×

God of War mi się akurat nie spodobał. Taka nawalanka zwykła...
Ale Final Fantasy Tactics na PSP było całkiem przyjemne, choć to w sumie był remake z PSX. Ale dla mnie te remaki są właśnie plusem, bo mam szansę zagrać w gry, w które wcześniej nie grałam ;) Teraz przechodzę właśnie FF II. I nie, oszukujmy się, grafika też jest trochę ważna a ta nowa jest ładna dla oka i tyle.
Na PSP właśnie lubię grać w japońskie RPGi, a jest ich trochę. Cała seria Legend of Heroes, Popolocrois, Tales of Eternia...

PSP Go nie bedzie posiadal mozliwosci odczytu plyt UMP (czy jakkolwiek sie one nazywaja), a wszystkie gry trzeba bedzie kupowac online przez PSP (ktore beda pobierane na dysk flash o pojemnosci 16 GB, wiec go raczej nie braknie), jednak wszystkie gry na starsze PSP rowniez bedzie mozna bez problemu kupic.

Grywalnosc jest bardzo wzgledna i subiektywna, a fabula? Gry na DSa maja lepsze fabuly od gier na PSP? Jakies przyklady moze, bo fabuly w Mario nigdy nie zauwazylem (chyba, ze taka wepchnieta na sile, aby byl powod do dalszego skakania, skakanie bylo calkiem fajne, ale raczej nie robilo sie tego by odkryc kolejny fragment zawilej fabuly, czy nowy zwrot akcji). Poza tym Mario na PSP jest ;)

Czesc gier na PSP mnie interesuje, np. Grand Turismo, czy Silent Hill (Origins oraz Shattered Memories - remake pierwszej części z PSX), m.in. dlatego zastanawiam się nad zakupem.

Nie będą Ci działać stare gry. Zanim coś kupisz lepiej o tym poczytać ;)
I są to karty UMD, nie UMP.
Wątpię, czy będzie można kupić, jak po prostu nie będą działać -.-

Konjad-grywalność jest faktycznie bardzo względna i subiektywna,ale jednak wydaje mi się,że w grach na PSP często większy nacisk niż na grywalność jest kładziony na grafikę.Wiesz,takie gry jak Megaman nigdy nie wyglądały ładnie,ich fabuła też była raczej przyzwoita.Do tego były naprawdę diablo trudne.Ale mimo to oceny na ogół miały powyżej 8.0>.I właśnie ja szukam gier które mają "to coś".Nie przyciągają świecidełkami,ale po włączeniu już tego nie wyłączysz.I właśnie coś takiego mają Mariany czy Donkey Kongi

Moim zdaniem PSP GO to nieporozumienie, cena w przeliczeniu na polską walutę to około 1000 zł (a miało być taniej), ja w życiu nie zapłacę tyle za wybrakowaną konsolę, gdyż Sony wcześniej oznajmiało, że najdroższą częścią w produkcji jest napęd UMD, a jego usunięcie miało obniżyć koszta produkcji.
Peter Dille na konferencji coś mamrotał o 250$, a nie zapominajmy, że cena w dolarach w europie będzie pewnie wyższa, plus przeliczenie na naszą walutę, która straciła w ostatnim kwartale 2008 roku na tyle, że odczuwamy tą różnicę w sprzęcie elektronicznym. Ktoś może się upierać przy tym twardzielu 16 gigowym, ale przecież można już zakupić taką kartę pamięci i na dzień dzisiejszy nie jest to już kosmiczny wydatek, jedynym plusem PSP GO będzie możliwość zakupu gier z PSS, które w postaci elektronicznej będą sporo tańsze, niż te na płytkach, jednak jeżeli dla starszych modeli PSP też będzie taka możliwość (pobrania nowych gier na kartę z PSS), to przewaga PSP GO nie jest już taka zajebista.
Jakby tego było mało, to od niedawna jest już możliwość przerobienia PSP 3000 i nieprzerabianych płyt głównych z 2000.

Co do samego tematu, to bierz PSP, fanboje Nintendo bredzą coś o tym, że grafika się nie liczy, tylko fabuła i grywalność, ale co mają mówić patrząc na nowe Gran Turismo, Resident Evil, Assassin's Creed, Metal Gear Solid, czy legendarny Soul Calibur, oprócz tego ukazać ma się kilka dobrych tytułów niezapowiedzianych na E3/"mniej medialnych na E3", takich jak HM: Sugar Town (ENG), który prawdopodobnie stanie się najlepszym HM na przenośne konsole, czy ciekawe Shepherd's Crossing (ENG), obie gry to niezła gratka dla fanów tej serii.
Kolejnym atutem PSP poza jego multimedialnością jest homebrew, czyli cały zestaw emulatorów, dzięki którym pogramy w Harvest Moony ze SNES'a, GBA, GC, oczywiście inne gry na te platformy też nam pójdą, można też emulować inne mniej popularne systemy, czyli różnego rodzaju dosboxy, Amigi, Makintosze.
Homebrew oprócz emulatorów zapewnia nam szereg przydatnych programów: PSP Tube, szybka przeglądarka internetowa, programy do archiwizowania (zip, rar), różne shelle, legendarne rimejki z PC, takie jak Wolfenstein 3D, czy Quake, można też poczytać jakieś książki w pdf (są polskie znaczki). Wracając do "innowacyjnych gier", jakie były domeną DS'a, na dziecko sony zapowiedziano gierkę Invizimals, która może hitem nie będzie, ale robi wrażenie.

Dla mnie jedni lubią grafike,drudzy grywalność i w sumie i jedni i drudzy mają tyle samo racji Wiesz,niedawno wymieniałem kompa na nowego i zamiast jakieś megaładne nowe produkcje,to pierwsza gra jaką przechodziłem to był bodaj KH na GBA.A potem Fable z tego co pamiętam Więc są ludzie którym nie zależy na mega super wyglądzie tego w co grają. A na DSa też jest emulator GBC czy Snesa.
Ale tak poza tematem to
"Kolejnym atutem PSP poza jego multimedialnością jest homebrew, czyli cały zestaw emulatorów, dzięki którym pogramy w Harvest Moony ze SNES'a, GBA, GC,"
Można otworzyć na PSP gry z GC ?

Ostatnio edytowany Niedziela, 07 Czerwca 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).

Grafika to sprawa wybitnie dyskusyjna. Też jestem typem, któremu to lata - dlatego m.in. mój katalog z grami DOS'owymi zajmuje 8+ GB, zaś na plejce 2 więcej gram w tytuły z PSX'a, niż z PS2.


To już standard wśród konsol - DS także ma dużą scenę homebrew'ową. (:

Ale szczerze mówiąc - ciężki wybór między DS'em a PSP. Bo naprawdę mi to lata jak miodowe - czy to Nintendo, czy to Sony, czy to wygląda pięknie, czy chujowo, czy ma OVER 9000 emulatorów i odtwarzaczy, czy -1. Ja po prostu chcę pograć w DOBRE i grywalne gry, to wszystko.

Chodziło mi o GB, ach te małe guziczki na klawiaturze muszą być tak blisko siebie.

Gra nie musi wyglądać. Gra ma porywać. Co mnie obchodzi top super grafika, skoro cała reszta jest na odwal się?
Ostatnio znowu pograłem sobie w Diablo 2 - grafika jest kiepska. Ale nie to się liczy.
W dupie mam assasin's creeda, czy nawet MGS. Wole kolejną grę pokroju Golden Sun - Z naciskiem na fabułę i grywalność a nie efekty. Na które po n-tej godzinie i tak przestaniemy zwracać uwagę.
Weź pod uwagę jedno - co na dłużej zapada w pamięć? Grywalność/Fabuła czy grafika?

Nie mówie, że nie jest miło popatrzeć na zgrabne efekty. Jednak mimo wszystko jest to czynnik drugoplanowy. O czym niestety dzisiejsi programiści zapominająć tworząc super-hiper gry z niesamowitą grafiką. Z jednym szkopułem. Nudzą się po godzinie.

Założe się, że nei będzie nawet w połowie tak wkrętowa jak Zelda na DSa, gdzie grało się tylko stylusem. Naprawdę coś zupełnie innego i była to bardzo miła alternatywa.

Tyle od Fanboya DS.

Aha - przed wyjazdem zorganizowałem u siebie grilla. Ale gdy już zapadł zmrok, komary wyszły na żer (a, że niedaleko domu mam stawik to niestety trzeba było przed nimi uciekać) wpakowaliśmy się do mnie na chatę.
I zgadnij co wciągnęło najbardziej ludzie?
Większy brat DSa - Wii.
Maniacy MGSa, X360 czy PS3 - jak jeden mąż siedzieli i równo tłukli na wii. Na zwykłym Wii sports (box). A wkręcili się tak bardzo, że sąsiedzi do mnie dzwonili (mieszkam w szeregówce, więc ściany nie są takie chude ). Dlaczego? Bo to jest alternatywa, odskocznia od tych wszystkich graficznych (i często nic poza tym) gierek.

Ale wy pieprzycie. Gra z ładną grafiką również może być bardzo dobra. Ja tam wciąż grywam w Dungeon Keeper z bodaj 1995 roku, ale nie przeszkadza mi to dobrze bawić się grając w nową grę Empire Total War. Wciąż czasem gram w Baldur's Gate - cRPGa z 1998 roku, ale Wiedźmin z 2007 roku również jest dla mnie świetny. Co wy macie do tej grafiki? To jakaś fobia? Kiepskie i świetne gry wychodzą zawsze i na wszystko, po prostu trzeba wyłowić z kupy śmieci dobre rzeczy. Moim pytaniem jest - czy na PSP jest wiele świetnych gier, które wciągną mnie na dłuższy czas, czy skoro już posiadam NDS to nie warto kupować kolejnej przenośnej konsolki, bo fajnych gier jest mało.

Ale ty pieprzysz.Nikt nie ma nic do gier z ładną grafiką i grywalnością.Ale nie ma też do gier bez grafiki,ale z grywalnością.Mamy za to dużo do gier z ładną grafiką i brakiem tej grywalności.A że na konsolach Nintendo na ogół większy nacisk kładło się na grywalność,a nie grafike to tylko rzecz która przekonała nas do gier N.Bo nie można powiedzieć o Mariu czy Zeldzie,że próbuje przyciągnąć graczy grafiką.Ale Eerion wymienił gre Golden Sun.Gdy wychodziła jej grafika była przełomowa jeżeli chodzi o handheldy a mimo to gra pozwalała się dobrze bawić.Nie mówimy,że gry z ładną grafiką muszą być słabe,a mówimy że nie muszą być dobre.Ot co ;p

Oczywistą rzeczą jest, że NDS'owcy będą marginalizować oprawę audiowizualną gry, gdyż takowa nie jest mocną stroną tej konsoli, właściwie o każdej nowej grze na PSP, czy inną platformę można rzec, że ma tylko przebajerzoną grafę, a ich jakaś tam gra w podobnym klimacie ma super-duper fabułę i grywalność, podczas gdy to będzie nieprawda. Najczęściej jeszcze uogólniając rzecz, że większość gier na PSP to tylko grafa, nie wiem, czy oni sami wierzą w to, co mówią.
Faktem jest, że gier na PSP jest mniej, ale wyprodukowanie gry 2D z elementami 3D (większość gier na NDS) jest wielokrotnie tańsze i szybsze, niż zrobienie tej samej gry na PSP, gdzie wszystko jest bardziej złożone i kosztowne. Osobiście wolę jedną, dobrą grę z fajną grafiką i fabułą, niż 5 z fajną fabułą i stylusem, mamy 2009 rok, robienie gier na poziomie PSX moim zdaniem nie jest dobrą rzeczą, a mazanie palcem po ekranie, czy dmuchanie w mikrofon nie ratują sprawy. Przyjemną rzeczą jest powrót do starych, dobrych gier, ale jeżeli nowe gry się od nich graficznie nie różnią, to coś chyba jest nie tak.
Gdyby NDS reprezentował oprawę audiowizualną a'la PSP, a do tego dawał stylusa i pomysłowość gier z NDS'a, wtedy bezsprzecznie wybrał bym konsolkę Nintendo, ale tak nie jest, wolę więc solidną grę na PSP, gdzie mam grafę i fabułę, niż to samo na NDS, gdzie grafikę zastąpiono stylusem.
A co do Wii, to jest fajna konsola i naprawdę można dostać niezłej fazy machając tymi padami, zastanawiałem się nad nią bo fajne HM'y wyszły, ale Micro$oft zaprezentowało ostatnio ciekawy projekt Natal, jeżeli będzie działało tak, jak zapewniają nas koledzy Wielkiego Billa, to przebije Nintendo i ja podobnie jak miliony innych graczy wybierze nowego xboxa, zamiast Wii.

Edit:
Wrzucam link do prezentacji M$, przedstawiającej projekt Natal: http://www.youtube.com/watch?v=pKqySBEDOtM

Ostatnio edytowany Niedziela, 07 Czerwca 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).

Ja nie jestem NDSowcem.Mam PSP od jakiegoś czasu,DSa zaś nie mam.Dalej zaś marginalizuje oprawę audiowizualną gry,bo ta mi po prostu nie jest potrzebna.Nie przeszkadza mi to,że dla Ciebie dobra gra to taka która wygląda ślicznie,a gra z genialną fabułą a średnią grafiką byłaby przez Ciebie skreślona.Ale nie wiem czemu widzisz problem w tym,że tacy jak ja nie potrzebują tego.Ty twierdzisz,że nie potrzebuje ładnej grafiki dlatego,że konsola której jestem fanem nie jest w stanie mi jej dostarczyć.Wcale tak nie jest,bo teraz posiadam PSP,zaś DSa nie mam a wciąż nie potrzebuje tej grafiki.Grałem w Final Fantasy VII i w Crisis Cora i Final Fantasy VII ma dużo słabszą grafike,a mimo to dla mnie jest grą dużo lepszą.Mimo,że ma bardzo ładną grafike to jednak ja nie potrzebowałem tej grafiki.
Dla mnie gra może wyglądać ładnie,ale nie musi.Musi zaś być grywalna,a gra grywalna może być i z ładną grafiką i bez niej.

Próby bycia sarkastycznym, co?
Kiepska, jeśli mam być szczery. Poza tym czym dla ciebie jest "inną platformą"? Jakie konsole chcesz wciągnać w batalię kieszokonsolek?

Po pierwsze - podaj mi jakikolwiek argument za tym, że gry na PSP są trudniejsze i droższe do zrobienia niż te na PSP
Po drugie - Nie liczy się ilość gier, ale jakość. A ty właśnie bezpodstawnie i idiotycznie zarzuciłeś DSowi masówkę i kiczowatość, próbując z PSP zrobić konsolę na elitarne gry.

Czyli właśnie powiedziałeś, że takie rzecyz jak m.in. sztampowość mechaniki, czy brak innowacyjności są kompletnie nadrabiane przez samą grafikę (1:5 gier jak powiedziałeś)

Serio?
to wytłumacz mi dlaczego, takie gry jak najnowszy star wars (force unleashed) został zlany w wersji na super graficzne Xbox360 i PS3, a oficjalnie skoncentrowano się na wersji na Wii, w której jest m.in. duel mode?
Czy dlaczego Guitar Hero jest najbardziej rozbudowany na wii za pomocą opcji komponowania własnych utworów?
No i kolejna rzecz... Dlaczego te kiepskie graficznie gry przez większość czasu dominowały na rynku konsol (nie wiem jak to obecnie wygląda, więc używam czasu przeszłego).

Jeśli dla ciebie stara zelda nie różni się niczym od phantom hourglass... Lepiej kup sobie okulary, albo mocniejsze soczewki >.>


Się nie rozpędzaj za bardzo. Od premiery konsol 7mej generacji minęło już parę lat. To, że Xbox360 ujawnił swoje plany nie oznacza, że będzie królował. Nintendo oraz Sony swoich kart jeszcze nie ujawniło.
Poza tym... Widać w jakim kierunku zmierzają gry komputerowe - Nintendo dobrze to oceniło. Priorytet interaktywności w grach rośnie i to cieszy.
Nie mam ochoty przechodzić kolejną grę z serii tomb raider gdzie części różnią się tylko grafiką i ew. 2-3 nowymi ruchami

edit:




Nah. Po prostu jak dyskutuje, to dyskutuje. Nie pomijam połowy wypowiedzi.

W tygodniu poszukam. Choć nie ukrywam, że byłbym wdzięczny gdybyś podrzucił linka (Wrodzony leń xD)

Ostatnio edytowany Niedziela, 07 Czerwca 2009, w całości zmieniany 2 raz(y).

Co za riposta, co pięć linijek cytat, chyba naprawdę cię uraziłem.

Edit: No tak, bez sensu jest się teraz kłócić, wracając do tematu, możesz sobie przejrzeć listę gier zapowiedzianych na PSP z targów E3, sporo ciekawych tytułów, może któryś cię przekona.

Edit2: W takim razie gratuluję cierpliwości, ja za żadne skarby nie zmusiłbym się do cytowania co trzeciego zdania i odpowiadania na nie.
LINK DO INFO O NAJWIĘKSZYCH PREMIERACH NA PSP TUTAJ

Ostatnio edytowany Poniedziałek, 08 Czerwca 2009, w całości zmieniany 2 raz(y).

To ja może napiszę tylko w skrócie co ja myślę, bo dużo już sami wyjaśniliście.

Jako szczęśliwa posiadaczka i DSa i PSP powiem, że tak jak Mrx dla mnie grafika jest tylko miłym dodatkiem, ale jeśli zastępuje ona całą rozgrywkę to gra jest dla mnie nic nie warta.

Wybaczcie, że zejdę na inny rynek gier, ale na przykład taki Assasin Creed -> owszem, grafikę ma cudowną i można się przez jakiś czas nią pozachwycać, ale jak po godzinie gry się złapałam na zmuszaniu robienia kolejnych minigierek, które niczym się od siebie nie różniły, oddałam bez żadnego żalu pożyczoną grę koledze. Co z tego, że wygląda świetnie, jak rozgrywka jest taka monotonna? Podobno w Assasin Creed 2 mają to zmienić ale nie uwierzę, póki nie zobaczę.

Kończąc dygresję - mam PSP i choć jest wiele pięknych tytułów, to wolę grać w takie perełki jak reedit Final Fantasy I czy II, które grafikę mają średniawą [choć i tak poprawioną!] to potrafią niemiłosiernie ściągnąć. A takie God of war owszem, przeszłam, ale jednak nie było to już takie przyjemne. Chociaż miało niby fabułę, grafikę to jednak czegoś brakowało. I właśnie o to nieokreślone "coś" chodzi w grach. Podobno tak samo jest z kobietami, nie wiem, nie znam się XD