tak przyszła, chciała się zaprzyjaźnić, a oni ją wyśmiali zwyzywali i pewnie zabrała zabawki i poszła do swojej pisakowicy do tego poskarżyła się mamie jacy to niedobrzy ludzie na HMT ta opowiedziała koleżance że tu tacy źli ludzie ta zabroniła swojemu dziecku tu wchodzić a to był spoko ziom skoro on przestał to i inni przestali i temu tu takie pustki