Wysłany: 06 Mar 08 17:46 • Temat postu: Final Fantasy
Graliście może kiedyś w któreś Final Fantasy? Które jest wasze ulubione? Które chcielibyście polecić? Jakie są wasze ulubione postacie?
Ogólnie - wszystko o sadze Final Fantasy, co tylko chcecie
Ja grałam (niestety) narazie tylko w FF X i X-2. Gry są cudowne, po prostu zakochałam się w nich już 2 lata temu ;) Lubię najbardziej Yunę (chyba widać po avku ) i Tidusa. Wielu internautów mówi, że są najgorszymi głównymi postaciami w FF, ale pal licho co myślą inni
Może jestem walnięta, ale chce sobie zrobić fryzurę Yuny Już teraz mam podobną, tylko grzywkę muszę zmienić ^^
Gnysek - W FF X też jest taki systemwalki , że potwory swobodnie chodzą po terenie i można je omijać ^^
A tak BTW to to mój 700 post xD
Ostatnio edytowany Czwartek, 06 Marca 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Mnie X nie wciągneło, X-2 nie mam jeszcze, ale zabiorę się na bank po maturze za te gry. Co do pozostałych części, to grałem w FF VIII i FF IX i obie gry są dobre chociaż jest na co narzekać. W sumie FF VIII ma tylko brzydko wyglądające menu, natomiast FF IX jest fenomenalne, ale po przyzwyczajeniach trochę denerwuje, że każdy ma inne umiejętności a nie jak tam do wyboru GF, Draw, Magic etc. Ale fajniej wyglądają "okienka" no i dodano ikonki ekwipunku.
Natomiast osobny temat to FF XII - bo moim zdaniem ta część dopiero ryje beret. Chociaż kiepski jest system Esperów (czyli takie GF'y / Summony), to już fabularnie i graficznie gra naprawdę wymiata, a do tego wprowadzono nowy system walki (potwory chodzą normalnie po planszy i atakujemy je kiedy chcemy, taki free-roaming bo polu bitwy), dzięki czemu bardzo prosto można je ominąć, gdy nie chcemy walczyć oraz na nie wpaść gdy chcemy poexpić. Do tego system licencji który w pewnym sensie jest też dodatkowym czynnikiem poza tym, żeby mieć mocniejsze postaci do ich trenowania, oraz odblokowuje własnie te lepsze zdolności. Naprawdę fajna, wciągająca gra z nowym systemem walki, jakiego w grach nie było (skrzyżowanie RPG z jRPG).
Fajny jest też Tactics z PSX/PSP, ale cholernie długi i po jakimś czasie aż nudny.
Ulubiona postać ? Fran. Pomijając fakt, że Viery są ładne, to ma naprawdę sexowny strój i taki fajny zachrypnięty głosik.
Grałem w kilka części [FF I,III,IV VII,IX,XII na DSa,Tactic,Chocobo World] i najlepsze imo było FF VII.Za fabułe,która orała,filmiki i muzyke.Ale tak naprawde fajnie mi się grało we wszystkie,mimo paru wkurzających rzeczy [system magii w FF IX...]Ulubione postacie to Vincent,Sarah i Chocobo ;p [Śmiganie na złotym w FF VII rox ^o^]
Ja grałam w FF IX,X i X-2,mam też jeszcze FF VII i VIII i FF Crystal Chronicles na GC no ale nie miałam jeszcze czasu w nie dobrze pograć,na razie przechodze po raz trzeci FFX-najbardziej lubie Tidusa :serce: Rikku,Yune i Lulu(ją chyba najbardziej ),no a w FFX-2 lubię wszystkich tylko Paine lubię trochę mniej,jednak FFIX...nic nie może się z nim równać,przynajmniej jak dla mnie ta gra jest po prostu za******a !! Kocham ją :serce: Lubie w niej wszystko są fajne czary,miasta i wszystko jest tak super zrobione,wszystkie postaci są też fajne no może oprócz Amaranta,a najbardziej podoba mi się Quina :serce2:
No a moje ulubione miasta to Cleyra,Madain Sari,Conde petie,Qu's Marsh Kuja's Palace
Ostatnio edytowany Piątek, 07 Marca 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).
Nie będę się rozpisywał, powiem tak: Final Fantasy VII.
Reszta schodzi na dalszy plan.
Ulubione postacie: Vincent, Yuffie, Cloud, no i Ramza z Tacticsa.
Ja niestety nie grałem w zbyt wiele "fajnali" ale z pewnością z tych oldschoolowych najbardziej do gustu przypadł mi ff5. Już wtedy muzyka Nobuo Uematsu mnie zadziwiła swoją cudownością. Poza tym grałem w VIII i bardzo mi się podobało. U kumpla pogrywałem też trochę w VII i XII. Co do tego pierwszego tytułu to bardzo mi się podobało, mimo słabej grafiki. Nadrabiało fabuła i postaciami ^^. Jesli o XII chodzi to tu jest już gorzej. Niby grafika bardzo ładna ale system walki w ogóle nie przypadł mi do gustu. Jakoś nie mogłem się przyzwyczaić. Ogólnie zawsze chciałem zagrać w FFX. Tylko nigdy nie mam takiej okazji. Na konsole niestety mnie nie stać więc jeszcze trochę poczekam. Może kiedyś się nadarzy okazja...
Final Fantasy
Ten tytuł jest mi bardzo dobrze znany ^-^
Ja grałam w (amerykańską)IV,VIII, IX, X, X-2, XII.
I uważam że pod względem fajnalowo fajnalowym X, X-2 jest najgorsza (niemówię o fabule !! )
Otóż dlatego że są najprostrze i pozbawione wątków pobocznych, zbierania itemów itd. Straciły gdzieś to podczas tworzenia
I tak Dark Aeony w FFX były dodane na potrzeby europejczyków w japońskiej wersji ich wogóle niebyło
Natomiast moim ulubionym Finalem jest IX, a obok niego zaraz amerykańska IV
Kocham w dziewiątce ten klimat... świat przepełniony magią i fantasy... niach ^-^ ale musze przyznać że IX z płyty na płytę psuje się pod względem fabularnym T.T
Natiomiast ósemeczka też była świetna ^-^ tylko tam trzeba było już dużo grzebać w oręzu i takie tam różne i tego właśnie brakowało w X....
Niektórzy ludzie do dzisiaj się zastanawiają nad sensem ósemeczki bo ma z lekka niejasne zakończnie
Co do XII....
Zagrałam...
Świetna, bombowa, przecudowna, trudna, mase przedmiotów, dużo ras, mase rzeczy do zbierania, dungeony poboczne, espery dodatkowe... tak właśnie na to czekałam!!! tak pomyślałam w pierwszym momencie Dizajn postaci mnie przykuł do podłogi... Charakteryzacja Fran i Balthiera jak dla mnie jest wystrzałowa i nieziemska o reszcie można zapomnieć :lol: no i przedewszystkim świat Iwalice (niewiem czy dobrze piszę).
Dotychczas ten świat poznałam z innej produkcji Squaresoftu jeszcze (nie FF Tactics) ale może być za SquareEnixa też mi przypadł do gustu
P.S
Domka niekojaże żeby w FFX chodziły potwory swobodnie i że można jes swobodnie omijać xD
A tak wogle to pokonałaś Dark Summony ?? XD
Ostatnio edytowany Poniedziałek, 01 Września 2008, w całości zmieniany 1 raz(y).