×

W tym miesiącu 2 chaptery Crisis Corn'a i 2 inspirowane fakin ril lajfem.

http://crashpl.deviantart.com/art/Crisis-Corn-Final-Fantased-2-144628800
http://crashpl.deviantart.com/art/Crisis-Corn-Final-Fantased-3-145399397

http://crashpl.deviantart.com/art/Matura-2010-146107918
http://crashpl.deviantart.com/art/Dar-niebios-146866049

Ten shit jest jeszcze głupszy niż zwykle! Co oczywiście czyni go jeszcze zajebistszym

Awww na temat CC już Ci pisałam na gg. Masz czasem wócić do normalnego rysowania!
Ale tych dwóch pozostałych nie widziałam i szczerze, co do matury komiks jest świetny, ale wydaje mi się, że ta hiperbolizacja jest przesadzona ;> A drugi jest aż nazbyt prawdziwy... ;p
więcej!

Wtf. O czym Ty mówisz.

hah to to tak miało być co do tej matury z polskiego, hiperbolizacja znaczy się wyolbrzymienie. A moim skromnym zdaniem ten celowy zabieg mimo wszystko jest aż nazbyt wyolbrzymiony, a mówię to, ponieważ mam zamiar zdać z polaka rozszerzenie
wiec nie marudzić ;P

Hahaha Madziu ja bym powiedziała, że ten komiks jest lekko defetystyczny XD
Tak, long live klasa humanistyczna. My też mamy swoje pojebane żarty, których ścisłowcy nigdy nie zrozumieją.

Teeeż, ale bez przesady, podstawa nie jest trudna i świetnym przykładem była tegoroczna matura ;>
Tak w ogóle, to żebyś wiedziała. U mnie takie żarty chodziły np. o ostracyzmie... ;P

Ale od rzeczy pieprzycie. Wiesz o czym w ogóle piszesz? Przecież hiperbola to synonim przesady. Co jakby nie patrzeć oznacza TO SAMO.
@Domka:
Defetystyczny? Komiks może być defetystyczny? Rozumiem postawa ludzka ale komiks? Używacie tych wszystkich ładnych słów, a mam wrażenie, że nie macie pojęcia co one znaczą.

o ja cie!
wiem o czym piszę, celowo sformułowałam w ten sposób wypowiedź, ale nie myślałam, że wywoła aż tyle emocji?
Domka jak widzę załapała 'żarcik' i napisała, że komiks jest defetystyczny.
ale jak bardzo pragniesz w Twoim mniemaniu mogę nie wiedzieć co to znaczy ;)

Po pierwsze, to, co napisała Girl.
Po drugie, jest to okaz głupoty jednego kolegi z mojej klasy, który na pierwszej lekcji polskiego zgłosił się, przyjął dumną minę i ważny głos, po czym stwierdził z pełną powagą "Uważam, iż ten wiersz jest defetystyczny". Nie, nie zgrywał się. I cóż, będzie mu to wypominane przez kolejne 2 lata, a tu to tylko przerobiłam