Wysłany: 01 Kwi 08 21:07 • Temat postu: Sprawa Gomeza15
Niech sie nie obraza ze zakladam o nim temat... ale zastanawiam sie (po fakcie, ale zawsze) czy nie porzesadzilismy zbytnio wjezdzajac na niego... W koncu ma 12 lat...
Ja wiem ze sama mialam go dooosyc ale moze bylismy zbyt ostrzy dla niego.
E tam.Będzie się dla niego dobrym,słit i miłym to będzie jeszcze gorszy.
Zbluzga się go,to wróci za rok jako nowy człowiek ;f Tak zawsze jest.A to ile ma lat to w sumie nieważna sprawa[Eloo by to skomentował,ale go nie ma :F].
Zresztą irytował każdego więc wjechanie na niego to chyba normalna reakcja.
W ciągu tygodnia jeszcze takich paru przyjdzie.Niedawno pisałem posta takiemu który był podobny w sumie.Zresztą,na jednym forum też był taki koleś.Wszyscy go zwyzywali,on zwiał i też powstały tematy o tym by wrócił.A gdy wrócił-znowu każdego wkurzał i każdy chciał by odszedł :F
Więc nie ma po co robić takich tematów-jest dobrze :F
Ech... I wykrakałaś Alaizabel Wrócił... Wątpię, żeby się miał zmienić, no ale zobaczymy ;) (A co do wieku to na prawdę nie ma znaczenia , mamy tutaj blisko jeden przykład )
Coz, ludzie ktorysz znam z rl w tym wieku niestety sa przyglupami w 90 % A ten bliski przyklad to wyjatek, i juz wspominalam Ci o tym.
No coz ja poradze ze jednak jestem miekka i sie interesuje uczuciami innym. Uklon w strone mojej podstawowki i gimnazjum :XXX