×

Wyobraźcie sobie, ze mi kura zdechła ze starości! Wszystko miała dobrze, serca na full i nagle o świcie moja Frania znalazła się na cmentarzu, gdzie żegnaliśmy mojego Premiera (imię kury). Teraz mam jednego "aniołka" w inwentarzu. Procent spadł mi o 1, ale po narodzeniu kolejnego kurczaczka odzyskałam moje 93%.

Może należało sprzedać kurkę na dzień przed zgonem?

Już druga mi zdechła, trzecia jest "złotojajeczna", czy ona też mi umrze? Co robić? Buuuu!

szczerze mówiąc to się nie spotkałam z takim czymś O_o może chore są? bo tak to w btn nie przypominam sobie żeby zdychały ze starości O_o
A no i o ile wiem to w BTN żeby mieć 100% to nie może Ci żądne zwierze umrzeć Bo w sumie to za kurczaka to masz % ale jak Ci zwierze umrze to ponoć nie zdobędziesz 100% Sama nie sprawdzałam ale wiem, że mój chłopak grał i mu zdechła kura to miał problemy później

Ależ one są zdrowiutkie i mają full serc! dziobią sobie na podwóreczku pod opieką mego pieska i nagle... mogiła. Rick filozofuje coś o tym, że nie mogliśmy temu zapobiec, pastor się modli, bohaterka załamana...
Mam o jeden % mniej, więc wsadzam jajo do inkubatora i po wykluciu się pisklęcia procenty wracają do poprzedniego stanu.
(Acha, szczegół: faktycznie pisklę nie potrzebuje paszy; poznałam po tym, że wynajęte do pracy krasnale mu jej nie dają.)

Postanowiłam nie sprzedawać tych, mających umrzeć, kur. Zobaczę, co będzie. Żal mi tylko złotych jaj... No, ale jaj i majonezów sprzedałam już grubo ponad tysiąc (nie wiem ile, bo licznik dawno się skończył.)

no to jak nie są jakieś brązowawe to faktycznie coś nie tak