O, to ja się tym razem podłączę, bo mi się też podobał i też bym się chętnie dowiedział, a kompletnie nie mam czasu i głowy do tego. Raz Chrona pochwalę za dobry pomysł.
No cóż odkopie trochę stary temat ale nie mogę się oprzeć poleceniu kilku tytułów
Jeżeli jesteś zainteresowany dalej twórczością Hayao Miyazaki'ego to polecam :
Księżniczka Mononoke - klasyk Ruchomy zamek Hauru - na podstawie książki i na dodatek niewiernie. przykład: wojna jest tylko wspominana w książce, a w animacji Hauru bardzo aktywnie w niej uczestniczy i na dodatek nic na temat tej wojny się nie dowiadujemy jak i też po co czarodziej w niej uczestniczy. Jednak polecam dość miło wspominam tą animacje. Mój sąsiad Totoro - może nie porywa, ale czasem az miło popatrzeć na niektóre sceny.
Ciągnąc dalej jeżeli jesteś zainteresowany animacją to godną uwagi to animacja poklatkowa kukiełkowa KORALINA I TAJEMNICZE DRZWI reżyserii Henrego Selicka. Animacja powstała na podstawie książki o tym samym tytule Neila Geilmana. Oglądnąłem i przeczytałem obydwie rzeczy polecam. Jeżeli złapiecie sie tego tytułu zwróccie uwage, że w scenografie sa wplecione obrazy: Botticellego "Narodziny Wenus", Herberta Drapera "Odyseusz i Syreny",van Gogha "Gwiezdzista noc" i Malewicz "Czerwonym klinem zwalczaj Białych". POLECAM
Jeżeli zaś chodzi o filmy:
Gwiezdny Pył
Kraina Traw
Sanatorium pod Klapsydra
Where the wild things are
jeżeli przed oglądnięciem chcecie się dowiedzieć więcej o filmach odsyłam do FILMWEB
Mononoke klasyk mój chyba ulubiony.
Totoro też był fajny takie coś innego.
Generalnie studio Ghilbi jest porównywane do disneja.
Kiedyś dorwałem kilkanaście tytułów tego studia oglądałem cały weekend, to było dobre odstresowanie i odciągnięcie sie od rzeczywistości.
Oglądałem:
Nausicaä z Doliny Wiatru - Fajne można polecic Laputa - podniebny zamek - Fajne Mój sąsiad Totoro - coś do obejrzenia z młodszym rodzeństwem (którego nie mam) Podniebna poczta Kiki - też ma swój klimat Szkarłatny pilot - fajne Szopy w natarciu - Fajne śmieszne Księżniczka Mononoke - klasyk chyba każdy otaku zna Spirited Away: W krainie bogów - fajne znane kiedyś reklamowane chyba w kinach leciało Narzeczona dla kota - oj to dziwne w połowie już nie umiałem wytrzymać , oglądałem na raty Ruchomy zamek Hauru - fajny Opowieści z Ziemiomorza - fajny Ponyo - też najlepiej do obejrzenia z młodszym rodzeństwem
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 08 Sierpnia 2011, w całości zmieniany 1 raz(y).
Generalnie studio Ghilbi jest porównywane do disneja.
Studio Ghibli i Disney stworzyly fuzje. Samo Spirited Away bylo tworzone ze wspolpraca z Disneyem, ale SG nie pozwala wyswietlac zamku przed filmem, tylko napis disney pictures - taki maly zabieg, ale sam przyznasz, ze jak juz widzisz disneyowski zamek to albo sobie odpuszczasz albo podchodzisz do tego z mysleniem kolejna banalna bajka. dlatego nie ma sie co dziwic ze studio ghibli nie pozwolilo na wyswietlanie logo disneya przy swoich produkcjach.