Więkrzości nie miałam, ale większość już nawet, nawet ^^
Ogólnie kompletnie nie przerabialiśmy podania, więc jest bosko.
Z zamkniętych będę miała 5 błędów. Błeh ;/ Głupi klucz, bo napisałam dobrze niektóre ,a mi pewnie nie uznają.
Ogólnie - dobrze, że mam laureata, bo dzięki temu mogę mieć ich wszystkich w poważaniu ^^
Edit:
Bwahahaha XD Z tym "powodzenia" do humana to jeszcze chyba aktualne, bo podobno wczoraj był jakiś przeciek odpowiedzi w internecie i OKE już powiadomiło policję XD Więc prawdopodobnie będziemy powtarzać cały test Choć jeszcze nie wiadomo.
Ups ;D
Bez przesady, jak ktoś się chce dostać do NAPRAWDĘ dobrego liceum (parz -> pół mojej szkoły), to musi mieć dużo punktów. Do V LO w Krk przyjmują od około 170 ;P Ewentualnie 160-parę, ale to w drugiej rekrutacji dopiero. Więc jest z tymi testami zabawa
dobre liceum, dobre liceum.. program nauczania jest taki sam tylko w niektórych szkołach utrudniają życie.. najważniejsza jest zdawalność matur! i tam się kierować! a nie, bo ludzie mówią, że "tam jest wysoki poziom" Bo w lo macie się czegoś nauczyć a nie się męczyć czymś co wam się nie przyda ;)
No dokładnie. Blondi ma racje. Pamiętam, że mój rocznik też sie z tymi testami srał jak cholera. Potem kilku moich znajomych poszło do najlepszych liceów w Lublinie a teraz płaczą bo nie mają na nic czasu, ciągle nauka i nauka... Może i efekty na końcu będą lepsze i więcej się nauczysz ale i tak większość z tego to beznadziejny, nikomu nie przydatny kicz. A w tych dobrych szkołach utrudniają Ci tylko życie. Ja polazłem do zwykłego liceum i jakoś nie żałuje. Ludzie przynajmniej są normalni, wyluzowani itp. A nie jakieś intelektualne geniusze, które tylko kują a jak ktoś próbuje ściągać to na niego skarżą xD(tacy ludzie istnieją ). No i co najważniejsze mniejszy stres! Nie stresowałem sie tym głupim testem gimnazjalnym. W szkole się też nie stresuje bo nie muszę sie tak dużo uczyć. Przeciętne liceum - Żyć nie umierać! xD
U nas to raczej się tym testem nie przejmowali,bo z tego co widziałem to rocznik który teraz zdaje[przynajmniej u nas ;d] i tak w większość pójdzie do elektrona [25 punktów potrzebnych bodaj ;0].A kumpel Buliego[Bielu ] się wybiera do budowlańca kłaść kafelki ;p
A z tymi przeciekami to w sumie bez kitu dobry motyw.Jeszcze nie pamiętam by kiedykolwiek tych przecieków nie było.A zdarzała się taka sytuacja by powtarzali te egzaminy ?
Ostatnio edytowany Czwartek, 23 Kwietnia 2009, w całości zmieniany 1 raz(y).
Ja 2 lata temu sobie pobuszowalem na google i znalazlem pare ZADAN (nie tematow!) na matematyczny. Nie pamietam zeby kiedys powtarzali, bez przesady - to nie matura.
Pożyjemy, zobaczymy.
Ale wiecie, my tutaj mamy takie liceum, że ma świetny poziom, a przy okazji ludzie są całkowicie normalni, wkówać podobno aż tak bardzo nie trzeba, a matury są zdawane świetnie. I pozwalają rozwijać zainteresowania, znam dziewczynę, którą nauczyciel zwalnia z lekcji bo ma lekcje gry na instrumencie Więc dobrze jest ;]