Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

Dowcipy
Betka Użytkownik jest offline
Postów: 29
Ostrzeżenia: 0%  
Betka
508 Wysłany: 18 Gru 05 17:49 • Temat postu: Re:
:cool:
Reklamy
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
509 Wysłany: 18 Gru 05 21:00 • Temat postu: Re:
Budzi się gość w restauracji kompletnie pijany. Rozgląda się, zarąbista knajpa, mówi do siebie:
- Idę do domu, nie będę taki ululany tu siedział.
Próbuje wstać i nie może....myśli: "kawę wypiję, to stanę na nogi".
- KELNER, KAWĘ PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawę, gość ją pach, jednym duszkiem wypił... poczekał z 5 minut, żeby zadziałała, próbuje
wstać i... dalej nie może.
- KELNER, DWIE KAWY PROSZĘ!
Kelner przyniósł kawy, gość je cyknął jedna po drugiej, poczekał
chwilę, próbuje wstać, jakoś się podniósł, no i poszedł do domu. W domu do łóżka i kimie.
Rano gościa budzi telefon.
G: - Tak, słucham.
K: - Halo, dzień dobry, mam nadzieję, że pan mnie pamięta...
G: - No, tak nie bardzo!?
K: - Z tej strony kelner, z tej restauracji, w której pan wczoraj
balował.
G: - Aaaaa... To pan. O co chodzi?
K: - Czy będzie pan u nas w restauracji w najbliższym czasie?
G: - Nie wiem.... A czy coś się stało?
K: - Nie, nie. Właściwie to nic, ale zostawił pan swój wózek
inwalidzki...

____________________

[obrazek]
Shaman Użytkownik jest offline
Postów: 65
Ostrzeżenia: 0%  
Shaman
510 Wysłany: 22 Gru 05 12:40 • Temat postu: Re:
Jasio spotkał Małgosie mówi
-jak pokarzesz mi kolano to dam ci cukierka
-Małgosia pokazała i dostała cukierka
Następnego dnia Jasio mówi
-Małgosiu pokaż mi włosy a dam ci batonika
-Małgosia pokazała
3dni później Małgosia mówi
-pewnie następnem razem jak pójdę z nim do łożka da mi cukierniczkę ??

____________________

Szukam Gry Harvest Moon:FOMt
Edeta Użytkownik jest offline
Postów: 22
Ostrzeżenia: 0%  
Edetahttp://edeta.deviantart.com/
511 Wysłany: 07 Sty 06 20:43 • Temat postu: Re:
Ostrzegam że są i takie 'nie dla dzieci' jak to kogoś interesuje ;p

Kobieta stoi przy garach i zeskrobuje nożem brud z patelni teflonowej.
Do kuchni wchodzi maż i mówi:
- Zgłupiałaś?! Czemu skrobiesz nożem po teflonie?
- Sam jesteś poteflon...

-------

Wpada bandzior z brzytwa do sklepu wsiowego i juz od drzwi drze morde:
- To jest napad, dawaj babo kase!
A baba sklepowa spokojnie:
- A jako...? Grycaną?

-------

Rozmawiają owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja.. yyyyy... nie wiem, co powiedzieć...

-------

Do taksowki wsiada napakowany, lysy jegomosc w dresie i krzyczy do taksowkarza:
- Nap**rdalaj na Mickiewicza!
Wyrwany z zadumy i przestraszony taksiarz:
- P**rdolony Mickiewicz, takie ch**owe wiersze pisal, a "Pana Tadeusza" to juz strasznie sp**rdolil!

-------

W poczekalni siedziala kobieta z dzieckiem na reku i czekala na doktora.
Gdy ten wreszcie przyszedl, zbadal dziecko, zwazyl je i stwierdzil, ze bobas wazy znacznie ponizej normy.
- Dziecko jest karmione piersia czy z butelki? - spytal lekarz
- Piersia - odpowiedziala kobieta
- W takim razie prosze sie rozebrac od pasa w gore. Kobieta rozebrala sie i doktor zaczal uciskac jej piersi. Przez chwile je ugniatal, masowal kolistymi ruchami dloni, kilka razy uszczypnal sutki. Gdy skonczyl szczegolowe badanie, kazal kobiecie sie ubrac i powiedzial:
- Nic dziwnego, ze dziecko ma niedowage. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziala - jestem jego babcia, ale ciesze sie, ze przyszlam.

--------

Spotyka się Herkules, Królewna Śnieżka i babajaga.
Herkules mówi:
-kiedyś to my byliśmy symbolami, ja byłem symbolem siły ty Królewno symbolem piekna, no a ty babojago symbolem brzydoty.
Postanowili to sprawdzić czy nadal tak jest i poszli do zaczarowanego zwierciadła
Pierwszy wszedł Herkules, wychodzi taki zadowolony:
-TAK ja nadal jestem symbolem siły
Później idzie Królewna ona także wychodzi zadowolona:
-ja też nadal jestem symbolem piekna
Wchodzi Babajaga wychodzi taka smutna i mówi:
-słuchajcie nie znacie może jakiejś Kaczyńskiej?!

-----------

Taka scenka:
babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze. Nagle słychać głos dziadka:
- Babkaaaa!!! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega ,kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po 20 latach, a ty zamiast zdjąć majty i się wypiąć, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś.
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim, zdjęła gacie, wypięła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko ruchała, a nam ciągnik ukradli!

-----------

Siedzą dwa żule na ławce kompletnie skacowani, nagle jeden mówi:
- Władziu, już nie mamy za co pić mam tylko 1,50zł nawet na byczka nie starczy!!!
- Nie pękaj Stefan, mam pomysł!!! Weźmiemy tę kase, kupimy hot-doga i wyciągniemy parówkę, pójdziemy do najlepszego lokalu w mieście i zalejemy się w trzy dupy, na koniec wyciągne tą parówkę, a ty zaczniesz mi ją ssać, powiedzą, że pedały i wywalą nas z lokalu i bęcie git.
Jak postanowili, tak zrobili. Kupili hot-doga, poszli do lokalu, zalali się, Władziu wyciągnął parówkę i Stefan mu possał. I tak jeden lokal, drugi, trzeci i zrobił się dziesiąty.
- Władziu ja ci powiem, że ja mam już dosyć, a tak wogóle to już po czwartym lokalu miałem dosyć.
- Stefan ja też ci coś musze wyznać...w drugim lokalu zgubiłem parówke...

----------

Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie: Rysiek.
Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi.
Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod
prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: "Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: "Kurwa,ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gosc!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: "O zesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!".
W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie obwisly brzuch, piersi az do pasa i cellulitis. Facet w szafie mysli: "Ja pierdole! Ale wstyd przed Ryskiem".

----------

Kierownik sklepu uczy młodych sprzedawców jak powinno się
obsługiwać klientów.
- Patrzcie i uczcie się ode mnie
Wchodzi klientka: Poproszę proszek do prania firan.
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien. Skoro pierze pani firany może pani umyć okna.
- Widzisz Jasiu - tak musi pracować sprzedawca,teraz twoja kolej
- mówi szef - widząc następną klientkę.
Poproszę podpaski
- Proszę bardzo, ale doradzam pani również kupić płyn do mycia
okien.
- Co proszę?
- Skoro nie może pani dawać dupy - to niech pani chociaż okna
umyje

Edytowany przez: Edeta 2006-01-07 21:10:43

____________________

http://oekaki.art.pl
Popuri :) Użytkownik jest offline
Postów: 145
Ostrzeżenia: 0%  
Popuri :)
512 Wysłany: 18 Sty 06 07:21 • Temat postu: Re:
Przychodzi sąsiadka do siąsiada i woła:
-chalo jest tam ktoś ??
sąsiad odpowiada:
-nie nie ma
a na to sąsiadka:
-acha !! szkoda ...

____________________

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie chyba prądu dziś nie będzie
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
513 Wysłany: 26 Sty 06 14:27 • Temat postu: Re:
Tłumacze



Dzień dobry
Sprawiać przyjemność może wy pomagacie, robi wy mówicie angielski, jak bardzo jesteśmy zainteresowani w jedzimy z waszych posiadań. My będzie jest w Polska następny tydzień i chciałby widzieć domy.
Wiele wdzięczności
Mark & Maria Karczewski


Hello
Please can you help, is there anyone who can speak english? We are very interested in seeing some of your houses, we will be coming to Poland next week (26th January) can you arrange for someone to show us around the houses.
Many Thanks
Mark & Maria Karczewski

____________________

[obrazek]
Crash Użytkownik jest offline
Postów: 1424
Ostrzeżenia: 10%  
Crash
514 Wysłany: 07 Lut 06 17:35 • Temat postu: Re:
ROFL
Ale co sie dziwic, widzialem gorsze tlumaczenia (i gorsze translatory).

____________________

[obrazek]
Komar Użytkownik jest offline
Postów: 770
Ostrzeżenia: 0%  
Komar
515 Wysłany: 09 Lut 06 17:49 • Temat postu: Re:
Popuri napisał(a):
Przychodzi sąsiadka do siąsiada i woła:
-chalo jest tam ktoś ??
sąsiad odpowiada:
-nie nie ma
a na to sąsiadka:
-acha !! szkoda ...

Ty masz poczucie humoru? :bad: Przecież to nie był dowcip :bad: :bad: (już kolejny raz taki text - bo nie dowcip - tu dałaś :bad: ).

____________________

[obrazek]
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
516 Wysłany: 09 Lut 06 23:10 • Temat postu: Re:
- Janek, chodź no napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co? Ja ci pomogłem lekcje odrobić.

____________________

[obrazek]
seba_abes Użytkownik jest offline
Postów: 17
Ostrzeżenia: 0%  
seba_abes
517 Wysłany: 10 Lut 06 16:44 • Temat postu: Re:
Siedzi trzech anemików na ławce i jeden mówi:
-chyba będzie padać
po godzinie drugi mówi:
-chyba nie będzie padać
po następnej godzinie trzeci wstaje i mówi:
-idę stąd, nie lubie kłótni.

*****

Jaś pyta się babcii:
-Babciu, czy ty możesz mieć dzieci ??
-Nie wnuczku, już nie.
Na to Jaś mówi do Małgosii:
-A widzisz. Mówiłem, że babcia jest samcem.

*****

Z pamiętnika rolnika:

Poniedziałek: Sąsiad wyrżnął mi bydło
Wtorek: Ja wyrżnąłem sąsiadowi bydło
Środa: Sąsiad zabił mi żone
Czwartek: Ja zabiłem sąsiadowi żone
Piątek: Sąsiad spalił całe moje gospodarstwo
Sobota: Ja spaliłem sąsiadowi całe jego gospodarstwo
Niedziela: Ale nudy...

*****

Jaś wchodzi do klasy i mówi:
-Siema!!
Pani zaszokowana odzywa się do Jasia:
-Jasiu, znowu spóźniłeś się na lekcje i jeszcze tak niekulturalnie wszedłeś do klasy. Wejdź jescze raz i przywitaj się tak jak twój tata gdy wraca do domu.
Mały Jasio wychodzi i po chwili wchodzi otwierając drzwi z buta mówiąc:
-I co k**** nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie!?

____________________

Yo, yo. Kiedys w to grałem teraz wracam do tej gry !!!!
tigeroshi Użytkownik jest offline
Postów: 35
Ostrzeżenia: 0%  
tigeroshi
518 Wysłany: 19 Mar 06 13:17 • Temat postu: Re:
Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm... Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet nie wiesz, jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy, itp.
- Ok, wierzę Ci, wchodź.
Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo co Einstein. Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzy surrealistyczny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz udowodnić?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Wchodź, Andrzej!


Andrzej Lepper i jego kierowca jeździli przez wiele dni po Polsce. Pewnej nocy przed limuzynę wyskoczyła im świnia. Nie przeżyła tego spotkania. Lepper widząc co się stało, kazał kierowcy iść wytłumaczyć wszystko właścicielowi i powiedzieć, że wszelkie straty zostaną zrekompensowane.
Kierowca wrócił dopiero po godzinie z cygarem w zębach, butelką wina w ręce i w poszarpanym ubraniu.
- Mój Boże, co ci się stało? - pyta Lepper.
- No cóż, rolnik dał mi wino, jego żona obiad, a ich 19 letnia córka chwile szalonej, niezapomnianej rozkoszy.
- Cóżeś ty im powiedział?
- Że jestem kierowcą Andrzeja Leppera i właśnie zabiłem świnię.


Jam jest Ojciec Dyrektor Rydzyk twój, który cię wywiódł na plagi egipskie, w radio głupoli
1. Nie będziesz miał Radia innego poza moim.
2. Nie będziesz odbierał Radia mego bez wpłaty.
3. Pamiętaj aby w dzień święty rentę przysłać.
4. Czcij Ojca swego i Rozgłośnię swoją.
5. Nie zagłuszaj.
6. Nie cudzosłysz.
7. Nie przestrajaj.
8. Nie unikaj fałszywego świadectwa na antenie mojej.
9. Nie pożądaj Maybacha Dyrektora swego.
10. Ani żadnej kasy, która Jego jest.
Będziesz wspierał Ojca Dyrektora z całego serca swego, z całej duszy
swojej, z całej renty swojej i ze wszystkich sił swoich, a Rozgłośnię Jego jak
siebie samego

Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca: - Dam każdemu z was dwie kulki. Po godzinie, jak mnie czymś zadziwicie, to was wypuszczę.I zamknął każdego z nich w pokoju dwa na dwa metry. Po godzinie idzie do Ruska, a ten żągluje kulkami: - Eee, to już widziałem.Idzie do Niemca, a ten postawił jedną kulkę na drugiej: - Dobre dobre.Poszedł do Polaka, a ten go zadziwił: jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił.

____________________

HMBtN is the best!!
agent x Użytkownik jest offline
Postów: 5
Ostrzeżenia: 0%  
agent x
519 Wysłany: 19 Mar 06 17:07 • Temat postu: Re:
nie wiem czy ktos to napisal ale...

Niedzwiedz zalozyl sklep-taki w lesie, malutki wiejski sklepik. Pewnego dnia przychodzi do niedziwedzia zajac i sie pyta
-masz pan przeterminowany jogurt?
-nie nie mam-odpowiada niedzwiedz
nastepnego dnia znowu przychodzi zajac
-masz pan przeterminowany jogurt?
-nie, nie mam
kolejnego dnia, znowu zajac...
-masz pan przeterminowany jogurt?
na to niedzwiec
-tak, specjalnie dla ciebie sporawdzilem przeterminowany jogurt
zajac lekko pokiwal glowe i ze smutkiem na twarzy odpowiedzial
-no to masz problem... ja z kontroli zywnosci ;p
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
520 Wysłany: 19 Mar 06 20:53 • Temat postu: Re:
Kierownik - sekretarce:
Pani Zosiu, czy moze Pani przegrac naszym partnerom wyniki za kwiecien,
oni zaraz podejda.
- Dzien dobry, czy to Panom mam przegrac wyniki miesieczne?
- Dzien dobry, tak, nam, gdyby byla Pani uprzejma, tu mamy czysta dyskiete.
- Alez oczywiscie
Wstawia dyskiete do napedu i...
# mkfs -t vfat -c /dev/fd0h1440
# mount -t vfat -o iocharset=iso8859-2,codepage=852 /dev/fd0 /mnt/floppy
# find / -noleaf -type f -name Wyniki_Kwiecień.[a-zA-Z] -exec cp '{ }' /mnt/floppy \;
# ls -la /mnt/floppy/Wyniki_Kwiecień.[a-z][A-Z] && sync && sleep 3
wyciaga dyskiete i podaje.
Partnerzy: o, kur*a !
Sekretarka: oj, znowu odmontowac zapomniałam


Wykoleil sie pociag wiozacy polskich poslow. Na miejsce pedza ekipy ratownicze, karetki i smiglowce. Gdy przybyli okazalo sie, ze nie ma zadnych cial. Szef ratownikow pyta okolicznych mieszkancow:
- Gdzie sie podziali wszyscy z tego pociagu?
- Pochowalim.
- Wszyscy zgineli, co do jednego?
- No niektorzy mowili, ze jeszcze zyja, ale kto by tam, panie, politykom wierzyl...

Sedzia do oskarzonego:
- Dlaczego zona sie chce z panem rozwiezc?
- Sam nie wiem, zlociutki...

Ach, czuje sie jak bateryjka - zartuje po akcie cielesnym kochas. -Jestem do cna wyczerpany!
Ech wy, faceci, a potem sie dziwicie, ze sie was wymienia...

Milosc sprawia, ze czlowiek normalny wykonuje rozne zwariowane rzeczy.
Wielu przykladowo ozenilo sie.

Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyzowanie rownorzedne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista - odpowiada pytany.
- Panie, co pan wygadujesz - warczy zly egzaminator - Toz przeciez mowie, jest pan, tramwaj i karetka. Skad wzial sie motocyklista?
- A ch*j ich wie skad oni sie biora...

TV TRWAM - Tadeusz Rydzyk WAM

____________________

[obrazek]
gnysek Użytkownik jest offline
Postów: 2562
Ostrzeżenia: 0%  
gnysekhttp://hmt.pl
11829 Wysłany: 06 Kwi 06 09:30 • Temat postu:
Tak sobie dzisiaj wczesnie rano wyszedlem do pracy
i (pod 'wpływem' przechodzacych obok panow) uswiadomilem sobie,
że Polska jest (na szczęscie) krajem gdzie jak widzisz 2 kolesiów
spacerujących z wozkiem dziecięcym... to na pewno są to złomiarze


od eloo: Waaaaaa nawet gnysek kradnie txty z basha...ehhhhh,gnysek gnysek,jak tak można XD bash.org.pl
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
11843 Wysłany: 06 Kwi 06 15:42 • Temat postu:
Do sypialni, w momencie zakładania przez tate prezerwatywy, bezceremonialnie
wkracza maly Jasio.
Żeby ukryć swój stan, tata udając, że niby nic się
nie dzieje schyla się i szuka czegoś pod łóżkiem.
- Co robisz? -pyta Jasio
- A szukam kota - odpowiada tatuś.
- I co, będziesz go ruchał?!


Facet na rozmowie o pracę:
- Gdzie Pan wcześniej pracował?
- Służyłem w armii. Byłem w marines.
- Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym?
- Owszem. Byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek...
- To znaczy?
- Granat urwał mi jaja.
- W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy. Pana stanowisko będzie już gotowe.
- Na 10:00? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00?
- Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę, od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć...


Cala sprawa dzieje się na Podhalu. Turysta przychodzi do baru, siada przy barze i pyta:
- Barman, co polecisz do picia?
Barman:
- Ano, panocku drink "Góra cy".
Turysta:
- Jak to "góra cy"?!
Barman:
- Widzicie panocku, bierzemy sklanecke wina... abo dwie... no góra cy i wlewamy do garnka, hej. Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy, wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to tegoż samego
garnecka, hej. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku ... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka. Garnek stawiamy na ogniu i miesajac sycko gzejemy cas jakiz, hej. Pózniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek... dwa... no góra cy.


Wpada McGyver do sklepu:
- Potrzebuję szybko kompletu kluczy nasadowych!
- Ale nie ma...
- A co jest ?
- No.. Ketchup..
- Może być!


Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr:
- Okej, wyglądasz jak Einstein, ale musisz to udowodnić. Kurde, ty nie wiesz, jakich sztuczek ludzie próbują, żeby tu się dostać.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryka palcami, pojawia się tablica i kreda. Einstein objaśnia zasady matematyki i fizyki, rysuje na tablicy wykresy, itp.
- Już dobra, dobra. Wierzę ci, wchodź.
Następny - Picasso. Scena się powtarza.
Picasso kilkoma ruchami tworzy piękny, surrealistyczny obraz.
- Wchodź, człowieku, wchodź, widzę przecież, że masz talent.
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili, kim są. A ty?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Zapraszam, Andrzejku, zapraszam...


Ojciec pyta się swojej 25 letniej córki:
-kiedy Ty masz zamiar wyjść za mąż?
Ona na to:
-po co mam wychodzić za mąż jak mam w domu wibrator i to mi wystarcza.
Na drugi dzień córka wraca z pracy a tu w pokoju siedzi pijany jak bela ojciec a na stole stoi jej wibrator. Ona krzyczy:
-tata co Ty robisz??
-nie widzisz? Z zięciem pije.


W karty gra wilk, niedźwiedź , królik i lis . Lis trochę oszukuje . W pewnym momencie wstaje niedźwiedź i mówi .
-Ktoś tu oszukuje, nie powiem kto , ale jak strzele w ten rudy pysk ...


Jasio przychodzi do taty i pyta:
tato co to jest polityka?
Tato mówiolityka synku to:
-kapitalizm, ja jestem kapitalizm bo ja zarabiam
-twoja mama to rząd bo rządzi pieniędzmi
-dziadek to związki zawodowe bo nic nie robi
-pokojówka to klasa robocza bo sprząta i pracuje
- ty synku jesteś ludem bo tworzysz społęczeństwo
-a twój mały braciszek to przyszłość
Jasio mówi: tato ja się z tym prześpie i może zrozumie
Jasio poszedł spać.w nocy budzi go płacz małego brata który zrobił w pieluszkę.Jasio poszedł do pokoju po mamę, ale nie mógł jej obudzić więc poszedł do pokoju pokojówki.
Wchodzi a pokojówka zajęta z tatą,a przez okno zagląda dziadek, Jasia nikt nie zauważył bo szybko wyszedł, wrócił do swojego pokoju uspokoił braciszka i poszedł spać.Rano Jasio wstał i zszedł na dół tato mówi do niego:
-no i co jasiu już wiesz co to jest polityka ?
-tak tatusiu wiem
-Kapitalizm wykorzystuje klasę roboczą, związki zawodowe się temu przyglądają podczas gdy rząd śpi, lud jest ignorowany, a przyszłość leży w gównie.
To jest polityka tatusiu.


- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablice
- Nie
- Jasiu wytrzyj
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce
- Przez ten czas nauczycielka pyta się dzieci:
- Kochane dzieci co byscie napisali na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!

____________________

[obrazek]
gnysek Użytkownik jest offline
Postów: 2562
Ostrzeżenia: 0%  
gnysekhttp://hmt.pl
12082 Wysłany: 11 Kwi 06 18:57 • Temat postu:
Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: "burdel u sióstr
"Urszulanek". Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było, wszedł, a
tam za ciężkim dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica i pyta: -
czego chciał? - n... No... skorzystać z, z, z U-U-usług... - płaci
tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej, zapłacił i poszedł. a tam
na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy
zwyczajnym biurku. - witam pana, - witam, chciałem... - tak, tak
wiem, 300,- zł i drzwi po lewej,
zapłacił, poszedł, i na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi
przy stoliczku... - dzień dobry, - dzień dobry, chciałem skorzystać
z usług, - ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną, OK, zapłacił, już
tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał i wszedł, drzwi się
zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki
z tej strony nie ma... rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała
tabliczka z napisem: "właśnie zostałeś wyruchany przez siostry
urszulanki".
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
12089 Wysłany: 11 Kwi 06 20:52 • Temat postu:
Po meczu piłkarskim kibic przegranej drużyny podchodzi do sędziego i pyta:
- A gdzie pana pies?
- Psa? Ja nie mam psa...
- Wobec tego bardzo panu współczuję. Ślepy i bez psa!

Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to głos z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra...

____________________

[obrazek]
Komar Użytkownik jest offline
Postów: 770
Ostrzeżenia: 0%  
Komar
12637 Wysłany: 30 Kwi 06 21:23 • Temat postu:
<elio> Informatyk, który każdą noc spędza w łóżku innej kobiety, nie jest człowiekiem niemoralnym. On po prostu ma zmienne IP.
<pawelb>
<pawelb> ja mam stałem
<pawelb> stałe
<pawelb> 127.0.0.1
<elio> Masturbant!

______________

<acid> wczoraj zakonczylem spotkanie z laska rozmawiajac o stringach
<harmer> pewnie spytales sie jej: “czy wiesz ze kropka w php laczy stringi?”
<harmer> nic dziwnego ze spotkanie sie zakonczylo

od eloo: Bash.org.pl!! Każdy to zna ;P

____________________

[obrazek]
wujek_kolacz Użytkownik jest offline
Postów: 1408
Ostrzeżenia: 0%  
wujek_kolacz
13333 Wysłany: 28 Maj 06 22:34 • Temat postu:
Mecz Polska - Brazylia.
Piłkarze Brazyli wchdza do szatni. Patrza - a tam tylko jedna koszulka dla Ronaldo. No to mowia mu - "Ronaldo, dobra bedziesz gral sam". Reszta druzyny poszla do pubu na piwo..
Ronaldo sam bez bramkarza niezle sie spisywal..
Reszta druzyna w pubie po jakims czasie wlaczyla telegazete zeby zobaczyc jaki wynik - 0:1 dla brazyli (34' Ronaldo), wiec spokojnie bawia sie dalej..
jakis czas pozniej patrza a tam koniec meczu i wynik 1:1 (83' Rasiak).
Nastepnego dnia spotykaja sie z Ronaldo i mowia:
- Ej, stary, czemu strzelili ci bramke? Przeciez tak dobrze ci szlo...?
- No wiecie panowie - odpowiada Ronaldo - w 46' dostalem czerwona kartke...

____________________

[obrazek]
ziomin Użytkownik jest offline
Postów: 147
Ostrzeżenia: 10%  
ziomin
13874 Wysłany: 14 Cze 06 19:20 • Temat postu:
A ja zapytam się takiego czegos
Jaki Z Tego Morał
Co robi foka na pustynii??

____________________

Mówcie na mnie "Komandos" xP
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.