lol Tsubasa wyglądasz tak... tak... normalnie. Jesteś taki normalny do bólu, że aż zbyt normalny. Serio takie wrażenie odniosłem jak Cie zobaczyłem xd
A co do trzeźwości oO Może miała jakieś podstawy do tego żeby pytać. Nie wiem wyglądałeś jakbyś był skacowany, albo podejrzewała że coś piłeś. Mnie tam nigdy wychowawcy na wycieczce o takie rzeczy nie pytali. Najwyżej widzieli jak piłem ale nic poza tym.
lol Tsubasa wyglądasz tak... tak... normalnie. Jesteś taki normalny do bólu, że aż zbyt normalny. Serio takie wrażenie odniosłem jak Cie zobaczyłem xd
No taaak.. `Normalnie`.. Bo tylko my (tzn. ja i Buli) jesteśmy `słodkie pulpety` (tylko, że on inny rodzaj pulpeta) a wszystko inne jest `normalne` buhehe. xDD
lol Tsubasa wyglądasz tak... tak... normalnie. Jesteś taki normalny do bólu, że aż zbyt normalny. Serio takie wrażenie odniosłem jak Cie zobaczyłem xd
No taaak.. `Normalnie`.. Bo tylko my (tzn. ja i Buli) jesteśmy `słodkie pulpety` (tylko, że on inny rodzaj pulpeta) a wszystko inne jest `normalne` buhehe. xDD
Eeej ale Ty nie jesteś pulpetem xD Znaczy może i jesteś ale jakiś takim szczególnym pulpetem. A ja to jestem klasyczny pulpet. Nawet dołki mam w policzkach jak sie śmieje xDD
A co do trzeźwości oO Może miała jakieś podstawy do tego żeby pytać. Nie wiem wyglądałeś jakbyś był skacowany, albo podejrzewała że coś piłeś. Mnie tam nigdy wychowawcy na wycieczce o takie rzeczy nie pytali. Najwyżej widzieli jak piłem ale nic poza tym.
Hm... Uczepiła się tego, że jak byliśmy w drodze na obiad, to tuż przed wyjściem z hostelu zauważyłem, że mam na sobie lacie, a nie buty (a do pokoi już wracać nie mieliśmy, tylko wszystkie rzeczy zostawić w depozycie). Dziwna jest jedna rzecz - ona (wychowawczyni i druga nauczycielka) w ogóle w nocy nie wychodziła z pokoju...
"Buli" napisał(a):
lol Tsubasa wyglądasz tak... tak... normalnie.
Dzięki. Rozumię, że to miał być komplement.
Ostatnio edytowany Wtorek, 27 Października 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
Marjan... jak Ty ... wydoroslałeś <3
ostatnie Twoje zdjecie jakie posiadam jest robione z komórki i ma taki cień pod okiem. Czuje sie jak matka (w koncu byłes moim synkiem :<)
a i ten.. JA TEZ CHCE NA KONWENT :<
a tak poza tym to cześć, to znowuuu ja
a zdjęcia nie dam - bo nie.
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Mmmm .
Muscat- jak na swój wiek wyglądasz całkiem ok[i jak na mamuśkę jesteś spokoo].
Rany, dzięki, czekałam na to...
Z tym "spoko" to nie przesadzajcie, jakby Mariossjex przy mnie to piwo pił, to przecież bym się w język nie ugryzła i na 100% wbiła mu jakąś szpilę na temat jego młodego wieku; w końcu swojego syna piwem nie poję, więc mogę przypuszczać, że u Mario w domu też nie byliby zachwyceni. No, ale z ręki bym mu nie wyrywała, bo aż taki malutki nie jest, nie przewróci się po jednej-dwu butelkach.
Nawet chciałam zaproponować wyskoczenie do jakiegoś baru, zwłaszcza, jak Crash przybył, ale nie było tam nic w okolicy, a w plenerze na nieznanym terenie, to ja uważam, że nie warto ryzykować (Straż Miejska, lokalne dresy itp.)
Jak tak się palicie do kolejnego spotkania to może Koprcon w Kopriwnicach w Republice Czeskiej? Ostani weekend listopada, miasto jest blisko granicy, transport i jedzenie w Czechach są za śmieszne pieniądze, piwo pyszne i też tanie. Na tym konwencie jest spory blok mangowy, mnóstwo starwarsowców i miłośników fantasy. Przemyślcie to...
No, żeby znowu osta za oftop nie załapać, to macie moją ulubioną fotkę mnie:
Ostatnio edytowany Czwartek, 29 Października 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
A nie można bardziej na północy polski? Taki kawał drogi to jednak dla mnie spore przedsięwzięcie logistyczne, a nie uśmiecha mi się siedzieć 14 godzin w pociągu
Muscat nie wymachuj tak tym karabinem bo jeszcze komuś krzywdę zrobisz
Co do północy polski. Niestety coś takiego nie może mieć miejsca. Większość użytkowników jest z południa kraju więc jeśli już miałoby dojść do jakiegoś kompromisu to tylko centrum polski. Stawiałbym na Warszawę.
Girl Ty może byś przyjechała specjalnie dla mnie na koncert Strachów albo Heya do Krakowa, co? XDDD
Najdalej jak mi rodzice samej pozwolili w całym moim życiu jechać było do Rzeszowa. I to jeszcze wujek tam czekał. Więc hm, mam "lekki" problem z takimi rzeczami. Najgorsze jest to, że moją siostrę pewnie będą puszczać bez problemów w moim wieku -.-
Ojej, ale powiało grozą. Wyraziłam tylko swoje zdanie, nikt tu nie generalizuje ;P Na strachy nie pojadę już do Krakowa bo widziałam je 2x w Bydgoszczy a na Hey idę 6 grudnia, mimo wszystko.Teraz tylko szukam pieniędzy na Happysad i jakby jakimś cudem sie dało to ja chce na Placebo ;( (które jest w Warszawie...)
Ja w następne wakacje i tak będę jeździć po Polsce oznajmiłam już to moim rodzicom więc tak czy siak jeśli ktoś się wybiera na woodstock do jarocina może na heinekena wpadnę czy coś to ogólnie mogę się zobaczyć, ale to jeszcze dłuuuugo długo długo ;p
No Warszawa jest w centrum, ale nie przepadam za wielkimi miastami ;p
@tfu
Domka nie widziałam tego ' specjalnie dla mnie'. miałam jechac na wycizke klasową do krakowa, ale chyba nie da rady, bo jadę na ślub ;>
____________________
Nadwrażliwość to mój wróg
Przerost duszy nad rozumem.
W głowę kopcie mnie
Może ozdrowieję.
Dyskretnej troski trzeba mi.
Może nie tyle wolę, co też nie stać mnie jeździć tak daleko. W te wakacje na podróż najpierw do szczecina a potem do Raciborza na Goblikon, wydałem 800 złotych - a na goblikonie żarcie miałem za free Niestety obecnie mam kilka długów, a muszę jeszcze 122 złote na domenę zostawić, bo w lutym trzeba zapłacić (a wy jak zwykle się nie dorzucacie...). Dla tego wyjazdy na południe nie są obecnie w moim zasięgu.
A jeśli chodzi o Warszawę... do Katowic jest raptem 3 złote droższy pociąg.
......... ok, od tej pory będę pisać tylko s ł o w n i e jasno i wyraźnie, żebyście wy biedni faceci mogli czytać odpowiednią partią ciała [mózgiem].
Nawet nie pomyślałam, że można to tak przeczytać