Wysłany: 24 Paź 08 00:03 • Temat postu: Okami - czyli Ami bierze sprawy w swoje cztery łapy ^-^
Postanowiłam, że założę ten temat, ponieważ wydaje mi się, że nie powinno go tutaj zabraknąć ;) Po za tym obiecałam już ;*
A więc jedziemy ;)
Gra według mnie i wielu graczy zasłużyła na tytuł/miano boskiej gry. Można powiedzieć, że wersja na PS2 jest już Białym Krukiem. Jeśli ktoś miał okazję przysiąść do tego tytułu na 45 minut to rozumie ten fakt ( tak potrzebne jest 45 min., bo sam wstęp trwa 30 min. xD).
Tak, więc nieistniejące już studio Clover oddało nam w ręce czysto japońską grę. W grze wcielamy się w postać białej wilczycy. Jej imię to Amaterasu, – czyli bogini i matka wszystkiego, co dobre ;). Na temat samych bohaterów zdradzę jeszcze tylko, że podróżuje z nami przezabawny i waleczny wojownik.
Może zacznę od opisania grafiki. No, więc moje pierwsze wrażenie było OMG *-*. Gra jest wykonana jak komiks…, ale nie jak jakiś zwykły komiks xD. Ten komiks jest wręcz jak żywy xD. Każdy szczególik jest tu dopracowany. Tak gra jest bardzo estetyczna i pod względem graficzno – artystycznym nie doszukałam się niedoróbek. Kontury są bardzo ładnie wykonane; raz cieńsze, raz grubsze… Ba na pupie Ami widać nawet odbyt, a jak powoli się idzie to widać opuszki na jej łapach ;).
Lokacje również są ładne, w miarę duże i czyste. Nie odczuwałam nagromadzenia szczegółów, ani jakiegoś bałaganu. W skrócie lokacje nie są jak kolorowa nastroszona papuga, co oczywiście idzie na plus. Kolorystyka jest dobra również bardzo dobrze i co ważne są to ładne kolory… Tak dla mnie kolory odgrywają dużą rolę podczas gry x)
Poniżej zamieszczam małego screena dla tych którzy nie znają gry xD <czy to możliwe??>
No tak, ale czymże byłby ten boski żywy komiks gdyby zabrakło mu do towarzystwa pięknej muzyki?? W końcu to dzięki muzyce w 50% decydujemy czy dany tytuł nam się podoba. Dla wielu ludzi może ta liczba wydać się wygórowana, ale ja uważam, że jest w sam raz x).
Tak, więc muzyka jest już tak japońska, że już bardziej chyba nie może x). Jest to muzyka relaksacyjno – folklorystyczna, a nie coś w stylu Finala.
Do tego SoundTracka użyto tradycyjnych instrumentów muzycznych jak Koto, Biwa ( na jednym kawałku z Biwą idzie umrzeć *-*), Shakuhachi, Samisen, Taiko, Kotsuzumi, bębny Tsuzumi czy tez bambusowy flet.
Zawsze pragnęłam jechać do Japonii po części ze względu na piękną muzykę. Po tej grze moje marzenie się tylko zacieśniło x). Jeśli chodzi o mnie to mi się najbardziej podoba motyw Shinshuu Plains, Cursed Shinshuu Plains (całe), Princes Sakuya Theme. No a wręcz ubóstwiam motyw Kamiki Village (całe).
No dobra koniec o muzyce xD.
http://www.youtube.com/watch?v=ldaALTt5BGo ten kawałek powalił już nie jednego nowicjusza odnośnie tej gry. Za każdym razem ta sama reakcja OMG!! Po prostu bjuti ;* Tak moi drodzy Kamiki Village...
Grywalność ;). W moim przypadku po mimo ukończenia gry lubię do niej powracać wiele razy i co ważne to z duża chęcią ;). Tak na marginesie to ja bardzo lubię balie wilki… może i to też mnie motywuje do częstych powrotów…
Gra jest niestety dość krótka ;/ Nie wiem może tylko mi się tak zdaje, ale jak na mój gust mogli ją wydłużyć o jeszcze jedną jakąś wioskę ;/ chociaż może i nawet dobrze bo akcja jest zawsze ciekawa i nie nuży ;) średnia przejścia gry to 70, 75 godzin xD Jestem przyzwyczajona do Finalowych standardów gdzie tam średnio ponad sto się wyrabiało, więc może dlatego mi się wydawała ta gra krótka ^-^
Rozgrywka w Okami jest bardzo interesująca, ponieważ jest dość nietypowa. Otóż poza zwykłym bieganiem po lokacjach, zwiedzaniem ich i tłuczenie na kwaśne jabłko przeciwników mamy do dyspozycji... Pędzel… I to całkiem nietypowy. Za jego pomocą i dwoma zgrabnymi ruchami możemy wyczarować całkiem niezłe rzeczy ;) Np. słoneczko lub drzewko ;), albo najzwyczajniej dobić przeciwnika xD.
Rozrywki dodatkowo dodają porozrzucane po lokacjach różne skrzynki, kamienie czy też sterty liści, ale uwaga większości z tych rzeczy nie otworzymy od razu tylko będziemy musieli je w miarę możliwości zapamiętać i się wrócić w późniejszym etapie rozgrywki niczym w Zeldzie ;)
Podsumowując:
Styl graficzny jest przyjemny dla oka, a muzyka swą klasą koi uszy… Mamy dużo do wykonania w swej podróży…, więc graczu nie czekaj tylko bierz się za robotę xD
Tak, więc kochani, jeśli nie graliście to gorąco polecam, a Ci, którzy grali (bądź nie) niech się wypowiadają na temat gry. Temat otwarty i dyskusja również dla każdego.
Zapraszam gorąco do rozmowy ;)
P.S wszystkiego nie ujęłam szczegółowo, a nawet wiele rzeczy pominęłam. Specjalnie po to, aby nowi gracze cieszyli się tą grą i aby mogla ich zaskakiwać tak jak to było z nami starymi wyjadaczami xD No bo beż kozery ja już ciuram w to ze 3 raz >.> xD
Ostatnio edytowany Piątek, 24 Października 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
mam Okami na Wii I muszę stwierdzić że Wii > PS2.
System sterowania na Wii jest o wiele fajniejszy, choć na początku może być trochę trudny do opanowania.
Ale potem... xD
Co do gry- jeszcze jej nie przeszedłem,a le muszę przyznać, że jest niesamowita ^^
ja mam na Ps2 i na Wii, z tym że samego Wii jeszcze nie mam xD A już się nie mogę doczekać, aby móc ją załączyć na Wii i porównać grafikę która ponoć lepiej wygląda właśnie na Wii. Może za sprawą obsługiwanego Progresiva przez grę... ;)
Co do sterowania, to ja słyszałam,że nie raz jest denerwujące ;/, jak oglądałam filmiki na YouTube to widziałam, że ludzie nie kreślili ładnych kółek pędzlem xD może to głupie, ale ja zwracam na takie rzeczy uwagę xDD
Ok Tokine, już postanowiłam xD Kupię sobie dzisiaj, choć pewnie rodzice nie będą zadowoleni, bo przecież "to marnowanie pieniędzy" ><. Ach i dodatkowo oni by chcieli żebym się uczyła 20 godzin na dzień, więc pewnie grać też mi nie będą tak często pozwalać. Ale jakoś sobie poradzę ^^
Nie muszę już dodawać, że w serwisie giery.eu w mojej recenzji (pierwsza w polsce) gra dostała 40/40, a ja sam przeszedłem ją po japońsku a potem po angielsku, za każdym razem spędzając przeszło 40 godzin z Amateratsu i Itsukunem
Zdecydowanie jedna z najlepszych gier na PS2 - po pierwsze, dla tego, ze jest dość długa, ba, jak na dzisiejsze standardy to strasznie długa, po drugie ma fenomenalną grafikę, po trzecie - niesamowitą fabułę, po czwarte - fenomenalny soundtrack (btw. na ocremix.com jest remake końcowego theme z Okami - jeszcze lepsze, niż oryginał !).
Moim zdaniem, to jest taki Must Have razem z God of War, MGS3 i FF XII na PS2.
Gralem u kuzyna Okami gra jest super!
Oryginalny sposob walki jest cudowny!
Cudna jest tez grafa i wiele innych rzeczy^^,
ogolnie gra kawaiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii ^^
Naprawde gra jest warta poswiecenia tych 45 minut (lub wiecej)
W dialogach i menu dali angielski tekst i to wszystko. No i imiona nieco różnią się od oryginału (po japońsku jest bodaj Issun, po angielsku Itsukun, a Ushikawa to Wakka chyba), ale nie są to jakieś super wielkie różnice. No i zamiana kółka z krzyżykiem w menusach, tak samo jak w MGS.
W samym gameplayu i grafice nie zmieniono zatem nic.
Okami O_o... Uwielbiam tą gre niesety grałam krótko bo plejka Kukiego zrabana no ale.. zdąrzyłam sie zakochać ^^ fajny był moment jak się kradło te rzepy na poczatku xD i pomysłowe to z tym pędzlem ^^
Łeeeeee a mi brat oryginalną płytkę rozwalił jak odpaliłam 2 razy ;(;(;( Niektórzy to mają pecha >< >< Chyba sobie pirata ściągnę, bo nie będę przecież 2 raz kupować =o
To nic nie szkodzi xD jeśli chodzi o gry to jestem tak zaciekła że szkoda gadać ;/ jak ja widzę już ryski użytkowe to lepiej do mnie nie dochodzić xD a broń Boże żeby stało się coś mojemu Kamisiowi O_o
Ostatnio edytowany Piątek, 31 Października 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
To nic nie szkodzi xD jeśli chodzi o gry to jestem tak zaciekła że szkoda gadać ;/ jak ja widzę już ryski użytkowe to lepiej do mnie nie dochodzić xD a broń Boże żeby stało się coś mojemu Kamisiowi O_o
Dlatego właśnie nie masz rodzeństwa ( znaczy, oby O-O)
a ja jako twoja córka (O_o) ledwo przezywam wieczne wysylanie zdjęc nowych elfów XD krzywdzisz nawet jak o tym niewiesz XD