdy niw wchodzi żaden nauczyciel, albo pozwolił się "pakować" na lekcji [czhociaż u nas w szkole tylko da się tylko marszczyć kapucyna ze względu na ilość dziewczyn zbliżającą się procentowo do sprawiedliwych politykóww RP])

U mnie kamery są i ulubione zajęcie to jest pomachanie środkowym palcem do kamery i puźniej uciekanie przed Windigo(chodzi o woźną bo one w swoim pokoju mają monitorki do kamer i se czasami oglądają jak im się nudzi)Wrzyscy leją sie na okrągło kopią się po kroczach wala po mordzie i potem znowu na kilka dni jest spokój i cisza a potem to samo

Eeee :/ Mnie juz 2 razy okradli, odkad sa kamery, zglosilem to, i do dzis ani widu, ani slychu.....
@Buli - u nas tez jak nikt nie patrzy - leją sie na calego - kiedys 3 poszlo na jednego, a ja to z qmplem nazwalem "Super Smash Brothers - DK Round" :lol: <i tak DK wygral :lol:>

Czlowieku, co u nas sie dzieje, to tego nei mozna nazwac "biciem sie" - leją sie gorzej, niz w filmach akcji klasy A - pare razy pogotowie ratunkowe <hm...urazówka > przyjechalo po szczątki przegranego w MK 8) - jesli macie "śląską trójkę" (TVP3), to pooglądajcie czasem wiadomosci - czasem tam jestesmy <ostatni orobili foto do "Zycia Bytomskiego", oczywiscie mnie nie moglo tam zabraknąć 8) <ale po co? ja nie bylem jedynym swiadkiem!!>

Po za tym Bytom "Stary Karb" jest NIEZWYKLE popularny - 2 razy bylo juz Pod Napięciem <raz awet niedaleko mojej chaci ^^), i raz w Nie Do Wiary - czyli Ślązacy rządzą

No a jak I urazówa tez rządzi Moja ciotka tam leżała A ja tam zakładałam gips A gdzie idziej jak nie w PIekarach znaleziono głowe gościa/gosciówy a w warszawie chyba tłów dopiero ? No tak Piekary rządzą No Bytom też bo fajne sa rzeczy w bytomiu, wiecej sklepów, fajne ziomki ---> crash No jednym słowem ŚLĄSK RZĄDZI A u mnie w skzole skzoda kasy na kamery Tam są tylko dyżury. U nas fajne są żeczy i się idzie pośmiać. Np. raz załozyli synkowi kondona na łeb. Raz wzięli go szalikiem za łeb i zaczęli kręcić Raz nadmuchali kondona i latał on po całej skzole Wszyscy go odbijali .. o dziwo nawet mój nauczyciel z maty hehe

w opolu jest lepiej - jak znasz ziutków to cie nikt nie ruszy... Jest 20 loodzi, którzy rządzą w mieści.Jak znajdzie sie jeden, którym im napier..wali to przejmuje władzę nad miastem. na raizie to ziutków pokonali tylko 2 motyle... ale teraz oni z ziutkami są qmple to dalej nasza mafija rządzi... ja tam sie z ziutiem loobię.. i mam spokój....

Ja Blount nie wiem jak ty możesz mieszkać w Opolu jak jest coś takiego !

A u mnie w szkole czasem przykują kajdankami do poręczy i zostawią do końca przerwy. Woźnie wszystko wiedzą, ale nic nam nie mówią jak uciekamy... Nasza Dyrektorka raz się za meta przebrała, Tidus i Satyna (kumpela z klasy) po szkole w barwach wojennych po lekcji plastyki, gaśnice raz rozwaliliśmy - ta piana śmierdzi jak nie wiem !

Slaskie szkoly r0x
Z tym kondonem to mnie rozwalilo - bo nas bylo podobnie, jak jeden ziomal wrzucil od plecaka takiemu synkowi paczke kondonow, kiedy rewizowali plecaki w poszukiwaniu fajek, czy dragów :] - mowie ci - takiego banana mial na ryju jak mu sie przyszlo tlumaczyc
U mnie bylo podobnie, jak jednego synka wkurzyl taki młody, to tamten zlapal za gasnice, i ja zalaczyl, a strumien tej piany wprost wyrzucil na sciane tamtego drugiego - wiem, ze ta piana smierdzi jak cholera, bo tamten ziomek byl caly w tej pianie

A kiedys (chyba w II klasie Gimnazjum) jeden ziom sie popisywal, i sie zawiesil na lampie, zeby uzyc jej jako hustawka - naturalnie, znajac prawa ciązenia ziemskiego lampa sie urwala, a spadajacy kabel TYLKO plecak jednemu sfajczył - o dziwo nikogo ten prąd nie popieśćił

spróbujcie wsadzić kumplowi z klasy pełno bananów do plecaka i po nim skakać...... :twisted:........potem ksiązki wyglądają jak.....jogurcik

a kiedyś przyszedł praktykant na matematyke i okazało się ze kumpel ma pornosa z jego udziałem w roli ,,ruchacza'' .........facet się bał nas potem pytać..... :hm10:

A dziś miałem 4 elektroniki pod żąd, i chcą abyśmy poszli do szkoły za teń dzień przed pęknięceiem rury, bo nas zwolniono z 3 godzin.....
a tymczasem jakiś uczeń urwał kibel w szkole

ja w technikum miałem 4 elektrotechniki pod żąd bo następnego dni miało niebyć, a gdy następnego dnia poszliśmy do babki od polskiego przełożyć coś na 2 wolne godziny to ona nam powiedziala że poco przekłądać wykorzystamy ten czas na dodatkowe zajęcia z polskiego i w sumie mieliśmy prezent w postaci 2 dodatkowych godzin