Wysłany: 16 Maj 14 19:05 • Temat postu: HM:BTN - Po prostu wielki problem!
Witam, szukam kogoś kto może pomóc mi z grą HM:BTN, grałem kiedyś za dzieciaka na PSXie. Chciałbym ponownie zagrać w tą grę, lecz na PCie. Pytanie czy może ktoś się ze mną skontaktować za pomocą skype i wytłumaczyć wszystko krok po kroku.
Kompletnie nie ogarniam rzeczy związanych z emulatorami itd Poradniki też nie zbyt wiele mi mówią, a z działu download nie mogę ściągnąć potrzebnych rzeczy. Jeśli może ktoś się ze mną skontaktować byłbym wdzięczny.
A co do odpalenia to nie wiem co tu tłumaczyć, włączasz emulator i odpalasz przez niego roma. 5 minut roboty.
Jednak przed tym musisz go odpowiednio skonfigurować.
1.
Config >> Wizard Guide
2.
Config
3.
Wybierasz BIOS który powinien znajdować się w folderze BIOS (folder z emulatorem ePSXe). Klikasz next.
4.
Wybierasz plugin video który powinien znajdować się w folderze plugin (folder z emulatorem). Next.
5.
Ten plugin jest już domyślnie z programem, Next.
6.
Te również. Next.
7.
Wybierasz to żeby skonfigurować kontroler.
8.
Ustawiasz według uznania.
9.
Klikasz File >> Run iso.
10.
Szukasz swojego romu Harvest moona BTN.
11.
Użyte w tym poście pliki powinny być w posiadaniu użytkownika. BIOS konsoli PSX powinien zostać zrzucony z oryginalnej konsoli użytkownika, tak samo jak rom gry HM:BTN powinien być tylko kopią oryginalnej gry Harvest Moon BTN użytkownika. W przeciwnym wypadku jest to piractwo.
Dziękuję za uwagę.
Ostatnio edytowany Piątek, 16 Maj 2014, w całości zmieniany 4 raz(y).
Niegłupi poradnik Czupur, ale czasami trzeba brać pod uwagę to, że nie wszyscy ludzie tak dobrze ogarniają to wszystko. Trzeba jeszcze bardziej łopatologicznie wytłumaczyć bo w sumie dla laika nie jest to takie łatwe
- Festiwal pływania można wygrać co roku niezależnie od ilości posiadanych owoców mocy. Moja strategia jest taka: po starcie płynę najszybciej jak mogę zatrzymując się w około połowie długości toru po czym szybko nabieram powietrza na maksa i znowu płynę do czerwonej buźki po czym troszeczkę ładuję powietrza i płynę już do końca.
- Nie ma chyba żadnej konfiguracji pory roku ani godziny co do kwestii złowienia owocu mocy w morzu. Po prostu musisz próbować.