Wysłany: 02 Lut 05 14:56 • Temat postu: Ogórek vs Piwo!
z pewnego pisma Wiedza i Zycie:
Piwo jest lepsze od ogórków, gdyż:
1. Ogórkami nie zdołasz się upić, niezależnie od tego, jaką ich liczbę pochłoniesz.
2. Butelkowane piwo nigdy nie jest zanieczyszczone przez pestycydy.
3. Sezon na piwo trwa cały rok.
4. Butelkowane piwo nie wysycha, nie więdnie i nie pleśnieje, nawet jeśli trzymasz je w lodówce przez trzy miesiące.
5. Jedzenie ogórkow nie przynosi zapomnienia.
Ogórki są lepsze od piwa, gdyż:
1. Po ogórkach nigdy nie boli głowa.
2. Ogórki są niskokaloryczne.
3. Twoja żona nigdy nie będzie narzekać, że tylko siedzisz przed telewizorem i jesz ogórki.
4. Możesz mieć własne ogórki, bez inwestowania w skomplikowany sprzęt do ich produkcji,
5. Nikt nie będzie narzekać, że twój oddech czuć ogórkami.
6. Możesz zjeść tyle ogórków ile dusza zapragnie, i wrócić do domu samochodem.
7. Ogórek daje się otworzyć zębami.
8. Ogórki możesz jeść całe, ze skórką.
9. Ogórek nie stłucze się jeśli upuścisz go na ziemię.
10. Możesz potrząsać godzinami ogórkiem, a on, nadgryziony, nigdy nie wystrzeli ci w twarz pianą.
Jak widać, ogórki biją piwo na punkty!
Dlaczego więc ludzie wolą piwo?
piwo ma jeszcze możliwość
z beczki puszki i butelki
i ktrure naj leprze
-----------------------------
wracajoc
ogurek sv piwo
1) piwo gasi pragnienie (teraz)
a ogurki nie
2) za piwo dostaje sie kałcie a za ogurki nie
3)wdziałeś kupli siedzocych na murkui jedzących ogurki?
ja nie. piwo pjie sie dla toważystwa
Ostatnio edytowany Piątek, 11 Lutego 2005, w całości zmieniany 1 raz(y).
Eeeee... to znaczy co to jest kałcia ? Bo nie raz nie moge sie doczytać...
~.::[ BLoNDi ]::. (gość)
Wysłany: 08 Lut 05 16:25 • Temat postu:
Eeee. chyba kałcja No to prawda jak dasz ogórka babce z monopolki albo z innego sklepu to powie ze jesteś tego teges. A jak dasz jej butelki to ci nawet kase da za to
~Itchytude (gość)
Wysłany: 08 Lut 05 18:29 • Temat postu:
Ciekawe czy za sloiki po ogorkach gdzies dają kasiore... Aha, i malpa - powiedz mi co to "trure naj leprze " bo sorki, ale sie doczytac nie moge ;)
Aaaaaaa kaucja. To spoko. A teraz przyznać sie. Kto próbował dać babie w sklepie ogóra ?!
"trure naj leprze" to według mnie "które najlepsze"
JAK TO OGÓRKI NIE GASZĄ PRAGNIENIA ?!!!!!?????. Przecież w ogórku jest tyle tego ich kwasu, że się porzygać mozna (kocham ogórki !) . Poza tym słoiki po ogórkach można wykorzystać do różnych przetworów, tak jak moja babcia, papryka, surówki, ogórki, no jak wlejesz do butelki po piwie wode to musisz jeszcze znaleźć KOREK czy ZAKRĘTKĘ.
~Itchytude (gość)
Wysłany: 10 Lut 05 18:42 • Temat postu:
Ogóra nie próbowałem, ale dałem raz babce w drogerii ten taki "kuponik" z Laysów co to darmowe chipsy są (autentyk).
PS: Ktoś tu mówi o płytkach chodnikowych ? :twisted: . Jak naprawdę się można od tego uzależnić to ja jestem uzależniona :twisted: . Tak samo jak chodzenie po krawężnikach i jak jest chodnik z cegieł kolorowych to chodzenie tylko po wyznaczonym kolorze np. czarnym lub czerwonym :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: .