No tutaj trzeba umieć dobrze naparzać przyciskami. Raz mi się udało, ale tak naprawdę o ile na emulatorze można grę zapisać chwilę przed startem i najwyżej wczytać i próbować na nowo, tak na konsoli nie jest to proste. Ja zrobiłem to tak, że poszedłem chyba spać mocno zmęczony wcześnie rano, zapisałem grę i zaspałem, dzięki czemu festiwal się zaraz zaczynał i mogłem powtarzać, co zajmowało z 3-4 minuty.
Tak jak widać na filmiku, cały pic polega na odpoczywaniu jak się jest mniej zmęczonym, bo wtedy szybciej gracz odpoczywa, ale tez nie za szybko, bo wtedy chyba tyle samo to trwa. Nie mniej to najtrudniejszy festyn do wygrania, zaraz po pomidorach gdzie też jest jakby jakaś latencja przycisków.