Dzięki Feniks ;D
Mrx i Erion[pozwól, że tak będę pisała twój nick ;>] - nie interesuje mnie za bardzo wygląd.. Chodzi o to, że mi się ma kolczyk podobać ;D, nie musi wam[chodzi mi o chłopców]. Po prostu takie coś mnie uszczęśliwia. Za każdym razem gdy czułam się źle, szłam i sobie przekuwałam ucho . Teraz mam coś poważniejszego, trzeba większego kolczyka xD.
Angela17, to naprawdę niedobrze, że przekłuwasz za każdym razem jak poczujesz się źle. Kaleczenie ciała ma Ci pomóc w radzeniu sobie z duchowymi problemami? Oczywiście jest to Twoja sprawa, ale nie mogę się powstrzymać, żeby Cię nie ostrzec:
po pierwsze - chyba jesteś bliska uzależnienia się od okaleczeń Twojego ciała,
po drugie - zagłuszasz psychiczne problemy, być może kompleksy, jakimś rytuałem, zamiast o nich rozmawiać lub próbować je zwalczać.
Pewnie mnie znienawidzisz, ale powiem Ci, że równie dobrze mogłabyś się upijać albo ciąć, żeby zagłuszyć problemy. Owszem, świadczy to o Twojej wielkiej wrażliwości, ale przydałoby Ci się jeszcze trochę życiowej odwagi.
Skąd wiem? Bo w Twoim wieku byłam TAKA SAMA. Na szczęście w moim wypadku skończyło się tylko na ogoleniu głowy na łyso, co w latach 80-tych i tak było wielką ekstrawagancją i reakcja ojca oraz nauczycielek była... hm... dość nieciekawa, wolę nie opowiadać.
Twoich Rodziców bym wysłała na jakiś przymusowy kurs zajmowania się dzieckiem, bo przecież to częściowo oni spowodowali. Ale kogo zaniedbują rodzice, musi wychować się sam, a ucieczka (np. w "oryginalność") nie jest rozwiązaniem.
a ja sobie troszke poofftopicuje. Strasznie zaciekawiła mnie wypowiedz Muscat - ale coz, ma racje. Oczywiscie nie twierdze, ze mania kolczykow dotyczy kazdego ale taka "rządza odmienności" może sie przerodzic w duze poklady agresji a ciezko z tym zyc, uwierz. Tak czy inaczej np. ja dzieki malemu zainteresowaniu rodzicow musialam dosc szybko zakonczyc swoje dziecinstwo zeby dac sobie rade sama. W wieku 13 lat bylam w stanie wyprowadzic sie i zyc na wlasna reke. Bleh nie chce mi sie tego wszystkiego opisywac, to troche za duzo zeby wszystko opisywac w temacie przeznaczonemu kolczykowi, i za nudne by to przerabiac od nowa. Chodzi mi mniej wiecej o to, zeby przemyslec czy faktycznie jest tak jak mowi Muscat, miejmy nadzieje, ze nie ;)
Muscat - spoko, nie mam żadnej urazy. Sama doskonale wiem, że tak jest niestety. Nie chcę się ciąć czy coś takiego. Chodzi o to, że jak przeglądam się w lusterku widzę siebie zadowoloną z tą małą błyskotką w uchu . Jedyne od czego się uzależniłam, to od kolczyków. Nie chce tu rozpisywać się na temat, jaka jestem, gdyż jestem pewna, że większość z was by napisała, iż nie mam problemów i z czym ja tu "wychodzę".
Jestem pełna podziwu, ze z tak prostego zdania, wywnioskowałaś tyle o mnie prawdy . ;)
Sega - jak tylko zobaczyłem "troszke poofftopicuje" to zaraz "tl; dr, shit nobody cares about" mode on. :F
A co do Angeli - gdyby nie siła wyższa, chętnie wystawiłbym warna za niesłuchanie się rodziców. Szanuj ojca i matkę swoją!
A tak szczerzej - to ogólnie zgadzam się z Muscat. No ale cóż, byliśmy albo jesteśmy uparci - też to przerabiałem. Więc jak tak barrrrrrrdzo chcesz tego kolczyka, to droga wolna, not my business. Wiadomo, że przy odpowiednim uporze żadna siła, ani rodzicielska ani boska, nie powstrzyma cię przed tym kolczykiem (aka. przeskur....nieniem skóry) Rób jak chcesz (bylebyś tylko tego później nie żałowała na zasadzie "jak nie uważałaś co robisz to rób jak uważasz").
Um, może trochę spokojnie, bo była już taka jedna z ksywką "Celebitka" i akcja z tego co pamiętam była cholernie słaba ;p
Ja wiem, że w tym wieku dobrze się komuś wygadać itd. ale jak już dorastacie to w tematach z tym związanych(kwestia "nie chce mi się opisywać" przy poście takiej długości zakrawa już na śmieszność mimo wszystko)
Um, może trochę spokojnie, bo była już taka jedna z ksywką "Celebitka" i akcja z tego co pamiętam była cholernie słaba ;p
Ja wiem, że w tym wieku dobrze się komuś wygadać itd. ale jak już dorastacie to w tematach z tym związanych(kwestia "nie chce mi się opisywać" przy poście takiej długości zakrawa już na śmieszność mimo wszystko)
Um, może trochę spokojnie, bo była już taka jedna z ksywką "Celebitka" i akcja z tego co pamiętam była cholernie słaba ;p
Ja wiem, że w tym wieku dobrze się komuś wygadać itd. ale jak już dorastacie to w tematach z tym związanych(kwestia "nie chce mi się opisywać" przy poście takiej długości zakrawa już na śmieszność mimo wszystko)
A tam, pieprzysz głupoty ;P Żeby jeszcze było co "obalać". Nie miałam na myśli czegoś w stylu "jaka ja jestem biedna! O nie! Pojde pociac sie nozyczkami!", podałam to jako przyklad, a nie jako sensacje bo i tak to nikogo nie obchodzi. Obalaj sobie co innego :<
Crash - staram się jak mogę właśnie dla nich. Nie mają ze mną żadnych problemów, nawet o naukę się nie czepiają bo mam jedną z najlepszych średnich w szkole.. Najgorsze jest to, że zabronią mi czegoś, na czym mi zależy. A jeśli to zrobią, nie będę już taka cierpliwa..
Przepraszam, że to wszystko nie na temat[w końcu spam forum].
Muscat- nie wiem czy mogę Cie prosić o gg,email lub skype.. sadzę, że chciałabym z Tobą 'porozmawiać'[popisać]. Jesteś dojrzała , może mogłabyś mi trochę doradzić. Jeśli masz ochotę oczywiście .
nie :/
Wyedytuje tego posta, bo pisanie kolejnego chyba mija się z celem jeżeli ta rozmowa tak ma wyglądać ;f Rozśmieszył mnie ten tekst o Twojej dorosłości, Crasha z tego co widze również stąd te żarty i każdym kolejnym postem coraz bardziej to udowadniasz :F Zią takie teksty to na gadu, bo nie pamiętam by jakaś rozmowa tak wyglądała, a jeśli już rzucamy sobie prywaty to mija się z celem robienie tego tutaj.
E:Nie no spoko, chociaż na moje już chyba sama wiesz że głupoty piszesz ;f Tym bardziej że kompletnie nie mam powodu by się z ciebie śmiać. Szczególnie że się z ciebie nie wyśmiewam, z Celebitki też się nie śmiałem, po prostu kurde, co przychodzi jakaś nastolatka na forum HMT to rozpoczyna drame o swojej dojrzałości w którą wierzy w sumie tylko ta osoba. A z tego co pamiętam dwie poprzednie skończyły się ogólnie dosyć burzliwą dyskusją i odejściem paru osob, więc no, uniknijmy takich rzeczy teraz.
Ostatnio edytowany Czwartek, 20 Stycznia 2011, w całości zmieniany 2 raz(y).
EDIT: Ojj mysl sobie co chcesz na ten temat. Jesli chcesz mnie wysmiac to smiej sie do woli, nie przeszkadza mi to. Tylko prosze, nie oceniaj jesli dobrze nie znasz. No to bedzie na tyle ;) Dziekuje, dobranoc.
Ostatnio edytowany Środa, 19 Stycznia 2011, w całości zmieniany 1 raz(y).
Bardzo proszę Mariossjex'a i Segusię, żeby dali sobie po szlagu gdzieś poza forum ;) Wiecie, ze oboje Was lubię i przykro mi, ze nie możecie w sobie nawzajem tolerować pewnych cech, które akurat się Wam w rozmówcy nie podobają.
Angela17, jeśli na serio tak dobrze się uczysz, to fakt - rodzice pewnie są dumni. Tym bardziej, że pewnie kosztuje Cię to wiele wysiłku. Wiem, jak to bywa w szkole - nawet inteligentny uczeń, ale oryginalny, ma problemy z przebiciem się przez stereotypy, którym ulegają nauczyciele (to też ludzie, pamiętajmy o tym ;D ).
"Angela17" napisał(a):
Muscat- nie wiem czy mogę Cie prosić o gg,email lub skype.. sadzę, że chciałabym z Tobą 'porozmawiać'[popisać]. Jesteś dojrzała , może mogłabyś mi trochę doradzić. Jeśli masz ochotę oczywiście .
Tak, lubię rozmawiać, choć może przeceniasz moją "dojrzałość" - moi rówieśnicy twierdzą, że jestem infantylna i nigdy nie dorosnę. To chyba prawda.
Mam konto na Facebook; możemy pogadać na czacie lub przez pw. Konto ma nazwę: Danuta Muscat Jagiełło.
Mój e-mail to: muscat@sweetbrokacik.pl i proszę się nie śmiać z tego adresu, bo jest prezentem od adminki forum sweetbrokacik.pl - a to forum nie jest o plastikach, jak myślą niektórzy (nie ulegajmy stereotypom) tylko o ludziach ogólnie wyróżniających i kontestujących otoczenie. Wyróżniają się oni na rozmaite sposoby, lecz łączy ich jedno - chęć życia i poszukiwanie w nim jednak jakiejś radości mimo wszystko.
I tak temat o kolczyku zupełnie się zmienił, za co przeprasza, niżej podpisana, z uszanowaniem:
Specjalistka od Wsadzania Kija w Mrowisko
Angela17, wyciągnęłam Twój email z czeluści skrzynki i odpisałam. Na fejsie zaprosiłam do siebie 2 osoby o tym nazwisku - może się uda trafić.
Przepraszam, że tak późno - za dużo rzeczy na raz musiałam robić ostatnio.