Całkiem ciekawy temat.
Osobiście wole być w kręgu przyjaciuł i mieć fajną dziewczyne ( nie muwie, że to wszystko mam ) niż być nadziay, i otaczany przez snobów. Mówią, że każdy ma swoją cene, ale miłość jest ważniejsza.
Ojjj. Oczywiscie ze milosc i przyjazn... Pieniadze nie beda Cie wspieraly, kochaly, byly przy Tobie... Moze tylko ludzie ktorzy maja nadzieje na skorzystanie. Nawet gdybym miala duuuzo pieniedzy to bez mojego Gada nie mialoby to sensu...
____________________
Ulubieńcy bogów umierają młodo... Aby później żyć wiecznie w ich towarzystwie....
No nie wiem Buli Co być robił z tą kasą? W końcu byś miał wszystko, a to by cię wcale nie cieszyło bo byś się nie miał z kim podzielić ^^ Miłość i przyjaźń ważniejsza ;)
No oczywiscie ze kas... eee... przyjazn i miłosc ( bardziej lubie milosc he he he )
buli eee... domka ma racje a przyslowie brzmi " PIENĄDZE SZCZĘŚCIA NIE DAJĄ " wiec nie przekrecaj !! !! !! to bedzie oki :cool: :szacunek:
____________________
nudy nudy i nudy a i jeszcze raz nudy znów nudy nudy nudy nudy nudy nudy byłbym zapomniał nudy ale z HMT wszystko jest OK
Ja dylematu miłość czy pieniądze bo dziewczyn raczej sprzedać nie mam ;p A pieniądze i miłość się nie wykluczają.A co wole ? Nie wiem,każdy pisze że miłość,miłość i miłość,ale mało kto w ogóle postawia się w podobnej sytuacji,a odpowiada machinalnie[miłość ważniejsza od wszystkiego w końcu].Jakkolwiek mam nadzieje że w takiej sytuacji raczej byłbym za "miłością",ale niczego nie można być pewnym :F
Szczerze to wydaje mi sie (zaznaczam-wydaje) ze dla dziewczyn jest najwazniejsza milosc bo one sa 'zaprogramowane' zeby znalezc sobie dobrego 'dawce genow'. Chociaz nie tylko oczywiscie.
A dla chlopakow to tak pol na pol. Przeciez tylu teraz jest ktorzy nie chca sie wiazac...
Szczerze coś powiem. Mnie rwie do mamony, ale te sprawy jak miłość są naprawde ważne. Gdyby nadażyła mi się okazja, że dziewczyna do której coś czuje (może troche ckilwie to napisałem, ale nie boje się pisać na forum, bo jeśli ktoś to wyśmieje, to tego nie usłysze) poprosi mnie o chodzenie to całom mamone bym oddał całą moją mamone, (pod warunkiem, że ona czóje to samo) by mieć taką partnerkę. (nie śmiąć się, czyli nie pisać he he he)
Szczerze... Cholernie mnie smieszy taka gadka 'poprosi o chodzenie'...
No przeciez to idiotyczne.. co, podejdziesz do kogos i sie zapytasz 'Bedziesz ze mna chodzic?'.
To chyba samo tak powinno 'rozkwitnac'... Z czasem.
Zgadzam się >_> Poza tym śmieszy mnie to co napisałeś Gomez. Bo masz jakieś dziwne marzenia, które nigdy się nie spełnią. Powiedz mi, która dziewczyna podejdzie do Ciebie i zapyta o chodzenie? Rozumiem jeśli to ty byś był tym proszącym. Ale dziewczyna? Masz w ogóle chociaż odrobinę odwagi? Z resztą Twój post wygląda jak post jakiegoś desperata, który jak tylko zobaczy dziewczynę od razu wariuje.
Nie wriuje na widok pierwszej lepszej paniusi, z przyrostem ambicji. Czy ja napisałem, że to tak odrazu?? Właśnie nie. Chciałbym, żeby dziwczyna mnie lubiła za to kim jestem tere fere. Nie mam zamiaru wiązać się z babą co to lubi mnie np: za to,że jestem bogaty(a nie jestem). Każdy powinien mieć partnera, który lubi kogoś za to jaki jest, a nie za to ile ma. Życie bez miłości, to stracone życie, nie ma innej wypowiedzi. Za pieniądze można kupić wiele żeczy, ale miłość do nich nie należy.
No to ja napiszę tak...ja niby mam wszystko(no może prawie),właściwie to na brak kasy nie narzekam,ale przesiaduję całymi dniami w domu,i prawie nigdzie nie wychodzę tylko czasami,ale to też tylko z mamą np. do sklepu itd,no a z moimi przyjaciółkami to się już od pewnego czasu wogóle nie kontaktuję,jakoś tak wyszło że wszyscy mają swoje sprawy,nie jest to oczywiście tak że jest to tylko ich wina...a więc za bardzo na przayjazń nie mam co liczyć a nie wspomnę już o miłości.... :bad: ( tylko nie myślcie żę jestem jakimś totalnym odmieńcem co tylko siedzi w domu,no chociaż chyba tak jest? ).Dlatego ja jestem chyba najlepszym przykładem na to że "Pieniądze szczęścia NIE dają",no bo co z tego że np.kupię sobie dużo manag,gier,ciuchów itd...skoro jednak nie mam z kim tego dzielić, nie mam z kim się tym cieszyć,to są tylko rzeczy,które mi nie zastąpią innych...
Oczywiście miło jest mieć kase ale przyjazń i miłość też są ważne Przynajmniej dla mnie
Ostatnio edytowany Piątek, 21 Marca 2008, w całości zmieniany 2 raz(y).
Szczerze mowiac Gomez, moim zdaniem nie licz na to ze jakas do Ciebie podejdzie sama. Bo to Ty masz sie postarac i okazac...zainteresowanie ze tak to ujme. Ja zawsze wychodzilam z zalozenia, ze nie pcham sie tam gdzie mnie nie chca( no moze to forum to inna sprawa). I podejrzewam ze czesc innych dziewczyn tez tak uwaza.
O tak. A zresztą Gomez tak szczerze czytając Twoje posty to nie wiem czy któraś by do ciebie podeszła... No chyba że w Prawdziwym Życiu jesteś inny... Ale Alaizabel ma rację.
Alaizabel: A kto powiedział że ciebie nie chcemy? Jesteś pierwszą (nową) normalną osobą od dłuższego czasu która odwiedza to forum xD
E tam,wystarczy patrzeć na reakcje innych 0o Taki Gomez/CEZAR przyszli na forum to dostali na start 20% i każdy się ich czepiał,a Ciebie raczej nikt 0o [CEZAR do mnie zresztą niedawno na gg napisał...traum...]
To musiało być straszne przeżycie... Będziesz miał chyba uraz do końca życia xD Pamiętam jeszcze jak do mnie Zsakul pisał... "Daj mi swoje konto na tibi... No ale daj... No ale dlaczego nie chcesz dać? Ale daj!! No proszę..." I tak prawie codziennie hh: To były czasy xD
A swoją drogą to się dziwię, że oni tutaj ciągle piszą ... Przecież wysyłamy do nich tak czytalne sygnały... xDxD