Szybkie pytanie: ile godzin mają zająć prezentacje i do kiedy mieć przygotowane szczegóły?
Ostatecznie ostateczny termin nadesłania całego HMTownowego programu do koordynatora to 10 lipca, ale jakbyś chciał być bardzo miły dla mnie i coś mi już ściągnąć z głowy, to wcześniej, tak do końca czerwca powiedzmy.
Ile godzin prezentacji? Nie za dużo; lepiej ludziom dać pograć na sprzęcie, niż zanudzić i lepiej zaprezentować więcej w krótkim czasie niż skupiać się na jednej pozycji - tak myślę, bo niewielu jest ludzi, którzy pasjonują się jedną grą.
Zrób, jak i wygodnie, ale nie chodzi o to, żeby się przepracowywać - to ma być przyjemne spotkanie także dla nas, czyli dużo czasu na rozmowy, inne punkty programu (a szykuje się naprawdę fajny) i granie razem w jakieś gry.
Myślę, że jeśli cały program grupy HMT będzie miał ok. 4 godzin to wystarczy spokojnie. Plus udostępnianie konsol i gier - to będzie wypas.
edit1:
Dodatkowo zapraszam też wszystkich zainteresowanych biwakowaniem na tzw. Piwak, inaczej Biwakon lub Gliniankon w Raciborzu; szczegóły na forum goblińskim (nie trzeba się logować) http://forum.goblikon.org/viewtopic.php?t=338
edit2:
Uwaga potencjalni uczestnicy Goblikonu!
Rejestracja uczestników zacznie się od 1 lipca i potrwa do zarejestrowania się 250 uczestników (w tym liczy się pomoc techniczna, twórcy programu chyba też - ciągle nie mogę tego dogadać z koorem, ale nie tzw. goście czyli pisarze i inne szychy).
To jasne, ze dopilnuję, żeby Gnysek, BigBang, a także, jeśli zechcą, to Blondi i Domka, znaleźli się na liście, ale...
...jak ktoś chciałby jeszcze przyjechać tylko jako uczestnik - przecież ma być spotkanie HMT!!! - to nie wolno przegapić tej rejestracji!!!
Czy dałoby się wstępnie policzyć, ilu nas, z HMT, tam będzie?
Ta je. to była przesada.
Dlatego scaliłem te 3 posty.
Ile razy jeszcze mam tłumaczyć? Tyle razy, ile razy komuś poczucie władzy uderzy do głowy?
Tragedia.
Może mi wytłumaczysz, jak mam napisać ważną nowość w starym poście? A może za każdym razem zakładać nowy temat, co?
Na każdym normalnym forum, jest odległość czasowa, po której można napisać kolejnego posta pod własnym. I to jest normalne.
Czy chcąc zwrócić na coś Waszą uwagę muszę angażować inna osobę, żeby za mnie napisała kolejnego posta? To jest do zrobienia; już to z moim mężem uskuteczniłam na jednym forum, gdzie trzeba było udowodnić "rządzącym" ten prosty fakt. Po iluś tam spamowatych postach Veersa rozdzielających moje posty zmieniła się polityka administracji.
Już zarówno Domka jak i Gnysek przyznali mi rację w tej kwestii, ale do szanownego nowo upieczonego administratora trzeba osobno petycje pisać? Ja rozumiem, "gorliwość neofity" - mówią, inni powiadają - "nowa miotła dobrze zamiata", ale czy to na pewno nie jest wykorzystanie okazji, żeby pokazać, że masz władzę nade mną, Eer!On? Bo mnie się jakoś dziwnie wydaje, że tak i że masz nieliche kompleksy, skoro tak zamierzasz je leczyć.
Zrozumcie: nie zamierzam brać udziału w żadnej licytacji na ilość postów; piszę, kiedy coś mnie zainteresuje, albo chcę coś przekazać. A zaczyna wyglądać na to, że komuś moja obecność na tym forum zawadza. Bo jak inaczej wytłumaczyć czystą złośliwość i twarde nie uznawanie moich logicznych wyjaśnień w powyższej kwestii?
Przepraszam za off top; to jest ostatnie moje zdanie na ten temat; odtąd newsy o Goblikonie będą przekazywane przez Gnyska. Ja zapraszam na forum goblińskie, gdzie za pierdoły nie będę się nikogo czepiać.
Ile razy jeszcze mam tłumaczyć? Tyle razy, ile razy komuś poczucie władzy uderzy do głowy?
Tragedia.
Może mi wytłumaczysz, jak mam napisać ważną nowość w starym poście? A może za każdym razem zakładać nowy temat, co?
Na każdym normalnym forum, jest odległość czasowa, po której można napisać kolejnego posta pod własnym. I to jest normalne.
Czy chcąc zwrócić na coś Waszą uwagę muszę angażować inna osobę, żeby za mnie napisała kolejnego posta? To jest do zrobienia; już to z moim mężem uskuteczniłam na jednym forum, gdzie trzeba było udowodnić "rządzącym" ten prosty fakt. Po iluś tam spamowatych postach Veersa rozdzielających moje posty zmieniła się polityka administracji.
Prosto. Double jest ok - jeśli masz dorzucić tripla, to tamte 2 scalasz (całą treść do jednego, na drugim piszesz <do skasowania>) i robisz nowego posta z tą świeżą wiadomością. Ale zamiast tripla, jest double - i lajt . Wystarczy odrobina własnej inicjatywy ^^
Cytat:
Już zarówno Domka jak i Gnysek przyznali mi rację w tej kwestii, ale do szanownego nowo upieczonego administratora trzeba osobno petycje pisać? Ja rozumiem, "gorliwość neofity" - mówią, inni powiadają - "nowa miotła dobrze zamiata", ale czy to na pewno nie jest wykorzystanie okazji, żeby pokazać, że masz władzę nade mną, Eer!On? Bo mnie się jakoś dziwnie wydaje, że tak i że masz nieliche kompleksy, skoro tak zamierzasz je leczyć.
Jaka wyższość? Jaka gorliwość?
Siadł triple - pod spodem był post chrona, czyli był odświeżony temat dodatkowo. Scaliłem trzy posty i napisałem o tym, żeby ludzie wiedzieli co się z tamtymi stało. Do tego w tym scalonym poście dodałem takie rzeczy jak "edit1" i "edit2", żeby można było rozróżnić stare wiadomości od nowych. Nie powiedziałem ci także, żebyś więcej tak nie robiła, ani nie dałem ci warna - po prostu sprawiłem, że to wszystko wygląda bardziej estetycznie. Nie widze tutaj żadnego leczenia kompleksów - po prostu spokojnie naprawiłem to. Na innym forum, na którym moderuje można kasować własne posty, więc ludzie odświeżając sami to robią w jednym poście. Dlatego zrobiłem to za ciebie. A jak nie robić tripli - napisałem na początku. Czy będziesz się stosować, czy nie - twoja sprawa. Dopóki te posty nie będą spamem, czy czymś w stylu "zapomniałam dodać" (na co się nie zanosi) to nie będę warnować. Ot po prostu chcę, żeby to forum się troszku prezentowało, w końcu niedługo (albo prędzej czy później ) wychodzimy w świat, prawda?
Cytat:
Zrozumcie: nie zamierzam brać udziału w żadnej licytacji na ilość postów; piszę, kiedy coś mnie zainteresuje, albo chcę coś przekazać. A zaczyna wyglądać na to, że komuś moja obecność na tym forum zawadza. Bo jak inaczej wytłumaczyć czystą złośliwość i twarde nie uznawanie moich logicznych wyjaśnień w powyższej kwestii?
Sorka, ale jaka czysta złośliwość? Poza tym co ja ci wcześniej zrobiłem. Bodajże mieliśmy jakiś spór o podejściu do tematu w dziale o Japonii, ale niczego innego nie pamiętam. A tu post zrobiony, jakbym ja był winny wszystkiemu, wliczając w to suszę w Etiopii
eszcze inne atrakcje programu to:
Blok czeskich miłośników Star Trek - ilustrowany wstęp do długiej historii ST.
Prelekcje (multimedialne) o świecie Warhammera - Wojenna maszyneria Imperium, gobliny i orki, wampiry, nieumarli i inne koszmarki Starego świata
grupa z jastrzębia organizuje turniej WARMACHINE/HORDES
Magic the Gathering
Duży, profesjonalny Games Room prowadzony przez sklep "U Żyrafy"
tradycyjny już LARP z prawdziwym jedzeniem...
...i wiele innych!
Prawdopodobnie już jutro program Goblikonu ukaże się na stronie.
Ostatnio edytowany Wtorek, 21 Lipca 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
Eeee... Gnysek, chyba masz inny program niż ja... na pewno sobota 11.00? Program od tamtego czasu chyba się ciągle zmieniał, bo wróciłam po dwóch tyg. wakacji i nic już nie wiem
Mnie też nie było, dopiero dzisiaj wróciłem. Zaraz zerknę, ale ostatecznie tak czy siak będe raczej w piatek (po 14 godzinach podróży ), wiec mi to rybka.
Serdecznie dziękuję Gnyskowi, BigBangowi i bratu tegoż (przepraszam, zapomniałam imienia, bo za mało rozmawialiśmy) za przyjazd na Goblikon, za stałą opiekę nad salą konsolową i pogodę ducha mimo fatalnych telewizorów (mam nadzieję, że wypadek Gnyska nie odbije się na jego zdrowiu zbytnio) i jeszcze gorszego humorku naszego koordynatora. Chłopaki - dzięki Wam konsolówka w ogóle była i była prawie cały czas pełna! Mam nadzieję, że też się dobrze bawiliście. Dziękuję!
Bardzo proszę o udostępnienie zdjęć z Goblikonu, jeśli ktoś ma jakieś.
I zapraszam do wyrażania opinii na forum.goblikon.org