Mi się wydaje, że ta hm BTN tak wciąga dlatego, że można ją porównać z naszym życie... chodzi mi o monotoniczność... mylę się???
Po części masz rację ale to głównie fakt, że można robić co się zechce, gra się nie kończy nigdy (raczej...) a ponadto zawsze jest coś do roboty.
Jednakże nie ma tak cukierkowo i nie obyło się bez wad. Po 4-5 roku robienia tego samego to normalne, że zacznie Cię gra nudzić i robisz przerwę na kilka miesięcy po to, aby później z przyjemnością powrócić : ]
Ostatnio edytowany Wtorek, 24 Listopada 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
"Sirayan mówisz, że chcesz mieć po 999 itemów sprzedanych... Tylko uważaj np. na ser czy majonez bo najlepiej jest najpierw wbić 999 jajek, mleka i wełny a dopieri potem majonez, ser i nitka"
"To raczej oczywiste, huh?
Na to "wpadłem" już na początku planowania mojego save'a. : )"
Dla mnie to nie oczywiste .. mi się wydaje, że najpierw wbić majonez,ser i nitki dlatego ,iż więcej kasy za to leci a dopiero potem mleko, jajka i wełny zakładając, że ty masz wszystkie makery.
No, ja też tak robię: jak tylko stać mnie na "makery" to przetwarzam produkty - forsa leci! A potem, jak już człek jest trochę zmęczony grą, to zatrudnia krasnale, które akurat przetworów nie robią tylko wrzucają produkty do skrzyni.
Jeśli mowa o krasnalach...Nie są za bardzo pożyteczni.Bo jak mam stać przy nich i każdego pilnować to wole sam całą robotę wykonywać.A mam pytanko...czy im więcej serc oni mają tym lepiej i sprawniej wykonują swoją robote czy to raczej te serca są tylko po to by wycisnąć z gry ostatnie soki?
Jeśli mowa o krasnalach...Nie są za bardzo pożyteczni.Bo jak mam stać przy nich i każdego pilnować to wole sam całą robotę wykonywać.A mam pytanko...czy im więcej serc oni mają tym lepiej i sprawniej wykonują swoją robote czy to raczej te serca są tylko po to by wycisnąć z gry ostatnie soki?
Im więcej krasnale mają serc tym wydajniejsza jest ich praca.
@Kilka up
Ja osobiście gdy gram (mam codziennie po 10 jajek w tym jedno złote), to przetwarzam 5-6 jajek na majonez, a 4-5 pozostałe wrzucam do pojemniczka na produkty.
Może jeżeli chodzi o pieniążki nie jest to zbyt skuteczna metoda zarabiania, ale lecą i majonezy i jajka.
To samo można z krowami i z owcami, z tym, że tam to np zawsze skupiałem się na przetwarzaniu ok 80% produktów, natomiast pozostałe ok 20% lądowało w "surowej" postaci w binie. : )
Każdy gra inaczej, wiadomo.
Jeśli mowa o krasnalach...Nie są za bardzo pożyteczni.Bo jak mam stać przy nich i każdego pilnować to wole sam całą robotę wykonywać.A mam pytanko...czy im więcej serc oni mają tym lepiej i sprawniej wykonują swoją robote czy to raczej te serca są tylko po to by wycisnąć z gry ostatnie soki?
Krasnale to dobre gadziny zawsze wynajmuje 4-3 i nie muszę pilnować ich.. wiem, że dobrze wszystko mi zrobią. Jedyną wadą jest to, że trzeba ich wynagrodzić za robotę bo inaczej serca spadną.No tak tu życiu bywa nikt za darmo nie pracuje
Ja krasnali uzywam tylko do zbiorow warzyw, ale nie dlatego ze niedaje rady, tylko dlatego zeby wyciagaly mi warzywa z srodkowych grzadkow ja sadze nasionka na maksymalnym polu czyli 3x3, wiec nie mam jak wyciagac ze srodka. Dlatego biore co tydzien 2 krasnale i jak sa zbiory to ja lece wszystko co sie da a im zostawiam tylko srodki w grzadkach I tak mam zawsze jedno warzywko wiecej do sprzedania i to dzieki krasnala
Krasnale były bo spoko gdyby po robocie ustawiły się jakoś w rządku... Ja często się mylę i daję im po 2... Albo jak się w środku grządki położy to koniec...
Ostatnio edytowany Środa, 25 Listopada 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
To akurat racja... Czasem są denerwujący ale i tak ich rzadko zatrudniam wiec nie mam aż takiego wielkiego problemu jak ci którzy biorą ich do roboty dosyć często...