Szukaj:
Strona Forum   Wybierz
Wybierz
Uwaga! Przeglądasz stronę jako gość!      Zaloguj się      Załóż nowe konto

×

Pająk :D
kara_13 Użytkownik jest offline
Postów: 600
Ostrzeżenia: 30%  
kara_13
33955 Wysłany: 08 Paź 08 17:28 • Temat postu:
Ten pająk jest okropny fu ;f ale węże lubie mam nawet zdj. z takim boa na szyi XDD ale jaką mam mine O-O

____________________

[obrazek]
Reklamy
Blondi Użytkownik jest offline
Postów: 1045
Ostrzeżenia: 0%  
Blondi
33969 Wysłany: 09 Paź 08 15:37 • Temat postu:
dla mnie jest to idiotyzm trzymanie takiego węża np. w domu.. przecież to zwierze się męczy ;/ one potrzebują bardzo dużo miejsca (i nie mówie tu o wielkim pokoju/mieszkaniu, bo dom zawsze będzie za mały). To tak jakby was wzieli w klatkę dla "zabawy".. Ok.. sama mam ptaka, którego niestety trzymam w klatce. Ale wziełam go od kolesia, który miał go na działce(nie przychodził do niego codziennie). Najchętniej bym go wypuściła, ale inne ptaki poczują od niego człowieka i będzie po nim. Dlatego staram się mu zapewnić jak najlepze warunki w domu (niestety). Ale i tak co to ma do rzeczy jak mu odbieram wolność? Więc zamiast marnować kase na zwierzęta, które traktujecie jak zabawki, byście sobie lepiej kupili dobrą książkę, gre lub (jeżeli aż tak chcecie mieć zwierzaka) jakieś zwierze domowe typu pies..
Cytat:
Btw. Nie nie będę go w przyszłości karmił ludzkim mięsem . Gdy on dorośnie to będzie jadł tylko żywe myszy. xD
Koleś jesteś nieźle szurnięty ;/ nie dość, że męczysz zwierzaka to jeszcze będziesz się wpatrywał jak je "żywą myszkę"... żałosne ;/ Może sobie pooglądaj jak niedźwiedź wcina Ciebie lub Twoich bliskich. Ciekawe czy to też będzie takie fajne ;/
rafper Użytkownik jest offline
Postów: 205
Ostrzeżenia: 10%  
rafperhttp://perfecttwmod.fora.pl
33970 Wysłany: 09 Paź 08 16:02 • Temat postu:
Blondi napisał(a):
Więc zamiast marnować kase na zwierzęta, które traktujecie jak zabawki, byście sobie lepiej kupili dobrą książkę, gre lub (jeżeli aż tak chcecie mieć zwierzaka) jakieś zwierze domowe typu pies..

zależy jakiego bo jak to będzie wielkie psisko to też będzie się męczył w małym mieszkaniu
ja polecam ryby albo kota...albo oba zwierzątka naraz
Karino Użytkownik jest offline
Postów: 100
Ostrzeżenia: 0%  
Karino
33971 Wysłany: 09 Paź 08 18:25 • Temat postu:
rafper napisał(a):
Blondi napisał(a):
Więc zamiast marnować kase na zwierzęta, które traktujecie jak zabawki, byście sobie lepiej kupili dobrą książkę, gre lub (jeżeli aż tak chcecie mieć zwierzaka) jakieś zwierze domowe typu pies..

zależy jakiego bo jak to będzie wielkie psisko to też będzie się męczył w małym mieszkaniu
ja polecam ryby albo kota...albo oba zwierzątka naraz
To znaczy no wiesz, duże psy typu molosy często lepiej czują się w małym mieszkaniu niż teriery, więc to tak prosto nie jest.
Mariossjex: Użytkownik jest offline
Postów: 3184
Ostrzeżenia: 20%  
Mariossjex:
33973 Wysłany: 09 Paź 08 19:04 • Temat postu:
Różnie bywa,np.
<ziko> zczaj akcje
<fred> ?
<ziko> u nas jest laska ktora miała chomika. po jakims czasie wyskoczyla mu jakas chrostka pod brzuchem i ona nie wiedziala co ma zrobic i pomyslala ze to pryszcz i zaczela wyciskac. Chomik zakrecil oczkami i zdechl. poszla do weterynarza i okazalo sie ze to byl jego fiutek...;/
<fred> auć... az mi jajami obrocilo
patrycja Użytkownik jest offline
Postów: 108
Ostrzeżenia: 0%  
patrycja
33977 Wysłany: 09 Paź 08 22:27 • Temat postu:
biedny chomik. jacy niektórzy ludzie są bezmyślni
GeNeX Użytkownik jest offline
Postów: 158
Ostrzeżenia: 0%  
GeNeX
33978 Wysłany: 09 Paź 08 22:32 • Temat postu:
Hehe, niezłe Mrx xD
Szkoda tego chomika
A co do pająka, to lubię tego typu zwierzaki, uważam że są ciekawsze niż np. myszki, chomiki ^^

____________________

.gnx ^^
tokine Użytkownik jest offline
Postów: 230
Ostrzeżenia: 0%  
tokine
33980 Wysłany: 10 Paź 08 00:04 • Temat postu:
Blondi węże jedzą tylko martwy pokarm który same zabijają xD i to według mnie jest już ok xD bo na przykład są do kupna w sklepie zologicznym małe warany.... Są przepiekne ) fajnie chodzą zarąbiście wygląda ich chód ale jest jeden problem one niejedzą padliny i niezabijają tylko wpieprzają na żywca. I jak kupisz małego warana to karmisz go muszami... ale jest jedno ale... waran jest mały myszka dość duza i musisz myszkę trzymać samemu !! żeby go niezaatakowała bo może oko stracić . No więc ty trzymasz jakoś myszke i patrzysz jak on ją meczy i wpieprza powoli na żywca... to juz jest niehumanitarne.... więc w związku z tym wiem że nigdy takiego jaszczura mieć niebęde ;P

____________________

[obrazek]
Blondi Użytkownik jest offline
Postów: 1045
Ostrzeżenia: 0%  
Blondi
33981 Wysłany: 10 Paź 08 15:55 • Temat postu:
tokine napisał(a):
Blondi węże jedzą tylko martwy pokarm który same zabijają xD i to według mnie jest już ok xD bo na przykład są do kupna w sklepie zologicznym małe warany.... Są przepiekne ) fajnie chodzą zarąbiście wygląda ich chód ale jest jeden problem one niejedzą padliny i niezabijają tylko wpieprzają na żywca. I jak kupisz małego warana to karmisz go muszami... ale jest jedno ale... waran jest mały myszka dość duza i musisz myszkę trzymać samemu !! żeby go niezaatakowała bo może oko stracić . No więc ty trzymasz jakoś myszke i patrzysz jak on ją meczy i wpieprza powoli na żywca... to juz jest niehumanitarne.... więc w związku z tym wiem że nigdy takiego jaszczura mieć niebęde ;P

tylko ten "martwy pokarm", który same zbaijają w naturalnych warunkach ma szanse uciec.. A tak? i to jest wporządku? -.- Węże to są drapieżniki, a takich zwierząt się nie trzyma w domu. co z niego będziesz miał? Tylko pokazujesz swoją wyższość nad naturą i nic więcej. Ooo jak się fajnie rusza, wow. A może inaczej? Ooo jak okropnie się musi męczyć w tej cholernej klatce? Ludzie są cholernie rozwiezieni ;/ powiedz mi co Ty robisz z tym pająkiem? gapisz się na niego i ew. wyjmujesz go żeby sobie pochodził po Twojej ręce.. No bardzo ambitne zajęcie.. Może mi jeszcze powiecie, że cyrk też jest super, a w szczególności przedstawienia ze zwierzętami co? n/c
Mariossjex: Użytkownik jest offline
Postów: 3184
Ostrzeżenia: 20%  
Mariossjex:
33984 Wysłany: 10 Paź 08 18:22 • Temat postu:
Ma szanse uciec ? Na ogół takich szans wcale nie ma.Więc i tak i tak niezależnie czym karmimy,kogoś zabić trzeba.A co do trzymania w domu to jeżeli ktoś naprawde lubi węże i da mu bardzo dobre warunki to ma to sens.Jeżeli trzyma się węża tylko dlatego że fajnie się rusza i koledzy takiego nie mają to jest to żałosne.
Blondi Użytkownik jest offline
Postów: 1045
Ostrzeżenia: 0%  
Blondi
33985 Wysłany: 10 Paź 08 18:46 • Temat postu:
Cytat:
Ma szanse uciec ? Na ogół takich szans wcale nie ma.Więc i tak i tak niezależnie czym karmimy,kogoś zabić trzeba.
Znasz może pewną opowieść o meduzach?
Pewien chłopczyk szedł brzegiem morza i wrzucał do wody wyrzucone na brzeg meduzy. Podszedł do niego starszy człowiek i powiedział: "Chłopcze, po co wrzucasz te meduzy? Przecież i tak fala znowu wyrzuci je na brzeg". Chłopiec na to odpowiedział: "Zawsze jest szansa, że chociaż jedna z nich przeżyje. To już jest jakiś sukces".

No właśnie.. zawsze jest szansa. Zwierzęta się rozwijają. Przystosowują się do danych warunków. Przykładem jest np. rozmieszczenie skupiskowe, które ułatwia wzajemne ostrzeganie przed niebezpieczeństwem i obrone przed drapieżnikami. Samotnego szpaka, czy rybe łatwo jest zaatakować. Ale stada czy ławice? Są oczywiście jeszcze inne przystosowania, dlatego JEST SZANSA.

Cytat:
A co do trzymania w domu to jeżeli ktoś naprawde lubi węże i da mu bardzo dobre warunki to ma to sens.Jeżeli trzyma się węża tylko dlatego że fajnie się rusza i koledzy takiego nie mają to jest to żałosne.

Uhm.. A jakby Ciebie zamknęli w więzieniu w dobrych warunkach? Tzn. cela 3x3, jedzonko, kibel. Fajnie by było? No chyba nie.. Tracisz wolność. Więc możesz sobie w tych dobrych warunkach gnić do końca życia. Sory ale moim zdaniem nie ważne jak długo żyjemy, ale jak żyjemy. Co z tego, że zamkniemy ptaka w klatce, gdzie będzie sługo żył, jeśli odbieramy mu najwspanialszy dar czyli latanie? Co z tego, że ten wąż sobie w dobrych warunkach będzie leżał cały dzień, czasem coś zje lub "fajnie się porusza" jak jego życie jest ograniczone? Nie liczy się długość, ale jakość ;/ Może psom w dobrym schornisku tez jes super, bo przecież mają wszystko, żeby przeżyć..
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
33989 Wysłany: 10 Paź 08 19:52 • Temat postu:
Cytat:
Znasz może pewną opowieść o meduzach?
Pewien chłopczyk szedł brzegiem morza i wrzucał do wody wyrzucone na brzeg meduzy. Podszedł do niego starszy człowiek i powiedział: "Chłopcze, po co wrzucasz te meduzy? Przecież i tak fala znowu wyrzuci je na brzeg". Chłopiec na to odpowiedział: "Zawsze jest szansa, że chociaż jedna z nich przeżyje. To już jest jakiś sukces".

No właśnie.. zawsze jest szansa. Zwierzęta się rozwijają. Przystosowują się do danych warunków. Przykładem jest np. rozmieszczenie skupiskowe, które ułatwia wzajemne ostrzeganie przed niebezpieczeństwem i obrone przed drapieżnikami. Samotnego szpaka, czy rybe łatwo jest zaatakować. Ale stada czy ławice? Są oczywiście jeszcze inne przystosowania, dlatego JEST SZANSA.
Po twojej wypowiedzi, dziwie się, że jeszcze jakiekolwiek drapieżniki istnieją.
Jakby nie to zwierze umarło, to inne. Dla natury nie robi to żadnej różnicy na taką skalę.

Cytat:

Uhm.. A jakby Ciebie zamknęli w więzieniu w dobrych warunkach? Tzn. cela 3x3, jedzonko, kibel. Fajnie by było? No chyba nie.. Tracisz wolność. Więc możesz sobie w tych dobrych warunkach gnić do końca życia. Sory ale moim zdaniem nie ważne jak długo żyjemy, ale jak żyjemy. Co z tego, że zamkniemy ptaka w klatce, gdzie będzie sługo żył, jeśli odbieramy mu najwspanialszy dar czyli latanie? Co z tego, że ten wąż sobie w dobrych warunkach będzie leżał cały dzień, czasem coś zje lub "fajnie się porusza" jak jego życie jest ograniczone? Nie liczy się długość, ale jakość ;/ Może psom w dobrym schornisku tez jes super, bo przecież mają wszystko, żeby przeżyć..
A mimo to ludzie od zawsze hodują zwierzęta. Tak już jest i takimi tekstami nic nie zmienisz. Wszystko ma sowje plusy i minusy. Bo na przykład trzymając ptaka w klatce otaczasz go lepsza opieką na wolności i gwarantujesz mu bezpieczeństwo od drapieżników.
Albowiem punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a żadna dyskusja ostatecznego rozwiązania na ten temat nie da. A nawet jeśli,t o i tak nic tego nie zmieni
Blondi Użytkownik jest offline
Postów: 1045
Ostrzeżenia: 0%  
Blondi
33992 Wysłany: 10 Paź 08 20:24 • Temat postu:
Lol nie chodzi o to, że myszy mają swoje imperium i nikt ich nie zje takie prawo natury ale 1 na milion takich myszek może uciec i przeżyć.
Wiem, że moje gadanie nic nie zmieni, ale razi mnie takie zachowanie. Może to poprzez miłość do zwierząt.. No ale niech się koleś nie cieszy z tego, ze jak sobie kupi węża to ten będzie jadł żywą mysz. No naprawde wow O_o Niech Ci yeti wpieprzy rodzine będzie jeszcze śmieszniej. Chętnie popatrze ^^ Troche przemyśl swoje zachowanie, bo jeżeli to dla Ciebie rozrywka to mi żal Ciebie -.-
Czupur Użytkownik jest offline
Postów: 733
Ostrzeżenia: 30%  
Czupur
33998 Wysłany: 10 Paź 08 22:00 • Temat postu:
Ja bardzo lubię dusiciele, a mysz to mysz. Jak powiedział Eer!0n "Dla natury nie robi to żadnej różnicy na taką skalę". Nie mówię że lubię patrzeć jak wąż połyka żywcem bezbronną mysz. Gdyby constrictony jadły jabłka czy sałatę, na pewno bym ich tym karmił. I jak powiedział Mariossjex
Cytat:
Jeżeli trzyma się węża tylko dlatego że fajnie się rusza i koledzy takiego nie mają to jest to żałosne.
Z mojego punktu widzenia, to jeśli naprawdę ktoś trzyma węża, bo koledzy takiego nie mają, to jest to naprawdę żałosne. Czytałem ostatnio, że Węża "wogóle" nie powinno się brać na ręce, zaś pająka od czasu do czasu można. Wąż ma zapewnione w terrarium odpowiednie warunki, i gdy go z niego wyjmiemy, to on naprawdę mocno to "przeżywa" Na pewnej stronie (Egzotica.pl) podjęta została akcja, którą bardzo popieram "NIE BIORĘ wężów na ręce". To tyle ode mnie.

Ostatnio edytowany Piątek, 10 Października 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Karino Użytkownik jest offline
Postów: 100
Ostrzeżenia: 0%  
Karino
34000 Wysłany: 10 Paź 08 22:25 • Temat postu:
Nie sądzę, żeby porównanie takiego sobie węża do człowieka było dobrym porównaniem, bo wąż to nie człowiek. Nie myśli jak człowiek, ogółem zapewne niewiele sobie myśli oprócz tego gdzie znaleźć żarcie i skąd wytrzasnąć samicę.
Blondi Użytkownik jest offline
Postów: 1045
Ostrzeżenia: 0%  
Blondi
34001 Wysłany: 10 Paź 08 22:33 • Temat postu:
karino miło CIę znowu widzieć ;) mysz to mysz, człowiek to czlowiek a wąż to wąż.. Niestety wszyscy jestesmy istotami ;) mapła to też małpa a nie różni się tak bardzo od człowieka ;) patrząc na to z punktu biologicznego ;) I wkurza mnie to stałe wywyższanie się, że porównywanie do człowieka to przesada. A przesadą nie jest to, że wtrącamy się w nature, bo jesteśmy kolekcjonerami.. "Dla natury nie robi to żadnej różnicy na taką skalę" no tak.. jak każdy myśli tak jak Ty, jeszcze testują kosmetyki, lekarstwa na takich myszach to już to troche ma wpływ dla natury ;) no ale dobra.. każdy ma swoje zdanie, ja mam takie i już ^^
Karino Użytkownik jest offline
Postów: 100
Ostrzeżenia: 0%  
Karino
34005 Wysłany: 10 Paź 08 22:43 • Temat postu:
Dla mnie porównywanie do człowieka to przesada, bo nie tylko biologia się liczy. Zwierzęta po prostu nie myślą jak ludzie, mają inne cele (swoich to my nawet czasem nie znamy). Nawet taki pies, choć żyje blisko i przejmuje ludzkie zwyczaje, nie jest przecież człowiekiem. A robiąc z niego człowieka nie pozwalamy mu być psem. Czy to jest sprawiedliwe?
tokine Użytkownik jest offline
Postów: 230
Ostrzeżenia: 0%  
tokine
34011 Wysłany: 11 Paź 08 00:18 • Temat postu:
Mario zgadzam się z Toba ;)) To jest prawda :> jeżeli już chcesz mieć jakiego kolwiek zwierzaka to musisz przemyśleć sprawę 3 razy jak niewięcej !! chodzi mi o dobre warunki dla niego, spytać sie sobie czy dam radę z nim przebywać na tyle aby wpewnym sensie nieczóło sie to zwierze samotne <zależy też od typu zwierza> i czy stać mnie na dobre jedzenie dla mojego pupila?? No i przedewszystkim opiekie weterynaryjną...
Dla przykładu jak widze nieraz ludzi jak przychodzą i mówią że ich pies je karme typu Chapi czy też pedigi <wiem ort*> to mnie śmiech wewnętrzny ogarnia xD
Do domowych obiadków dla psów nic niemam ale trzeba wiedzieć co takiemu psu podawać no i w tym przypadku witaminy które są dostepne u weta są obowiązkowe ;))
Jedyna masakrą posiadania zwierza to są chyba właśnie ptaki... ale chodzi mi ote które kiedys w swoim życiu doswiadczyły wolności... co do wolności to karą ba nawet więcej niż karą jest i udomowienie.... to jest już przykre i bezduszne... to jest tak samo jak by udomowić mustanga potwornośc ;/


Edit:
Karino... ja uważam osobiście że w całym łańcuchu bilogicznym człowiek to zarazem najmądzrzejsza ale i zarazem najgłupsza istota;/ gdzieś po drodze zatraciliśmy 5 zmysł mianowicie piąty zmysł zagrożenia ze strony natury... niemam siły już więcej pisać xDD

Ostatnio edytowany Sobota, 11 Października 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).

____________________

[obrazek]
Eerion Użytkownik jest offline
Postów: 811
Ostrzeżenia: 0%  
Eerion
34012 Wysłany: 11 Paź 08 07:52 • Temat postu:
Cytat:
Lol nie chodzi o to, że myszy mają swoje imperium i nikt ich nie zje takie prawo natury ale 1 na milion takich myszek może uciec i przeżyć.
Aby zginąć 12h później, gdy dorwie ją sowa. W naturze nie ma czegoś takiego jak przedwczesna śmierć. Gdy zwierze będzie zbyt wolne/mało sprawne/ "wstaw tutaj cokolwiek pasującego" to umiera. Jednak naturze to nie robi różnicy. Czy ta mysz miała pecha, czy była chora, czy została złapana i oddana wężowi. Bilans jest prosty - jeden trup. Nic się nie zmienia.
Cytat:

Wiem, że moje gadanie nic nie zmieni, ale razi mnie takie zachowanie. Może to poprzez miłość do zwierząt.. No ale niech się koleś nie cieszy z tego, ze jak sobie kupi węża to ten będzie jadł żywą mysz. No naprawde wow O_o Niech Ci yeti wpieprzy rodzine będzie jeszcze śmieszniej. Chętnie popatrze ^^ Troche przemyśl swoje zachowanie, bo jeżeli to dla Ciebie rozrywka to mi żal Ciebie -.-
No to chyba jesteś wegetarianką i pikietujesz przed rzeźniami ;)
Zajmując się wężem, zobowiązujesz się także do dostarczania mu pożywienia. Czyli w pewnym aspekcie "polujesz" zamiast niego. Oczywiście nikt nie lubi być zjadanym. Ale jak pokazuje historia i/lub natura - przegrani (i słabsi) nie mają nic do gadania.

Cytat:
Nie sądzę, żeby porównanie takiego sobie węża do człowieka było dobrym porównaniem, bo wąż to nie człowiek. Nie myśli jak człowiek, ogółem zapewne niewiele sobie myśli oprócz tego gdzie znaleźć żarcie i skąd wytrzasnąć samicę.
A skąd my to niby wiemy? Zwierzęta już nieraz pokazały, że potrafią się zachowywać jak osoby myślące, lub okazywać pewne uczucia (nie tylko w stosunku do człowieka). Oczywiście naukowcy jakoś to tam niby wytłumaczyli. Ale my nie znamy masy rzeczy na swój własny temat, więc mówienie "z całą pewnością" jak sprawa stoi z myśleniem u zwierząt jest idiotyczne.
I przypomina "Z całą pewnością ziemia jest płaska" sprzed kilkuset i kilku tysięcy lat.
Cytat:
jak każdy myśli tak jak Ty, jeszcze testują kosmetyki, lekarstwa na takich myszach to już to troche ma wpływ dla natury
To jest zupełnie inna sprawa. Bo ludzie zaprzęgają zwierzęta do własnych eksperymentów i potrzeb. Pomijam parę faktów na temat sadyzmu, itd. Takie zachowanie rodzi parę problemów.
1. Jest to zachowanie na o wiele większą skalę
2. Mamy X*X Zgonów. Ale nie mamy Y*Y najedzonych drapieżników. I tutaj już dochodzi do strat.
Cytat:
Dla mnie porównywanie do człowieka to przesada, bo nie tylko biologia się liczy. Zwierzęta po prostu nie myślą jak ludzie, mają inne cele (swoich to my nawet czasem nie znamy). Nawet taki pies, choć żyje blisko i przejmuje ludzkie zwyczaje, nie jest przecież człowiekiem. A robiąc z niego człowieka nie pozwalamy mu być psem. Czy to jest sprawiedliwe?
Jak to robiąc z psa człowieka? Pies jest psem, ty się też nim nie staniesz. Tu chodzi raczej o myślenie ludzi, że jest się jedynym/wybranym. A ci co łaskawsi podciągają zwierzęta na swój poziom.
Nie. To my jesteśmy na poziomie zwierząt (sami jesteśmy zwierzętami btw. Odmianą człekokształtnych). I nic, ale nic tego nie zmieni. A cywilizacje zaczęliśmy tworzyć, bo nasza budowa fizyczna pozwala nam na tworzenie.

Cytat:


Edit:
Karino... ja uważam osobiście że w całym łańcuchu bilogicznym człowiek to zarazem najmądzrzejsza ale i zarazem najgłupsza istota;/ gdzieś po drodze zatraciliśmy 5 zmysł mianowicie piąty zmysł zagrożenia ze strony natury... niemam siły już więcej pisać xDD
Zakładając rozmaite opcje straciliśmy również teleportację, telepatię, telekinezę i pyszne ciasteczka z alfa omegi. A zakładając jeszcze inne to nie straciliśmy niczego. Bo człowiek to nie zwierze i (to co nazwałaś) 5 zmysłu nigdy nie miał, więc nie mógł go stracić.

tokine Użytkownik jest offline
Postów: 230
Ostrzeżenia: 0%  
tokine
34020 Wysłany: 11 Paź 08 10:55 • Temat postu:
No dobra xD powalił mnie ten post xD prostuję sprawe z wczoraj xD chodziło mi o to zwierzaczki potrafia przeczuć sztormy i takie tam różne rzeczy na tyle wcześnie żeby móc zwiać na tyle daleko aby być bezpiecznym ;)) a my to jak niezobaczymy chmury to niezwiejemy ba nawet jest tak nieraz że jak zobaczymy coś mega ekstra itd to przystaniemy i bedziemy się na moment wpatrywać w dane zjawisko ;))

____________________

[obrazek]
© 2003 - 2024 HMT. Design & Code by gnysek.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.